hevi Opublikowano 23 Marca 2016 Autor #26 Opublikowano 23 Marca 2016 Co do wykoniania rysunku instalacji to nie zrobię go bo nie ma to najmniejszego sensu.Nie wiem gdzie idą te wszystkie rury , tam z bojlera wychodzą i wchodzą jakieś rury , jakiś odbiór cyrkulacja , nie mam pojęcia o co tam w tym wszystkim chodzi , jedyne co mogę zrobić to porobić bardzo dokładnie zdjęcia tego wszystkiego co tam widzę i jeśli możecie oceńcie sami , bo ja nie mam zielonego pojęcia co tam jest zrobione.
Gość Visitor1230 Opublikowano 23 Marca 2016 #27 Opublikowano 23 Marca 2016 Zaraz zabieram się za rysowanie instalacji , co do spalania to wydaje mi się,że się trochę poprawiło , w tej chwili takie mam ustawienia: Temp zadana: 61st Czas przerwy w podawaniu: 3 minuty Dmuchawa:5 Na tych ustawieniach spada od zadanej do 45 stopni , podaje 4 do 5 razy osiąga 69 stopni , trzyma prawie godzinę w tym czasie dmuchawa ustawiona na co 8 minut przedmuch bez podawania w podtrzymaniu. Problem się pojawia dwa razy na dobę kiedy zaczyna ładować pompę CWU. Zadana dla CWU 45stopni , kiedy się włączy pompa CWU wyłącza się pompa CO(mam wybrany priorytet CWU) , temperatura na kotle spada drastycznie w ciągu paru minut do 42-43 stopnie , następnie powoli rośnie i tak po około 25 minutach osiąga zadaną w tym czasie podaje co najmniej 7 razy i żar jest tuż przed popielnikiem.Jednak dość szybko nagrzewa ten bojler. Czy takie ustawienia i tak jak to opisałem co się dzieje z piecem są ok?czy coś waszym zdaniem zmienić?Jedno co mi się wydaje ,że już poniżej tych 3 minut przerwy raczej nie chcę schodzić , bo może za dużo podawać potem i będę miał żar w popielniku.Co o tym sądzicie? Co prawda nie mam tlokowca a slimak. Ale zasada jest podobna. Jezeli kociol np stoi w podtrzymaniu, to aktywacja pompy CWU zwieksza drastycznie zapotrzebowanie na moc. Uspiony palnik zanim sie rozbuja minie troche czasu. I stad ten spadek temp. Nie przejmowalbym sie. Jak sugeruje Sambor ustawilbym pompy rownolegle. U mnie dla przykladu aktywacja pompki CWU obniza temp kotla nawet o 7 stopni. I kociol potrzebuje nawet 40 min na dojscie do zadanej. Kociol pracuje u mnie na mozliwie niskiej mocy ( a i tak jest za mocny). Dluzsza praca kotla lest lepsza dla samego kotla czy komina. Nie zmniejszaj przerwy tloka. Niech kociol sobie stabilnie popracuje jak potrzebuje i bedzie OK.
CooleR Opublikowano 23 Marca 2016 #28 Opublikowano 23 Marca 2016 na cwu daj najniższą, na co obniżaj i obserwuj czy w pomieszczeniach komfort nie spada, jak nie to obniżasz dalej aż dochodzisz do właściwej mocy. skokami temp na kotle hmmm, olej to, jak kociołek dłużej pochodzi nic mu nie będzie. musisz dążyć do tego aby kocioł ustawiony na temp ok 60 nie dochodził do niej PS. a kojarzysz gdzie z kotła wychodzą rury na c.o.? jeśli tak to rysuj jak umiesz (przecież nikt cie nie wyśmieje, a jedynie może pomóc), w sytuacjach krytycznych posłużysz się zdjęciami. następnie przechodzisz do rozdzielaczy, skoro rurki ukryte. najpierw połączenie kotła z instalacją c.o. potem cwu.
sambor Opublikowano 23 Marca 2016 #29 Opublikowano 23 Marca 2016 na której pompie zmiejszyć bieg?Co czy CWU? Wogóle to w tej chwili obie mam na maxa. Tej od CWU, masz na początku zbyt duży odbiór ciepła przez zasobnik, przy niższym przepływie odbiór się zmniejszy i spadnie wychłodzenie kotła.
hevi Opublikowano 23 Marca 2016 Autor #30 Opublikowano 23 Marca 2016 Dzięki . A o co chodzi z tym ,żeby kocioł nie doszedł do temp zadanej?Nie rozumiem tego do końca....Tzn ,że mam mu tak zubożyć dawki i dmuchawę , żeby 24h był w trybie praca i nie przechodził do podtrzymania , czyli nie osiągał zadanej temperatury?I to będzie dobre dla niego?
Gość Visitor1230 Opublikowano 23 Marca 2016 #31 Opublikowano 23 Marca 2016 Sterowniki automaty tak reguluja procesem spalania zeby kociol pracowal non stop na optymalnej mocy krecac sie z temp kolo zadanej. Nie osiagajac jej jednoczesnie. Nie sprawdza sie to jednak przy trudnych weglach. Jezeli kociol wchpodzi w podtrzymanie to oznacza ze moc ustawiona jest za wysoko. Wiadomo ze przy takiej pogodzie to prawie kazdy kociol jest za mocny. Generalnie lepsza jest dluga praca na malej mocy niz krotka na wysokiej. Plus dobrze dobranej mocy palnika to wygrzany komin, kociol, mniej sadzy, dluzsza zywotnosc itd. itp..
hevi Opublikowano 23 Marca 2016 Autor #32 Opublikowano 23 Marca 2016 Rozumiem ,a to tyczy wszystkich sterowników , nawet tych dwustanowych bez PID? Bo mój właśnie taki jest.TITANIC 1S to sterownik dwustanowy. Czyli zakładając tak jak mówisz , to mam dwa parametry do regulacji aby nie osiągnąć temp.zadanej: 1-moc dmuchawy i tu muszę raczej iść w dół niż w górę 2-czas między podaniami -i tu na pewno muszę iść w górę i to sporo więcej niż te 5 minut. Bo jeśli dobrze myśle , jeśli będę podawał paliwo co 5 min , to po dobie będę miał pusty zasobnik. To chyba musiałbym mu zrobić czas przerwy w podawaniu minimum 20 minut.Dobrze rozumiem?
Gość Visitor1230 Opublikowano 23 Marca 2016 #33 Opublikowano 23 Marca 2016 To dotyczy kotla. A sterownik to dodatek. Uwazam osobiscie patrzac co maja ludzie z automatami to wole dwustanowy. Wprawny palacz popali ekonomiczniej na dwustanowym. Recepta jest taka zeby odpowiednio dobrac dawke paliwa i nadmuch. I zeby dodrze sie dopalilo na palniku. A jezeli chodzi o tlok to sie zbytnio nie wypowiem. W kazdym razie palnik nie ma kopcic ani tez byc wychladzany przez zbyt mocny nadmuch. Mniejsza dawka paliwa potrzebuje odpowiednio mniej powietrza. I odwrotnie. Ed; Na sterowniku dwustanowym tez mozna uzyskac w miare stala prace kotla. Pod warunkiem, ze dom to nie termos i jednoczesnie kociol nie za mocny.
Gość Visitor1230 Opublikowano 23 Marca 2016 #34 Opublikowano 23 Marca 2016 Rozumiem ,a to tyczy wszystkich sterowników , nawet tych dwustanowych bez PID? Bo mój właśnie taki jest.TITANIC 1S to sterownik dwustanowy. Czyli zakładając tak jak mówisz , to mam dwa parametry do regulacji aby nie osiągnąć temp.zadanej: 1-moc dmuchawy i tu muszę raczej iść w dół niż w górę 2-czas między podaniami -i tu na pewno muszę iść w górę i to sporo więcej niż te 5 minut. Bo jeśli dobrze myśle , jeśli będę podawał paliwo co 5 min , to po dobie będę miał pusty zasobnik. To chyba musiałbym mu zrobić czas przerwy w podawaniu minimum 20 minut.Dobrze rozumiem? Jezeli chcesz zmniejszyc moc palnika to zmniejszasz dawke paliwa wydluzajac przerwe. Trzeba tez wtedy raczej zmniejszyc ilosc powietrza. Popalic kilka godzin i obserwowac jak wyglada palnik i jak sie kociol zachowuje. Dokladniej wiecej to nie powiem. Nie mam doswiadczenia z tlokiem.
hevi Opublikowano 23 Marca 2016 Autor #35 Opublikowano 23 Marca 2016 No właśnie dawki paliwa w tłoku nie mogę regulować.Mogę jedynie regulować czasem co ile będzie podawać kolejną dawkę,Nic więcej.
CooleR Opublikowano 23 Marca 2016 #36 Opublikowano 23 Marca 2016 hevi, czy jesteś w stanie określić temp zasilania i temp powrotu z instalacji? daj jakiegoś linka do twojego kotła bo ciągle nie wiadomo co to za potworek
hevi Opublikowano 23 Marca 2016 Autor #37 Opublikowano 23 Marca 2016 zmierzę temperatury jak wrócę do domu.Porobię też zdjęcia kotła.
hevi Opublikowano 23 Marca 2016 Autor #38 Opublikowano 23 Marca 2016 Więc oto i filmy , na których chyba wszystko co wiedziałem to opowiedziałem i pokazałem: Co do temperatury , to na powrocie tuż przed samym kotłem termometr na podczerwień pokazuje mi 30-parę stopni.Nie wiem na ile to miarodajny wynik. Mam nadzieje , że te filmy rzucą wam trochę światła na moją nieszczęsną instalacje......Nie mogę sobie wybaczyć ,że tak dałem się naciągnąć *** ale jak to mówią mądry Polak po szkodzie...
hevi Opublikowano 24 Marca 2016 Autor #40 Opublikowano 24 Marca 2016 Coś możecie powiedzieć na temat tego co jest na tych filmach? Dodam ,że zmieniłem parametry ,żeby nie dochodzić do zadanej jak sugerowaliście i sprawa wygląda teraz tak: Temp.zadana: 65 st Dmuchawa:4 Czas przerwy w podawaniu:13 minut. Pompy CO i CWU pracują równolegle Temp: CWU: 60st zadana. Więc na tych ustawieniach baardzo długo dochodzi do zadanej( koło 4-5 godzin) , ale jednak jeszcze dochodzi.Potem jest w podtrzymaniu jakieś 20 minut .Jeśli zmniejsze dmuchawę , to teoretycznie powinnien mieć jeszcze większe problemy żeby dojść do tej temp. Ale czuje ,że jestem na dobrym tropie.Jednak z moich wyliczeń wynika ,że jeśli podaje paliwo co 13 minut , to w ciągu godziny poda 5 razy , za jednym podaniem podaje w granicach 300g( trudno to obliczyć) , to daje 1,5kg na godzinę , razy powiedzmy 22h( niech te 2 będzie w podtrzymaniu) , to daje mi wynik 33kg....na dobę. Więc żebym mógł zejść do powiedzmy 15 kg , to musiałbym podawać raz na 25 minut....co na tą chwilę wydaje mi się nie możliwe do osiągnięcia , ale zobaczymy.
Gość Visitor1230 Opublikowano 24 Marca 2016 #41 Opublikowano 24 Marca 2016 Na temat instalacji sie nie wypowiem. Jezeli uda ci sie rozrysowac i pokazac jak te twoje rozdzielacze wygladaja to sa tu naprawde kumaci ludzie ktorzy to ocenia. A kierunek w ustawieniu kotla poprawny. Pamietaj zeby dostosowac prawidlowo powietrze do aktualnej dawki paliwa.
hevi Opublikowano 24 Marca 2016 Autor #42 Opublikowano 24 Marca 2016 tylko widzisz , nie dobrze się dzieje , że dobija do zadanej....bo teraz to wygląda tak: po paru godzinach dobił do 65 i osiągnął aż 72 stopnie , był 40 minut w podtrzymaniu i jak zaczął spadać z temperaturą to zleciał do 35stopni!!! , teraz znowu będzie pół dnia dobijał i tak w kółko. Czyli najlepiej byłoby gdyby tak jak mówisz nie osiągał wogóle zadanej temperatury , bo wtedy na kotle panowałyby non stop prawie ,że nie zmienione warunki.Pytanie moje , czy jest możliwe osiągnąć taki stan? Bo załóżmy , że mi się uda , i dojdę do tego żeby nie osiągał tych 65 stopni.regulacje mam tylko dwie. czas podawania i dmuchawa-niby proste. ale co w momencie kiedy np bardzo obniże podawanie i dmuchawę , kocioł będzie sobie spokojnie pracował na powiedzmy 63 stopniach i nagle załączy się pompa CWU. Temperatura spadnie i za cholere przez dobę kocioł się nie podniesie , bo nie będzie miał zwyczajnie na to mocy. dobrze myśle?
hevi Opublikowano 24 Marca 2016 Autor #43 Opublikowano 24 Marca 2016 Tak wyglądają u mnie rozdzielacze podłogówki: http://zapodaj.net/611f93d1cbe14.jpg.html chyba lepsze zdjęcie niż rysunek.
Gość jacek61 Opublikowano 24 Marca 2016 #44 Opublikowano 24 Marca 2016 Witam Kolego hevi sam mam kocioł tłokowy i na pewno nie są to kotły łatwe do ustawienia, tym bardziej, że każdy tłok ma inny palnik więc wnioski od jednego użytkownika nie muszą być zbieżne wnioskami drugiego. Dlatego tak jak radzili Ci wcześniej koledzy możesz spróbować go oddać temu kto go sprzedał na podstawie prawa rękojmi masz na to czas 1 rok od momentu zakupu tym bardziej, że sprzedawca czy producent Cię ignoruje a to na nim leży odpowiedzialność, bo przecież wyprodukował czy sprzedał coś co ma mieć określone cechy użytkowe czyli ogrzać twój dom spalając rozsądne ilości opału. Ale jeżeli nie chcesz to z moich doświadczeń wynika, że są dwie drogi ustawienia: 1) Ustawiamy palnik na maksymalna moc, duża ilość podań paliwa w niewielkim okresie czasu i długie okresy w podtrzymaniu. Jest to moim zdaniem najbardziej ekonomiczna metoda dla tłoka ale niesie ze sobą ryzyko zawilgocenia komina. Jeżeli masz komin systemowy, ceramiczny to nie musisz się tym przejmować, jak murowany z cegły to tą metodę sobie odpuść. Ja jej ze względu na komin nie stosuję. 2) Wolne dochodzenie do zadanej temperatury czyli to co obecnie próbujesz zastosować. Pompę CO ustaw tak aby cały czas pracowała. Przerwy w podtrzymaniu powinny być dość krótkie aby na palniku była jeszcze duża ilość żarzącego się węgla. Na moim palniku tłokowym nie można schodzić tak z mocą bezkarnie, jeżeli zejdę z mocą poniżej określonego poziomu to nie da się już spalać poprawnie - czyli bez dymu i sadzy na wymienniku. Oznacza to, że jest granica minimalnej mocy palnika. Potrzebna jest jakaś racjonalna metoda oceny poprawności spalania, ja to mierzę zadymieniem kotła lub oceną jakości płomienia. Więcej napisałem w tym temacie: https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/20308-optymalne-ustawienie-kotła-defro-akm-22kw/#entry227698 Patrząc na konstrukcję twojego kotła możesz oceniać płomień na palniku lub latarka i dym w wymienniku. Na pewno o tym wiesz ale cała sztuka ustawienia palnika to dobranie odpowiednich proporcji paliwo - powietrze. Jeżeli za dużo jest paliwa to pojawia sie dym i sadza na wymienniku . Jak za dużo jest powietrza ( a co często objawia się nadmiernym spalaniem) to nie ma zwykle dymu i jak obniżamy ilość powietrza to dalej nie ma dymu do momentu aż osiągniemy właściwe proporcje paliwo- powietrze. Oczywiście nie jest to w praktyce takie proste. Na to wszystko nakłada się jaki mamy opał: wysokokaloryczny - zwykle bardzo trudno ustawić tak palnik aby nie było dymu, lepszy jest węgiel płomienny (Piast, Ziemowit, Sobieski, Janina) moim zdaniem najlepszy do tych palników szczególnie pod postacią miału. Czasem niepoprawna konstrukcja palnika może uniemożliwić poprawne wyregulowanie spalania. Dlatego warto by producent tego kotła pokazał czy da się to zrobić. Ale najważniejsze to szyba, ewentualnie latarka i poszukiwania. Może się też tak zdarzyć, schodząc z mocą palnika, że nie jesteś w stanie utrzymać palącego się węgla nad wszystkimi otworami/szczelinami na płytce palnika, wtedy dla poprawy ekonomiki spalania należy je zaślepić. Pozdrawiam i życzę poprawnego wyregulowania tłoka.
hevi Opublikowano 24 Marca 2016 Autor #45 Opublikowano 24 Marca 2016 Dzięki. Czeka mnie długa droga.....
Gość Visitor1230 Opublikowano 24 Marca 2016 #46 Opublikowano 24 Marca 2016 Zakladajac, ze palnik masz w miare ustwawiony to wachania jakie wystepuja moga byc wina instalacji. Jakies wylaczanie sie pomp obiegu, ponowne zalaczanie. Wtedy wychlodzona woda z podlogowki zalewa kociol. Poprawna praca kotla to jedno. A staly i rownomierny odbior do ukladu to drugie. Przy zachowanej rownowadze mozna mowic o poprawnym grzaniu. Napisz priva do naszych debesciakow instalatorow i niech ocenia te rozdzielacze. Na moj nos jakos dziwnie to wyglada. Takie podciaganie temperature w gore powyzej zadanej moze byc oznaka zaniku przeplywu w kotle czy tez zbyt duza moca w stosunku do chwilowego odbioru. Jak mowie. Instalacje musi ktos ocenic. Bez jakiegos rysunku nikt tego ci nie zrobi. A twoje permanentne dozenie do stalej pracy kotla nie jest az tak konieczne. Jezeli bedzie malo stal w podtrzymaniu to juz bedzie lepiej.
kociołsam Opublikowano 24 Marca 2016 #47 Opublikowano 24 Marca 2016 Nie uważacie że kolega ma wysoką temp zadaną jak na te temp zewnętrzne? Przez to ma huśtawkę Czy pompy chodzą?Bo wyglada że nie bardzo ? Na tę porę to max 50C na kotle Druga sprawa za mała moc ustawiona bo długo trwa odbudowa temp i spadek temp od zadanej Za duża huśtawka temperatur :wacko: W górę i w dół To tak wygląda że po dojściu do temp zadanej pompy stają i temp przez to jeszcze rośnie [ na palniku opał i cug ciągnie do góry temp] No i z tą podłogówką coś nie teges raz zalewa kocioł zimną wodą raz odcina całkowicie Zmniejsz temp zadaną na początek bo nikomu tak wysoko nie trzeba ani CWU ani CO ani grzejnikom No i bez schematu lipa
Gość Visitor1230 Opublikowano 24 Marca 2016 #48 Opublikowano 24 Marca 2016 Kociolsam nie mac w temacie. Kolega ma podlogowke. Czyli ma palic na 27 stopni bo tyle byloby potrzeba np. na obieg? Zalecasz mu 50 stopni? To ile bedzie mial powrot? Wysoka temperatura to wiecej dobrego niz zlego. I wiekszosc producentow zastrzega minimalna temperature pracy kotla. I nie jest to 50 stopni. O tej mocy tez bladzisz Jezeli kociol dlugo mu i stabilnie pracuje to jest ok. A przeciaganie temperatury w gore i spadki sa przez instalacje. A kolega sam nie wie co ma bo nie potrafi tego nawet rozrysowac. Podejrzewam ze ma troche instalacje spieprzona lub zle wysterowana. I tyle.
hevi Opublikowano 24 Marca 2016 Autor #49 Opublikowano 24 Marca 2016 Zadałem specjalnie za wysoką , żeby kocioł do niej nie doszedł , za radą kolegów ,żeby był ciągle w trybie praca.Zmniejszyłem do 50 przed chwilą i czas podania wydłużyłem do 30 min , co mi da 2 podania opału na godzinę. Gorąca woda z podłogówki(niewykorzystana )wraca do bojlera(bojler z podwójną wężownicą) , jedna pompa od CO chodzi 24h , druga od CWU tylko jak jest potrzeba , ale będę dążyć do tego żeby od CWU też chodziła 24h. podobno to ustabilizuje temp.powrotu. Zadam na kocioł 50 stopni i na CWU też 50 , więc teoretycznie nie dobije w CWU do tych 50 ponieważ histereze CWU mam na 1 st. ustawioną(zawsze po dogrzaniu do zadanej na cwu , grzeje jeszcze o 1 st więcej i dopiero wyłącza CWU. Czy to jest dobry trop do zjechania z kg opału? Dziś zasypałem 80kg (dwie doby temu dosypywałem czyli wychodzi 40kg na dobę./porażka:(
hevi Opublikowano 24 Marca 2016 Autor #50 Opublikowano 24 Marca 2016 ok , biorę kartkę i długopis i rysuję to co widzę. ale nie daję żadnej gwarancji ,że nie będzie błedu w tym co narysuje. Oto i schemat , tego co widzę : http://zapodaj.net/30566bca21eda.jpg.html
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.