Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Przeróbka starej instalacji grawitacyjnej na PEXie


dziedzictom

Rekomendowane odpowiedzi

Witam szanowne grono. Po wielu bojach doszedłem do ładu z kotłem, podłączeniem go do instalacji i regelacja palnika. 

Nasuwają mi się myśli może jednak zmodernizować sama instalacje, tak żeby zmniejszyć zład wody (ok 400-500l) i straty w instalacji. 

Chciałbym wykonać to sam z ojcem i tu pytanie czy na samym pexie oraz zmieniając grzejniki miałoby to sens? Dla nas technicznie byłoby to najłatwiejsze. Poniżej fotki ogromu rur u mnie w domu. Sam grzejniki to mają ogromną pojemność. 

Pytania: (nie wiem czy prawidłowe) 

1. Czy całość instalacji mogłaby być na pex 16mm?

2. Czy mogłoby być to na złączkach skręcanych? (wszystko szło by po wierzchu, ocieplone i zabudowane karton-gipsem) 

3. Czy potrzebny jest rozdzielacz i do każdego grzejnika trzeba prowadzić obwód osobno? Może można zastosować trójnik do wpięcia w główny obwód? 

4. Jak dobrać grzejniki do danych pomieszczeń? 

Sorry za niepeofesjonalizm :) 

 

IMG_20190124_193953.jpg

IMG_20190124_193839.jpg

IMG_20190124_193853.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, mironw napisał:

Jaki piec co nim steruje wszystko można zrobić byle zgodnie z prawem i BEZPIECZEŃSTWEM

Galmet Genesis KPP plus 20kw, palnik pellasx revo mini z podajnikiem na pellet. Sterownik s.control. Termostat pokojowy Tech 292 v2. Osobne pompy CO i CWU. Był układ otwarty, teraz jest zamknięty.

9 godzin temu, mironw napisał:

1- pex 16 to JEDEN GRZEJNIK

2- MOŻNA

3- sam odpowiedz po punkcie 1

4 - 100 wat/m2

Reasumując:

1. Mam 12 grzejników na parterze i piętrze. Czyli potrzebuje rozdzielacza na 12 obwodów? (foto poniżej)

2. Czy lepiej podzielić parter i piętro na osobne rozdzielacze?

3. Czy długość osobnych obwodów ma znaczenie? (najdłuższy miałby ok 10m od rozdzielacza)

4. Bardzo ograniczę zład wody. Czy wtedy instalacja będzie bardziej sterowalna a w szczególności wydajna?

5. Zakładając że mamy zdolności manualne  to PEX będzie dla nas najłatwiejszym rozwiązaniem? Dla hydraulika zostałoby odpowiednie wpięcie zasilania z kotła do rozdzielacza oraz jego powrót?

3004ebb64bf0ac55f973fecd5848.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobne rozdzielacze na każdą kondygnację.Od kotła do rozdzielaczy np.miedzią.Długość obwodów nie ma znaczenia,10m to żaden problem.

Dobór wielkości grzejników bez wiedzy jakie jest zapotrzebowanie na ciepło poszczególnych pomieszczeń nie jest taki oczywisty.Na grzejnikach powinny być zawory termostatyczne.Kocioł powinien być zabezpieczony przed korozją niskotemp.i powinien posiadać zabezpieczenia dla układu zamkniętego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kocioł jest zabezpieczony pod względem temperatury powrotu jak i układu zamkniętego. Czy ta koncepcja będzie dla nas najlepsza? (chodzi mi o pex). Jakie materiały kupować? 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do punktu 4 kol @mironw nt doboru grzejników, 100W mozna przyjąć dla pomieszczeń, w których jest np. dwie ściany zewnętrzne. Dla tych na parterze czy z dwiema ścianą zewnętrzną wystarczy przyjąć 75-80 W/m2. Długość grzejnika i jego wydajność cieplną dobrać dla parametrów np. 65/45 C. Przewymiarowanie grzejników nie jest "grożne" :)

Można posłużyć się prostym kalkulatorem, np. z  TEJ strony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W instalacji ma być kocioł na pellet , więc autor tematu chce zmniejszyć zład a następnie będzie miał problemy z kotłem ,

więc pewnie doradzicie mu bufor - gdzie sens gdzie logika takiego postępowania?

Tu jak coś zmieniać to  prosi się o izolację rur , ale wtedy może to koszmarnie wyglądać,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No proszę...tak to jest jak się czyta tylko pierwsze dwa posty :) Przeoczyłem tego Pellasa....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, sambor napisał:

Tu jak coś zmieniać to  prosi się o izolację rur , ale wtedy może to koszmarnie wyglądać,

Izolacje oczywiście planuję. Tam gdzie pójdą rury to chce zabudować płytą gipsową. 

@sambor jakie problemy z kotłem mogą być? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakie problemy z kotłem na pellet - podstawowy problem to zbyt częste rozpalanie  związane z małym zładem wody w instalacji.

Jak nic nie cieknie to nie wymieniac, tylko rury porządnie zaizolować wełną i obudować.

Grzejniki kwestia gustu , ale można je wymienić na panelowe + oczywiście termostaty na grzejnikach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli sama taka modyfikacja nic mi nie da pod względem oszczędnośći?

Sama izolacja rur coś mi da? W sumie one są na dole i tam przegrzewa pomieszczenia. Na gorze jest ciężej dogrzać i tam stoi termostat. 

Termostaty mam na 7 grzejnikach z 12. (nie mam w łazienkach i na korytarzach). Na korytarzach jest zawsze zimno. Dołożyć na wszystkich grzejnikach? 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie tak, bez sensu. 

To co polecacie? przerabiać coś czy nie? Co z tą pojemnością wody? Redukować czy nie? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

8 godzin temu, sambor napisał:

Jakie problemy z kotłem na pellet - podstawowy problem to zbyt częste rozpalanie  związane z małym zładem wody w instalacji.

Czy na pewno to problem? Pelleciak powinien się rozpalać i wygaszać. Czy to 10 czy 20 razy na dobę to bez znaczenia. Tak twierdzi serwis pellasx. Grunt żeby utrzymać temperature komfortowa w pomieszczeniu? 

To co najlepiej zrobić? Tutaj na forum dostałem od was kilka wskazówek, że zład wody jest za duży i spalania nie zmniejszę. 

Sorry za dwie odpowiedzi pod rząd. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak ja na pewno wywalił bym te  grzejniki  z 1 postu , na pewno  termostaty w sypialniach ,dziennym, wyczyścił żeliwniaczki z 10 warstw farby, a te rury przy podłodze skutecznie likwidują wilgoć i grzyby , no i grube rury to GRAWITACJA . Jeśli przeróbka to rezygnacja z grawitacji ,PELECIAK może pracować na instalacji zamkniętej (szybka reakcja i wygaszenie przy przegrzaniu ),a ile razy się odpali to zależy od strat i docieplenia budynku ,o którym nic nie wiemy  Panie dziedzictom ? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

INFO@mi@RMACJE O OGRZEWANIU

  • Co ogrzewam?
    Dom 190m2. Budownictwo l
    Z lat 80. Półtora pustaka z szczeliną ocieplone 6cm styropianem oraz 12cm strop. Okna plastiki 2 szyby. 
  • Instalacja
    12 grzejników, stara instalacja grawitacyjna, zawór 3d, cwu 300l
  • Kocioł
    Galmet Genesis KPP plus 20kw, palnik pellasx revo mini z podajnikiem na pellet
     
    54 minuty temu, mironw napisał:

    Powiem tak ja na pewno wywalił bym te  grzejniki  z 1 postu , na pewno  termostaty w sypialniach ,dziennym, wyczyścił żeliwniaczki z 10 warstw farby, a te rury przy podłodze skutecznie likwidują wilgoć i grzyby , no i grube rury to GRAWITACJA . Jeśli przeróbka to rezygnacja z grawitacji ,PELECIAK może pracować na instalacji zamkniętej (szybka reakcja i wygaszenie przy przegrzaniu ),a ile razy się odpali to zależy od strat i docieplenia budynku ,o którym nic nie wiemy  Panie dziedzictom ? 

    Parametry budynku powyżej. 

    Grzejniki są stalowe z termostatami i to jeszcze samorobka. 

    Zastanawia mnie to czy temp. ok 50st na nich to nie mało.  Wcześniej ojciec rozpalał w smieciuchu po południu i temp. Na kotle była ok 80st a grzejniki ciepłe do rana. 

    Z drugiej strony jak bym podniósł na większa temperature to spalanie by wzrosło. (obecnie mam zadana kotle 65st.)

    Może lepiej zostawić instalacje w spokoju a wymienić tylko grzejniki? Na aluminiowych wystarczy 55st i napewno lepiej oddadzą ciepło. Dobrze zaizolować rury. Dać termostaty i po nagrzaniu pomieszczenia i odcieciu zaizolowane rury pełniłby funkcje mini bufora? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grzejniki takie jak na foto. 3d mam w funkcji rozdzielajacej połowa na grzejniki połowa na powrót który jest ok 52-54st. Podczas pracy kotła pompa załącza się pow. 50st.,  a wylacza się wraz z kotłem po sygnale z termostatu pokojowego. 

IMG_20190124_193953.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, mironw napisał:

50 troche za wysoko bo często się wyłącza/włącza  pewnie zanim się wszystko rozgrzeje

Czasami tak jest. Spróbuję obniżyć. 

4 minuty temu, mironw napisał:

Co do grzejników mała powierzchnia grzejna w stosunku do ilości wody

Też mi się tak wydaje. Kocioł napierdziela parę godzin a efekty marne. Może to co napisałem byłoby rozwiązaniem? 

33 minuty temu, dziedzictom napisał:

Może lepiej zostawić instalacje w spokoju a wymienić tylko grzejniki? Na aluminiowych wystarczy 55st i napewno lepiej oddadzą ciepło. Dobrze zaizolować rury. Dać termostaty i po nagrzaniu pomieszczenia i odcieciu zaizolowane rury pełniłby funkcje mini bufora? 

Ile osób bym się zapytał tyle opinii. Może spalania bym nie ograniczył ale komfort cieplny by się poprawił? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem masz dwa wyjścia:

1/ traktujesz grube rury jak bufor i część kotła. Wtedy jak wspomniał wcześniej @sambor izolujesz porządnie rury, zmieniasz grzejniki, zakładasz głowice termostatyczne.

Ochronę powrotu robisz zaworem stałotemperaturowym z pompą na powrocie. 

2/ Traktujesz rury jak część grzewczą instalacji. Wtedy obniżasz temperaturę na grzejniki zaworem 3D sterowanym pogodowo. Przy takiej powierzchni grzewczej wystarczy pewnie 35-40 C. Na kotle wyższa temperatura, ochrona powrotu zaworem stałotemperaturowym lub ewentualnie sprzęgło.

Wyłączanie pompy obiegowej przy tak dużym zładzie to złe rozwiązanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, mironw napisał:

a co steruje 3D Ty czy sterownik   daj pompę CO na 40-42, jak często rozpalasz

3d ręczny. Kocioł sam się rozpala jak ma sygnał z termistatu

12 minut temu, gmaj22 napisał:

1/ traktujesz grube rury jak bufor i część kotła. Wtedy jak wspomniał wcześniej @sambor izolujesz porządnie rury, zmieniasz grzejniki, zakładasz głowice termostatyczne.

Ochronę powrotu robisz zaworem stałotemperaturowym z pompą na powrocie

Pompy nie ruszę, bo kocioł z dotacji. Nie może zostać na zasilaniu? Ochrony nie mogę zostawić na 3d tak jak jest? Czy na klatce schodowej zastosować też termostaty? Jest tam cały czas zimno i sam nie wiem czy to mi nie będzie wychladzac instalacji. 

12 minut temu, gmaj22 napisał:

2/ Traktujesz rury jak część grzewczą instalacji. Wtedy obniżasz temperaturę na grzejniki zaworem 3D sterowanym pogodowo. Przy takiej powierzchni grzewczej wystarczy pewnie 35-40 C. Na kotle wyższa temperatura, ochrona powrotu zaworem stałotemperaturowym lub ewentualnie sprzęgło.

Tu chyba nie wypali. Chodzi o to że grube  rury idą tylko na parterze i góra na tym cierpi. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

GÓRA cierpi przez takie kiepskie grzejniki ( przy 85stopniach się sprawdzały ) przy 65 i mniej to ich sprawność spadła około 30/40 procent ,a gmaj22 miał na myśli dodatkowo pompę do ochrony powrotu ale 52-54 jak piszesz to myślę że na razie starczy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.