szoku Opublikowano 29 Grudnia 2014 #1 Opublikowano 29 Grudnia 2014 Witam od tygodnia mam problem z ogrzewaniem pietra , moj problem polega na tym ze na dole grzejniki grzeja ok , ale na pietrze caly czas sie zapowietrzaja . Dzisiaj odpowietrzyłem grzejniki i byl spokoj , tylko tyle za za 2 godz problem powrocił , sam nie wiem co robic wychodzi na to ze codzienie musze odpowietrzac pietro
kruklife Opublikowano 29 Grudnia 2014 #2 Opublikowano 29 Grudnia 2014 Witaj a instalacja na rozdzielaczach czy jak?nowa? pierwszy sezon? opowiedz no troche
szoku Opublikowano 29 Grudnia 2014 Autor #3 Opublikowano 29 Grudnia 2014 rozdzielacze mam tylko na podlogowke , instalacja jest nowa i jest uzytkowana pierwszy sezon . Pierwsza mysl mi sie nasuneła zeby podkrecic pompe (grundfos) tylko na bardzo sie na tym nie znam wiec zostawilem
kruklife Opublikowano 29 Grudnia 2014 #4 Opublikowano 29 Grudnia 2014 w rozdzielaczach na belce powrotnej jest odpowietrznik automatyczny?
szoku Opublikowano 29 Grudnia 2014 Autor #5 Opublikowano 29 Grudnia 2014 w ogrzewaniu podlogowym mam dwie belki i dwa odpowietrzniki
kruklife Opublikowano 29 Grudnia 2014 #7 Opublikowano 29 Grudnia 2014 Zakręć odpowietrznik na belce powrotu i tak ma zostać, pompa na max. bieg, po odpowietrzaj wszystkie grzejniki potem pompa na poprzedni bieg jak była. grzejnik odpowietrzaj 1. zakręć zasilanie 2.odkręć odpowietrznik wypuść powietrze wode z powietrzem 3.zakręć odpowietrznik 4.odkręć zasilanie. W innych miejscach instalacji na powrotach odpowietrzniki automatyczne zakręć. Odpowietrzać kilka razy jak instalacja nowo napełniona (woda z wodociągu ma dużo powietrza rozpuszczonego ) nie zapomnij dopełnic wody do instalacji puszczaj wode powoli ( dopełniaj na zimny kocioł)
szoku Opublikowano 29 Grudnia 2014 Autor #8 Opublikowano 29 Grudnia 2014 Centralne zalane było w tym roku w kwietniu , zaczolem grzac w pazdzierniku i moze z 6 razy odpowietrzalem juz . Ktora to jest belka powrotu dolnia czy gornia . Mam jeszcze pytanie przy odpowietrzaniu dobijam w tym samym czasie wode do centralnego
gersik Opublikowano 29 Grudnia 2014 #9 Opublikowano 29 Grudnia 2014 Podłogówkę zostaw w spokoju. Ona sama się odpowietrzy. Napisz jak masz podłączone naczynie wyrównawcze bo tu może być problem. Najlepiej jakbyś zrobił zdjęcia podłączenia naczynia i kotła.
kruklife Opublikowano 29 Grudnia 2014 #10 Opublikowano 29 Grudnia 2014 u Ciebie mi się wydaje że zasilanie to góra a powrót do dolna, ale sprawdź zasilanie cieplejsze a powrót zimniejszy. Układ zamknięty czy otwarty? jaki kocioł? Dopełnisz jak odpowietrzysz no chyba że odpowietrzając wylejesz dużo dużo wody to w trakcie dopełnij. a ile wody w układzie tak pi razy oko?
szoku Opublikowano 29 Grudnia 2014 Autor #11 Opublikowano 29 Grudnia 2014 Czerwone rurki alu plex za piecem zostały zlikwidowane moze takie zdjecia beda przydatne . Gdy odpowietrzam grzejniki dobijam w tym samym czasie wody czy dopiero po odpowietzreniu
kruklife Opublikowano 29 Grudnia 2014 #12 Opublikowano 29 Grudnia 2014 Zrób więcej zdjęć kotłowni, naczynie do poprawy, na belce powrotnej rozdzielacza automatyczne odpowietrzniki to zły pomysł. Wodę dopełnij po odpowietrzeniu.
kruklife Opublikowano 29 Grudnia 2014 #13 Opublikowano 29 Grudnia 2014 Naczynie http://www.zspik.pra.waw.pl/Materialy2009/Mat_8_Zabezpieczenie%20otw.pdf
nowalijka Opublikowano 29 Grudnia 2014 #14 Opublikowano 29 Grudnia 2014 Podłączam się do tematu. Ten sam problem co u SZOKU. Ale instalacja stara (ok. 35 lat). Układ otwarty. W poprzednich latach zapowietrzał się jeden grzejnik na piętrze, trzeba było odpowietrzać tak z 3-4 razy w sezonie. Drugi na piętrze odpowietrzaliśmy raz na sezon. I poza tym wszystko działało bez zarzutu. Aż do tego roku, kiedy wszystkie grzejniki na piętrze zapowietrzają się 2 dni po odpowietrzeniu. W tym grzejnik w łazience (koło naczynia wzbiorczego), który nigdy się nie zapowietrzał i nie ma nawet odpowietrznika. Wody jest pod dostatkiem - rurka do naczynia wzbiorczego jest gorąca do samej góry. Generalnie rurki są gorące i pierwsze 2-3 żeberka, reszta coraz chłodniejsza, a od połowy- zimna. Muszę poszukać jakiegoś fachowca, ale może ktoś ma jakiś pomysł, co to mogłoby być. Jedyna zmiana związana z ogrzewaniem w ostanich latach, to palenie "od góry", w zimie w zasadzie non-stop, utrzymywana temperatura raczej stała ok. 45 do 60 stopni. Wcześniej palił mój tato, tradycyjnie i temperatura wody skakała od kilkunastu do 80 stopni, jak to przy tradycyjnym paleniu węglem. Ale w zeszłym roku paliłam już "od góry" i problemu nie było... Trochę się boję, że to coś poważniejszego, a tu zima, a i kasy na nową instalację nie ma...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.