Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Wilgotny Komin U Góry


kris1212

Rekomendowane odpowiedzi

Dzisiaj zauważyłem że mam wilgotny komin jakies 50cm od góry nie jest mocno mokry ale mnie to zaniepokoiło jest to stary komin ma jakies 70lat z białej cegły, sama koncowka jest juz z klinkieru pare lat temu dostawiona poniewaz była popekana .Chciałbym wiedzieć czy to normalne czytałem że woda sie skrapla czesto u góry komina i niekiedy bywa mokry czy to normalne zjawisko?Pale eko-groszkiem temp 57-60na piecu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam, niestety nie startuję z poradą, ponieważ sam mam dokładnie taki sam problem tylko w jeszcze starszym kominie. U mnie zacieki występują nawet nieco niżej. Mam wykuty otwór rewizyjny na ok 2m od szczytu komina i ostatnio zauważyłem,że drzwiczki są "zroszone", mało tego ściany komina również. Palę w kotle uks z nadmuchem, głównie węglem i trochę drewnem (głównie przy rozpalaniu). Miejmy nadzieję, że ktoś coś doradzi ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety spaliny w kominie ulegają schłodzeniu, jest to normalne zjawisko. przyjmuje się, że spaliny w chwili opuszczenia kotła powinny mieć temperaturę spalin od 110 st. C wzwyż do ok. 220 st. C przeciętnie 160 st. C. Jednak w kotłach użytkowanych w domach trudno jest utrzymać taką temperaturę spalin , zwłaszcza w okresach przejściowych (jesień wiosna) oraz przy temperaturach zewnętrznych powyżej 5 st. C. tak samo przy przewymiarowaniu kotła spaliny mają niższą temperaturę. Może wtedy dochodzić do wykraplania się na ściankach komina wilgoci zawartej w spalinach. Niebagatelny wpływ ma też wilgotność paliwa spalanego w kotle. Przy zbyt dużej zawartości nawet przy odpowiednich temperaturach spalin będzie dochodziło do wykraplania się wilgoci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To w takim razie mam jeszcze jedno pytanie. Czy jeżeli komin w górnej części będzie nadmiernie zawilgocony przez dłuższy okres czasu to może w jakiś sposób ulec uszkodzeniu lub znacznemu zanieczyszczeniu ? Czyli mówiąć wprost : jest to dopuszczalne, czy należy taki stan rzeczy zlikwidować jak najszybciej.

Dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam serdecznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tutaj w zasadzie nie ma co doradzać , należy zadbać o to aby do komina nie dostawała się woda ( deszcz) , założyć np. "strażaka". Pewnie komin nie jest jeszcze w pełni suchy, górna część komina była wymieniana, także proponuję zrezygnować z drzewa , aż do całkowitego osuszenia. To tak pokrótce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skutki mogą być opłakane, podobnie jak w moim przypadku - wycieki wody smołowej z komina na strop, a następnie do pomieszczeń mieszkalnych.

Rada - wkład nierdzewny w kominie, a najlepiej zmiana sposobu palenia na ciąg naturalny, przy ciągłym podawaniu powietrza. Temperatura spalin 150-250 stopni.

Przy kotle z podajnikiem - wkaład nierdzewny+ocieplenie komina wełną mineralną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, niestety nie startuję z poradą, ponieważ sam mam dokładnie taki sam problem tylko w jeszcze starszym kominie. U mnie zacieki występują nawet nieco niżej. Mam wykuty otwór rewizyjny na ok 2m od szczytu komina i ostatnio zauważyłem,że drzwiczki są "zroszone", mało tego ściany komina również. Palę w kotle uks z nadmuchem, głównie węglem i trochę drewnem (głównie przy rozpalaniu). Miejmy nadzieję, że ktoś coś doradzi ;)

 

 

Witam!

 

U mnie jest jeszcze gorzej bo ostatnie 3-4 metry mam czarne ściany... (dobrze że na nieużywanym strychu) ale mnie akurat to nie dziwi bo komin nie dość że mały przekrój (12x12), materiał byle jaki nie wspominając o zaprawie to jeszcze do tego dziadek miał wcześniej gaz i chyba palił trochę bez wkładu.

 

Ja zamierzam w następnym roku wyburzyć ten co mam i postawić nowy z gotowych elementów (ceramika + ocieplenie + pustaki keramzytowe) i mam nadzieje że będę wtedy mógł zapomnieć o kominie.

 

A propo remontów tylko góry komina... mam kumpla w robocie który za grubą kasę (coś ok.1600zł) wymienił komin od poziomu dachu jakieś 1,5m w góre (klinkier) i jakie było jego zdziwienie gdy po paru dniach palenia na suficie w pokoju pojawiły się czarne plamy (teraz też kombinuje z wkładem). Nie jestem specjalistą ale uważam że taki wkład to półśrodki - wątpię żeby wytrzymał więcej niż 3-4 lata ale mogę się mylić.

 

Ja mam zadanie trochę ułatwione bo i tak mam dom do remontu także te trochę gruzu mi nie zaszkodzi. Morze i wkład miałby jakiś sens, ale jak pisałem wcześniej: za mały przekrój komina poza tym palę czym się da...

 

 

P.S. Może ktoś poleci jakieś systemy kominowe (oczywiście interesuje mnie opinia tych którzy ich używają), zastanawiam się tylko jeszcze nad średnicą czy 18 czy 20cm ale chyba lepiej 20... jak to mówią: lepiej mieć i nie potrzebować niż potrzebować i nie mieć...

 

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wkład musi być żaro i kwasoodporny z blachy min. 1 mm. Najlepszy jest komin dwuścienny z dobrą izolacją, o średnicy min. 20 cm.

Jego żywotność trudno ocenić, ale 15 lat powinien wytrzymać, chyba, że użytkownik jedzie na miale.

Przy kotle zasypowym, palonym naturalnym ciągiem może być zwykły komin z cegły o przekroju minimalnym 20x20. Wytrzyma 50 lat i nie jest drogi. można jedynie od czopucha wymurować na 2-3 m cegłą szamotową, a nad dachem pełną klinkierową. Uważam kominy ceglane za bardzo dobre, jedynie przekrój musi być należyty, najlepiej 27x27 i do tego prawidłowa temperatura spalin 150-250 stopni. Komin o takim przekroju i prawidłowej eksploatacji nie wymaga praktycznie czyszczenia.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uważam kominy ceglane za bardzo dobre, jedynie przekrój musi być należyty, najlepiej 27x27 i do tego prawidłowa temperatura spalin 150-250 stopni. Komin o takim przekroju i prawidłowej eksploatacji nie wymaga praktycznie czyszczenia.

Pozdrawiam

Zgadzam się w 100%, mam właśnie taki komin, siedem lat i ani raz nie był czyszczony.

Po sezonie wybieram tylko pył i sadze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

dzięki za rady, poza niską temperaturą spalin problem stanowiła również dosyć pokaźna ilość wszelkiego rodzaju sadzy w dolnej części komina ( nagromadzonej zapewne z powodu niskiej temperatury ;) . Chwila zabawy zez szczotką, następnie przepalenie na naturalnym ciągu i do południa w niedzielę komin u góry suchutki. Zaobserwowłem również poprawę odprowadzania spalin no i nic a nic już się nie cofa do kotłowni ( nawet przy rozpalaniu). Jeszcze raz dzięki za pomoc.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.