Gość berthold61 Opublikowano 15 Lutego 2016 #101 Opublikowano 15 Lutego 2016 prostuję, ta cena to 290 zł , żona coś kiepsko patrzała na to ogłoszenie , kupię tonę zobaczymy co to warte no i oczywiście zdam relacje
fachowiecOd7Bolesci Opublikowano 20 Lutego 2016 #102 Opublikowano 20 Lutego 2016 Czy zauważyliście że przy paleniu flotem wyjątkowo często trzeba czyścić wymiennik?
darkon Opublikowano 20 Lutego 2016 #103 Opublikowano 20 Lutego 2016 Jakoś specjalnie większych zanieczyszczeń w piecu ani w kominie nie zauważyłem.
fachowiecOd7Bolesci Opublikowano 20 Lutego 2016 #104 Opublikowano 20 Lutego 2016 A czy ktoś próbował palić flotem + bufor ciepła? Wtedy wg tego źródła koszt kWh praktycznie jak w kotle zagazowującym drewno. Ciekawe czy dałoby się rzeczywiście w taki sposób ogrzać dom za 1300 zł.
darkon Opublikowano 20 Lutego 2016 #105 Opublikowano 20 Lutego 2016 Bez bufora mój piec jest. I gdybym na upartego chciał palić samym flotem tym klasy Marcel z udziałem drzewa to faktycznie po podliczeniu zakupu samego opału w skali roku wychodziłby koszt około 1400-1500 zł (zakup w okresie letnim kiedy flot jest tańszy o kilka procent niż teraz i z taką zimą jak jest w sezonie 2015/2016). Obecny ten sezon kosztuje mnie: 1,5 t. flotu 1,2 t. groszko-piachu 600 kg węgla plus drzewo za darmo z rozbiórki starej chałupy Szacunkowa liczę że poszło mi około 1600-1700 zł i masę "soczystego mięsa" na wynalazek groszkomiał. W tym roku zamierzam wydać około 2000 zł na zakup wyłącznie flotu ok.3 ton oraz na extra zimę 1,5 tony mocarnego grochu z Bielszowic.
Gość berthold61 Opublikowano 2 Marca 2016 #106 Opublikowano 2 Marca 2016 flot-a jeszcze nie kupiłem ale z ciekawości wziołem niby ekogroszek (worek) z lerua merle chyba brunatny super coś tam po 10 zł za worek , to jakaś masakra połowa worka ok 10 kg poszło w 2 godz no to walłem resztą i po następnej godzinie już tego praktycznie nie było , jednym słowem aby to było opłacalne to tona musiała by kosztować chyba nie więcej niż 100 zł a ta robota z rozładunkiem ? , dziś zamówię ten flot w końcu
darkon Opublikowano 2 Marca 2016 #107 Opublikowano 2 Marca 2016 W istocie marketowy ekogroszek po tej cenie to wyłącznie brudas. Jeszcze pewnie polski z bełchatowa ;) Cudów nie oczekuj po takim specyfiku. Przy flotku nie pożałujesz zakupu
Gość Opublikowano 12 Marca 2016 #108 Opublikowano 12 Marca 2016 W poniedziałek przyjeżdża tona zaworkowanego Marcela - 400zł z przywozem pod dom, na kopalni spadł do 288zł za tonę. Przechodzę już teraz na sam flot, szkoda węgla. Zostało mi ok. 1.5 tony orzecha 34.2 z Knurowa i to sobie zostawiam na przyszłą zimę i chyba jednak nie będę eksperymentował ze słabszym węglem, tylko zaworkuję z pięć ton flotu. Za dwa-trzy miesiące powinienem go wyrwać gdzieś w granicach 380zł z zaworkowaniem i przywozem.
darkon Opublikowano 12 Marca 2016 #109 Opublikowano 12 Marca 2016 Serwus. Stawki u Ciebie są kosmicznie atrakcyjne :-) Cieszy mnie, że ceny powoli powoli idą w dół to i u mojego dostawcy coś się wyrwie extra :-D Jestem po zadatkowaniu opału 3 tony flotu Marcel + 2 tony groszku/orzecha Bielszowice lub Marcel. Zakup zrobię chyba w maju bo teraz na wiosnę kupowanie flotu byłoby akcją na miarę kamikadze (za dużo wilgoci w powietrzu) Wojtek daj znać łopatologicznie czy flot z nowej kupki trzyma taką zaje.....jakość ;-)
Gość Opublikowano 12 Marca 2016 #110 Opublikowano 12 Marca 2016 W poniedziałek przyjedzie, to zdam relację i cyknę parę fotek. Wziąłem 30 worków, to wychodzi niecała tona, trzymany pod plandeką. Ja również wstrzymuję się z flotem do maja-czerwca. Pamiętaj, że węgiel z Bielszowic ma bardzo wysoką spiekalność - idą tam złoża węgla typu 34 i 35 (96% zasobów przemysłowych), mimo że Kompania Węglowa podaje oficjalnie, że to typ 33. Ja go spalałem, ale może sprawić problemy. Bardziej doradzam jednak groszek z Marcela. Groszek jest tańszy i możesz go w okresie prawdziwej zimy mieszać z flotem wzmacniając mieszankę. Ceny na kopalniach cieszą. Mocny, polski orzech po 450zł/tonę, flot poniżej trzech stówek. Na razie jest pewna bezwładność, ale za dwa miesiące przełoży się to na ceny w całej Polsce, a myślę że jeszcze spadnie ze dwie dychy na tonie.
darkon Opublikowano 12 Marca 2016 #111 Opublikowano 12 Marca 2016 A to sezonowany to zmienia postać rzeczy :-) bo taki z pod chmurki to strzał w kolano przy takiej pogodzie :-)) Najbardziej interesuje mnie czy pojawi się podobne zapopielenie czyli max do 9 % wagowej. Spiekalności się raczej nie obawiam bo już paliłem grubą bryłą no name (deklarowany Wujaszek) co mi dawał moc smoły i kudłów z sadzy a w pakiecie tworzył szlakę na ruszcie. Fakt faktem że orałem nim piec i komin od dołu.... Właśnie liczę że w ciągu 2 miesięcy ceny na lokalnym rynku pójdą w dół. Ciekawostką jest że u mnie na powiecie jest oficjalny przedstawiciel KW u którego ceny stoją równo od 1,5 roku i stoją na niebotycznych cenach względem rynkowych a na mniejszych i większych okolicznych "prywatnych" składach poszły w dół i to sporo.
Gość Opublikowano 12 Marca 2016 #112 Opublikowano 12 Marca 2016 W dniu 12.03.2016 o 15:09, darkon napisał(a): Najbardziej interesuje mnie czy pojawi się podobne zapopielenie czyli max do 9 % wagowej. Nie ma problemu, we wtorek podam rzetelną informację, ale jakość tego flotu jest stabilna od wielu lat. Tak naprawdę przy jego kaloryczności na poziomie 21-22Mj/kg i takim popiele nie ma sensu się pchać w płomienny z Piasta, czy Ziemowita, a już na pewno nie w węgiel z Taurona (Sobieski, Janina). Nawet urealniając koszty i dodając do aktualnej, poniedziałkowej ceny 10% na rzecz większej zawartości wilgoci w stosunku do węgla, tona w workach i na placu pod domem i tak wychodzi mnie maksymalnie 440zł - 450zł, latem będzie dwie-trzy dychy taniej. Nie ma szans znaleźć bardziej ekonomicznego paliwa do kotła górnego spalania. W okresach przejściowych (75% sezonu) taka kaloryczność spokojnie wystarcza. Kiedyś kupowałem flot luzem, ale robi sie zbyt duży maras i wolę dopłacić pięć-sześć dych do tony za worki i ładnie sobie wszystko poukładać.
Gość Opublikowano 14 Marca 2016 #113 Opublikowano 14 Marca 2016 Flot dojechał. Jest sypki, ale bardziej wilgotny niż ostatnio, w sumie dramatu nie ma. To jednak nie jest pora na jego zakup. Przygotowałem 20kg, zapodam go dzisiaj wieczorem i jutro dam znać ile dokładnie zostało wagowo popiołu.
darkon Opublikowano 14 Marca 2016 #114 Opublikowano 14 Marca 2016 Cześć. Też tak sądzę, że w widełkach cenowych 430-480 zł ciężko jest znaleźć coś bardziej optymalnego i lepszego niż flot. Najbardziej zadowala mnie relatywnie długie spalanie się flotu i ilość popiołów w tym opale które wręcz są iście śladowe:-) Mając wybór kupić papierzoka węgiel z Sobieskiego czy flot wybieram bramkę nr 2. Świetnie zauważyłeś, że tak naprawdę flot na dzisiejsze (chłodno-ciepłe) zimy jest najbardziej trafnym zakupem. Na mroźną zimę profilaktycznie ciut mocarnego węgla a na resztę czasu drzewo i flot. Wojtku tylko tak łopatologicznie daj znać czy trzyma fason. PS. a ktoś próbował palić flot (grudy, kule) w dolniaku?
Gość Opublikowano 15 Marca 2016 #115 Opublikowano 15 Marca 2016 Trochę ponad 20kg spalone, niecałe 2kg jasnokawowego, drobnego popiołu - 8-9% wagowo.
darkon Opublikowano 15 Marca 2016 #116 Opublikowano 15 Marca 2016 czyli bez zmian. Jakość utrzymana Świetnie
Gość Opublikowano 19 Kwietnia 2016 #117 Opublikowano 19 Kwietnia 2016 Jutro rano przyjeżdża 5 ton workowanego flotu z Marcela. Palety, auto z hds. Cena 400zł za tonę z transportem i rozładowaniem. Na kopalni flot skoczył do 302zł/tonę i raczej taniej juz nie będzie. Myślałem, żeby wziąć flot luzem u Burdackiego - Opał Bud Trans , ale przegrywa z Atexem. Za transport 5-ciu ton flotu luzem z kopalni pod dom chciał 380zł i do tego za workowanie 60zł od tony, czyli tona wyszła by mnie 440zł. W Atexie przy 5-ciu tonach zaworkowanego flotu zeszli mi z 420 na 400zł, więc nie było się nad czym zastanawiać. Poza tam workuje maszyna, każdy worek 25kgx40szt. ułożone na palecie, waga musi się zgadzać, a z tym ręcznym workowaniem, to różnie bywa. Trzeba wierzyć na słowo.
darkon Opublikowano 19 Kwietnia 2016 #118 Opublikowano 19 Kwietnia 2016 O Wojtku zaszalałeś od razu z grubej rury :) Cena wyszła Ci bardzo bardzo atrakcyjna :) Ja się jeszcze wstrzymuję bo dalej jednak jest jeszcze ciut za wilgotno.
Gość Opublikowano 19 Kwietnia 2016 #119 Opublikowano 19 Kwietnia 2016 Wczoraj oglądałem worki "na żywo". Flot jest w miarę sypki, coś tam jest wilgoci, ale nie ma dramatu. Kiedyś brałem tylko środku lata, zawsze luzem, w wiekszości ze Szczygłowic, ale z Marcela również i też nigdy nie był idealnie suchy. Każda nowa dostawa z zakładu przeróbczego jest naturalnie wilgotna, poza tym jakaś burza, deszcz... Tak naprawdę węgiel płomienny z Tauronu, Piast, Ziemowit, rosyjski też na dzień dobry mają kilkanaście procent wilgoci.
darkon Opublikowano 19 Kwietnia 2016 #120 Opublikowano 19 Kwietnia 2016 To jesteś pewny tego co widziałeś. Ja się bardziej obawiam zakupu teraz ponieważ w ostatnich dniach w moich okolicach popadało a większość składów jest jednak pod chmurką. Naturalną rzeczą że jest opał zawsze wilgotny nawet zwarte struktury węgla coś wilgoci w sobie mają. Jednak ja muszę troszkę odczekać aby breja nie trafiła do mnie, a dwa może ceny tańszego opału dotrą również na ten padół;)
darkon Opublikowano 19 Kwietnia 2016 #121 Opublikowano 19 Kwietnia 2016 Wojtek gdybyś był na moim miejscu co byś wybrał z tych zaproponowanych kopalń do ewentualnego wzmocnienia mieszanki flotu w okresy zimowe Jankowice orzech I i II Bobrek orzech Chwałowice Groszek. Teoretycznie oba to typ z węgli klasy 32. Jednak Jankowice co niektórzy określają jako 33 podobny w paleniu do Marcela
Gość Opublikowano 19 Kwietnia 2016 #122 Opublikowano 19 Kwietnia 2016 Chwałowice dla wzmocnienia raczej nie bardzo. Fajny węgiel, ale specjalnie nie przewraca. Jankowice próbowałem w zeszłym roku, orzecha II, miałem kilka worków. Na mój gust typowy 33, ma moc. Bobrka nie znam, ale wszędzie jest bardzo chwalony, tu raczej ryzyka nie ma. Niewykluczone, że jutro będę miał oprócz flotu dwie tony orzecha właśnie z Bobrka, ale nie jest to na 100% pewne, bo nie możemy się jeszcze dogadać co do kosztów.
darkon Opublikowano 19 Kwietnia 2016 #123 Opublikowano 19 Kwietnia 2016 Dzięki za opinię:-) Też się skłaniam ku kopalni Jankowice. Orzech I jest po 700 zł (pogranicze świetokrzysko-mazowieckiego). Chwałowice opisują że węgiel dobry ale bez mocy która jak mówisz ma węgiel Jankowice. Gdybyś miał tego Bobrka daj znać jak się pali. Mam dylemat ugrane Bielszowice, Marcel lub Knurów a tu zonk. Pozdrawiam
Gość Opublikowano 20 Kwietnia 2016 #124 Opublikowano 20 Kwietnia 2016 Flot już ładnie ułożony w piwnicy, ręce do kolan ;). Pięć palet, dwieście worków, pięć ton. Zważyłem kilka worków, waga oscyluje między 24,5, a 25,5 kilograma, czyli jest dobrze. Flot suchy, przesypuje się. Jakaś niewielka wilgotność jest, ale generalnie jestem bardzo zadowolony. Na ostatnim zdjęciu jest na papierowym, kuchennym ręczniku, którego nie brudzi. Worki w środku również suche i czyste. Dzisiaj pierwsze próby ogniowe:
darkon Opublikowano 20 Kwietnia 2016 #125 Opublikowano 20 Kwietnia 2016 To się ładnie urobiłeś po same kolana :-) ale wizualnie to konkret zapas na zimę chyba jakaby niebyła ;-) Próba ogniowa musi być ;-) Ja swój arsenał dograłem 3 tony flotu Marcel po 440 zł plus workowanie na tonie za 30 zł. Plus 1,5 tony orzecha II z Jankowice po 700 zł za luzem . Czekam jeszcze na ofertę z przedstawiciela Kompanii na Marcela groszek ma być po 680-690 zł. I chyba dorzucę tonę jeszcze tego Marcelka do spiżarni na zimę
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.