IZZAK Opublikowano 13 Listopada 2017 Autor #26 Opublikowano 13 Listopada 2017 Witam z powrotem. Kilka dni spokoju. A tu juz Od trzech dni znowu walczę z skroplinami w kominie. Coraz większe wykwity można nawet powiedzieć plamami wielkości 30cm i wiecej na piętrze nie ogrzewanym. Przyłożyłem steropianem 5 cm komin na pietrze gdzie wychodza wykwity żeby sprawdzić co się bedzie działo, a tu olbrzymia plama. W tym roku już nie uda się nic wykombinować z wkładem albo nawet nowym kominem bo ciężko z kasa. Ale napewno w przyszłym roku się uda. Próbowałem myślę że juz wszystkiego. Z pieca nie da się wydusic większych spalin. Nie mam już żadnych pomysłów. Krew mnie już zalewa. Ale cóż chciał człowiek wygodę być ekologiczy. A tu dupa jak nic.
gilal Opublikowano 13 Listopada 2017 #27 Opublikowano 13 Listopada 2017 A możesz zdemontować zawirowacze? To powinno podnieść spaliny.
IZZAK Opublikowano 13 Listopada 2017 Autor #28 Opublikowano 13 Listopada 2017 Myslalem ze mechanizm czyszczący to zawirowacze ale to chyba jednak nie to samo. Myślę że ten meczanizm nie przeszkadza a nawet jeżeli udało by mi się osiągnąć bez nich o te 20 st więcej to i tak nic nie da. Dalej woda będzie. Musiałbym osiągnąć temp. Około 180 tak sądzę żeby było ok. Ale mogę się mylić. Na niższych temp kiedy kocioł spokojnie sobie pracuje widać tylko delikatne zacieki w kominie. Ale jak tylko zaczyna chulac pełną parą i osiąga temp spalin góra 110st to wylewa się woda z wyczystki. Myślę że juz inaczej nie zaradze temu, jak włożenie wkładu albo nowy komin. Kwestia teraz kasowo czy wkład który mnie wykosztuje ok. 3tys czy może nowy komin systemowy z ceramiki który będzie on wiele droższy. Ale tu juz musi się ktoś wypowiedzieć? Bo czytam i czytam i jedni polecają ten drudzy tamten i wkoncu się pogubilem. Mętlik w głowie ze aż boli.
IZZAK Opublikowano 14 Listopada 2017 Autor #29 Opublikowano 14 Listopada 2017 Wczoraj spróbowałem jedna rzecz a mianowicie podchylilem dźwiczki do paleniska na mikro uchyl. Dosłownie milimetr. I już zauważalna została zmiana. Temperatura spalin wskoczyła w pracy do ponad 150 st. w podtrzymaniu spada do 100st. A w nadzorze do 90st. Węgiel zaczął się lepiej dopalac.a cug do komina ze aż słychać. W wyczystce sucho żadnych zaciekow. Powiem ze gdy ustawiłem korekte powietrza na 10% to takie rzeczy nie występowały. I tutaj się nasuwa moje pytanie? Czy piec przez to ze jest szczelny może zakłócić aż tak bardzo ciąg kominowy?? A jeżeli tak to jak w inny sposób zrobić żeby nie trzęba było zostawiać uchylonych dzwiczek??? Dodam że paliłem całą noc z podchylonymi dzwiczkami. Pięć bez problemu dochodzi do zadanej temp. Nie dzieją się niepokojące rzeczy
staryk Opublikowano 14 Listopada 2017 #30 Opublikowano 14 Listopada 2017 Wydaje mi się że otworzenie przez Ciebie drzwiczek właśnie zakłóca proces spalania i szybciej wciąga. To samo teoretycznie powinienes uzyskać dmuchajac mocniej(ale to więcej paliwa pójdzie) . Otwarte drzwiki to zawsze ryzyko cofnięcia się dymu Wysłane z mojego Nokia 3310 przy użyciu Tapatalka
IZZAK Opublikowano 14 Listopada 2017 Autor #31 Opublikowano 14 Listopada 2017 Tylko ze tutaj jest fonomen korekty powietrza ze jak ustawiłem na 10% z 20% możliwych to temp. spalin minimalnie wzrosla ale przy tym węgiel szedł jak woda i ciężko było go wyregulowa.zostawię tak na spróbowania na kilka dni zobaczę co sie będzie dzialo. Myślę że przy tak małym otwarciu dzwiczkami małe prawdopodobieństwo jest żaby się spaliny cofly.
staryk Opublikowano 14 Listopada 2017 #32 Opublikowano 14 Listopada 2017 No tak pisałem że węgiel będzie uciekał co logiczne. Wysłane z mojego Nokia 3310 przy użyciu Tapatalka
gilal Opublikowano 14 Listopada 2017 #33 Opublikowano 14 Listopada 2017 Myslalem ze mechanizm czyszczący to zawirowacze ale to chyba jednak nie to samo. Myślę że ten meczanizm nie przeszkadza a nawet jeżeli udało by mi się osiągnąć bez nich o te 20 st więcej to i tak nic nie da. Dalej woda będzie. Musiałbym osiągnąć temp. Około 180 tak sądzę żeby było ok. Ale mogę się mylić. Na niższych temp kiedy kocioł spokojnie sobie pracuje widać tylko delikatne zacieki w kominie. Ale jak tylko zaczyna chulac pełną parą i osiąga temp spalin góra 110st to wylewa się woda z wyczystki. Myślę że juz inaczej nie zaradze temu, jak włożenie wkładu albo nowy komin. Kwestia teraz kasowo czy wkład który mnie wykosztuje ok. 3tys czy może nowy komin systemowy z ceramiki który będzie on wiele droższy. Ale tu juz musi się ktoś wypowiedzieć? Bo czytam i czytam i jedni polecają ten drudzy tamten i wkoncu się pogubilem. Mętlik w głowie ze aż boli. Tak ten mechanizm czyszczący to zarazem zawirowacze. W takim razie nie ma to sensu.
IZZAK Opublikowano 16 Listopada 2017 Autor #34 Opublikowano 16 Listopada 2017 Chialbym się podzielić swoimi spostrzezeniami odnośnie mojego pieca. A więc pracując w Pid bardzo szybko się uczy i ciężko jest aby wymusic na nim większą temp. spalin które nawet w instrukcji są podane. Wszystkie moje wysiłki nic nie dały. Uchylanie wyczystki czy dwiczek do paleniska. Zwiększanie temp. zadanej czy też siły nadmuchu. Myślę i jestem przekonany że wyczerpalem wszystkie możliwe pomysły. W życiu tyle chyba nie przeczytałem. No nic pozostaje na ta zimę to tak zostawić a wprzed przyszłym sezonem zrobić coś z kominem. Dziękuję wszystkim za rady i podsuwane pomysły. Chciałbym tylko zwrócić uwagę tylko przyszłym nabywcą kotłów 5 generacji aby zwrócili uwagę na komin jaki posiadaj gdyż wykwity i smród to nic fajnego.
staryk Opublikowano 16 Listopada 2017 #35 Opublikowano 16 Listopada 2017 Izzak jeśli nawet miałbyś pożyczyc pieniądze na zrobienie komina myślę że warto bo ten syf co będzie wchodzil w ściany później się go tak łatwo nie pozbędziesz. Pomysl o tym
kucharz214 Opublikowano 17 Listopada 2017 #36 Opublikowano 17 Listopada 2017 Izaak. Miałem bardzo podobnie. Komin mokry. Na kominie na poddaszu wychodziły plamy. W piecu co prawda nie miałem ale to jest tylko i wyłącznie różnica gdzie leci woda. Nowy budynek i takie manewry. Okazało się że czapka komina zrobiona z blachy została źle wykonana. I woda zbierając się na niej bezpośrednio wpływała do komina. Poprawa obróbki i woda zniknęła. Na plamy kup sobie folie w płynie. Malujesz później albo naciągacz albo malujesz farba i po wszystkim.
maniek76 Opublikowano 17 Listopada 2017 #37 Opublikowano 17 Listopada 2017 Zobacz poniższe zdjęcie. Zadziało się to latem gdy były ulewy.Komin ceglany bez wkładu. Latem kocioł nie jest odpalany. Zauważyłem wiosną gdy kocioł jeszcze pracował, wykwity na kominie na poddaszu. Myślałem ze to efekt zbyt niskiej temperatury spalin (50-70 stopni) Okazało się ze woda dostawała się przez źle zrobioną obróbkę komina. Obróbka została poprawiona i póki co jest sucho.
CooleR Opublikowano 17 Listopada 2017 #38 Opublikowano 17 Listopada 2017 IZZAK zdemontuj czyszczaki, wyczyść czujnik spalin, wyczyść palnik i komin. Odpal kocioł i obserwuj, temp na kotle daj 70 stC, jeśli temp spalin będzie się utrzymywała na poziomie ok 150 st C w dolnym zakresie zostaw. Z tego co widać na schematach kotła to tam jest wymiennik pionowy rurowy, jakim problem jest wyeliminować część wymiennika? nie widzę problemu. Lepiej teraz poradzić sobie z problemem niż stawić nowy komin. PS. jak będziesz miał pytania daj na priv.
IZZAK Opublikowano 18 Listopada 2017 Autor #39 Opublikowano 18 Listopada 2017 Ok spróbuję jeszcze tego. Tylko ile ich wyrzucić czy dwa rzędy? Czy może po jednym ze środka każdego rzędu? ?
CooleR Opublikowano 18 Listopada 2017 #40 Opublikowano 18 Listopada 2017 zacznij od połowy czyszczaków i będziesz widział po temp spalin co dalej robić :rolleyes:
IZZAK Opublikowano 18 Listopada 2017 Autor #41 Opublikowano 18 Listopada 2017 Jedno jeszcze pytanie? Czy temp. Mogą być inne gdybym zakupił mocniejszy groszek. Bo aktualnie pale jaretem + niby 26 jk. Czy to może mieć jakiś związek? Czy inny np. 30jk groszek podniesie temp.? Na początku kupiłem taki groszek 30jk temp. Były podobne ale wtedy nic się nie działo. Chyba ze ja nie zwrocilem uwagi. Aktualnie czekam na dostawę takiego groszku tylko czas oczekiwania na składzie to jakieś dwa do trzech tygodni.
CooleR Opublikowano 18 Listopada 2017 #42 Opublikowano 18 Listopada 2017 Rozwiąż swój problem na tym paliwie co masz i nie pchaj się w inne. Przecież mocny opał średnio nadaje się do kotła który jest dobrze dobrany do budynku. Przyjdą mrozy i zaczną się kłopoty typu spieki i inne twory palnikowe. Osobiście nie stosuję mocnego opału (dane w profilu) bo nie lubię przebywać w kotłowni więcej czasu niż przewiduję. Mocny opał to loteria z przewagą problemów. Lepiej spalić bezproblemowo 5 kg więcej niż się męczyć przy -20 st C. Na przyszłość szukaj opału do max 26 kj, a najlepiej do 24. PS. Wyjąłeś już czyszczaki?
IZZAK Opublikowano 18 Listopada 2017 Autor #43 Opublikowano 18 Listopada 2017 Jeszcze mi się to nie udało piec stygnie a na chwile obecna nie mam zbytnio czasu. Sprobuje wieczorem bo demontaż trwa 20 min.
IZZAK Opublikowano 22 Listopada 2017 Autor #44 Opublikowano 22 Listopada 2017 witam z powrotem. A więc CooleR, komin wyczyszczony niewielka ilość sadzy, mechanizm czyszczący - zdemontowany całkowicie. piec wyczyszczony na maksa wraz z czopuchem. temp. zadana na piecu 67 st. moc pieca 100%, korektor powietrza na zero, gdyż po podnoszeniu ogromna ilość spieków. temp. bojlera 55 st., węgiel Jaret + ok.26jk. wróciłem do ustawień fabrycznych. Po odpaleniu pieca od razu zauważalna zmiana, a mianowicie temp. w trakcie dochodzenia do zadanej w granicach 140-190 st., w podtrzymaniu spada i trzyma się w granicach 90-140st. w zależności czy podłogówka się załączy czy bojler. od 4 dniu palę w takich ustawieniach bez zawirowywaczy brak wody w wyczystce. węgiel dobrze się spala pomimo iż dość dużo go idzie z moich obliczeń wychodzi ok. 150kg na 4 góra 5 dni, przy tych temp. Piec pracuje stale osiągając temp. do 69 st, nie przechodzi w stan nadzoru Wylot w kominie na dachem delikatnie mokrawy. Można powiedzieć że jakiś sukces się osiągnęło, lecz jest to tylko "zabieg kosmetyczny", który i tak nic nie zmienia bo w przyszłym roku będzie i tak trzeba coś zrobić z kominem. Jak podawałem w pierwszym poście piec jest 5 generacji nowość na rynku można powiedzieć że jego sprawność jest naprawdę zaskakująca jak dla mnie. Mam pytanie ostatnie? piec 24KW niby na 290mk ogrzewania teraz widzę że na stronie producenta pisze 350mk? dość dziwne że raz producent podaje tak a drugim razem tak. ale mniejsza o to. jak aktualnie ogrzewam 200mk, w planach mam jeszcze ogrzewać 120mk dodatkowo, dlatego też taki większy piec kupiłem. Czy jego sprawność nie została zachwiana mk ogrzewania u mnie????
IZZAK Opublikowano 22 Listopada 2017 Autor #45 Opublikowano 22 Listopada 2017 Bo wyczytałem że u innych osób powodem różnego rodzaju problemów z piecem było przewymiarowanie podczas zakupu.
CooleR Opublikowano 22 Listopada 2017 #46 Opublikowano 22 Listopada 2017 małymi krokami do przodu i nie podejmować pochopnych decyzji. Temp spalin utrzymywać tak jak teraz i obserwować komin, podejrzewam że jak będą przymrozki to i ona się zmieni. Jak będzie utrzymywać się ponad 160 - 180 dokładać czyszczaki. Po 1 sezonie będziesz wiedział jak postępować. Komin na tą chwilę zostaw w spokoju, niech się wysuszy, pal z głową, nie kupuj mocnych groszków. Tym co producent pisze w broszurach i innych materiałach reklamowych nie można się sugerować, każdy budynek i instalacja jest inna a oni chcą sprzedać swój produkt.
IZZAK Opublikowano 22 Listopada 2017 Autor #47 Opublikowano 22 Listopada 2017 Ok dzięki wszystkim jeżeli coś udało by mi się zdziałać będę informować.
Kjuku Opublikowano 24 Listopada 2017 #48 Opublikowano 24 Listopada 2017 Witam. Kolego a jaką masz temperaturę powrotu? Posiadam kocioł Sas solid temperatura spalin 50-115 stopi komin stary ceglany czytam ten i podobne tematy sprawdzam komin a on cały czas such ale posiadam także regulator ciągu kominowego często Sie uchyla co dodatkowo wietrzy komin
IZZAK Opublikowano 27 Listopada 2017 Autor #50 Opublikowano 27 Listopada 2017 witam po dłuższej przerwie. problem powrócił komin nadal się poci, w szczególność w pomieszczeniu gdzie nie jest ogrzewane. mocne wykwity oraz wyczuwalna pod ręką mokra ściana. Mam pytanie? bo komin ma wkład z jakiś kształtek 18x18, które mogą być w pewnym stopniu przyczyną skraplania się kondensatu. ale głownie chodzi mi w wkład z blachy z ociepleniem który można by było włożyć. po sprawdzeniu kilka stron i wymiarów takich wkładów zauważyłem, że jedyny jaki by się nadawał to zwęził by mi komin na fi 12 albo 13, myślę że to chyba za mało. Gdyż w przepisach dopuszczalny jest 14x14. a producent podaję optymalny przekrój fi170. czy po włożeniu takiego wkładu nie będzie problemów z ciągiem???? czy może kupić zwykły wkład bez ocieplenia? poniżej na zdjęciach pokaże wam jak komin wygląda w środku i z czego jest zrobiony ponad czopuchem, zauważyć można że dziwne uskoki są w kominie, ale ja się na tym nie znam. aha i jeszcze jedna sprawa obmurowując czopuch zamiast dać cegłę na sztorc w łożyłem ją leżąco czym delikatnie pod czopuchem zwęziłem komin, czy może to w jakiś sposób zaburzać ciąg??? na zdjęciu widać trzy pod czopuchem wmurowane cegły.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.