Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Dobór kotła gazowego do starego budownictwa i instalacji


mbie

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć wszystkim!

Zanim zadam właściwe pytanie przedstawię jak wygląda sytuacja:

Mam dom z lat 70/80, ok 100m2, parterowy, podpiwniczony (nie na całej powierzchni), z poddaszem nieużytkowym. Kilkanaście lat temu dom został gruntownie przeorany, docieplony (10cm styropian, gdzieniegdzie 12cm), zrobiony nowy dach. Pomiędzy piwnicą a parterem jest stara drewniana podłoga, na której położone zostały panele, jest to potencjalne miejsce do docieplenia. Pomiędzy parterem a poddaszem leży wełna 15cm (na 90% powierzchni). Tutaj wyliczenia ze strony: http://cieplowlasciwie.pl/wynik/48qg (nie jestem pewien czy są one rzetelne).

Z wyliczeń i z obserwacji łatwo wywnioskować, że dom jest dość energochłonny. W lecie jest miły chłód, ale sezon grzewczy zaczyna się we wrześniu a kończy początkiem maja.

Do ogrzewania wykorzystywany jest piec SAS NWT 14kw z dmuchawą, boiler na wodę ok 120l. W lecie wodę grzejemy elektrycznym grzejnikiem przepływowym z małym zasobnikiem. W głównych pokojach zawieszone są żeliwne kaloryfery (ok 6 sztuk), w korytarzach nowsze. Instalacja również nie należy do najnowszych.

Ostatniej zimy poszło węgla za ok 3000 zł (z czego 2/3 węgla palone z drzwiczkami otwartymi na "zapałkę" i trochę od góry a 1/3 na dmuchawie - wtedy strasznie dymiło i było nieekonomiczne) + plus trochę drewna (2-3 kubiki?) To był mój pierwszy sezon jako palacz i mam nadzieję ostatni. Konieczność codziennego palenia, ciągłe podkładanie, bród, generowanie smrodu przez komin i niestabilne temperatury - to są rzeczy które chce wyeliminować. 

Tak więc padło na ogrzewanie gazowe, które ma dostarczyć nam największej wygody. Liczymy się z tym, że będzie ono droższe, ale wygoda dla nas jest cenniejsza. Założenia mam takie:

a) zostawiamy żeliwne grzejniki i większość instalacji, gdyż koszty przeróbek i konieczność drobnych remontów w pokojach gdzie one wiszą przewyższają korzyści wynikające z nowych grzejników,

b) dokładamy do instalacji nowy piec kondensacyjny, który będzie odpowiedzialny za grzanie co i cwu przez 90% roku. Z racji niskiej piwnicy (ok 1.7m, małej łazienki) piec będzie stał w kuchni (dość dużej) a spaliny będą wychodzić przez ścianę (możliwe że ponad dach),

c) zostawiamy kocioł na węgiel z dwóch powodów. Alternatywne źródło ciepła w domu oraz alternatywa na bardzo zimne dni, w których kondensacja nie będzie występować. Kocioł jeszcze parę lat pociągnie, więc wydaje się to sensowne założenie. Oczywiście, aby ten kocioł zostawić, musimy zamknąć instalację. Instalator proponuje dołożenie jakiegoś zabezpieczenia na kocioł - nie jestem w stanie stwierdzić co to jest dokładnie. Alternatywnie można dołożyć wymiennik ciepła, ale boję się o duże straty cieplne.

d) potencjalnie myślimy o remoncie kuchni w której zamontowalibyśmy ogrzewanie podłogowe (powierzchnia kuchni ok 20m2), ale raczej nie uda się jej nam wykonać przez sezonem grzewczym

e) docieplamy sufit w piwnicy, która nie będzie już odwiedzana codziennie. Wysokość zmniejszy się do 1,6m co może być upierdliwe, ale na rzadkie wizyty nie będzie to problematyczne

Podstawowy dylemat, przed którym stoimy to wybór kotła gazowego. Z racji wad zwykłych kotłów dwufunkcyjnych (i tego że kocioł będzie miał do pokonania ok 3-6 metrów do punktów odbioru - kran w kuchni, wanna i potencjalnie prysznic w łazience), ten wybór odrzucam na starcie. Instalator proponuje kocioł jednofunkcyjny z 120l zasobnikiem z wężownicą. Robiąc przegląd w internecie trafiłem na sporo ofert kotłów dwufunkcyjnych z zasobnikami. NIe ukrywam, że ta opcja spodobała mi się najbardziej, ale nie mam praktyki czy ona się sprawdzi w moim układzie. Plusem takiego rozwiązania jest też to, że taki kocioł często jest wieszany, co powoduje że nie musimy znacząco przerabiać teraz naszej kuchni dodając stojący zasobnik, a także nie zamykamy sobie drogi na ewentualny remont kuchni w przyszłości. 

Z racji tego, że spaliny będą wyciągane przez ścianę muszę trzymać się ograniczenia 21kW. Jednak mam problem z rozszyfrowaniem na którą moc mam patrzeć, gdyż w danych kotłów jest podawana moc dla różnych temperatur i trybów. Oto jakie kotły mi się udało wynaleźć:

https://www.termet.com.pl/produkt/ecocondens-integra-ii-plus/102

- DE DIETRICH MODULENS AGC 15/V 100HL https://www.ceneo.pl/14857607#tab=spec (ten jest wprawdzie stojący, ale wydaje się, że ma wysoką sprawność, jakość wykonania i ładną obudowę, dodatkowo ma duży zasobnik i wysoką). W sumie to nie wiem czy to nie jest zwykły jednofunkcyjny z zasobnikiem, tylko że od razu zabudowany :)

- Vitodens 111-W 19kW https://www.viessmann.pl/pl/budynki-mieszkalne/kotly-gazowe/gazowe-kotly-kondensacyjne/vitodens-111-w.html

Podsumowując, szukam odpowiedzi na następujące pytania:

1) Czy moje założenia a-e mają rację bytu? Czy coś pominąłem, przeoczyłem?

2) Czy dwufunkcyjny kocioł z zasobnikiem jest lepszym wyborem niż jednofunkcyjny z osobnym zasobnikiem?

3) Czy którykolwiek piec z takiej dwufunkcyjnych z zasobnikiem jest przygotowany do instalacji w której przewód kominowy idzie przez ścianę?

4) Czy warto doinwestować w zasobnik ładowany warstwowo zamiast w zwykłą wężownicę?

 

Byłbym wdzięczny za jakiekolwiek porady na którąkolwiek kwestię, którą poruszyłem tutaj. Jeśli dotarłeś/aś do tego miejsca, to i tak należą Ci się podziękowania za poświęcony czas. Wyszło tego trochę, ale potrzebuję się zdecydować w miarę szybko, dlatego zdecydowałem się na złożenie tego tematu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brałbym Termeta. Ważny dla każdego kotła jest dostęp do serwisu.Jeżeli chodzi o zasobniki warstwowe to problemem może być twarda woda(wtedy ewentualnie montaż zmiękczacza )Jeżeli chodzi o wydajność to zasobnik warstwowy zastępuje prawie dwukrotnie większy zasobnik z wężownicą.Przy tylko jednym pomieszczeniu z podłogówką raczej nie warto szukać kotła obsługującego dwa obiegi grzewcze tylko zrobić na dwóch zaworach RTL.Połączenie kocioł węglowy kocioł gazowy przez wymiennik płytowy chociaż  kocioł SAS może pracować w układzie zamkniętym(wtedy konieczne zabezpieczenia dla ukł.zamkn)ale sugerowałbym jednak przez wymin.płytowy taniej i mniej roboty.Nie uzyskasz oszczędności z efektu kondensacji ponieważ dla kotła kondensacyjnego grzejniki powinny być dobrane na niższą temp.po prostu kocioł będzie działał jak zwykły tyle że z zamkniętą komorą spalania(na wyższej temp.zasilania)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedź.

Jeśli chodzi o tego termeta, to na jego stronie jest kilka różnych mocy:

Moc cieplna (przy temp. 80/60°C) 2,7-20,0 kW
Moc cieplna (przy temp. 50/30°C) 3,0-22,0 kW
Obciążenie cieplne 2,8-20,4 kW
Nominalna moc cieplna kotła (przy temp. 80/60°C) 2,7-25,0 kW
Nominalne obciążenie cieplne 2,8-25,6 kW

Niektóre wartości przekraczają ustawowe 21 kW. Czy można go zamontować z wyciągiem spalin przez ścianę?

W domu jest instalacja, która poprawia jakość wody, dlatego twardością bym się nie przejmował. Nie sądziłem, że różnica pomiędzy zasobnikiem warstwowym a z wężownicą jest aż tak znacząca.

Czy mógłbyś rozwinąć dlaczego wymiennik płytowy w połączeniu kotła na węgiel i gazowego wyjdzie taniej? Chodzi tylko o koszta instalacji? Z tego co widziałem do tej pory, to wymienniki płytowe mają straty ciepła w wysokości ok 10 stopni, to chyba dość sporo.

Jeśli chodzi o kondensację, to dziwnym trafem, aktualna instalacja jest zdecydowanie przewymiarowana jak na potrzeby domu. W okresie przejściowym temperatura na kotle była utrzymywana w okolicach 48-50 stopni, w większe mrozy ok 55. Nie sądzę, abym potrzebował wyższej temperatury w układzie po założeniu nowego kotła.

Rozmawiałem wstępnie z jednym instalatorem, który proponuje do mi jednofunkcyjnego Junkersa CERAPUR SMART ZSB 22-3C (14kW) z zasobnikiem 120l Galmet VULCAN SGW(S). Ale jakoś mam uprzedzenia do tego Junkersa ze względu na przeszłość. Czy jest się czego obawiać teraz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 "dom jest dość energochłonny. W lecie jest miły chłód" co to ma znaczyć

Ciepłowłaściwe.pl jest wiarygodne,jeżeli podałeś prawidłowe dane

Kiedyś planowałem zmienić grzejniki żeliwne na "nowoczesne" po odwiedzeniu kilku handlowców pytam jednego czego tę żeliwne takie drogie w stosunku do tych nowoczesnych,on na to coś w tym jest sam se pan dopowiedz

Podobnie z kondensatem oszczędność za sezon podobno +/- 10%

Ich ceny,serwis,trwałość,naprawy pogwarancyjne różnica w cenie do prostych kociołków,inwestycja nigdy się nie zwraca ,jest o wiele przepłacona.

Nailepiej prosty,trwały,tani kociołek plus woda elektrycznie

Tanie (ok 1/3  ceny)  rozwiązanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Ostatecznie zdecydowałem się na kocioł jednofunkcyjny z zasobnikiem.  Instalator znalazł mi fajne miejsce na montaż kotła w korytarzu, a zasobnik wylądował w piwnicy. Kocioł to Junkers Cerapur Smart 5C 14kW i zasobnik 150 l Biowar + sterownik cw400 + dołożenie termostatów na starych żeliwnych grzejnikach.

Kocioł pracuje w systemie otwartym, dzięki temu stary kocioł węglowy dalej może funkcjonować. Podczas grzania kotłem gazowy, kocioł węglowy jest odcięty zaworem.

Przy ustawionej temp 19.5 kocioł brał po niecałe 5 m3 dziennie przez ostatni miesiąc. Jest to dla mnie akceptowalne, ale zobaczymy jak będzie w zimie przy -10. Mimo wszystko komfort życia wzrósł niesamowicie, a węglówkę odpalałem może ze dwa razy, tak dla zasady :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.