Tekla Solitek 34 Kw, Zbyt Duży Ciąg Kominowy ?

[deFuz]

Dorobiłem jeszcze zawirowywacze, powkładałem je w kanały, rozpaliłem od góry samym węglem, zasyp to dwa wiadra 10 L grubszego węgla, na góre 3 szufelki drobniejszego. Zrobiłem kilka fotek jak to wygląda. Ustawienia sterownika to nadmuch minimalny 10 %, maksymalny 35 %, temp zadana 60, temp załączania pompy 60, maks temp spalin 300* 

[deFuz]

Tak się to pali po około 20 minutach od rozpalenia. Temp 52 *,  Co o tym myślicie ? 

 

 

 

 

 

Godzina po rozpaleniu 57 *, pompa obiegowa jeszcze się nie włączyła

Temperatura spalin około 310 stopni, przy takiej temp powinno gotować, a tu nadal brak dobrego odbioru ciepła, pytanie co zrobiłem źle ?? Za mocno przygiąłem zawirowywacze ??

[deFuz]

Po pierwszej godzinie od rozpalenia wyłączyłem wentylator i przeszedłem na miarkownik ciągu, tylko jak tu palić flotem z miarkownikiem ?? Sama kierownica powietrza wtórnego którą dorobiłem nie wiem czy wystarczy. Po dwóch godzinach od rozpalenia temp utrzymuje się tak jak ustawiłem na miarkowniku 60 stopni. temperatura spalin spadła do 230 stopni. Wygląda to tak

 

[Gredy]

Witam. 

Patrząc na przekroje tego kotła, jego moc raczej była obliczana praktycznie tylko z odbioru ciepła palącego się opału(koksu)  w komorze załadowczej rozpalonej od dołu :/ 

Nie wiem ile czasu użytkujesz ten kocioł, ale  może jest zakamieniony od środka. Żeliwo niby słabiej zachodzi kamieniem, ale może warto tą drogę sprawdzić.

Według mnie cegły zmniejszające powierzchnię komory powinny być ustawione od strony drzwiczek. Cały tył kotła to płaszcz wodny, który teraz mało odbiera ciepła a droga spalin tez się wydłuży. Idealnie było by ustawić na środku kotła ściankę wzdłuż komory zasypowe ;)

[deFuz]

Użytkowany jest 5 lat, ja w nim pale od tego roku. Szamot z przodu kotła ? To pewnie dostarcza sporo dodatkowej pracy, przy każdorazowym czyszczeniu i rozpalaniu wyciąganie szamotu. Dlaczego na środku ?? Zakamieniony od środka ? Wcześniej w którymś z postów wrzucałem zdjęcia jak wygląda tuż po czyszczeniu, mógłbyś zerknąć ??  nie wydaje mi się żeby był mocno zakamieniony. 3,5 h od rozpalenia temp spada... 55 stopni obecnie

[Gredy]

"Od środka" chodziło mi że od strony płaszcza wodnego :) Może tam jakieś złogi powstały i ograniczają przenikanie ciepła z opału  :/ 

Tutaj masz cytat z popularnego preparatu  do czyszczenia instalacji CO 

 

CZYSZCZENIE INSTALACJI CENTRALNEGO OGRZEWANIA

W instalacjach centralnego ogrzewania występuje zjawisko powstawania i osadzania się (na wewnętrznych ich powierzchniach) kamienia kotłowego, spowodowane zawartością związków wapnia w wodzie. W związku z tym, że osadzony kamień kotłowy jest dobrym izolatorem ciepła, sprawność cieplna instalacji c.o. sukcesywnie zmniejsza się.

Jak wykazała praktyka, po pięcioletniej eksploatacji sprawność ta maleje o około 10 – 20%. Niezbędna częstotliwość czyszczenia dla przeciętnych warunków krajowych wynosi 4 – 5 lat. Uzależniona jest ona głównie od jakości stosowanej wody oraz sposobu eksploatacji.

Do tej pory, czyszczenia chemiczne instalacji wykonywane były przy pomocy kwasu solnego, przez specjalistyczne firmy. Przy pomocy preparatu KAMIX można je wykonywać samodzielnie. KAMIX to ekologiczny preparat, który jest bezpieczny w użyciu, tzn. nie jest toksyczny, żrący, korozyjny, itp. Zdarza się, że po usunięciu kamienia kotłowego i próbie szczelności występują niewielkie przecieki, które dotychczas uszczelniał narośnięty kamień. Fragmenty instalacji, wymagające uszczelnienia wymiany, naprawy itp. Wykonać samemu.

Po oczyszczeniu instalacji c.o. z kamienia, należy wypełnić ja wodą pozbawioną związków wapnia. W tym wypadku niezbędna częstotliwość usuwania kamienia kotłowego zmniejsza się średnio 2 – 2,5 raza.

Podsumowując, należy podkreślić, iż prócz łatwości samodzielnego przeprowadzania opisanego czyszczenia, zastosowanie KAMIX’u przynosi wymierne korzyści materialne w postaci zmniejszenia zużycia paliwa i przedłużenia żywotności instalacji. Dzięki temu koszty czyszczenia instalacji zwrócą się w ciągu jednego sezon

W tym kotle nie masz co liczyć na 5 klasę ekologiczną i tak super że chce Ci się bawić w palenie od góry. Więc z racji znikomego wymiennika, teoretycznie im palący się opał,większą powierzchnią przylega do ścianek kotła, tym więcej ciepła trafia do instalacji a nie w komin. Wykładając tylną ścianę w znacznym stopniu ograniczyłeś możliwość tego odbioru.   

Fizyki niby się nie oszuka i albo twój dom to "studnia energetyczna" i potrzebuje tych ok  20kw/h.  Albo coś zapobiega odbiorowi ciepła przez wodę. Wypełniałeś kalkulator CW??  http://cieplowlasciwie.pl/start 

Czemu na środku cegły. Pozwoliły by zmniejszyć ilość palącego się opału(mniejsza temp spalin). Utrzymywały by rozsądne temperatury żaru do znośnego spalania. Opał oddawał by sporo ciepła z komory zasypowej do instalacji. :)

[SONY23]

Chałupa ma 200 m/2. Nie wiemy jak jest zbudowana. Wygląda, że potrzebuje dużo ciepła więc pewnie są gdzieś duże jego straty. W kotle możesz jeszcze urwać max. do 5% przez takie przeróbki, które będą obniżać temp. spalin ale bez obniżenia mocy kotła. Szukaj dziur, którymi ciepło ucieka z domu...

[deFuz]

Tak jak pisałem dom nie jest ocieplony, okna nowe, czyli wychodzi na to że nic lepszego z tego kotła nie wyciagniemy? :-/

[SONY23]

To zależy jak bardzo jesteś zdeterminowany ? Tak jak powiedziałem na temp. spalin można jeszcze zaoszczędzić z 5%, czyli obniżyć o jakieś 75-100 stopni ale przeróbki muszą pójść dalej. Jak daleko, to już zależy tylko od ciebie. Jak już kiedyś pisałem widziałem wiele lat temu camino ogołocone z osłon i izolacji i obudowane na zewnątrz dodatkowymi kanałami spalinowymi. Cała góra i boki z zewnątrz robiły za wymiennik...

A co do domu, to najszybsze i najtańsze oszczędności przynosi docielenie ostatniego stropu pod dachem wełną mineralną. Nawet 10 centymetrów dobrej wełny może dać do 15% oszczędności na opale, jeżeli wcześniej taki strop nie miał żadnego ocieplenia. Może warto pójść tym tropem.

[deFuz]

Właśnie jestem w trakcie ocieplania poddasza, jedno pomieszczenie w połowie gotowe, z jedną warstwa 10 cm, zostało jeszcze drugie do zrobienia a potem na to jeszcze druga warstwa 15 cm lub 10

[rzeznik2555]

Czy z tymi zawirowywaczami wydłużył się nieco czas spalania

[deFuz]

Ciężko stwierdzić na jednej próbie, zasypalem mniej niż zwykle, zasypa miał trochę ponad 20 kg, ale jeśli chodzi o długość palenia to po około 4 godzinach od rozpalenia temperatura na kotle zaczęła spadać, po 22 było 50 stopni, powiedzmy że jeszcze przez godzinę albo półtorej się to dopalalo. Poszedłem spać po 22, przebudzilem się około 1 w nocy to już było wypalone więc z takim zasypem uzyskałem coś około 6 godzin więc szału nie ma. Co sądzicie o plomieniu na filmikach które wrzuciłem?

[deFuz]

N wiosnę planuje przerobić instalacje, zamontować zawór 4d, pompe cwu, aktualnie jest tylko jedna pompa na powrocie. Wydaje mi się że zawór 4d powinien nieco usprawnić palenie w tym kotle ? 

[deFuz]

Jeszcze się nie poddałem... przerzuciłem warstwę szamotu na przód pieca, kierownica PW na ruszt, 3 kawałki drewna z tyłu pieca na sztorc. Zawirowywacze w wymienniku  i zasypałem flotem plus trochę węgla na góre

[Gość witek1234]

Dorobiłem jeszcze zawirowywacze, powkładałem je w kanały, rozpaliłem od góry samym węglem, zasyp to dwa wiadra 10 L grubszego węgla, na góre 3 szufelki drobniejszego. Zrobiłem kilka fotek jak to wygląda. Ustawienia sterownika to nadmuch minimalny 10 %, maksymalny 35 %, temp zadana 60, temp załączania pompy 60, maks temp spalin 300* 

16443869_1313932398629298_706074145_o.jpg16443714_1313931105296094_81250253_o.jpg

16444000_1313930491962822_1695464316_o.jpg16465986_1313931588629379_1400393296_o.jpg

16491475_1313931418629396_978648719_o.jpg16492472_1313930795296125_1405923835_o.jpg

16492592_1313930355296169_854987774_o.jpg

Wg mnie minimalne na 0, maksymalne góra 30%. Spaliny ustawienie fabryczne 260*C,po rozpaleniu nawet 220*C.Za duże obroty i jeszcze wyrzuca w komin za dużo. I tak masz postęp, Mógłbyś powiedzieć jakim węglem palisz? Bo tu też może być niższa stałopalność. No i ten flot... W tych warunkach i tak jest lepiej i nie ma już co zbyt wiele szukać. Szamot z przodu to duże utrudnienie w obsłudze. Pozdrawiam. B)

Planujesz modernizację kotłowni, przemyśl co wyjdzie w dłuższej perspektywie na +, przeróbka czy sprzedaż tego kotła i zakup czegoś co Ci się podoba? Co zrobisz jeśli poprawki nie pomogą?

I jeszcze jedno , piszesz że po godzinie wyłączyłeś nadmuch i było lepiej. To potwierdza moją teorię że wentylator za dużo podaje powietrza. Wystarczy zmniejszyć znacznie obroty i uzyskasz taki sam efekt.

[deFuz]

Ten zasyp który jest na filmiku był rozpalony węglem orzech z kwk ziemowit, doszukałem się faktur i znalazłem jaki to węgiel. Flot z marcela, jeśli to ma znaczenie. Spróbuje zrobić tak jak piszesz przy kolejnym rozpalaniu węglem :)  Hmm ale z kolei z flotem mam problem tego typu że jeśli jest więcej drobnego i sypkiego flotu to powietrze nie bardzo chce się przedostawać na górę zasypu, więc musiałbym zwiększyć obroty dmuchawy ?? Stad kierownica PW i 3 kawałki drewna z tyłu kotła, ale dziś naprawdę ciężko mi to rozpalić, chyba gdzieś popełniłem błąd, flot był wilgotny, może zbyt wilgotny i nie chce się to palić zbyt dobrze. Wiem że szamot z przodu będzie dużym utrudnieniem, włożyłem go dziś tam dla testu, jutro przy rozpalaniu go wyciągnę. Muszę się jeszcze zastanowić nad ta modernizacją... Myślałem już też o tym czy by nie spróbować sprzedać tego kotła, jeśli znalazłby się chętny na kupno to chyba się na to zdecyduje 

[Gość witek1234]

Innemu koledze opisałem moją opinię o paleniu miałem w kotle GS. Tobie piszę o zarzuceniu spalania flotu w Twoim kotle. Przyznam że miałem paliłem, flotem nie. Ale skoro kocioł ciągnie węgiel  jak smok to flot może okazać się niewypałem i tylko węgiel da więcej ciepła. Koledzy spalają flot na ciągu naturalnym i dają radę. Musisz uwierzyć że paląc przy niższych nastawach kocioł też sobie poradzi. Flot masz mocarny ale Ziemowit to typowy płomienny i szybciej się spala, nie koksuje. Po tych wszystkich Twoich bojach z kotłem wydaje mi się że aby coś poprawić, potrzeba dać szamot na tył kotła w celu zmniejszenia rusztu, zmniejszyć obroty i temperaturę spalin ,zastosować trochę mocniejszy węgiel + zawirowywacze. Można jeszcze zaślepić ruszt pionowy i to chyba wszystko,no może jeszcze dać tą blachę nad zasypem ale to twój wybór. Jak to nie pomoże to już chyba nic.

[deFuz]

Zgadzam się, węgiel daje wiele więcej ciepła w tym wypadku. Jeszcze spróbuję kupić worek jakiegoś innego węgla i rozpalić nim od góry parę razy. Jaki byś mi polecił ? Jaką ma mieć kaloryczność ? A co do tego szamotu z tyłu to jak to się ma do tego co pisali inni koledzy wyżej, odnośnie płaszcza wodnego z tyłu ?

[Gość witek1234]

Każdy ma swoją teorię odnośnie spalania <_< No, co Ci mam napisać? Wymiennik w kotłach jest dookoła :lol: . Są tacy którzy mają szamot dookoła komory spalania przyklejony i są zadowoleni.To jak, nie grzeje im w ogóle bo szamot jest? Przecież on również się nagrzewa i aż taką zawadą chyba nie jest.  Ja uważam że jeśli trzeba dać ten szamot to tylko z tyłu albo i po bokach, bo jakoś potrzeba ten kocioł obsługiwać. Dajemy go do wysokości drzwi zasypowych góra jest odsłonięta przecież i pobiera wytworzone ciepło. Tu chodzi o zmniejszenie rusztu by opanować rozpalanie większej ilości węgla, wtedy pali się wolniej i stabilniej o to idzie. Nie ujmuję niczego radom innych kolegów, te zawirowywacze ,to dobry dla Ciebie patent. Sterownik elektroniczny z PID-em lepiej steruje kocioł bo co tam sobie ustawisz ,ster będzie realizował i nie dopuszczał do rozpalania kotła. U Ciebie to stosunkowo małe obroty i nie za duża temperatura spalin. Przy mocniejszym węglu miarkowniki często wymiękają i nie dają rady dozować odpowiednią ilość powietrza bo niestety ich bezwładność jednak uniemożliwia stabilne palenie . Mówię o kotłach takich jak nasze, ze skromnym wymiennikiem. Ja mam 18 Kw na 100m2 i nie narzekam, szamot ogranicza ruszt, ster trzyma to wszystko w ryzach a chodzi o to by zmniejszyć ruszt , ale mieć większy wymiennik. Z węglem to na początek nie ma co szaleć, kup coś w typie 32.1-32.2. Mocniejszy może stwarzać inne problemy typu większa ilość sadzy czy tendencja do spiekania i wieszania się w komorze. Myślę że Staszic, Wieczorek , Chwałowice, Bobrek itp. powinny się sprawdzić. Kup coś na próbę i się przekonaj . Byle nie za dużo. :)

[rzeznik2555]

Kolego szukaj węgla  Wujka  lub Wesołej, wujek dochodzi do 31Mj a Ziemowit o ile pamięć mnie nie myli ma max 26 Mj  ewentualnie węgiel  z Marcela. Ja osobiście poza Marcelem spalałem je w Camino na naturalnym ciągu  w frakcji orzech

[deFuz]

Ok dzieki za rade :) poszukam czegoś o tej kaloryczności, kupie 1 worek i będę próbował :) Swoją drogą skończyłem dziś docieplać jedną stronę poddasza więc już jaką część tego ciepła zatrzymuje. od przyszłego tygodnia zaczynam drugą część 

[szelest]

Palę" Marcelem" spalałem też "Ruch Śląsk" oba węgle mocne.Obecnie palę "Marcelem"   22 Kg pali się 20 godz. Zasypałem kiedyś słabszy węgiel ok 22 -24MJ/kg na ful ( ok.37 kg)i paliło się ok.7 godz. przy temperaturze zewnętrznej ok.0 stopni. Palę z temperaturą 45 stopni na miarkowniku.

[deFuz]

Hmm czyli niska stałopalność węglem wynika z tego że jest po prostu słaby... Kupię coś lepszego na próbę i napiszę co z tego wyszło :)

[Gość witek1234]

To połowiczna prawda. Niska stalopalnosc to nie tylko słaby węgiel, to również dodatkowe czynniki jak za duży ciąg, przewymiarowany kocioł, wentylator na wysokich obrotach, słabe ocieplenie lub w ogóle jego brak. Trzeba poznać swoje realia, możliwości osiągnięcia jakiegoś poziomu do zaakceptowania.Pewnych uwarunkowań nie przeskoczymy i trzeba się z tym pogodzić. Nie ma sensu walczyć o polepszenie stalopalnosci bo innym schodzi mniej wegla przy podobnym metrazu, skoro dom potrzebuje więcej. Takie są fakty. Można coś poprawić, ulepszyć i to tyle,dom i tak Ci powie ile potrzebuje i tego nie przeskoczymy.

[szelest]

Zgadzam się .Ja osiągam takie wyniki  przy takim domu:  http://cieplowlasciwie.pl/wynik/1mp8

Zużywam 4 tony "Marcela " na sezon.

Regulator ciągu Kominowego Darco