Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Dobór kotła miałowego


Wigi

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, czeka mnie wymiana pieca (dotychczas jakiś piec na wszystko, brak info ile kw). Wybór padł na piec miałowy a mianowicie https://kotly-co.pl/offer/kotly-co-mialowe-kwm-sg.html I teraz pojawia się pytanie ile kw piec wybrać? Czy 19 wystarczy czy lepiej 25? Dom 90m2 do tego 2 bojlery 100 cwu, ściana cegła pełna na to styropian 10, okna w połowie plastikowe, instalacja nowa miedziana, stare budownictwo, strych nieogrzewany położona wełna 20cm. Proszę Was o pomoc, z góry dziękuję. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy miałowca niedobiera się według średniej mocy a nie nominalnej? Według strony miałowiec  między 19 a 23kW co nadal niewiele mi pomaga. Sądząc po opisie to niby prawdziwy mialowec, duszę do doprowadzenia powietrza do środka opału itp. A co Państwo o tym sądzą? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bierz 19. Najwyżej jak piec w większe mrozy nie podoła (raptem 2-3 tygodnie) zasypiesz go węglem sortymentu, orzech odpalisz od góry jak miałem i kocioł da radę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kocioł miałowy ma tak pracować, aby jeden zasyp starczył na 24h. Kupisz mały, będziesz rozpalał co 20h, kupisz większy będziesz rozpalał co 24h-36h. Nie mocz miału za mocno, tylko tyle aby się nie kurzyło. Ja miałowca po 13-14 latach wymieniłem na podajnik, koszta ogrzewania wzrosły ale przestało walić w kominie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja ogrzewałem miałowcem 50kW, jednorazowy zasyp ok. 70 kg. miału. Nie miałem żadnego zaworu sterującego na CO, tylko temperatura na sterowniku. Do ogrzania jak w opisie + całość podpiwniczona i średnio ogrzewana. W czasie dużego wyżu temperaturę na kotle faktycznie przebijało i było za ciepło, a w czasie mżawki w kominie waliło jak pod Stalingradem. I trzeba wziąć pod uwagę że w miałowcu pali się od zasypu do zasypu. Trzeba wyczekać aż w kotle wygaśnie i żaru w popiele nie będzie. Nie dokłada się miału do kotła w czasie spalania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzy sezony paliłem miałem. Zrezygnowałem bo  na kominie od góry zaczęły pojawiać się wykwity (komin murowany nieocieplony) no i czasami potrafiło nieźle huknąć jak zapaliły się gazy po dłuższym postoju. Jak kocioł będzie przewymiarowany i będzie często stał w podtrzymaniu będzie strzelać w kominie. Palę w miałowcu drobnym orzechem od góry. Problem wybuchów zniknął no i komin oszczędziłem. Jak nie masz wkładu to szkoda komina. Jak weźmiesz większy zawsze można zmniejszyć komorę zasypową cegłą szamotową ale moim zdaniem 19 spokojnie wystarczy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość witek1234

Paliłem mialowcem Zebiec 23kW przez 8 lat.  Wykończyła go wilgoć która w każde lato tworzyła się w komorze, ale to inna historia. Dom nieocieplony, 140 m2, spalalem średnio po 6 ton miału z Piasta. Zasyp to gora 3.5  wiadra mialu. W zimne dni trzeba bylo rozpalac dwa razy z uwagi na brak ocieplenia . Na moje warunki lepszy by był większy, tak ze 30 kW z uwagi na możliwość większego zasypu. Ale tylko w przypadku palenia wyłącznie miałem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Komin nowy, budowany w zeszłym roku, systemowy także o niego bym się nie martwił. A co do wybuchów jak tutaj ktoś poruszył ten temat to chyba sterownik z PIDem rozwiązuje ten problem? Czy się mylę? Pytanie do radik81 jak długo wytrzymuje ci na pełnym załadunku orzechem? Ile masz kw piec i jaki metraż? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego myślisz że zaoszczędzisz, tani miał jest do niczego, dobry kosztuje prawie tyle co zwykły groszek, chodzi o to żebyś nie musiał moczyć bo to Ci załatwi komin i kocioł, dobierz sobie odpowiednio kw i żeby miał kierownicę powietrza wtórnego, coś jak Setlands Air.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kocioł Red-Uni Haiztechnika 15 kw, ogrzewam 100 m2. Ale kocioł sporo przewymiarowany i trzy ściany wyłożone mam szamotem, w ten sposób wchodzi mi około 16kg orzecha. Taki zasyp wystarczy na dobe palenia przy temperaturze na zewnątrz do -5°C. Jak temperatura spadnie na zewnątrz bardziej, wyjmuje kilka cegieł w ten sposób zwiększam komorę zasypową i wsypuję więcej węgla. Staram się tak tym regulować aby jeden zasyp wystarczył na jedną dobę palenia. W największe mrozy spalałem 25 kg orzecha. Palę ruskim orzechem od Energo Bielsk. W tą zimę spaliłem 2,5 tony.

1121086788_worek_orzech_drobny(1).png.938aea497be70c31e6e66c4911d02eae.png

Mój sposób palenia opisałem tu:kliknij strzałkę w prawym górny rogu :)

Jeśli chodzi o sterownik z PID też tak myślałem i wymieniłem dwustanowy na sterownik Krypton PID i szczerze mówiąc niewiele to pomogło, może dlatego, że to trochę okrojony PID ( nie steruje temperaturą spalin tylko samą mocą dmuchawy). Myślę, że ten cały  PID jest trochę przereklamowany jeżeli chodzi o kotły zasypowe. Jak wsypiesz trochę kalorycznieszego opału i dodatkowo piec będzie przewymiarowany, PID niewiele tu pomoże, kocioł  będzie wchodził w podtrzymanie, wyłączał nadmuch i pracował z przedmuchami. Palę ruskim orzechem 24 MJ/kg i jestem zadowolony. Sadzy niewiele (po tygodniu palenia z pieca po czyszczeniu wyjmuję może z 1/2 litra sadzy), smoły zero a popiół wypalony w pył.

Mamy podobny metraż  i u mnie 15 kw jest za duży więc według mnie ten 25 jest sporo za duży.  Ta 19 jest duża i szamot pewnie będzie niezbędny. Jaką komorę zasypową ma ta 19-ka?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu masz relacje z całego dnia 11 luty 2018

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta 19 kw według mnie będzie za duża nawet przy miale a co dopiero 25 kw.

A nie lepiej kupić dobrego GS i palić od góry orzechem. Ceny miału nie są małe. Dodatkowo miał jest często "chrzczony" wodą i piaskiem, a jak trafi się więcej drobnej frakcji dopiero będziesz pluł sobie w brodę, dmuchawa na pełnej mocy a na kotle 45°C a ile wtedy prądu zeżre to co zapłacisz mniej na opale wydasz na prąd. Ratuje Cię tylko wtedy przesiać miał i drobną frakcję wyrzucić (miałem tak nie raz).

Ja na Twoim miejscu kupiłbym kocioł górnego spalania bez dmuchawy tylko z miarkownikiem ciągu i palił od góry, na Twój metraż gdzieś 10 kw np. Defro Opima komfort lub Setlans Air i palił orzechem.

Latem palę też tym orzechem. Wsypuję dosłownie 4 kg orzecha i odpalam od góry. Dmuchawa tylko do rozpalenia, potem ją wyłączam. Jak mam lenia to grzałką na prąd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałeś napisać chyba za duże.

Chodzi o to, że wkładając cegły zmniejszasz komorę zasypową i w pewnym stopniu moc kotła.

Co skłania Cię do tego miału, cena? Jeśli tak to uwierz mi, że nie warto. Jeśli chodzi Ci o stałopalność to wcale nie jest z tym tak różowo. Też myślałem, że zasypie cały kocioł miałem i będę cieszył się ciepełkiem dzień a nawet dwa. Jednak grubo się myliłem. Po moich doświadczeniach z palenia w miałowcu a pale w nim 9 lat (3 lata miałem) teraz kupiłbym kocioł górnego spalania max 10 kw np. Defro Optima komfort lub Setlans Air na zwykłym miarkownikiem ciągu, ważne aby miał rozetę do doprowadzania powietrza wtórnego i palił tym ruski orzechem tym co palę teraz.

Nie popełniaj mojego błędu. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałem napisać  za duży, mój błąd. Co skłania mnie do miału? Właśnie stałopalność, moi rodzice ogrzewają miałem dom 150m2 plus 3 bojery na cwu, zima zasyp raz na 24h około a latem wystarcza raz na tydzień. Także dokładnie o takie coś mi chodzi. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jakie spalanie mają rodzice? U mnie miał nie wypalił. Za kilka lat z miałem też może być problem, chodzi mi o dostępność, mają zakazać sprzedaży tego paliwa.

Twój wybór. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.