Gdzie Wyprwadzenie Ze Zbiorniczka Wzbiorczego ??

[skrzypekps]

Proszę o porady gdzie najlepiej wyprowadzić nadmiar ze zbiorniczka wzbiorczego, tzn bezpośrednio w kanalizę, w umywalkę i dopiero w kanalizę czy najlepiej na zewnątrz budynku (na dwór)??

 

Musze to przerobić i teraz tylko myślę, która opcja jest najlepsza, i prosiłbym was o podpowiedzi...

 

Sam odpowiadając sobie na pytanie uważam ostatnią opcję z najlepszą w przypadku zagotowania wody. Bezpośrednio w kanalizę para może zniszczyć mi rury, pośrednio przez umywalkę para zawilgoci mi pomieszczenie, a wyjście na zewnątrz bedzie miało tylko tą małą wadę, że przy dopełnianiu wodą nie będzie widać kiedy przestać. Czyż sie nie mylę, jeszcze raz proszę pomóżcie ??

[trumoter]

Witaj

Para i tak zawilgoci Ci pomieszczenie, w którym masz rurę odpowietrzającą, oczywiście jeśli lubisz gotować wodę w kotle, a rura przelewowa, którą musisz mieć zgodnie z przepisami, prowadzi w dół do kratki ściekowej lub nad zlew i służy do odprowadzenia nadmiaru wody, który powstaje w skutek rozszerzalności cieplnej wody i raczej tą drogą para nie będzie wychodzić.

 

Pozdrawiam

[skrzypekps]

dziękuję za odpowiedź i chciałbym zapytać czy rurę odpowietrzającą mogę wyprowadzić na dwór np. przez komin (czy nie będzie jakiś efektów ubocznych) aby ewentualna para nie wydostawała się do pomieszczenia bezpośrednio na dwór ??

 

obecnie nie mam rury odpowietrzającej a jedynie przelewową umieszczoną bezpośrednio w kanalizę a także nie mam rury bezpieczeństwa a jedynie rurę wzbiorczą, stąd moje obawy i myśl przerobienia tego na poprawne działanie. Oczywiście wody nie lubię gotować, ale może i się zdarzyło tak i co prawda obecne podłączenie nie spowodowało jakiś szkód ale zaniepokoiło mnie właśnie wydobywanie się pary/gorącej wody bezpośrednio w kanalizację PCV (raczej nie odporną na takie temperatury). Na szczęście nie widzę większego problemu z przerobieniem mojej instalacji tak aby działa wg norm, do których kolega się odwołuje.

[trumoter]

Witaj

Nie wiem czego się boisz z tą parą, ale oczywiście możesz wyprowadzić na zewnątrz, tylko jednego nie możesz zrobić. Rury muszą być tak ułożone żeby skroplona para nie wytworzyła syfonu. W przypadku zagotowania wody w kotle para musi mieć wolną drogę.

[piotrek automatyk]

Witam,

 

Ja mam u siebie rurę odpowietrzającą wyprowadzoną wentylacją ponad dach i działa to świetnie. Jak za razie testowałem swoją instalację w tym układzie przy 117 st C ( ciśnienie statyczne słupa wody 0, 75 bar ) i temperaturze na zewnątrz minus 17 st C. Piękna zasłona parowa na dachu powstaje w tych warunkach, ale instalacja bezpieczna i nic się złego nie dzieje. Polecam i innym takie wyprowadzenie odpowietrzenia.

 

Pozdrawiam

Piotr

[skrzypekps]

Witaj

Nie wiem czego się boisz z tą parą, ale oczywiście możesz wyprowadzić na zewnątrz, tylko jednego nie możesz zrobić. Rury muszą być tak ułożone żeby skroplona para nie wytworzyła syfonu. W przypadku zagotowania wody w kotle para musi mieć wolną drogę.

 

:) heh czego się boję: otóż miałem właśnie wymianę kanalizy PCV u mojej siostry po tym jak zagotowała się woda i całość pary poszła w kanalizę ( głownie na kielichach rury PCV się odkształciły a także 2 sztuki w poziomie zrobiły się w literkę "U") a przy okazji zaparowało jej tak łazienkę przez kanalizację, że schło 2 dni (miała nie zaślepiony 1 otwór kanalizacji). Instalację na zbiorniczku miała zrobioną tak jak ja a i dodam tylko, że nie wygotowało jej całej wody, ale zaledwie z niecałego piętra ok 5 aluminiowych grzejników. Wiem, że podobna sytuacja może i mnie spotkać ponieważ robiłem moje CO na jej wzór.

 

Piotrze automatyku możesz napisać jak zakończyłeś tą rurę na dachu tzn czy wystaje ona pionowo, czy może pod kątem 90st, lub może zrobiłeś fajkę (chodzi mi o takie odwrócone "U") oraz jaką średnicą rurki wyszedłeś nad dach ??

[piotrek automatyk]

Witaj,

 

Rura odpowietrzająca wychodzi u mnie pionowo ( około 1,2 m ) z naczynia wzbiorczego i przy przejsciu przez dach jest zakończona fajką.

 

Pozdrawiam

Piotr

[skrzypekps]

dziękuję za odpowiedź

 

w tygodniu póki jest ciepło wezmę się chyba za przeróbkę....

 

pozdrawiam