Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wyłącz pompkę i wygaś piec na noc, a termostat daj na max. - powinno się odpowietrzy samo.

 

Tylko jedna uwaga. Jeżeli zrobisz tak jak napisałem, a grzejnik znów się zapowietrzy, to znaczy ze gdzieś niżej w tym pionie wciąż jest powietrze i dopóki go nie usuniesz to systematycznie będzie sie powtarzał ten problem.

Opublikowano

W tej chwili wygląda to tak jak na rys1, spadki odpowiednio do nitki odpowietrzającej zachowane lecz powietrze choć chce wydostać się do pionu jest jednak wtłaczane przez pompę do grzejnika. Oczywiście gdy pompę by wyłączyć to powietrze ujdzie do nitki odpowietrzającej jednak nie mam możliwości sam wyłączać pompy (ogrzewanie z ciepłowni).

Moje pytanie brzmi czy przeróbka tak jak na rys2 rozwiązałaby problem ciągłego zapowietrzania się? Woda wtłaczana do grzejnika pod ciśnieniem pchałaby drobinki powietrza do odpowietrznika i praktycznie nie musiałbym ingerować w odpowietrzanie, czy to dobry pomysł? Wole najpierw zapytać niż znów przerabiać na "czuja".

rys1.doc

rys2.doc

  • 2 lata później...
Opublikowano (edytowane)

Witam

 

Po ponad dwóch latach nieobecności na forum, muszę tu wrócić i podziękować Tym, którzy doradzali przy ciągle zapowietrzającym się grzejniku. Wiem, że napewno ktoś boryka się z podobnymi przypadłościami z grzejnikami, więc podpowiadam, jak to w końcu u siebie zrobiłem, że mam teraz święty spokój z grzejnikiem. Grzejnik jak się zapowietrzał tak dalej się zapowietrza... ale zmieniając spadek grzenika (podnosząc jego koniec do góry) i zamontowaniu w miejscu korka odpowietrznik automatyczny (korek do odkręcenia tylko po podgrzaniu palnikiem i przez kulturystę), wszelkie objawy zapowietrzenia minęły (bulgotanie, przelewanie, niedogrzewanie części grzejnika). Teraz raz lub dwa razy dziennie odpowietrznik sobie zasyczy i po temacie, odpowietrzony! Nic nie bulgota, totalna cisza z grzejnikiem! Wygoda i wreszcie spokój. Wiem, że starzy wyjadacze, znający się na temacie powiedzą teraz, przecież to normalne, żadna filozofia, i w sumie to radziliśmy, wiem, wiem, niby tak ale jak kilka lat temu nie wiedziałem jak się do tego zabrać i szukałem wszelkich informacji co i jak poprawić, naprawić żeby grzejnik grzał i nie bulgotał ciągle. Także może się to komuś przydać, kto tu zaglądnie.

 

Tutaj grzejnik przed poprwką: post-10558-0-30379000-1353612667_thumb.jpg

 

A tutaj po poprawkach: post-10558-0-41389300-1353612692_thumb.jpg

 

Dzięki za wszystkie rady i porady. Pozdrawiam.

Edytowane przez Tomek82

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.