Skocz do zawartości

damiaszek

Forumowicz
  • Postów

    26
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez damiaszek

  1. Chciał tylko zauważyć że kierunek przepływu prądu zmienia się ~50 razy na sekundę. A napięcie nie jest wysyłane w żadną stronę. To co mogą stwierdzić to to że falownik generuje energię przy zbyt wysokim napięciu. Ale to też nie jest takie proste, bo przy 253V nie musi nastąpić natychmiastowe wyłączenie.
  2. Do diagnozy wstępnej wystarczy. 1. Napięcia na fazach z rana przed startem falownika i wieczorem po wyłączeniu (kiedy jest jeszcze światło a produkcji już nie ma) 2. Pisał że ma wyłącznie praktycznie przez cały dzień, to i w logach co kilka minut znajdą się zapisy zaraz po wyłączeniu (statystyka zadziała). Zresztą to nie ma tak dużego znaczenia, ważnie żeby ocenić o ile spada to napięcie i czy przy wyłączonej produkcji dalej jest powyżej lub blisko 253V 3. Zwykłe mierniki potrafią "oszukiwać" (tzn. nie mierzą dokładnie), dlatego pisałem o pomiarze zmiany napięcia przy włączaniu np. czajnika. 4. Wiadomo że do pomiaru IPZ najlepiej mieć przyrząd, ale i miernik w połączeniu z grzałką da radę. Jakiej mocy grzałkę podłączałeś?
  3. Nic nie musisz wyłączać, praktycznie we wszystkich falownikach masz zapisane logi z napięciem, aktualną produkcją i innymi danymi. Wystarczy je przejrzeć i zobaczyć jak zachowuje się napięcie przy przy wyłączeniu falownika z powodu wysokiego napięcia i jak podnosi się napięcie jak wznawia produkcję. Możesz też zmierzyć najprostszym miernikiem jak zmienia się napięcie przy włączeniu urządzenia o dużej mocy (np. czajnik) to dużo powie o instalacji, a najlepiej było by zmierzyć IPZ
  4. PC nie uratuje przez zbyt wysokim napięciem. Po pierwsze obecnie większość małych i średnich PC jest "inwerterowa" i pomimo podłączania 3f zazwyczaj obciążą tylko jedną faze. Dwie pozostałe są do grzałek. Do wyłączania się PV wystarczy że jedna z faz ma zbyt wysokie napięcie - nie zawsze jest to ta sama. Mierz napięcia i "nękaj" dostawcę - u mnie to pomogło.
  5. Coś się chyba nie zrozumieliśmy. Na starcie oczywiście będą liczyły się tylko opory przepływu, ale podczas pracy mogą się zmienić wysokości słupa wody w studni źródła i odbierającej, a wtedy już powstanie różnica ciśnień. Dodatkowo jak studnie będą musiały do lustra wody np. mieć głębokość większą niż ~10m (realnie 7m) to już sama jedna pompa obiegowa nie wystarczy.
  6. Naczynia połączone, ale podczas pracy poziom wody w obu studniach nie będzie taki sam. Od wydajności studni źródła i chłonności studni odbierającej będzie zależało czy obiegowa da radę. No i trzeba się zabezpieczyć przez pobranie za dużej ilości wody i zapowietrzeniem.
  7. Cyfrowe czy analogowe to nie ma znaczenia, dawniej do przechwytywania energii fal radiowych służyło "radio kryształkowe" - działało bez baterii. Telefon może nadawać z mocą ~2W, router 100mW a dodatkowo nikt go nie trzyma pod poduszką, a telefon przy ucho owszem. Z resztą z fal elektromagnetycznych dł 400-1000 nm czerpiemy energię liczoną w kW i narzekamy że tak mało jej :-)
  8. Jak podniesiesz jedną krawędź to dolny rząd może z przedpołudniem i popołudniu zacieniać dolną część górnego rzędu paneli. Jeśli chodzi o wentylację to nie masz co się martwić. U mnie zamontowane są na uchwytach na rąbek (bez dziurawienia dachu) czyli bliżej dachu niż na np. śrubie z dwugwintem. Jak nie wieje to nagrzane powietrze pomiędzy dachem, a panelem robi ciąg i cały czas się wymienia, problem nie jest wielki. Co do kontroli, tauron ma podłączonych ponad 300 000 prosumentów. Na podstawie analizy danych z liczników wytypowali 5000 instalacji, skontrolowali 880 z czego w ~500 wykryli niezgodności. Wynika z tego, że artykuł bardzo alarmistyczny, a problem nie jest wielki - mniejszy niż niezgodne z normami paliwo na stacjach.
  9. Idea zasilania 3f bierze się z kilku powodów: - dostawcy energii nie dają mocniejszych niż kilka kW przyłączy jednofazowych - dawniej każdy silnik mocniejszy niż w odkurzaczu (tym przed unijnym ;-) ) wymagał 3f Teraz w erze zasilaczy impulsowych i silników z inwerterem można je zasilać czymkolwiek co przyjmie na wejściu inwerter czy zasilacz pod warunkiem że dostarczona moc będzie się zgadzać. Też mam przyłącze 3f i falownik PV 3f. Jak by było to zrobione na 1f to magazyn już bym miał - w tej chwili uciągnął bym dom na 1f nawet uruchomioną PC i indukcją co prawda na styk ( przyłącze 27kW). Zastanawiałem się już nad magazynem który pracowałby niezależnie od PV dawał by napięcie tak aby falownik PV ruszył będą offgrid, ale w moim przypadku wiąże się to np. z trzema victronami a nie jednym. Już daniej mi wyjdzie kupić chiński falownik i przechodzić w razie braku zasilania z sieci "ręcznie" przepinająć string PV do drugiego falownika i odcinająć się od sieci rozłącznikiem 4P.
  10. Źle mnie zrozumiałeś, jestem jak najbardziej za zgłaszaniem całości instalacji, wg. mnie większy problem stanowi "tuningowanie" falwowników tak "aby to sąsiadowi się wyłączał a nie mnie". I to są wstanie wykryć bez wchodzenia na teren i latania dronami - oczywiście z pewnymi zastrzeżeniami.
  11. Jednego czy dwóch bez fizycznego sprawdzenia instalacji nie są wstanie udowodnić. Do tego muszą mieć fizyczny dostęp do instalacji.
  12. Tak, to złapią tylko ekstremalne przegięcia w ilości zgłoszonych/podpiętych paneli. Przecież sąsiad może wysyłać 0W do sieci w danym momencie. Tak samo z drona nie zbadają każdej instalacji co do jakości wykonania. Dwie instalacje na identycznym sprzęcie i tak samo oświetlone mogą produkować (brutto) różne ilości energii, wystarczy że jedna ma np. uszkodzenia, oporności itp, albo "nasrał" na nią ptak ;-)
  13. Zmieniasz założenia. Punktem wyjścia jest PV, onffgrid i ongrid nie wysyłajace energii do sieci. Przy tym założeniu ongrid więcej energii (swojej) pozwoli skonsumować niż offgrid. Biorąc Twoje założenia, czy mając magazyn energii, PV ongrid nie wysyłajace energii do sieci też będzie efektywniejsze niż offgrid i to dokładnie z tego samego powodu. Będąc ongrid nie jesteś ograniczony chwilową produkcją energii, czy jak przez moment brakuje to urządzeni pobierają tą brakującą energię z sieci, a nie przerywają swoje działanie (lub pracują mniej sprawnie). Magazyn energii oczywiście pozwoli ograniczyć to zjawisko tyle że: - sprawność ładowania/rozładowania nie jest równa 100%, w przeciwieństwie do dobierania brakującej energii z sieci - magazyn kosztuje, a będąc ongrig nie jest konieczny, a offgrid bez magazynu to tylko do grzałek, ba nawet PV używana ofgrid turystycznie nie obejdzie się bez magazynu energii.
  14. Oddawanie za grosze jest bardziej opłacalne niż nieoddawanie. Dodatkowo mając ongrida wcale nie musisz oddawać energii jak nie chcesz. Zawsze możesz mieć instalację z "inteligentnym licznikiem" który tak steruje produkcją że nic nie wysyłasz do sieci - nawet w takiej sytuacji jesteś do przodu i jesteś wstanie więcej "wycisnąć" ze swojej PV niż mając offgrid. Papierologia przy PV i braniu "dotacji moj prąd" ze swoich podatków jest banalna i dużo mniej skomplikowana niż np. przy "czystym powietrzu" - jest równie złożona jak coroczne wypełnianie PIT. Dronami to mogą sobie liczyć panele i nic ponad to. Możesz przecież mieć na jednym dachu panele ongrid i offgrid - to jest z drona nie do odróżnienia. No i zawsze cena instalacji na kWp w ongrid wyjdzie taniej niż w offgrid, a "dotacja" do nie jest coś co dają tylko coś co wraca z zapłaconych podatków - no chyba że potrafisz nie płacić podatków. Najbardziej to chyba "boli" w to że "oni" biorą za grosze a sprzedają drogo. W taki przypadku instalacja PV ongrid ze "strażnikiem mocy" jest dla Ciebie - możesz wziąć dotację, być ongrid i wysłać "im" tylko 1kWh na starcie 😉
  15. Dlatego że tak mówią prawa termodynamiki. Sprawność idealnego układu pompującego ciepło jest zależna od różnicy temperatur dolnego i górnego źródła. Im większa różnica tym więcej potrzeba energii do przepompowania ciepła. Układ rzeczywisty ma jeszcze większe straty.
  16. Pompa ciepła robi dokładnie to co ma w swojej nazwie - pompuje energie cieplną z materii o niższej temp. do materii o wyższej temperaturze. Co się stanie - dokładnie to samo co z "lodówką/zamrażarką" z otwartymi drzwiami użytą do ochłodzenia pomieszczenia. W uzyskamy grzałkę o COP=1. W przypadku szopki oziębisz ją o tą ilość energii którą przepompujesz do domu.
  17. Może dwie sztuki w mrozy będą brały więcej, ale licząc cały rok i większość pracy raczej w temp. przejściowych to jedna duża pompa może działać mniej ekonomicznie - dwie pompy to zawsze większy zakres modulacji i COP z całego roku wyższy, mniej taktowania w wyższych temperaturach. Dwie przy zakupie wyjdą drożej, ale przecież jedną już masz? Uda się ją odsprzedać tak aby opłacało się kupić większą?
  18. Fakt, pomyliłem tą deltę z obiegu z temp. różnicową ustawianą na mojej alefie. W mojej PC nie ma wprost ustawianej delty temperatury obiegu. Ale, przy delcie zdążającej do 0 (najmniejszej jaką da się ustawić) sprawność źródła ciepła jakim jest PC rośnie, ponieważ przy mniejszej delcie i wyższym przepływie jest niższa temperatura przy tej samej ilości przekazanej energii. Żeby PC mało brała prądu trzeba walczyć o wyższy COP, a z zasad termodynamiki wynika że im niższa temperatura jaką jesteśmy wstanie użyć do grzania tym lepiej. PC mniej zużyje prądu grzejąc stale niższą temperaturą niż dogrzewając bufor do wyższej temperatury i zatrzymując czekając aż temperatura w buforze spadnie.
  19. Wydaje mi się że właśnie po to ustawia się delte, aby pompa nie taktowała. Jeżeli PC pracuje w zakresie swojej modulacji to delta może być ustawiona na 0 i wtedy "górne źródło" ma najniższą wymaganą temperaturę jaka jest wymagana do utrzymania zadanej temp. w domu. Każde ustawienie delty powoduje że PC musi grzać do wyższej temperatury i COP spada. A w którym punkcie bufora mierzysz temperaturę (względem zasilania i wyjścia na grzejniki) i jaka jest temperatura zasilania bufora z PC? bo to jest istotne, chodzi o różnicę pomiędzy temp. zasilania z PC bufora, a temperaturą zasilania grzejników a nie temperaturą samego bufora że masz tak laminarne przepływy w buforze że nie miesza się woda z powrotu z wodą zasilającą bufor z PC, w takim przypadku bufor w sumie nie pracuje jak bufor równolegle podłączony tylko jak dwa szeregowe 😉
  20. I tak powinno być. Jak PC mam możliwość grzania stałym parametrem z jak najmniejszą deltą (najlepiej bez bufora) to średnia różnica temperatur pomiędzy źródłem dolnym, a górnym będzie mniejsza niż dogrzewanie z deltą. Jak nie "taktuje" to najlepiej tak ustawić.
  21. Napisałem chyba dość jasno, należy czytać ze zrozumieniem: dolne źródło to: powietrze, woda, grunt itp. , górne źródło to woda, powietrze itp. to co odbiera przepompowane ciepło. COP zależy głównie od różnicy tych temperatur, a w przypadku "idealnej" PC tylko od tych temperatur.
  22. Wg. mnie bufor przy pompie ciepła zmniejsza wydajność z powodu niższego COP w układzie z buforem. Bufor powoduje że pompa musi grzać do wyższej temperatury niż w układzie bezpośrednim, a im większa różnica temperatur pomiędzy źródłem dolnym, a górnym tym niższy COP, dlatego np. PC-gruntowe mają prawie stały COP w porównaniu do powietrznych. Jak chce się utrzymywać w buforze 40oC to wydajność dużo niższa niż w przypadku bezpośredniego podawania ciepłej wody w podłogówkę (np. u mnie wystarcza około 28oC).
  23. Da się na prostych i tanich klockach i falownika nie trzeba kontrolować na 3f jeżeli chodzi o mierzenie aktualnie generowanej mocy. Falownik 3f daje praktycznie taką samą moc na każdej fazie, wystarczy na jednej z faz zaraz na falownikiem dać jedno gniazdko SP111 (albo moduł sonoff POW2) i na nim mierzyć aktualną moc jaką produkujemy ze słońca. Moduł czy gniazdo może załączać w sieci inne moduły/gniazda w zależności od spełnionych warunków (moc, nateżenie, napięcie, godzina itp.). Przez pewien czas tak działem jak trzeba było zbijać napięcie aby falownik się nie wyłączał, od roku nie muszę tauron obniżył napięcia. Metoda ta w porównaniu do "profesjonalnych" ma pewne ograniczenia - moduły i gniazda tanie i łatwo dostępne są tylko do 16A przy czym mam ograniczone zaufanie do ich trwałości obciążanych maksymalnym prądem, u mnie na szczęście nie przekraczały 10A.
  24. W mieszkaniu kończy swoj żywot Ariston uno 24 - dwufunkcyjny, z zamkniętą komorą spalania ale niekondensacyjny. Piec ma problemy z odpalaniem, czasami robi to dopiero za 10 razem, a pompa obiegowa jeszcze działa, ale "rzęzi" i terkocze straszliwie. Czym go zastąpić, wszystkie które obecnie znajduję w sprzedaży z zamkniętą komorą spalania są kondensacyjne. Dorobić odpływ kondensacji to nie problem, rura do komina jest współosiowa jak dalej w kominie to nie wiem. Czy piece kondensacyjne można ustawić do pracy bez kondensacji?
  25. Prawdopodobnie na silniku sprężarki masz uszkodzona izolacje.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.