Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Kocioł na ekogroszek z automatyczną zapalarką


adrian993

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Przecież wcześniej napisałeś, że "Czyszczenie trwa pewnie z 5s i polega na kilku ruchach rączką z boku kotła, ..." to nie pisz teraz, że czyścisz kocioł. Targając tą wajchę przy kotle nie robisz nic innego jak podnosisz i opuszczasz te magiczne poskręcane blachy nazywane dla nadania im rangi "zawirowaczami" lub "turbulatorami spalin". Przez poruszanie tymi  heh turbulatorami drapiesz nieco ścianki rur w których one wiszą. To nie mieści się w kategoriach czyszczenia kotła, to jest tak, jakbyś umył uszy a następnie rozpowiadał, że wziąłeś kąpiel.

Opublikowano

@Cemol nie wiem do kogo ty piszesz, ale w w SEKO MAXX LE to działa inaczej. Czyszczenie wymiennika jest z napędem, ręcznie czyscisz raz w roku. Poczytaj. 

Pozdrawiam Krzysztof 

Opublikowano

@Cemol wierz mi, sposób czyszczenia o którym pisze @karoka65 starcza na cały sezon.

Opublikowano
W dniu 5.02.2019 o 09:56, Cemol napisał:

Czyściłem kocioł w miarę często, nim powstał ten filmik, - mnie on przekonuje.

https://www.youtube.com/watch?v=-KsuYzP9XeA&t=5s

Nie obejrzałem całości bo gdy jako sposób pomiaru słyszę mierzenie czasu nagrzania to szkoda mi czasu.

Sprawdzałem u siebie to kiedyś jeszcze przy starym kotle z poziomymi półkami i do 3 mm nalotu na ściankach nie było mierzalnej zmiany sprawności [ilości MJ z kg spalonego węgla w podobnych warunkach i przy tych samych nastawach kotła] więc każdemu radzę czyścić z grubsza i dopiero gdy się zbierze 2-3 mm.

Chcę jeszcze sprawdzić faktyczny wpływ temp. spalin na sprawność [laboratoria badawcze podają 1% na 30C] i nie czyszczę kotła od 10.01 ale jeszcze spaliny mam za niskie by test robić [wzrosły w tym czasie z maks 122C do 138C], poczekam jeszcze z miesiąc aż 150C osiągną chyba, że się wcześniej coś zapcha.

Opublikowano

Nie musisz niczego sprawdzać, kotły są urządzeniami dość starymi i badanie ich stanu w różnych warunkach pracy posłużyło na pewnie setki doktoratów.  Sadza i popiół są bezsprzecznie źródłem strat energii, więc ten temat jest rozpracowany do poziomu molekularnego. O ile my (za hehe swoje) możemy olać czyszczenie kotła, to już w energetyce zawodowej jest to postawione na na ostrzu noża. Czyści się te megawatowe kotły w różny sposób - mechaniczny, ręczny, akustyczny i ponosi się na to znaczne koszty, ale w sumie bilans zysków i strat jak nic wskazuje, że zawsze taniej jest palić w kotle czystym.

 

Opublikowano

Tylko my tu piszemy o kotłach CO w domach a nie kobył w elektrociepłowniach. Tutaj w/w czyszczenie spokojnie starcza.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.