mklw Opublikowano 6 Grudnia 2016 #1 Opublikowano 6 Grudnia 2016 Panowie proszę o pomoc bo już nie mam siły na ten piec, nagrałem 2 filmiki dla pokazania efektów. Koksowanie jest gigantyczne, kalafior przykrywa 70% paleniska i wszystko sie dusi
nieudacznik13 Opublikowano 6 Grudnia 2016 #2 Opublikowano 6 Grudnia 2016 Jakie masz na ustawienia? Wysłane z mojego SM-N910C przy użyciu Tapatalka
mklw Opublikowano 6 Grudnia 2016 Autor #3 Opublikowano 6 Grudnia 2016 sa na filmiku 5/20 i 45min postoju
oman7 Opublikowano 6 Grudnia 2016 #4 Opublikowano 6 Grudnia 2016 To że ten fajny kociołek jest uwalony sadzą i czyścisz go co dwa dni to możesz złożyć podziękowania w stronę rusztu wodnego to ten właśnie ruszt jest odpowiedzialny za produkcję sadzy. Podajesz za dużo węgla względem powietrza i w dodatku jeszcze kocioł stoi 45min.w nadzorze. Spróbuj 2/25.
Pi0trM Opublikowano 6 Grudnia 2016 #5 Opublikowano 6 Grudnia 2016 Ja też jestem na etapie "walki" z piecem i spiekami węgla. Mam podobny kocioł, tylko 15kW. Pomijając jakość paliwa, zauważyłem, że tzw. kalafiory robią się większe, im bardziej jest otwarta przesłona wentylatora w połączeniu z % mocy dmuchawy. W tej chwili przesłonę mam uchyloną na ok 1 cm, prędkość pracy wentylatora 30%, podawanie 5/45. Spróbuj ograniczyć ilość dostarczonego powietrza, sprawdź czy masz uszczelnioną koronę retorty (ja nie miałem, bo instalator dał ciała). Daj znać jaki efekt.
Marek0320 Opublikowano 6 Grudnia 2016 #6 Opublikowano 6 Grudnia 2016 Nie prawda że ruszt wodny powoduje taki nalot w kotle.Też pale czarna perłą i piec czyszcze raz na tydzien ,a mam kocioł z rusztem wodnym.Spieków nie mam popiól lekki ale dużo,piec chodzi cały czas bez przestojów tyle że płomien to może mam z 1/3 tego co na filmie.Ostatnie 2 tygodnie próbowałem wesołą i powiem że odnośnie spalania to ok 20 % mniej niż perły ale cena 40 %wyższa ,popiol z wesolej ciezki ale zdecydowanie mniej no i kocioł przez te 2 tygodnie nie czyscilem.Wiec nie zganiajmy że ruszt wodny jest odpowiedzialny za nalot w kotle,czarna perła bardziej brudzi niż inne eko.
mklw Opublikowano 6 Grudnia 2016 Autor #7 Opublikowano 6 Grudnia 2016 Panowie do tej pory paliłem innymi m.in. zielonym z taniopal i spalało sie na tych ustawieniach do 0 palilem tez z MPEC Olsztyn ekogroszkiem ładnym swiecacym czarnym kolorze i było OK teraz sypie tą perłe i porazka a mam 3 tony :( To że ten ruszt jest to wiem że to wada pieca ale co zrobić mecze sie juz od 4 lat. Cotygodniowa walka w maseczce a złatwiała sprawe czyszczenia. Ale te kalafiory teraz … porażka. Najgorzej że ten beznadziejny sterownik nie ma regulacji siły dmuchawy jedynie moge sobie zmniejszyć przesłone. Pomysłem długodystansowym jest zmiana na steerownik z PID. PS. piec mam 23kW ale grzeje nim tylko 125m starego nieocieplonego domu (50cm mur)
Pi0trM Opublikowano 6 Grudnia 2016 #8 Opublikowano 6 Grudnia 2016 Jak nie masz regulacji obrotów dmuchawy to rzeczywiście lipa. Pomyśl może o jakimś mechanicznym rozwiązaniu sterowania prędkości wentylatora. Jakiś regulator jak przy wentylatorach komputerowych? A tak w ogóle czemu zmieniłeś paliwo skoro poprzednie się sprawdziło? Ja palę dopiero drugi sezon, ale chyba już wiem skąd różnica w cenie węgla.
Gość robin60 Opublikowano 7 Grudnia 2016 #9 Opublikowano 7 Grudnia 2016 Kolego to , że Ci się tak pali to jakość paliwa jakie zakupiłeś a nie wina rusztu jak piszą inni. Niestety na innym forum był wątek o tym cudownym paliwie w ubiegłym roku i około 65 % użytkowników którzy spalali to paliwo była bardzo rozczarowana. Zakup 2 woreczki innego paliwa i zobaczysz. Inna kwestią jest to iż posiadasz bardzo ubogą automatykę w której jak piszesz nie masz możliwości nawet regulowania obrotów dmuchawy, Uważam , że w Twym przypadku średniej jakości opał i sterownik dwustanowy rozwiążą Twe problemy bezpowrotnie a rodzina będzie bardzo szczęśliwa bo tatuś będzie spędzał czas z nią a nie na wiecznym przebywaniu w kotłowni.
mklw Opublikowano 8 Grudnia 2016 Autor #10 Opublikowano 8 Grudnia 2016 Czytałem różne opinie i dużo osób chwaliło ten węgiel. Jeśli chodzi o winowajce ruszt który przydusza i tym samym powoduje mega syf w piecu to o tym wiem. Mimo wszystko mam nadzieje że uda mi sie jakoś ustawić żeby chociaż kalafiory były na tyle miękkie żeby można je było po ludzku rozbic i zrzucić "nie oczekuje popiołu jak z papierosa" bo to co jest teraz to katastrofa
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.