Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Kocioł Dolnego Spalania Opop H418 Czy Ktoś Ma?


carvel

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Z racji tego, że się przeprowadziłem z mieszkania (60m2) do domu ( 110m2, poniemiecki, poddasze docieplone 15 cm wełny w 50 % ze względu na brak dostępu i cześć na dobudówką, styropapa 20 cm, ściany z cegły niedocieplone) zabrałem ze sobą kocioł górnego spalania tzw. śmieciuch o mocy 8kW i postanowiłem go potestować jak się zachowa. Instalacja z rur stalowych duże przekroje od 1 cala do 1,5 cal, grzejniki żeliwne + dokładka w postaci podłogówki całość ok 200 l wody. Udało się max wyciagnąć na nim 70 stopni i to na koksie, no i stałopalnośc była ok 4-5 godzin max. Wiedziałem że jak przyjdą mrozy to nie mam szans z takim kociołkiem.

Z pomocą przyszedł kolega który zaproponował mi za grosze kocioł czeski dolnego spalania mój ma nazwę Karma ale jest to w 100 % OPOP H418(wersja starsza bez klapek po bokach ). Wcześniej naczytałem sie o zaletach dolniaków i mówię , ja też spróbuje a tu lipa. Nie wiem jak w tym palić, raz ciągnie raz nie, jak jest cieplej to cugu praktycznie niema, raz mi się udało na nim zrobić prawie 80 st. Normalnie pracuje z temp. 50-60 st czasami nawet 45. Nie mam pojęcia jak to rozchulać, wkurzam się i najchętniej zamieniłbym na coś innego. Zacząłem palić z uchyloną wiekiem do zasypu węgla ,ciągnął od góry zamiast od dołu, było lepiej, ale zmieniła się pogoda i lipa. Czy one są takie kapryśne?  Jedyny plus z tego palenia to praktyczne zero dymienia z komina no i stałopalnośc po zasypie ponad 10 godzin, ale temp marna. Ktoś może ma takie cudo?

post-54833-0-53210200-1385985888_thumb.jpg

post-54833-0-70323200-1385985892_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No no ładne cacuszko ale potrzebuje trochę dobrego ciągu w kominku a z tym chyba u Ciebie gorzej . Powody mogą być dwa i obydwa dotyczą obiegu powietrza . Po pierwsze dopływ powietrza do spalania min 200 cm2 najlepiej bezpośrednio z zewnątrz  a druga sprawa to wydolność komina przekój i wysokość i szczelność wszelkich rewizji .

Co do konstrukcji kotła to posprawdzał bym w środku te klapki do zmiany obiegów a zwłaszcza tę tylnią czy spaliny nie idą na skruty bo wtedy nie będzie pracował z pełną mocą . O czystości kotła, rusztu paleniska  i opróżnieniu tylnej wyczystki( dość ciekawie rozwiązana ale czy jest szczelna ta pozioma przesłona na haczyk)  chyba nie muszę przypominać bo to sprawy oczywiste .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie o powietrzu zapomniałem napisać, wg mnie obieg powietrza jest wręcz książkowy :) nawiew przez okno w piwnicy tzn cześć okna, o wym 30x40cm, ciągnie niesamowicie,  wywiew z kotłowni kanałem 14x20cm, spaliny kanał 14x20cm, wysokość komina ok 12m, wszystko spełniam i nie rozumiem o co chodzi ?  Z klapkami to już wszystkie możliwe opcje robiłem, przesłona też sprawdzana, był czyszczony itp.  Aha strasznie dużo popiołu z niego zostaje , a jak rusztuje to żar wpada do popielnika, taka już konstrukcja :( . 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to pozostaje węgiel bo dużo popiołu to albo słaby węgiel albo zdymianie opału ale o tym drugim nie powinno być mowy przy takiej dystrybucji powietrza . Dużo popiołu to zatkany ruszt , zatkany ruszt  to utrudniony przepływ powietrza i jeszcze więcej popiołu . Proponuje na próbę przepalić drewnem. jeśli będzie ok to dokupić innego wegla . Nie wiem jak tam masz wymiary rusztu i palnika ale grubszy granulat powinien lepiej napowietrzyć palenisko i mniej przeleci przez ruszta a skoro ta wersja nie ma PW to zdecydowanie pomoże grubszy granulat . .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aha strasznie dużo popiołu z niego zostaje , a jak rusztuje to żar wpada do popielnika, taka już konstrukcja :( . 

 

Podobny do mojego Dakona Dora.

Najpierw sprawdź czy nie ma zbyt dużych szczelin między rusztem a tylną ścianą. U mnie było ze 2 cm i całe powietrze pierwotne szło na skróty przez dziurę, zamiast przez warstwę żaru. Żar i niedopalony węgiel też lądowały w popielniku. Nie mogłem przeskoczyć 50 st.C. Po uszelnieniu doszedłem do 75 i zamknąłem kocioł, bo było za gorąco, a w popielniku tylko dopalone resztki.

A jeśli węgiel ma dużo popiołu to zmień dostawcę, bo się umęczysz ciągłym rusztowaniem. Ja palę OII ze Staszica i jest OK>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Węgiel mam z kopalni Marcel, Orzech typ 33, wysokokaloryczny, mój teść pali nim w górniaku od dołu(czyli brudno) i zostaje mu mączką z popiołu, jak paliłem nim w poprzednim kotle to popiołu miałem bardzo mało, super się palił.  Drewno do tego mojego niestety  musi być bardzo suche bo inaczej strasznie smoli, aż spływa i skwierczy, innego narazie nie mam. Ogólnie może ktoś się wypowie czy to dobry kocioł i czy warto się w to bawić , bo się ze mnie w rodzinie śmieją a ja coraz bardziej myślę nad zakupem czegoś innego, może coś polecacie? No nic może ktoś się odezwie kto ma taki kociołek i coś podpowie. 

 

Aha przewaliłem już chyba wszystkie możliwe strony z informacjami o tym kotle i film nawet na youtube jest ale mało pokazuje. W specyfikacji producent pisze że jest to kocioł na węgiel brunatny i drewno. Tak się zastanawiam czy kamienny jest zły może dla niego? Ale przecież ma o wiele większą kaloryczność, nie ma tyle wody i w ogóle chyba lepiej powinien się spalać od brunatnego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

uczę się DS-a..

czy ta zaznaczona część na rys jest ruchoma?

post-42158-0-89046800-1386000404_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta część wygląda tak http://www.zelezarstvidubsky.cz/www/ir/produkt-images/107179-image0--mm800x600.jpg

Jest zaczepiona w kotle z dwóch stron na takich zaczepach, w sumie jest ruchoma, luźno wisi. W momencie rusztowania ruszt dobija do tego elementu. Z czeskich stron po przetlumaczeniu (Předehřívač vzduchu) -podgrzewacz powietrza.

Powoli ogarniam palenie w tym moim cudzie, wczoraj wygasiłem, jeszcze raz posprawdzałem, wyczyściłem( chociaż nie było za bardzo co)  uszczelniłem czopuch i wejście do komina, jak zaciągnął to myślałem że mnie wessie do komina :) Cug był niesamowity, na piecu doszło do 70 i dalej go nie ciągnąłem, chyba będzie dobrze.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sporo informacji na temat podobnej konstrukcji jaką jest Dakon masz w temacie o nim . Co do opału koledzy piszą że najlepiej spisuje się groszek ale sam poczytaj .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego spróbuj zaopatrzyć się w węgiel brunatny,  worek, dwa... nie zbiedniejesz, najlepiej suchy, czyli taki mocno spękany. Jeśli jest czarny, przypominający wyglądem kamienny to sobie odpuść.  Jeśli nie to, to drewno lub węgiel z jakiegoś marketu, tam sprzedają szajs to akurat do tego kociołka powinien podejść. Tak jak wyżej napisano, przy tej powierzchni, mocy, kominie, to ten kocioł powinien fruwać, inna sprawa, że jest po prostu za mocny do tego domu.

 

 

Tak zastanawiam się gdzie ty masz te 12m komina, przy 110m2? Ogólnie na twoim miejscu przy węglu do jakiego masz dostęp zostałbym przy kotle górnego spalania, tylko większej mocy, bo te 8kW to może za mało, głównie ze względu na mały zasyp. Kociołek wygląda świetnie, na pewni znajdą się chętni na zakup, chociaż....  Tu są jakieś opinie, dużo czerwonego, czyli chyba niedobrze ;) http://kotle.heureka.cz/opop-h-418v/recenze/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie poczytałem i akurat wiele opinii porównuje  nowszy model z tym o którym mowa u nas i niepochlebnie dla tego nowego chwaląc poprzednika .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Tak zastanawiam się gdzie ty masz te 12m komina, przy 110m2?

Dom jest bliźniakiem, posiada piwnicę, parter, piętro i poddasze, od czopucha do wylotu będzie 12 m, 

Ten kocioł ds ma  18 kW, tak jak pisałem wcześniej problem prawie jest rozwiązany, napisze za parę dni jak się sprawuje. 

Co do konstrukcji, mój ma starą ten nowy przekombinowali, strasznie zarasta, też o tym czytałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to z kominem, wszystko jasne, ale jeśli dom to bliźniak to potrzebujesz jeszcze mniej, skoro jednak problem rozwiązany to czekamy na szczegóły! Kocioł wygląda naprawdę zacnie, utrzyj nosa rodzince ;)

 

Eh... Czemu nasi nie robią takich, tylko same gnioty. Jak sobie człowiek wejdzie, na pierwszy lepszy sklep to kotła z dmuchawcem, ze święcą szukać, a u nas.... http://www.topeni-koupelny.cz/kotle/kotle-na-tuha-paliva/

http://www.topeni-prodej.cz/obchod-tzb/eshop/3-1-Kotle-na-tuha-paliva/80-2-Na-cerne-uhli-a-koks

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak dopytywałem czy ta część jest ruchoma bo wydaje mi się że może to służyć do regulacji prześwitu- i mocy palnika....

ciekawy patent wart dokładniejszego zbadania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"TA  Magiczna CZĘŚĆ" to patent na dostarczenie z popielnika PW do kanału dopalającego. Żar opierający się na tym elemencie podgrzewa PW a "zęby" są szczeliną przez którą ono wpada do palnika, czy jak go zwał, do kanału dopalajacego. Podobna koncepcja, tylko gorzej wykonana jest w kostrzewach "szamotowa cegła na ruszcie" i innych naszych pseudodolniakach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.