Artibig Opublikowano 6 Sierpnia 2015 #1 Opublikowano 6 Sierpnia 2015 Głupie pytanie ale czy ekogroszek to idzie w z kopalni taki drobny jakiś inny węgiel, Cy to poprostu kruszony , albo odsiewany węgiel typu kostka orzech itp U mnie w Białymstoku to tylko węglem rosyjskie sprowadzane przez dwie firmy Barter i Energo Ale węgiel na wagonach idzie gruby nigdy drobnego nie widzialem
Juzef Opublikowano 9 Sierpnia 2015 #2 Opublikowano 9 Sierpnia 2015 Czym ekogroszek być powinien (za http://www.polmark.com.pl/ekogroszek_wroclaw): węgiel kamienny energetyczny typ 31.2 - węgiel płomienny niespiekający wartość opałowa > 24MJ/kg granulacja: 5 - 25 mm zdolność spiekania wg. metody Rogi RI, im niższa tym lepiej, wskazane RI<20 zawartość popiołu (części niepalnych) poniżej 10% zawartość siarki - im mniej tym lepiej, wskazana poniżej 1.0% wilgotność poniżej 10% Czyli nie chodzi tu tylko o odsianie właściwego sortymentu, ale paliwo musi spełniać kilka innych kryteriów, które albo ma z natury, albo jest dodatkowo obrabiane, żeby je osiągnąć. Czym ekogroszek w praktyce bywa: każdym węglopodobnym wyrobem, który da się rozdrobnić bądź odsiać do granulacji pi razy oko 5-25mm. Wartość opałowa, popiół, siarka, woda, typ węgla - wszystko idzie tak jak sobie producent umyśli i jak mu pasuje. Dlaczego? Bo nie ma tych słynnych norm jakości węgla, więc nazwę "ekogroszek" można przykleić na czym bądź.
Artibig Opublikowano 10 Sierpnia 2015 Autor #3 Opublikowano 10 Sierpnia 2015 Prawda jest smutna na każdym składzie u mnie w Białymstoku dominuje ekogroszek płukany, że niby potocznie żeby nie było kamienia i mialu Pochodzenie Rosja, że niby lepsze rosyjskie niż polskie Mimo upałów wyjątkowo wilgotny, że niby suchy to samozaplonu dostaje
Gość jacek61 Opublikowano 10 Sierpnia 2015 #4 Opublikowano 10 Sierpnia 2015 Ekogroszek w kotłowni nie dostaje samozapłonu nawet jak jest suchy tak dzieje się tylko na dużych hałdach. Pochodzenie węgla nie ma znaczenia, jego przydatność można tylko ocenić doświadczalnie, robiąc próbę spalania. Podobnie oceniamy ile jest w nim wody i ile popiołu. Taka jest uroda palenia w kotle z podajnikiem ale wygoda bez porównania większa niż w kotle zasypowym. Pozdrawiam
hajtaler428 Opublikowano 13 Sierpnia 2015 #5 Opublikowano 13 Sierpnia 2015 Barter i Energo odsiewają eko z niesortu - taki przychodzi na wagonach. Wiem bo wożę od nich węgiel (kierowca ciężarówki) A to "płukanie" polega na tym że na koszu przesiewacza zamontowane są zraszacze które tak płuczą ten węgiel że wcale
mietek440 Opublikowano 14 Sierpnia 2015 #6 Opublikowano 14 Sierpnia 2015 Po co jest moczony na składzie to wiadomo . Okraść kupującego - sprzedać wodę w cenie węgla .
hajtaler428 Opublikowano 14 Sierpnia 2015 #7 Opublikowano 14 Sierpnia 2015 Węgiel mokry ładowany jest na kopalni-przeważnie prosto z płuczki. Podobnie z miałem-w tym tygodniu odbieralem 19ke z Piasta i był mokry mimo że od dłuższego czasu takie upały. Dlaczego? Bo pryzma ma z 10 m wysokości i z 30 szerokości a ładowanejest podejrzewam kilkadziesiąt aut na dobę i po prostu nie zdąży wyschnąć. Ja nie znam składu który moczyłby opał i bym po prostu takiego nie kupił
mietek440 Opublikowano 14 Sierpnia 2015 #8 Opublikowano 14 Sierpnia 2015 W moim mieście był jeden skład gdzie moczyli . Działanie to tłumaczyli bo się kurzy i okoliczni mieszkańcy skarżą się .
Gość jacek61 Opublikowano 20 Sierpnia 2015 #9 Opublikowano 20 Sierpnia 2015 Ponieważ woda w węglu wzbudza spore emocje warto ją chociaż w przybliżony sposób oznaczyć i przeliczyć ile przepłaciliśmy, podejrzewam, że nie wyjdzie zbyt wiele. Można to zrobić w ten sposób jak podany w załączniku na stronie 7 jako wilgoć przemijająca, w zasadzie żadnego sprzętu do tego nie potrzeba i ja w podobny sposób robię jak kupię opał. Ostatniej zimy podczas strajku górników trochę spanikowałem, że mi zabraknie opału i kupiłem 1,5 tony miału Ziemowit, był bardzo mokry, wsypałem go do pudla tekturowego i wysuszyłem na zaizolowanej rurze od czopucha (temp ok 40 st) wilgotność wyszła 11%, zwykle jest 6- 7 %. Węgiel z Piasta i Ziemowita zmienia kolor podczas suszenia z czarnego na grafitowy, jak inne węgle nie wiem. SNE_techniczna (1).pdf pobrany ze strony http://polymer-carbon.ch.pwr.wroc.pl/instrukcje/SNE_techniczna.pdf Pozdrawiam
mietek440 Opublikowano 20 Sierpnia 2015 #10 Opublikowano 20 Sierpnia 2015 Osobiście palę miałem , dwa lata temu przywieziono mi mokry jak błoto . W piwnicy po pół roku był jeszcze trochę wilgotny . Nikomu kupować ani tym bardziej palić mokrym opałem nie zabraniam ja wolę jednak suchy jak pieprz .
Gość jacek61 Opublikowano 20 Sierpnia 2015 #11 Opublikowano 20 Sierpnia 2015 W miale nawet wyglądającym na mokry nie ma wiele wody przez to łatwo przesycha nawet w mojej dość wilgotnej piwnicy ale okna na przeciąg i folia pod spód aby nie brał wilgoci od podłoża. Błota na moim składzie nie sprzedają poza tym mam zaufanego gościa który wozi i mi mówi jak jest mokry. Natomiast palenie to odrębna sprawa i też nie palę mokrym.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.