Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Dziwny Nalot W Kotle.


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam,

Teraz jest drugi sezon grzewczy i na ściankach kotła pojawił się dziwny żółtawy nalot. Spotkał się ktoś z czymś takim? Czym to może byś spowodowane, złym spalaniem czy opałem?

Piec 20kW z podajnikiem na ekogorszek. Palnik żeliwny ekoenergia. Zainstalowany zawór 3D. W zimie temp. zadana na około 58-60 stopni.

 

post-41835-0-55713100-1431417065_thumb.jpg

post-41835-0-73914500-1431417067_thumb.jpg

post-41835-0-96720200-1431417069_thumb.jpg

Opublikowano

albo jakas korozja albo siarka

Opublikowano

Korozja, korozja, widać jak poszła od miejsc wspawania rusztu (rur) w ścianę. Tam podczas spawania blacha się rozgrzewa i metal zmienia strukturę i jest podatny na gnicie. 

Wyskrob i tyle, można dodatkowo posmarować na okres wygaszenia jakimś olejem.

Opublikowano

Kurcze jeśli korozja to z mojej winy bo groszek nie był dobrze wysuszony. Pierwszy sezon kupiłem w workach jutowych i fajnie ekogorszek osuszył się w kotłowni, ale to za strasznie pyliło z tych worków. Ten sezon paliłem groszkiem z worków foliowych to był jednak dużo bardziej wilgotny i nic nie wysychał przez folię.

Opublikowano

Temperatura na kotle w okresie zimowym ok 58-60st. Kiedy sterownik reguluje do tej temp. zadanej to spada o max. 7 stopni. Mam nową instalację w pex i nowe grzejniki kermi z głowicami termostatycznymi. Teraz gdy temperatura na zewnątrz jest wysoka też palę w piecu (teraz 53st.), ale przez większość czasu głowice zamykają grzejniki bo nie trzeba dogrzewać pomieszczeń. Sytuacja jest taka, że na wyjściu z pieca mam 60st. a na powrocie 30st bo woda nie krąży. Gdy dom się ochłodzi to pewnie głowice otwierają grzejniki i woda krąży. Zawór 3D jest w takim wypadku trochę bez sensu, bo nic nie ogrzewa powrotu, chociaż teoretycznie więcej ciepłej wody 'zostaje' w piecu.

Gość jacek61
Opublikowano

Tak to wyglądało u mnie w lutym i nie była to korozja bo po przejechaniu zdzierakiem pod tym jest zdrowa, gładka blacha.

post-26252-0-28388200-1431427371_thumb.jpgpost-26252-0-14759100-1431427389_thumb.jpgpost-26252-0-58772900-1431427437_thumb.jpgpost-26252-0-26668500-1431427452_thumb.jpg

 

A tak wygląda korozja prawdziwa na drzwiczkach między kotłem a czopuchem, korodują od początku, od 7 lat chyba. Poza dogodnymi warunkami do wykraplania sie wody winna jest też użyta stal bo blachy na czopuchu są zdrowe. Te drzwiczki moim zdaniem wytrzymają do końca "życia" kotła.

post-26252-0-61924800-1431427701_thumb.jpgpost-26252-0-25035800-1431427716_thumb.jpg

 

Tak wygląda zdrapana z nich rdza i po jej usunięciu

post-26252-0-04998400-1431427794_thumb.jpgpost-26252-0-63084900-1431427813_thumb.jpg

 

To jest jedyne miejsce w moim kotle gdzie korozja jest poważna, bo tam często jest mokro. Zabezpieczyłem to miejsce środkiem do profili zamkniętych na jesień i korozji w tym roku nie widać.post-26252-0-94925000-1431427973_thumb.jpg

 

Tak wygląda korozja bez wilgoci, na sucho ( na skrzynce na popiół, nowa, zrobiłem ją na jesień i nie pomalowałem). Ta korozja wykończy każdy kocioł prędzej czy później. Dużo zależy od opału, temperatury na kotle i jakości stali.  

post-26252-0-16712900-1431428097_thumb.jpg

 

A to wypłynęło kiedyś jak suszyłem miał aby sprawdzić ile mi sprzedali wody.

post-26252-0-31182300-1431428340_thumb.jpg 

 

Generalnie nie ma co panikować ale trzeba być czujnym. :)

Pozdrawiam

Opublikowano

Dzięki jacek61 za zdjęcia. Faktycznie wygląda to podobnie jak u mnie. Jak przestanie się palić to dokładnie zdrapie nalot i sprawdzę co to jest. W tym piecu jest palony drugi sezon i naprawdę bym się zdziwił gdyby było tyle korozji.

Gość jacek61
Opublikowano

Ten biały nalot, niekiedy spadają też płaty, pojawił się tego roku jak paliłem mieszanką miałów Piast i Ziemowit 25 MJ. To tyle celem uzupełnienia. 

Poważna korozja to zawsze wżery, jeżeli pod spodem jest gładka zdrowa blacha to raczej jest dobrze.

I jeszcze jedno obecnie kilka razy przepaliłem miałem Piast 23 i on takiego "białego proszku" nie tworzy. 

  • 2 lata później...
Opublikowano

Dzięki jacek61 za zdjęcia. Faktycznie wygląda to podobnie jak u mnie. Jak przestanie się palić to dokładnie zdrapie nalot i sprawdzę co to jest. W tym piecu jest palony drugi sezon i naprawdę bym się zdziwił gdyby było tyle korozji.

 

Witam! Minęło sporo czasu, od Twojego wpisu, interesuje mnie dalsza historia tego osadu: czy to siarka czy korozja. W moim piecu pojawił się gdy zmieniłem węgiel na mniej kaloryczny i z większą zawartością siarki (do 1 procent) nie jest idealnie suchy ale mokry też nie. Będę wdzięczny za odpowiedź.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.