Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Ogrzewać czy nie niezamieszkały dom?


ewon

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Za tydzień odbieramy klucze od domu. Dom będzie stał do wiosny pusty i czekał na rozpoczęcie remontu.
Potrzebuję odpowiedzi na pytanie czy przez zimę pusty dom musi być ogrzewany czy nie?
Dom nieocieplony, bez mebli, z parkietami do wymiany.
Czy można spuścić wodę z wszystkich instalacji i przeczekać bezpiecznie zimę czy może jednak warto grzać z jakiś powodów, których nie znam?

Dom od dwóch lat stał niezamieszkały. Dotychczasowy właściciel ogrzewał go zimą bo ktoś mu powiedział, że trzeba bo wilgoć wejdzie w ściany. Nie miałbym problemu gdyby koszty takiego grzania były niewysokie ale z tego co mówił, grzejąc do ok 10 st.C płacił za gaz ok. 500 zł/m-c.
Osobiście wolałbym 2 - 2,5 tyś zł przeznaczyć na sprawy związane z remontem, niż puścić w powietrze.

No chyba, że faktycznie lepiej dla murów będzie jak będą w zimie grzane.
Co radzicie?

Opublikowano

Kupiłem dom nieogrzewany przez 3 zimy i musiało minąć 2 lata żeby można było pomalować ściany bo po tylko zagruntowaniu na ścianach było widać każdy pustak czy cegłę . Tyle wilgoci zgromadziła w sobie zaprawa . Grzać delikatnie i przy każdej okazji wietrzyć zwłaszcza jak jest silny mróz i mała wilgotność powietrza w przeciwnym razie plany remontowe bardzo się przeciągną . Co do instalacji to również może być problem bo nie zawsze da się spuścić wodę ze wszystkiego . Łatwo uszkodzić sam kocioł o ceramice wc, syfonach umywalek czy nawet rur w ścianach nie wspominając . Koszty przywrócenia instalacji do stanu użytkowania są znacznie większe od kosztów samego dogrzewania o którym wspominasz . Nie zostawiaj domu samopas bo przyroda jest go w stanie wykończyć nawet w jeden sezon zimowy .

Pozdrawiam

Opublikowano

Po pierwsze zmierz wilgotność powietrza i ścian. W pustym domu (bez ludzi i innych źródeł pary) najlepiej widać,czy nie trzeba będzie przeprowadzić hydroizolacji. 

Zdrowy i suchy dom przetrwa zime bez ogrzewania.

Opublikowano

Dzięki za odpowiedzi.
Nie wspomniałem na początku, że chodzi o jedną zimę. Na wiosnę, jak tylko zrobi się ciepło ruszymy z remontem.
O instalacje wodne się nie martwię bo większość, jeśli nie wszystko, podobnie jak ceramika i tak będzie wymieniana. Bardziej chodzi mi o mury. Nie chciałbym żeby się okazało po ociepleniu, że zamknąłem wilgoć w ścianach i mi zaczną grzybki po czasie wyłazić na wierzch.

A gdybym zdecydował się jednak na grzanie, jest określona minimalna temperatura pomieszczeń, którą trzeba utrzymywać? Czy nie ma takiej, byleby było powyżej zera?

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.