Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Wesoła? No...nie...nie Tak Bardzo Wesoła/wesoło...


balbulus

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Strasznie się ostatnio ucieszyłem, że przyszły mrozy - ponieważ na te mrozy czekało 1,5 tony ekogroszku z Wesołej (rocznik 2015, co może mieć znaczenie).

 

Normalnie palę (palnik Ekoenergia 15-25) "ruskim" ekogroszkiem 24MJ, który spala się w miarę bezproblemowo (trochę żużluje,ale u mnie do opanowania), z tym że pomyślałem - idzie mróz, spalanie pewnie do ponad 35 kg na dobę podskoczy, zasypię Wesołą, to spalanie zamknę poniżej 30, nie będzie trzeba tak często worków przerzucać.

 

Zasypałem cały zbiornik ~150kg. Zmieniłem ustawienia, ta Wesoła lubi sobie poleżeć długo na palniku ze sporym nadmuchem, inaczej się skoksuje. Ustawiłem podanie/ przerwa 3/45 (tak, to na mrozy -15 do -20 stopni !!!) nadmuch 30% - myślę - jest OK, kocioł się kręci w temperaturach 52-59 stopni (zadana 60, może i się kiedyś na chwilę odstawił, ale nie zaobserwowałem), paliwa wolno ubywa ze zbiornika - nie jest źle!

 

A jednak "źle" przyszło - rura podajnika przy tym sposobie pracy tak się rozgrzała, że stopiła się izolacja przewodu doprowadzającego prąd do dmuchawy (fakt, nie powinien leżeć tak bezpośrednio na rurze, ale leżał już 3 rok i do tej pory nic się nie działo), a w zasobniku pojawiła się wilgoć (pomimo,że węgiel pyli i kurz przy sypaniu, wydawało się, że suchy jak pieprz), para, dym - słowem, niefajnie.

Zasobnik uzupełniłem miksem Wesoła/rusek 50/50, skróciłem przerwę podania do stosunku 3/39 i jest lepiej - rura podajnika trochę ostygła.

 

Konkluzja - choć w zasadzie nic nowego, bo o tym nie raz pisano - mocny, naprawdę suchy węgiel, krótkie czasy podawania przy powolnym spalaniu i mamy receptę na przegrzanie żeliwnego podajnika. Wracam więc do ruska, który bardziej syfi kocioł sadzą (muszę słabiej dmuchać, żeby nie żużlował, więc dla odmiany wali mi sadzą - coś za coś), więcej go schodzi, ale w sumie do tego podajnika i do tego zapotrzebowania na ciepło budynku najwyraźniej bardziej odpowiada.

 

A Wesoła pójdzie na domieszki, zamiast pozostać zapasem na syberyjską zimę.

Opublikowano

W tamtym roku kupiłem 3 tony miału ok 25Kj z wesołej. Jednym słowy tragedia. W tłokowcu nie idzie tym palić. Pozostaje mi mieszać z czymś innym by dostawać do końca sezonu.

 

Wysłane z mojego LG-H440n przy użyciu Tapatalka

Opublikowano

Powiem tak ja kupiłem w 2015 roku wesołą to nie mogłem sobie dać rady na automacie (PID) była tragedia. Natomiast  w 2016 roku jakoś w sierpniu kupiłem 1 tone wesołej na próbę i powiem że jest super :) o ile to w 100% wesoła.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.