Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Problem Z Doborem Kotła


Bartekp

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam

Niestety po awarii u teściowej czeka ją kupno nowego pieca.

Do tej pory miała jakąś rzemieślniczą konstrukcję, paliła wszystkim, dosłownie. Głównie kartonami przyniesionymi z pod sklepu, drzewem, jakie akurat mieli. Starymi dechami i czym tam jeszcze popadło. Jak już był mróz to węglem, ale nie za dużo, bo oszczędzać trzeba.

Efekt tego był taki, że komin zarósł tak, że kominiarz rozłożył ręce, a z pieca kapała, dosłownie, smoła, czy smołopodobna maź gęstości śmietany.

 

Ma wolny kanał w kominie więc sobie przełoży czopuch do nowego kanału.

Jest też gotowa kupić nowy piec, tylko pytanie jaki kupić, bo sposobu palenia raczej nie zmieni.;

Z doborem mocy raczej nie będzie problemu. 70 m2, stary dom z cegły, pierwsze piętro(ostatnie). 10-12kW styknie

Opublikowano

Ciężka sprawa, jeżeli nie mają zamiaru zmieniać stylu palenia, to niech pozostaną przy starym kotle, o ile nie cieknie. Zmienić komin i tyle. Koszt praktycznie znikomy.

 

Jeżeli kupią nowy kocioł i będą tak palić to prędzej czy później tych samych problemów się nabawią i płacz że nowy kocioł i cieknie po 4 latach.

Opublikowano

Ciec, nie cieknie. Trzeba tylko pouszczelniać drzwiczki bo uszczelnień brak.

Zmiana komina niestety nie przejdzie, bo administracja się nie zgodziła.

Czeka mnie chyba kucie komina w miejscu zaczopowania. Choć jak sobie  o tym pomyślę to mnie głowa boli.

 Po tej akcji może ją przekonam do zmiany sposobu palenia, choć w to wątpię.

Opublikowano

Zostaję jeszcze opcja frezowania komina, tylko raczej to drogie. Tańsza opcja to naprawa we własnym zakresie:

 

Z tego co rozumiem to jakiś blok gdzie każdy opala się sam, więc pewnie dach płaski. Ja bym wziął rurę/pręta odpowiedniej długości i próbował młotkiem 5kg rozbić tego czopa od góry, potem kotkiem poprawić i doczyścić.

 

 

Zmienić sposób palenia:

1. Nie kisić opału

2. Nie palić wilgotnego opału

3. Palić od góry w śmieciuchu

4. Nie zamykać szybra na czopuchu.

5. Utrzymywać temperatury 60-80 na kotle.

 

Nawet kartony bez większych problemów powinien łyknąć ten śmieciuch.

Opublikowano

Śmieciuch łyka głównie kartony. I tak muszę to rozkuć bo część wkładu da się wyjąć od góry. I podejrzewam, żę w miejscu rozszczelnienia zaczął się zbierać syf i się zalepiło.

Z między wkładu a komina leci pełno popiołu z kartonów. Ze dwa wiadra tego wyleciały.

Co do palenia to wszystkie te punkty są łamane.

Ale pogadam z nią, może to coś da.

Opublikowano

Teraz może jeszcze doprowadzisz komin do użytku, ale niedługo może być tak że kocioł i komin nie będą się nadawały do grzania i wtedy koszty mogą być kilkutysięczne. A może się to stać w środku okresu grzewczego i najczęściej się stanie to wtedy gdy nie będzie funduszy na nowy.

Opublikowano

Próbowałem już kilka razy wytłumaczyć. Jej świata nie uzdrowisz. ONA TAK CAŁE ŻYCIE PALI i ja jej uczyć nie będę, bo ONA WIE LEPIEJ.

 

Jak jej kiedyś kazałem dosypać davoliny czy czegoś podobnego do pieca to mnie zabiła śmiechem.

 

Myślę co tu zrobić, bo koniec końców to spadnie na mnie. Bo jak to "mamusi nie pomożesz?"

Opublikowano

Może zakup dolniaka rozwiąże sprawę. Łatwiej będzie bo sposób palenia się nie zmieni.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.