gkrzystek Opublikowano 13 Października 2015 #1 Opublikowano 13 Października 2015 Witam, nie wiem czy jest to stan prawidłowy, ale teraz gdy na dworze jest parę stopni ponad 0, mój piec utrzymuje zadaną temp (60 st) przez ok. 15-18 min, po tym czasie temp spada do 58 st i przechodzi w GRZANIE. Przez 18-20 min temp cały czas spada aż do 52-53 st i dopiero po tym czasie zaczyna wzrastać. Cały tryb grzania (60 st > 52 st > 60 st) trwa jakieś 35-40 min. 1. Czy nie trwa to za długo? 2. Jakie parametry i w jaki sposób zmieniać aby skrócić czas dogrzewania i szybciej osiągnąć temp zadaną (przy zachowaniu optymalnego spalania)? 3. Czy pompa C.O. nie jest przypadkiem źle ustawiona - obecnie na 1 (z 3 poziomów), ogrzewam nieocieplony piętrowy dom o pow ok 140 m2 4. Może temp pompy c.o. jest nieodpowiednia, aktualnie 40 st Co sądzicie?
alf Opublikowano 13 Października 2015 #2 Opublikowano 13 Października 2015 Żeby kocioł grzał to mysi dostać w palnik. I wcale nie wzrośnie spalanie. Trochę mało podałeś o parametrach i jaki kocioł.
gkrzystek Opublikowano 13 Października 2015 Autor #3 Opublikowano 13 Października 2015 poniżej cała rozpiska, piec to: Eko Zgoda Wieprz 28 kw + DK System Master 500 Hist kotła: 2 st Hist c.w.u: 3 st Pompa C.O.: 50 st Temp zadana c.w.u.: 40 st Temp zadana kotła: 60 st Grzanie: podawanie: 8 sek pauza 35 sek siła nadmuchu: 30% wybieg wentylatora: 10 sek opóźnienie went: 10 sek Podtrzymanie tryb c.o + c.w.u: podawanie: 10 sek pauza 15 min siła nadmuchu: 28% praca wentylatora: 15 sek pauza wentylatora: 20 min Kocioł bojler: 5 st przesłona na wentylatorze ustawiona na 50%
alf Opublikowano 13 Października 2015 #4 Opublikowano 13 Października 2015 Z ustawień nie jest jakoś tragicznie ale jeśli masz problem z osiąganiem temperatury to trzeba podkręcić. Maże też być mało kaloryczny groszek i jest problem. Na dzisiaj mam ustawienia 9:30 i luftu tyle żeby wypalał i nie zapadał się żar. Ludzie mają obawy że jak podadzą więcej węgla to dużo spalą a to błąd. Potem problemy bo nie osiąga temp. i długo pracuje. Kocioł jest najefektywniejszy przy mocy nominalnej, tak został skonstruowany. Jak dostanie w palnik to szybko dojdzie do zadanej a spalanie zależy od tego jakie jest zapotrzebowanie domu na ciepło i od jakości węgla. Zabawa z obniżaniem parametrów kotła w dół to dodatkowe straty. Maja rada, daj w palnik a się przekonasz.
gkrzystek Opublikowano 13 Października 2015 Autor #5 Opublikowano 13 Października 2015 ok, dzięki za podpowiedź :-)
Vlad24 Opublikowano 13 Października 2015 #6 Opublikowano 13 Października 2015 Niech najpierw narysuje sobie na kartce kocioł, czujnik temperatury kotła i zastanowi jak przepływa przez niego woda, gdzie, kiedy i jaką temperaturę posiada.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.