Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Defro Duo Uni 25 Kw , Spalanie Eko Groszku W Październiku I Listopadzie


dudus1234

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich.

 

Jako że jest to mój pierwszy post na tym forum postaram się szczegółowo wszytko przedstawić i nie popełnić błędów.

 

Posiadam :

 

- kocioł Defro Duo Uni 25 kW jeszcze nie uruchomiony .

 

- dom stary z lat 70 - tych , ok. 200 m2, jedno piętrowy , podpiwniczony w 1/3 , ocieplony steropianem i wełną pod blachodachówką , okna plastikowe w całym domu

 

- piwnica z dobrą wentylacją

 

- na dole 10 grzejników żeliwnych część na termostatach i grube rury metalowe powierzchnia ok. 120 m2

 

- góra wyremontowana 8 grzejników panelowych z termostatami w tym jeden na poddaszu i cienkie rurki miedziane , powierzchnia ok. 80 m2

 

Do kotła podłączone :

 

- zawór 3 Drożny ustawiony tak aby piec był dobrze dogrzany

 

- bojler z wężownicą 80 l na jedną osobę na dole ( na pietrze mieszkam z żoną i dzieckiem i korzystamy z innego boilera elektrycznego . Gdy robiłem 7 lat temu remont góry nie myślałem przy starym piecu o zasileniu sie w ciepłą wodę z boilera w piwnicy . Więc nie będę nic zmieniał w tej sprawie bo za duzo prucia w ścianach ) .

 

 

- dwie pompy : jedna na bojler CWU , druga na grzejniki

 

- układ CO otwarty z naczyniem przelewowym na poddaszu

 

 

Zakupiłem eko groszek Pieklorz najbardzej polecany w mojej okolicy od lokalnego dostawcy .

 

Pytanie jakie mam do was :

 

Ile taki piec bedzie palił w miesiącach październik i listopad ?

 

Wiadomo że w grudniu , styczniu , lutym i marcu spalanie oscyluje w cieplejsze dni ok. 30 kg / dobe a w duże mrozy nawet i 50 kg i więcej / dobe .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przychodzi baba do lekarza i pyta; doktorze mojego starego boli w lewym boku Co mu jest? Baco Ajaka będzie pogoda w paz i list ? A baca Abo będzie słonce abo będzie deszcz, abo bedzie mroz abo nie będzie mrozu

Edytowane przez kociołsam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajny kawał :P ha ha ha

 

Wiadomo że nie przewidzimy pogody i temperatury.

 

Chodzi mi o teorie ,

 

Zakładając że średnio np. w listopadzie bedzie o połowę cieplej niż w np. w styczniu to czy ten kocioł spali połowę mniej eko

groszku ? Czyli jeśli spale np. 900 kg groszku / styczeń to w listopadzie ok. 450 kg ?

 

 

Chyba że nie ma takiej zależności w tych kotłach i bedzie podobne spalanie .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie do końca

kocioł pracując z mocą nominalną osiąga najlepszą sprawność (okolica 80%) ale pracując z połową lub mniej mocy będzie to robił ze sprawnością w okolicy 40-50% . gdyby to robił ze sprawnością 80% mógłbyś przyjąć procentowo mniejszą ilość spalonego eko. niestety przy pracy z mniejszą sprawnością zużyje więcej niż założoną połowę opału. zatem zamiast 450 zużyje może 550kg(zgaduję bo liczyć tego nie będę- są tacy na tym forum co to lubią robić- ja do nich nie należę)do tego dochodzą różnice w uzupełnianiu strat w zależności od delty temperatur a te też chyba nie rozkładają się liniowo-tu mogę się mylić

 

dodam że to za duży kocioł na taka powierzchnię więc obawiam się że nawet w największe mrozy nie będzie pracował z mocą nominalną i sprawnością w okolicy 80%. przy tej powierzchni i ociepleniu to powinien u Ciebie pracować kociołek o mocy w okolicy 17KW

Ten jest za duży i będzie spalał więcej niż powinien z tej prostej przyczyny że nie zrobi tego z odowiednią sprawnością. paradoksalnie przy dobrze dobranym czyli mniejszym kotle spaliłbyś mniej niż te zakładane 50kg w największe mrozy.

niestety nie da się odpowiedzieć ile zuzyjesz opału jeśli nie znasz zapotrzebowania na ciepło swojego budynku. jedyne co możesz zrobić to poświęcic ten nadchodzący sezon na zbieranie danych o ilości opału jakie spalisz. po zakończeniu sezonu będziesz miał obraz jak to się kształtuje w zależności od temperatury zewnętrznej.

dla przykładu u mnie spalanie w październiku kształtowało sie od 7,89kg do 13,7kg a w listopadzie pomiedzy 13 a 19kg w zależności od temperatur na zewnątrz. ale w lutym kiedy było najzimniej(okolice -20stC) nie spalałem 2razy więcej czyli 38kg ale 28kg maksymalnie. dlatego że im bliżej mocy nominalnej tym wyższa była sprawność spalania opału

 

pamiętaj że nawet dwa podobne budynki mogą się różnić i nikt Ci nie wywróży ile opału dokładnie zużyjesz. zbyt dużo zmiennych. można się bawić w szacunki tylko ale po co???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie wyglądało to w zeszłym sezonie ajak będzie tego najstarsi ................ Wrzesień - 1 zasyp paż 2 zas listopad 2 zasypy grudzień styczeń po 4 zasypy luty 3 zasypy 1 zasyp to 250kg coś w tym stylu

Edytowane przez kociołsam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No skoro przepowiadamy to w tym roku będzie lepiej jak w ubiegłym - a w ostatnich trzech latach spalałem tak jak przedstawiają moje notowania tutaj http://www.czp.pl/cieplnik/index.php

 

Natomiast w ubiegłym roku w październiku paliłem od 15.10.2011 r bo wtedy zaczął się sezon i dziennie spalałem po 13,03 ekogroszku borek co daje 195,45 kg w pażdzierniku. W listopadzie spalałem dziennie po 11,31 oraz po 18,64 kg co daje łacznie 404,25 kg w listopadzie. Czyli w sumie spaliłem w tym okresie 599,7 kg.

 

Tak więc zgodnie z przewidywaniami w tym sezonie w analogicznym okresie czasu może być z 10 kg mniej.

 

:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy zasyp jest ważony a ten formularz http://www.czp.pl/cieplnik/index.php wylicza mi ile spala średnio ( statystycznie na dobę - i podaje dokładnie na ile starczyło dni i godzin. Tak więc nie jest to dokładnie dobowe spalanie a jego średnia np. z 10 dni - czyli średnia z tylu dni na ile starczył zasyp. No tylko muszę się mobilizować i klikać te dane do formularza a po sezonie zrzucam je do tabeli ( na dole formularza).

 

Dokładnie dzienne spalanie mogę określać w moim sterowniku bruli http://bruli.czp.pl/ tylko trzeba zanotować odpisać "czas pracy podajnika" o tych samych godzinach

 

 

:)

Edytowane przez czp01
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja w tym sezonie będę wiedział ile mój sterownik pracował sekund codziennie(nowa funkcjonalność została dodana) więc znając średnią ilość opału podawaną przez podajnik w ciągu minuty będę mógł wyliczyć dobowe spalanie. również prowadzę dokładne zapiski, od zeszłego sezonu również w excelu z uwzględnieniem takich danych jak temperatura minimalna i maksymalna w ciągu doby oraz temperatury spalin i powrotu

przy odrobinie chęci i czasu oczywiście można w miarę dokładnie określić ilości opału zużywane przez kocioł w ciągu sezonu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

że ja mam ciepłomierz założyć czy radzisz autorowi watku???

ja nie potrzebuję tego urządzenia. wystarczy mi waga i licznik w sterowniku. a własciwie to interesuje mnie najbardziej całkowita ilość opału na sezon aby była jak najmniejsza. reszta to kwestia zabawy raczej z tym liczeniem - takie hobby

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie z tym dobieraniem opału to nie jest różowo. w okolicy tylko kilka składów i węgiel w nich różnisty a próby zebrania kilku chętnych i kupienia całego auta z kopalni albo od karoki np spełzają na niczym. zmieniłem więc kierunek działań i poszedłem w kierunku przeróbek układu i palnika. Teraz mogę trzymać niższą temperaturę na kotle gdyż obieg kotłowy podniosł mi temperaturę powrotu do różnicy 4st od zadanej. a wczoraj zakończyłem "lifting" mojego brucera i zmniejszyłem powierzchnię paleniska o prawie 40%. teraz czekam na odpalenie aby sprawdzić czy dało to pozytywne efekty(na sucho wszystko pięknie pracuje)

może za kilka sezonów jak moja marketowa bestia wyzionie ducha (na razie ma się całkiem dobrze) kupując nowy kocioł będę zwracał uwagę na urządzenia które nie będą udawały że coś kontrolują ale bedą to robić faktycznie. może do tego czasu któryś z producentów wypuści już kociołek na miarę 21wieku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Vernal prawdę prawi, bez ciepłomierza to jak z Bacą, wszyscy wiedzą ile spalili i tyle, ale ile poszło w instalację to już czarna magia. W moim kociołku siedzi zwykły St-37 i spełnia swoją rolę. W zeszłym roku zamontowałem ciepłomierz i od tego momentntu jest wszystko jasne. Dla amatora wystarczy dobra waga i ciepłomierz. W zasadzie można z samochodu wymontować licznik, zatankować do pełna, a jak zaświeci rezerwa spróbować określić średnie spalanie. Może wróżka coś by pomogła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie z tym dobieraniem opału to nie jest różowo. w okolicy tylko kilka składów i węgiel w nich różnisty a próby zebrania kilku chętnych i kupienia całego auta z kopalni albo od karoki np spełzają na niczym.

Bo nie stosujesz ciepłomierza.

 

Mnie intersuje bardziej dobranie odpowiedniego opału, dobranie odpowiednich parametrów, tak, żeby ogrzewać optymalnie.

To właśnie pokazuje ciepłomierz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za chwilę zacznie się sezon grzewczy i zacznie sie zabawa. Z pewnością podzielę się wynikami i spostrzeżeniami. Jedno co zapamiętałem z palenia z ciepłomierzem w instalaji to to, że czym kociołek dostawał mocniej w du... tym jego sprawność była wyższa. Druga sprawa, to na histerezie 10 st i palenie na ostro wyszło lepiej, niż na ustawieniu, że kociołek szedł bez przerwy na małej mocy. Nie ustrzegłem się też błędów, ale w zbliżjącym się sezonie będę notować i porównywać wyniki. Jest dokładna waga, nówka ciepłomierz, dobry termometr do mierzenia temp. spalin i licznik czasu pracy podajnika. Obecnie uzupełniam zapas opału, a potzrzebuję ok. 8 t na sezon. Pieklorz z Bobrka u mnie 720 zł tona z przywozem. No ale do kopalni 20 km. Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem też tego zdania że kocioł musi dawać ostro [ ja tak pale] mocna dmuchawa wtedy są oszczędności wieksze jak chodzi na minimum bo na minimum mniejsza róznica temp. to i skuteczność mniejsza i non stop zasilamy w komin przy ostrym paleniu [ skokow pali się krutko a konkretnie a potem odpoczywa Palnik lepiej jak ma lekko nadmiar tlenu wtedy wszystko jest dopalone do maxa nie trzeba cudować w jakieś dodatkowe cudne nadmuchy itd nie ma sadzy nie trzeba czyścić wszystko samo się czyści i wypala. No ale każdy ma swoją teorie i praktyke co umnie dobrze działa nie musi u innego Alf POPIERAM to co piszesz bo u mnie jest podobnie Ja budując swoj palnik wzorowałem się na palniku acetlenowym spawacze gazowi wiedzą o co chodzi ale powiem dla tych co nie wiedzą że w palniku występują 2 gazy każdym z osobna nic nie osiągniemy natomiast razem w odpowiednich proporcjach o tu to jest możliwość wielka ale w onieodpowiednich proporcjach to też nic nie zdziałamy aby gaz zużyjemy . Tak samo jest w kotle ,palniku silniku samochodowym m czy kuchence gazowej czy junkersie i tp itd Oczywiste że bez przesady zawsze reguluje tak poniżej temp spieków! ale palnik musi ,,gadać''

Edytowane przez kociołsam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
  • 2 lata później...

 Jedno co zapamiętałem z palenia z ciepłomierzem w instalaji to to, że czym kociołek dostawał mocniej w du... tym jego sprawność była wyższa. Druga sprawa, to na histerezie 10 st i palenie na ostro wyszło lepiej, niż na ustawieniu, że kociołek szedł bez przerwy na małej mocy. Nie ustrzegłem się też błędów, ale w zbliżjącym się sezonie będę notować i porównywać wyniki. Jest dokładna waga, nówka ciepłomierz, dobry termometr do mierzenia temp. spalin i licznik czasu pracy podajnika. Obecnie uzupełniam zapas opału, a potzrzebuję ok. 8 t na sezon. Pieklorz z Bobrka u mnie 720 zł tona z przywozem. No ale do kopalni 20 km. Pzdr.

 

Jestem też tego zdania że kocioł musi dawać ostro [ ja tak pale] mocna dmuchawa wtedy są oszczędności wieksze jak chodzi na minimum bo na minimum mniejsza róznica temp. to i skuteczność mniejsza i non stop zasilamy w komin przy ostrym paleniu [ skokow pali się krutko a konkretnie a potem odpoczywa Palnik lepiej jak ma lekko nadmiar tlenu wtedy wszystko jest dopalone do maxa nie trzeba cudować w jakieś dodatkowe cudne nadmuchy itd nie ma sadzy nie trzeba czyścić wszystko samo się czyści i wypala. No ale każdy ma swoją teorie i praktyke co umnie dobrze działa nie musi u innego Alf POPIERAM to co piszesz bo u mnie jest podobnie Ja budując swoj palnik wzorowałem się na palniku acetlenowym spawacze gazowi wiedzą o co chodzi ale powiem dla tych co nie wiedzą że w palniku występują 2 gazy każdym z osobna nic nie osiągniemy natomiast razem w odpowiednich proporcjach o tu to jest możliwość wielka ale w onieodpowiednich proporcjach to też nic nie zdziałamy aby gaz zużyjemy . Tak samo jest w kotle ,palniku silniku samochodowym m czy kuchence gazowej czy junkersie i tp itd Oczywiste że bez przesady zawsze reguluje tak poniżej temp spieków! ale palnik musi ,,gadać''

Alf, czy nadal potwierdzasz, że palenie na większej mocy jest ekonomiczniejsze w stosunku do palenia na małej mocy w sposób ciągły?

Jest na forum wiele rozbieżnych informacji. Jest grono osób, którzy uważają, iż na małej mocy jest największa oszczędność. Inni z kolei uważają podobnie jak Ty?

Mógłbyś napisać, jak to wygląda u Ciebie teraz lub za sezon 2013?

Ja jestem świeżo upieczonym palaczem w kotle z podajnikiem i na razie sobie notuje i kombinuje. Za wcześnie na moje wnioski, ale na pewno się nimi podzielę za jakiś czas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.