HarryH Opublikowano 29 Maja 2018 #26 Opublikowano 29 Maja 2018 Przecież gdy wymienisz teraz kaloryfery na stalowe, to będzie jeszcze gorzej, bo jony w układzie i szlam będą teraz żreć te nowe kaloryfery i w efekcie nowe stalowe będą żyć krócej, niż stare nadżarte aluminiowe. Powtórzę po raz n - nie ruszać ani kaloryferów ani wody, nie dodawać żadnych inhibitorów, wyrównać tylko potencjały elektryczne . Ta uwaga o dielektrykach, którą linkowałeś, dotyczy wodociągów, a nie zamkniętego układu. Wszystko przereaguje, zrzuci trochę szlamu, trochę pogazuje wodorem (tak ze 2 sezony) i spokój na ćwierć wieku. Prędkość korozji nie przekroczy kilku mikronów na rok, na pewno nie zrobi się w nich dziura na wylot za twojego życia. Jedyne, co może się zdarzyć, to właśnie zacieki na gwintach i uszczelkach miedzy segmentami - w sumie wada estetyczna (bo raczej zrobią się tam tlenkowe "kalafiory", niz faktycznie wycieknie woda) i dźwięki związane z przepływem wodoru przez pompkę i zawory. Na pewno jednak nie dojdziesz w instalacji CO do parametrów, przy których mogłaby zacząć się kawitacja, więc o lawinowym zniszczeniu czegokolwiek absolutnie nie może być mowy.
Fozgas Opublikowano 29 Maja 2018 Autor #27 Opublikowano 29 Maja 2018 No i dobrze… Oczywiście byłoby lepiej gdybym miał wcześniej te wiadomości co dziś. Nie będę wlewał tych płynów magicznych, ale jeśli to nie problem to napiszcie krótko czemu do nowych instalacji można je stosować a takich jak moja nie powinno się „urozmaicać” inhibitorami. A przy tej okazji jeszcze trochę o chemii… Czy środki uszczelniające instalację CO są warte uwagi?
HarryH Opublikowano 29 Maja 2018 #28 Opublikowano 29 Maja 2018 Do kazdej mozna i stosuje się, ale trzeba zacząć od analizy chemicznej wody. Bez tego raczej więcej zaszkodzisz,niż pomożesz. O uszczelniaczach nie wiem nic.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.