Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Komora Dmuchawy Zapchana Groszkiem...


SolarSolar

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam

Ostatnio coś mi dmuchawa zaczęła jakoś słabiej dmuchać a w komorze bardziej mi dymiło niż zwykle,teraz piec wyłączony bo w 20 min ledwo o 10 st przebijał...po czym spada...masakra

 

Na załączonych zdjęciach zdemontowana dmuchawa i w tek komorze było pełno groszku/miału (ta kupa co leży)

A ta komora co znajduje się pod paleniskiem(jakąkolwiek ma ona nazwę)) była wczoraj wyczyszczona z węgla i już dzisiaj po 4 godzinach palenia(-+) znowu nazbierało się tam trochę groszku

 

 

zakładam że coś jest nie tak tylko co..??

 

 

 

Help:)

post-59924-0-66389300-1514644479_thumb.jpg

post-59924-0-09990600-1514644485_thumb.jpg

post-59924-0-74482200-1514644488_thumb.jpg

Opublikowano

Pewnie otwory nadmuchowe w palniku zatkane.

Opublikowano

Nie żartuj, takie kawałki przejdą przez otwory palnika? :D

Opublikowano

Przyznam że na fonie wiele nie widać ;) .

Trzeba i tak wszystko rozkręcić bo równie dobrze może być dziura w rurze podajnika.

Opublikowano

Wczoraj o 19 wszystko wyczyściłem zmontowałem i rozpaliłem... ku mojemu zdziwieniu dmuchawa pięknie dmuchała i pierwszy raz od 4 lat komora nie była zadymiona:)

Niestety nie mogłem dojść z piecem do porozumienia w kwesti przerwy/podawania i dmuchawy i pożerał mi ok 1,5 kg węgla na godzinę...ale mniejsza o to..

 

Rano o 8 zaglądam do pieca a tam cała komora zadymiona(od 19 do 8 rano zjadł ok 18 kg)...wyłączyłem piec rozkręciłem dmuchawę i niestety pełno węgla w tej komorze...zacząłem go wybierać i jak piec zaczął podawać to zaczął tam wpadać ciepły groszek...piec wyłączyłem i teraz czy to może być dziurawy ślimak czy co...

 

Rozkręcanie na razie odpada bo mam gości na sylwestra :) narazie znowu ogarnę/wybiorę węgiel i przygotuje piec do rozpalenia żebyśmy w nocy nie zmarzli ale potem trzeba coś działać...

 

Pech w tymże to miał być ostatni sezon grzewczy na tym piecu:) a tu taki zonk:)

 

 

Życzcie mi powodzenia i muszę jakoś dziś dać radę:)

 

Do siego i najlepszego :)

Opublikowano

Zgaduję:   Ślimak podajnika przetarł rurę na wylot i jest dziura

Opublikowano

To miał być ostatni sezon a tu trzeba jeszcze dołożyć do starego grata mokry groszek zrobił kuku.

Opublikowano

Jak ostatni sezon to może da się jakąś łatkę zrobić z blachy i  skręcić na opaski  :D

Opublikowano
Podajnik odkręcony ale jest pierwszy problem tak jak na zdjęciu zaznaczyłem z 6 śrub 2 są całe reszta się złamała(aczkolwiek wygląda to tak ze i tak powinno to odejść bo złamały się dalej w gwincie i chyba już nie trzymają...)
 
Co mam odkręcać aby dojść do sedna mojego problemu :)
 
 
Help:)

 

post-59924-0-16582800-1515088002_thumb.jpg

Opublikowano

Obawiam się że musisz odkręcić podajnik od kotła i tam zajrzeć od środka w którym miejscu masz dziurę....

  Aha - śruby przed odkręceniem najlepiej zwilżyć dość mocno naftą i po 2 - 3 godzinach odkręcać. Łatwiej odkręcić, nie pękają.

Albo nagrzać palnikiem....

Opublikowano

Jeżeli śruby się pourywały to można otwory  rozwiercić i ponownie nagwintować ,albo jeżeli coś tej zerwanej śruby wystaje przyspawać nakrętkę i odkręcić.Można też przewiercić i dać śrubę na przelot jeżeli nie ma w tym miejscu płaszcza wodnego .Na przyszłość lepiej co jakiś czas przesmarować śruby ,ogólna konserwacja kotła żeby potem łatwo dało się wszystko rozkręcić i wymienić .Podajnik jest już mocno skorodowany i wyeksploatowany i nie wykluczone że jak to wszystko się rozkręci to okaże się że i inne podzespoły są do wymiany    :D 

Jeszcze jedno w miejsce otworu w kotle po wybudowaniu podajnika warto mieć wcześniej przygotowaną blachę pasującą na otwory żeby dało się to zaślepić i palić np na ruszcie awaryjnym, jeżeli kocioł taki posiada a wtedy na spokojnie można wyremontować podajnik ,jeżeli samemu się nie potrafi lub nie ma narzędzi możliwości można zwieść do ślusarza ,spawacza czy tam złotej raczki .Można też wezwac serwis .

post-57460-0-30707900-1515149388_thumb.png

Opublikowano

To jest ostatni sezon grzewczy tego pieca jak mam coś w nim zrobić to tylko prowizorycznie:)[/size]
Nie wiem czy teraz to ruszę skoro śruby są połamane...ale cały ten "korpus" jest włożony lub co gorsza jakoś wkręcony w ten pręt gwintowany co z ziemi wychodzi ...przez co nie da się tego ruszyć...[/size]

Może podacie jakiś link do filmiku jak się za coś takiego zabrać...??[/size]

Zobaczyłem jakiś filmik z montażem pieca i wychodzi na to że musiałbym trochę podnieść cały podajnik wraz z piecem aby odkręcić nóżkę aby go wyjąć...a z tego co widzę nóżkę mam jakby trochę wpuszczona w wylewkę...masakra...dobrze myślę..???gorzej z wykonaniem...chyba że nóżkę odetnę i tyle:) mam kolegę spawacza potem to zespawa i tyle:)[/size]

Napiszcie co sądzicie:) bo na razie jest ciepło ale jak przyjdą mrozy to nie chciałbym aby moje dziecko marzło....[/size]

Opublikowano

Rozebrać musisz żeby coś zrobić. Widać że podajnik dość mocno sfatygowany i już był naprawiany.

 Po odpięciu można naprawić a jeżeli się nie da to zaślepisz otwór i do wiosny przebiedujesz na ruszcie awaryjnym, oczywiście jeżeli nie będzie innego wyjścia.

Opublikowano
Pokaż jak wygląda palnik  w tym kotle, może da się wybudować koronę palnika , czy tam jest też  wyczystka  ,może da się  włożyć rękę ,zajrzeć gdzie ta dziura jest i coś wstawić żeby zablokować ten wyciek węgla bez demontażu podajnika od kotła bo faktycznie może się coś więcej uszkodzić przy demontażu ,a jak na jeden sezon to naprawę zrobić typu druciarstwo po najmniejszej linii oporu i strat [/size]
Opublikowano

Nie wiem co masz zamiar kupić na przyszły sezon ale jeśli nadal kocioł na ekogroszek to może warto by już teraz kupić nie czekając. Z tym wyeksploatowanym sprzętem i w takim stanie mogą wyjść jeszcze niemiłe niespodzianki, druciarstwo/blacharstwo (oby do wiosny) może się udać albo i nie a zimy jeszcze nie było.

Opublikowano

Źródło problemu zlokalizowane smiley.gif teraz czy taka część kupić czy dać do zespawania,to jest kawal stali dam do zespawania i będzie jak znalazł :) jutro bym już zmontował piec:) jeżeli mi się uda:)

 

Nowy piec to wydatek rzędu 7.000 +montaż, zmiana instalacj, dokupienie pewnych brakujących części w instalacji...ok 10.000 mam nadzieje że mniej:) raczej teraz daruje sobie taki wydatek:)szczególnie że w zimie montaż liczą pewnie podwójnie:)

 

Pytanie czy ta cześć jest metalowa czy żeliwna...sam nie wiem...

post-59924-0-27569900-1515321523_thumb.jpg

Opublikowano

To jest do kupienia ,jest to żeliwo , niektóre żeliwa da się spawać trzeba spróbować ,można też zrobić i założyć opaskę z blachy  skręć  na śruby  i do końca sezonu wytrzyma 

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.