Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Mam dom z 50 roku, ocieplony 12cm styropianem(sciana ma teraz 60cm), pale drewnem w domu 22*C lazienka na 25*C. Poddasze nie ocieplone fudamenty tez nie izolowane.okna wymienione.Wszedzie glowice termostatyczne. Pale teraz drewnem i kisze opal nawet jak w nocy było u mnie -27*C to sie kisiło. Piec to Camino 17kw zmnieszony z tylu szamotem na płasko ułozonym do wysokości drzwiczek.Jak mialem dom nie ocieplony i stare okna to przy mrozie -30*C w domu było 18*C i na poecy nie dalo sie wyciagnac wiecej niż 60*C.powierzcznia uzytkowa to okolo 160m.

Opublikowano

Ja nie liczę tej pierwszej godziny rozpalania węgla gdzie grzejniki są ledwo letnie i ostatniej, gdzie gaśnie i również są letnie. 6-7 godzin palenia w 60 stopniach + 2 godziny na które się składa rozpalanie i wygaszanie.

 

PS : Ściany z ociepleniem mam również około 60cm grube.

Opublikowano

A tak w ogóle mega delikatny ten VIADRUS HERCULES U26. Nie polecam.

Na starym żeliwniaku, jeszcze kiedyś, mogłem robić wszystko i wyglądał jak nowy. Ten, popaliłem koks przez rok w temperaturze 50-55 stopni i już żeliwo się kruszy, odpadają kawałki ze ścianek, żeberek. Suport od razu dowalił, że musi być minimum 60 stopni i gwarancja 10 lat mi przepada za kondensację spalin. Nie wiem co za budżetowe żeliwo dzisiaj stosują w kotłach skoro nawet rok palenia "czystego" koksu nie potrafi przerobić w 50-55 bez ubytków. Viadrusy to "półprodukt" w porównaniu do szeroko pojętych, "starych" żeliwniaków.

Opublikowano

Co ty opowiadasz? Kupiłem nasze poczciwe Camino i jestem mega zadowolony, po roku nie ma żadnych śladów użytkowania. Posłuży myślę jeszcze ze trzydzieści lat :P. Panowie, życie pokazuje że jednak wyłącznie rodzima produkcja jest nadal niezawodna.

Opublikowano

Zapomniałem dodać, że jeszcze mam zbiornik CWU 300l. Gdybym miał tera kupić jakiś piec to zastanawiałbym się nad mocą rzedu 10do 13kW. Jedyne co mnie drażni w tym poecu to częste wizyty w kotłowni i dokładanie opału. Przy drewnie i tym kotle to nie uniknione. Gdy spalałem węgiel to kilka godzin było spokoju.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.