romcost Opublikowano 26 Stycznia 2016 #1 Opublikowano 26 Stycznia 2016 Mam głupi pomysł, palę ekogroszkiem w piecu z podajnikiem retortowym ale mam w domu trochę starego oleju po frytkach, co się stanie jak go do węgla wleję i po wsiąknięciu wrzucę to do podajnika ?? Pytam bo stary olej wylewa się do kanalizacji a przecież os się nieźle pali ???
sambor Opublikowano 26 Stycznia 2016 #2 Opublikowano 26 Stycznia 2016 Wlej na węgiel , ale w podajniku , ok 0,2l/ podajnik
astan67 Opublikowano 26 Stycznia 2016 #3 Opublikowano 26 Stycznia 2016 Znam takiego co olej silnikowy zużyty lał do smieciucha. Zyje.
romcost Opublikowano 26 Stycznia 2016 Autor #5 Opublikowano 26 Stycznia 2016 Wlej na węgiel , ale w podajniku , ok 0,2l/ podajnik A czy ktoś to testował i może coś na ten temat powiedzieć, czy węgiel będzie się wtedy palił lepiej/gorzej/bez zmian i czy ten olej nie zapali mi się od temperatury już w podajniku (czy raczej przed samym dojściem do paleniska bo w podajniku to mam 22oC)?
papasmurfek Opublikowano 26 Stycznia 2016 #6 Opublikowano 26 Stycznia 2016 czy ten olej nie zapali mi się od temperatury już w podajniku (czy raczej przed samym dojściem do paleniska bo w podajniku to mam 22oC)?Jak by tak było, to trzeba by ten olej przechowywać jak substancje szczególnie niebezpieczna. Wystarczylo zapytać google:https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Punkt_dymienia Efekt uboczny lania oleju to smarowanie slimaka
astan67 Opublikowano 26 Stycznia 2016 #7 Opublikowano 26 Stycznia 2016 A czy ktoś to testował i może coś na ten temat powiedzieć, czy węgiel będzie się wtedy palił lepiej/gorzej/bez zmian i czy ten olej nie zapali mi się od temperatury już w podajniku (czy raczej przed samym dojściem do paleniska bo w podajniku to mam 22oC)? Proste temp. spalanie wegla 1200 st. olej - punkt dymienia http://dieta.tvtom.pl/punkt-dymienia-jakim-tluszczu-smazyc/ czyli powinno dobrze kopcić i jakąś kalorię moze wyda pewnie nie. No i znajć zycie i podajniki to najwiecej dymu bedzie w zasobniku. I tu sedno: kupuje sie kociołek na ekogroszek - to z założenia nie miał być wegiel mielony lecz opłukany i przesiany o odpowiedniej kalorycznosci. Palenie smieci , zuzytych oleji , plastików pomijam szkodliwość jaka wynika dla kotła z ekologią nie ma nic wspólnego. Ja cieszę sie ze z mojego komina nie widać prawie dymu , kociołek pracuje 24 godz. na dobę, opał kupuję z najwyzszej półki idealnie wysuszony moze nie płukany o wysokiej kaloryczności pow. 29. Ale może nie mam racji. Oczywiscie czasem spalę dokumenty by nie walały sie po smieciach i wkładam raz w tygodniu pieniek duży - idealnie wybiela i daje sie łatwiej wyczyscic kociołek.
marcin2003 Opublikowano 28 Stycznia 2016 #8 Opublikowano 28 Stycznia 2016 Ja mam palnik rynnowy własnej roboty i mam zrobione uzadzenie które w momecie włączenia się podajnika rozpyla (6atm) zużyty olej na te porcje węgla która właśnie wchodzi na palenisko.Zadnego dymu niema i nigdy nie bylo a urządzenie pracuje juz 4sezon.Niewidac też żadnego negatywnego działania na piec albo komin.Wszystko da się zrobić.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.