Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Za Wysoka Temperatura Pieca Oraz W Mieszkaniu


Szatek88

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam forumowiczów, jestem nowy na forum dlatego proszę o wyrozumiałość.
 
Zrobiłem remont oraz nową instalacje CO w mieszkaniu 60m² z plastikowymi jednokomorowymi oknami oraz ociepleniem styropianem grubości 10-15cm. Instalacja jest zrobiona w miedzi, zamontowane są 4 grzejniki blaszane oraz jeden łazienkowy z głowicami termostatycznymi od Ferro. W kotłowni mam zainstalowany piec zasypowy Klimosz Gucio 10kw ze sterownikiem Klimosz ST28 z PID oraz boiler CWU 120L. Sterownik odpowiada za pracę dmuchawy kotła oraz dwóch pomp CO oraz CWU, dodam że jestem laikiem jeżeli chodzi o projektowanie takiej instalacji i nie przewidziałem problemu podczas ogrzewania mieszkania. Mianowicie nie zastosowałem żadnego zaworu mieszającego, więc w trakcie palenia pojawił się problem po rozgrzaniu mieszkania do zadanej temperatury, zawory blokują dopływ ciepłej wody do grzejników przez co obieg się zamyka i w kotle bardzo szybko rośnie temperatura i trzeba uważać żeby nie zagotować wody. Gdy zmniejszyłem temperaturę zadaną dla kotła na 55℃ po kilku dniach zauważyłem efekt "kiszenia się drewna" w postaci osadzania się smoły lub innych nalotów wewnątrz kotła, czopucha oraz komina. Takie rozwiązanie nie wchodzi więc w grę, wiem również że ten kocioł jest za duży, ale zależało mi na czasie a ten piec był od ręki w sklepie i nie przypuszczałem że będą z nimi takie problemy. W perspektywie czasu po nazbieraniu kasy planowałem kupić kocioł z podjanikiem EEI Pellets 8kW od Kostrzewy, a Klimosz miał być doraźnie na rok lub dwa. Stąd też mój post o poradę co dalej z tym zrobić.
 
1. Czy wstawienie zaworu trójdrożnego na powrocie coś pomoże? Czy nadal piec będzie pracował na za małym układzie? Ewentualnie rozważałem wstawnie jeszcze jednego grzejnika do kotłowni bez głowic żeby cały czas był tam "mały obieg" z pieca. 
 
2. Czy zakupić i wstawić bufor ciepła? Pytanie do fachowców ile np na zbiorniku 500l po wygaśnięciu kotła temperatura grzejników utrzyma się na poziomoie około 45℃? Jak ewentualnie dobrać wielkość tego bufora i jak zrobić taką instalację?
 
3.Czy dobrze zrobiona instalacja z buforem będzie lepsza niż wyżej wymieniony kocioł na pellet? Teraz opalam w kotle drewnem bo mam go pod dostatkiem a z pelletem nie miałem styczności. 
 
 
Za wszelkie rady serdecznie dziękuję

Opublikowano

Jeśli obecnie palisz drewnem a w przyszłości planujesz pellet, to montaż bufora w obydwu przypadkach jest jak najbardziej uzasadniony .

Opublikowano

Ten kocioł jest górnego spalania i paląc drewnem pozostaje cykliczne przepalanie kilka razy na dobę lub palenie tradycyjne z efektem gotowania wody lub zasmołowania kotła i komina.

Opublikowano

Doraźnie to zdejmij głowicę z grzejnika łazienkowego; z zasady przy kotłach zasypowych w ogóle nie montuje się termostatów w łazience, bo musisz mieć jakiś ewentualny odbiornik ciepła właśnie w przypadku zamknięcia się zaworów termostatycznych na wszystkich grzejnikach.

 

IMHO montaż bufora też będzie w pewnym sensie pudrowaniem trupa. Masz kocioł 10 kW i może się okazać, że owszem - przy ładowaniu bufora będziesz miał wysoką sprawność spalania, ale znowuż naładowanie do pełna zbiornika o jakiejś sensownej pojemności zajmie wieki. Jeśli chodzi o bufor do pelleciaka to zdania są podzielone.

Opublikowano

Nie takie znów wieki.... 1000 litrów o 25 stopni 10 kW podgrzeje w niespełna 4 godziny :) (uwzględniając juz sprawność ok. 75%)

Opublikowano

Doraźnie to zdejmij głowicę z grzejnika łazienkowego; z zasady przy kotłach zasypowych w ogóle nie montuje się termostatów w łazience, bo musisz mieć jakiś ewentualny odbiornik ciepła właśnie w przypadku zamknięcia się zaworów termostatycznych na wszystkich grzejnikach.

 

IMHO montaż bufora też będzie w pewnym sensie pudrowaniem trupa. Masz kocioł 10 kW i może się okazać, że owszem - przy ładowaniu bufora będziesz miał wysoką sprawność spalania, ale znowuż naładowanie do pełna zbiornika o jakiejś sensownej pojemności zajmie wieki. Jeśli chodzi o bufor do pelleciaka to zdania są podzielone.

Tak tylko jeśli zdejmę głowicę to w łazience będzie sauna, nie ma tam nawet okna a jedyne zródło powietrze to kratka wentylacyjna. Dlatego pytałem czy jeśli wstawię grzejnik w kotłowni bez głowicy i zawór 3D na powrocie z mieszkania np na 45 stopni to czy jeden grzejnik odda tyle ciepła żeby można było palić w kotle w zakresie 70-80 stopni bez ryzyka zagotowania w nim wody?

 

A jak dobrać wilekość bufora oraz jak długo będzie on oddawał ciepło na grzejniki po wygaśnięciu kotła? Jest jakiś sposób żeby mniej lub więcej to obliczyć?

Opublikowano

Jeden grzejnik w piwnicy nie załatwi sprawy, ja mam kilka i duży zład wody ,i palić ciągle nie mogę bo zagotuję.

Opublikowano

Chyba że grzejnik za okno:) no chyba że jest jakiś inny sposób na rozwiązanie problemu o którym nie słyszałem. Ostatecznie będę musiał zmienić piec na mniejszy bo na pellet musze troche nazbierać kasy lub dofinansowanie dostać, poza tym mam na około 4 sezony drewna więc fajnie by było je dopalić.

 

A więc zostaje bufor. Jeżeli ktoś ma podobną instalecję i mógłby mi podpowiedzieć o czym pamietać przy takiej instalacji, na co zwrócic uwagę przy wyborze akcesorsii oraz bufora. NIe chcę strzelić gafy jak przy samej instalacji kotła.

Opublikowano

Ja przepalam 2 i 3 razy dziennie bo mam duźo drewna. Przy nie ocieplonym domu wyszło mi, że bufor jest nieopłacalny. Taki 1000 l , przy 60-70* na grzejniki na ile wystarczy, na 3-4 h.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.