Albatun Opublikowano 26 Października 2014 #1 Opublikowano 26 Października 2014 Witam serdecznie Jestem tu pierwszy raz na forum więc korzystając z okazji witam wszystkich użytkowników. Mam nadzieję, że piszę w dobrym temacie. Jestem użytkownikiem ogrzewania CO dopiero od 2 lat bo tyle mieszkam w domu ogrzewanym właśnie piecem CO. Wcześniej mieszkałem na blokach więc pojęcia o piecach i instalacji nigdy nie miałem. Po przeprowadzce do domu o metrażu 180m2 nieocieplony postanowiłem zakupić nowy piec z tradycyjnego zasypowego WIADRUSA na piec z podajnikiem KOTŁOSTAL Pleszowski 25kW. Do pieca zażyczyłem sobie sterownik BRULI bo lubuje się trochę w automatyce i nowinkach. Po dwóch latach samego użytkowania pieca i sterownika jestem bardzo zadowolony i myślę ze mam go jak na warunki które w moim domu panują dobrze ustawiony. Problem mam natomiast z instalacja CO. Jest kilka punktów które chciałbym tu przedstawić bo brakuje mi pomysłów a strasznie mnie irytują. Co pewien czas gdy piec jest w trybie Auto-Lato tj. gdy na dworze panuje temperatura wyższa niż 15 stopni ( taką sobie ustawiłem ) piec jest w trybie podtrzymania i co jakiś czas wykonuje przedmuchy ( jest ok. ) co jakiś czas włącza się tez pompa CWU i czasem gdy pompa się ta załącza słychać powoli a następnie mega głośno stukanie jak by ktoś walił bo rurach !!! z szybkością karabinu maszynowego !!! muszę szybko biec do piwnicy lub z komputera wyłączyć na chwilkę pompkę i zaraz włączam i jest ok. Hałas jest tak duzy ze ma się wrażenie ze zaraz rozwali rury! Podejrzewam ze wali to kulka w zaworze różnicowym ( mam takie zawory dwa jeden wpięty równolegle do pompy CO i jeden równolegle do CWU ). Nie wiem czy zawór jest uszkodzony czy po prostu cos jest nie tak z obiegiem wody ;/. Zawór ma dopiero 2 lata bo instalacja w piwnicy jest w miedzi nowa wpięta w stara instalację CO która była w domu czyli piony i itp. Kolejny problem to wiecznie zapowietrzające się grzejniki na drugim Pietrze. Grzejniki SA nowe panelowe. Zainwestowałem w odpowietrzacze automaty ale nie spełniają moich oczekiwań, bo gdy taki odpowietrzacz chcę odkręcić ręcznie to czasami wychodzi z niego dużo powietrza mimo, że po zakręceniu powinien sam to zrobić… a tak nie jest na pionach mam zamontowane odpowietrzacze pionowe ( takie mosiężne bańki z zakrętka na górze )i jest ok. Kolejny mega irytujący problem a raczej dwa związane ze sobą to tracąca się z układu woda ! Piec nowy szczelny, rurki tez nic nigdzie nie kapie a mimo to muszę co 2- 3 dni dopuścić wodę do instalacji CO bo słyszę jak mi się przelewa w najwyżej położonym grzejniku ( łazienka, czasem mój pokoik ) a z dnia na dzień coraz niżej. Zaznaczę tu ze mam obieg otwarty więc to jedyna droga gdzie woda ma ujście. Kolejny problem wiążący się z dolewaniem wody do CO polega na tym, że co jakiś czas kiedy dolewam wodę do CO ( nalewam tak długo az poczuje, że z rurki przelewowej zaczyna kapać woda ) woda zaczyna lecieć coraz mocniej i słyszę jak z pionów i ogólnie całej instalacji CO schodzi woda przez rurkę przelewowa ! Wtedy biegnę na piętro i odpowietrzam kaloryfery. Po wszystkim na całym górnym Pietrze nie ma wody w CO. Podejrzewam, ze robi mi się bąbel powietrza gdzieś na zbiorniku wyrównawczym który jest na poddaszu i pociąga za sobą słup wody. W tamtym roku zrobiło mi się tak z 4 razy. W tym roku pale dopiero od miesiąca a ta sytuacja miała miejsce już z 5 razy ! Jest to na tyle frustrujące ze potem musze dolewać wodę do COtrwa to parę minut a potem znów łatać po pokojach i je odpowietrzać ! Zabiera to czas ponad godzinę;(. Kolega mówił ze miał podobni i dał zawór odpowietrzający zaraz jak wychodzi rurka przelewowa. Mnie martwi czemu się tak robi i dlaczego traci się woda ? Ostatnie pytanie i problem z którym walczę już pewien czas. W głównym salonie mam dość duży grzejnik który mam w tym sezonie zimny. O ile w tamtym sezonie grzał bez problemu ( czasem się zapowietrzał ) to w tym roku jest zimny. Pierwsze co się ciśnie na usta to „pewnie jest zapowietrzony” no i tu zdziwko NIE JEST. Potrafię ten grzejnik odpowietrzyć za pomocą odpowietrzacza mechanicznego powietrze zejdzie aż zacznie lecieć woda. Niestety nic to nie daje bo grzejnik jest nadal zimny ! Wszystkie grzejniki ciepłe pion ciepły a grzejnik nadal zimny. W tym roku wymieniłem w kilku grzejnikach zawory termostaty i właśnie także w tym w salonie. Myślałem, że to wina termostatu, że nie przepuszcza ciepłej wody ale rurka przed termostatem jest także zimna , a powinna być ciepła. Po konsultacji z kolegami ktoś powiedział mi bym wyłączył wszystkie grzejniki, podłogówkę ustawił pompy na najwyższy bieg i załączył by przetkać zator. Niestety nic to nie dało efekt był taki, ze pozakręcałem wszędzie zawory i dałem swoja pompe CO na max 2 bieg i nawet włączyłem dodatkowa CWU to tylko słyszałem jak w piwnicy wylewa mi się woda rurka przelewową. Dolałem wodę i załączyłem znów.. robiłem tak z 4 razy bez efektu. Grzejnik nadal nie grzeje ;(. Zwracam się z ogromna prośba o jakieś rady bo powoli zaczyna iść zima a w lutym żona ma urodzić nasze dziecko a grzejnik w salonie się przyda bo ogrzewa dużą przestrzeń Poniżej kilka zdjęc mojej piwnicy z instalacja CO Pozdrawiam i z góry dziękuję
kiminero Opublikowano 26 Października 2014 #2 Opublikowano 26 Października 2014 Źle wpięte naczynie. Brak rury odpowietrzającej naczynia i ci wodę wysysa z układu, a wysysa tym łatwiej, im cieńsza rura przelewu. Wykonaj rurę odpowietrzającą naczynie, prawdopodobnie otwór zaślepiono korkiem. Od tego trzeba zacząć, bo to naczynie wprowadza zamęt i jest permanentnie puste. Nie zmieni to faktu złego montażu, ale jest jak jest. Z ochrony powrotu zrezygnowałeś świadomie? Pompa przydałaby się autoadapt do tych termostatów. Słabo widać, ale czy na CWU taka nie jest? Akurat tam jest zbędna. "Pierdoły" typu filtry, zawory, termometry poglądowe też by się przydały. Za ZR są dwa nie wiadomo po co.
Albatun Opublikowano 26 Października 2014 Autor #3 Opublikowano 26 Października 2014 Witam Pięknie dziękuje za zainteresowanie tematem ;) Zaczynając od początku. Jak gdzieś w tekście wspomniałem jest to mieszana instalacja tj piwnica cała w miedzi z wyjątkiem grubych pionów oraz wszystkie rurki stalowe piony i w paru grzejnikach na piętrach. Tam gdzie wymieniono nowe grzejniki lub dołożono SA miedziane. W moim zakresie była wymiana pieca i przeróbka w piwnicy. Stara instalację podejrzewam i jak wynika z rozmowy robił świętej pamięci dziadek mojej zony. Jak się wprowadziłem do domu to w piwnicy było tyle zaworów, manometrów i rur o rożnych przekrojach ze wyglądało to jak w łodzi podwodnej. Jak kolega wspomniał także myślałem nad wymiana zbiornika wyrównawczego ale na większy ( ale nie wiem czy dobrze ) Z tego co widziałem zbiornik jest na poddasze wygląda jak zardzewiała skrzynka po butach ;0 Wybacz mi za mogę głupie pytanie ale co oznacza „autoadapt” chodzi czy pompa jest sterowana elektronicznie ? Jeśli tak to pompa z CWU to automat a moc ustawiłem właśnie jako AUTO. Pompa CO to GRUNDFOS o max podnoszeniu słupa wody 6m. Teraz kupił bym cos bardziej energooszczędnego. Wtedy taka miałem pod ręką a CWU musiałem dokupić. Co do „pierduł” to fakt brakuje mi tego ale instalacje robił pewna firma pewien Pan którego wole przemilczeć. Dodam tylko ze musiałem dużo poprawiać, użerać się z niekompetencja i niesłownością tej osoby. Prace miały zając 2 tyg a było prawie 2 miesiące !!! ehh szkoda gadać. Dlatego mając takie problemy z CO zaczynam podejrzewać z jeszcze cos jest spieprzone. Gdzie powinienem zainstalować owe filtry ? Jeśli chodzi o zawory za zaworem różnicowym to chyba chodzi o ten który jest przy gniazdku elektrycznym ? Jeśli tak to właśnie tym zaworem dolewam wody do instalacji CO. Wracając do problemu stukania zaworu różnicowego czytam teraz na forach i na 90% u mnie stuka kulka z zaworu różnicowego tylko która z pompy CO czy CWU ? Niektórzy ludzie piszą , ze wymienili na nowy zawór i nic nie pomogło, ktoś wspominał o dławieniu cienienia w instalacji. A czy jest możliwość zamiany tych zaworów na cos innego lepszego np na zawór sprężynowy zamiast kulki w środku ? Pozdrawiam
mahony Opublikowano 26 Października 2014 #4 Opublikowano 26 Października 2014 . W tym roku wymieniłem w kilku grzejnikach zawory termostaty i właśnie także w tym w salonie. Myślałem, że to wina termostatu, że nie przepuszcza ciepłej wody ale rurka przed termostatem jest także zimna , a powinna być ciepła. Jeśli jest zablokowany to będzie zimna także przed.
kiminero Opublikowano 26 Października 2014 #5 Opublikowano 26 Października 2014 Tryb AUTO dla CWU to błąd. Wyłącz go. W połączeniu z brakiem zaworu zwrotnego za pompą CO, w trybie LATO mogą pojawiać się zaburzenia przepływu i być może stąd te wariacje ZR. Zawór zwrotny powinien być również za pompą CWU. Fitry to przed pompami, ale to szczegół, który niczego nie wniesie do rozwiązania twoich problemów. Namierz naczynie, sprawdź drożność odpowietrzenia i średnicę przelewu.
soko74 Opublikowano 26 Października 2014 #6 Opublikowano 26 Października 2014 Pompa CO może zaciągać powietrze przez odpowietrznik na kotle.
Albatun Opublikowano 26 Października 2014 Autor #7 Opublikowano 26 Października 2014 Jeśli jest zablokowany to będzie zimna także przed. Nie wiem czy tak do końca, Bo gdy zakręcę inne termostaty to zawsze za termostatem rurka jest ciepła a juz z a nim jest zimna. Tutaj rurka jest zimna praktycznie do samego pionu ;/ Pompa CO może zaciągać powietrze przez odpowietrznik na kotle. tutaj jest cos dziwnego bo mam zakręcony ten koreczek na tym zaworze bo gdy go odkręcę leci z niego woda ;/ ( a chyba powinien sie zablokować i nie przepuszczać jej ;/ ) Tryb AUTO dla CWU to błąd. Wyłącz go. W połączeniu z brakiem zaworu zwrotnego za pompą CO, w trybie LATO mogą pojawiać się zaburzenia przepływu i być może stąd te wariacje ZR. Zawór zwrotny powinien być również za pompą CWU. Fitry to przed pompami, ale to szczegół, który niczego nie wniesie do rozwiązania twoich problemów. Namierz naczynie, sprawdź drożność odpowietrzenia i średnicę przelewu. Masz rację jeśli chodzi o zawory zwrotne i zastanawiałem się dlaczego instalator ich nie zamontował ;/
kiminero Opublikowano 26 Października 2014 #8 Opublikowano 26 Października 2014 Nie wiem czy tak do końca, Bo gdy zakręcę inne termostaty to zawsze za termostatem rurka jest ciepła a juz z a nim jest zimna. Tutaj rurka jest zimna praktycznie do samego pionu Jeśli masz zawory powrotne na grzejnikach, to zrób następującą próbę na tym niegrzejącym. 1. Zamknij termostat i zawór powrotny i otwórz odpowietrznik. Powinna chwilę polecieć woda i stop. Oznacza to, że grzejnik jest skutecznie odcięty od układu z obu stron. Zamknij odpowietrznik. 2. Otwórz termostat na full i zdejmij głowicę. Po otwarciu odpowietrznika woda powinna lecieć nieprzerwanie. Jeśli nie leci, to znaczy, że coś blokuje wodę od strony zasilania, możliwe że grzybek zaworu się przykleił. Trzeba szukać przyczyny. 3. To co pkt. 2., ale z zaworem powrotu przy zamkniętym zaworze zasilania. Można też zdjąć grzejnik i sprawdzić drożność nitek zasilania i powrotu. Nie może być tak, że ten jeden grzejnik nawet gałązki zasilania nie może rozgrzać. Jeżeli to stary fragment instalacji, to doradzałbym płukanie.
Albatun Opublikowano 26 Października 2014 Autor #9 Opublikowano 26 Października 2014 Masz racje , dziwne jest to , że pion grzeje wszystkie gałęzie dopływów do grzejników a tylko na jednej gałęzi jest zimna rurka. To, że potrafię napełnić i odpowietrzyć zimny grzejnik wnioskuje, że dzieje się to przez powrót grzejnika. Postaram się w tym tygodniu to sprawdzić Na czym polega płukanie ? bo niestety jest to odcinek starej instalacji CO ;/ Wracając do zaworu różnicowego można go zastąpić sprężynowym? Ktoś już na jakimś forum o tym wspominał i mój kolega tez o tym mówił ale z tego co ja jako laik widzę to zawory sprężynowe to zawory zwrotne a z kulka to zawory różnicowe to chyba nie to samo ;/ Budowa chyba podobna. Zawór zwrotny nie pozwala na przepływ płynów w druga stronę a zawór różnicowy automatycznie przełącza rodzaj obiegu cieczy z grawitacyjnej na wymuszona (pompa ) A odchodząc od tematu nie lepiej Zamienic instalacje CO z otwartym obiegiem na zamknięty ? Przy moim piecu raczej stan w którym piec osiągnie temperaturę krytyczna „zagotuje się „ jest niemożliwy bo sterownik nie pozwala na to i ogólnie budowa palnika nie umożliwia takiego wzrostu temperatury np. przy braku zasilania… Nadmiar ciepła wtedy odprowadza się specjalna wężownica dodaje zawór mieszający i po kłopocie. Pozbywamy się kłopotu zapowietrzania się kaloryferów, dolewania wody a zbiornik wyrównawczy jest przy piecu. Sprawność układu tez wzrasta ;)
mahony Opublikowano 27 Października 2014 #10 Opublikowano 27 Października 2014 Nie wiem czy tak do końca, Bo gdy zakręcę inne termostaty to zawsze za termostatem rurka jest ciepła a juz z a nim jest zimna. Tutaj rurka jest zimna praktycznie do samego pionu ;/ a to zakręć przed rozpoczęciem palenia a nie w trakcie. Sciąg głowicę i ponaciskaj do oporu ale delikatnie wystający pręt, jesli jest przytkany to powinno puścić
Albatun Opublikowano 28 Października 2014 Autor #11 Opublikowano 28 Października 2014 Witam. Problem z grzejnikiem znikł ;D Dzięki chłopaki z pomoc tak jak pisaliście termostat nie przepuszczał. O tyle dziwne ze gdy wykręciłem głowice grzejni zaczął grzać ale gdy wkręciłem głowice dając na 5 to znów przytykał całkowicie !!! na szczęście miałem jeszcze jeden zestaw termostatu i wiozłem z niego głowice wkręciłem i teraz wszystko chodzi idealnie :D Został problem uciekającej wody i zapowietrzania ale to pewnie wina naczynia wyrównawczego. Zostaje kwestai zaworu różnicowego można go zastąpić czymś innym ?
kiminero Opublikowano 28 Października 2014 #12 Opublikowano 28 Października 2014 Zostaje kwestai zaworu różnicowego można go zastąpić czymś innym ? Dla CWU zlikwidować, dla CO zastąpić zaworem odcinającym lub zlikwidować.
Albatun Opublikowano 28 Października 2014 Autor #13 Opublikowano 28 Października 2014 A można zastosować zawór sprężynowy taki jak w zaworze zwrotnym ? Dlaczego się ich pozbywać ? Niech będzie od przybytku głowa nie boli ;)
kiminero Opublikowano 28 Października 2014 #14 Opublikowano 28 Października 2014 Nie, chyba że je "wykastrujesz" (pozbawisz sprężynki). Ewentualnie zawory klapowe, tylko na ten bojler to grawitacja ci nie poda.
mahony Opublikowano 29 Października 2014 #15 Opublikowano 29 Października 2014 Zawór różnicowy na CWU potrzebny Ci jest ( o ile jest tam grawitacja) tylko w sytuacji pracy w okresie letnim, gdy CO jest wyłączone. Jeśli w okresie letnim nie używasz instalacji CWU to na nic Ci nie jest on potrzebny i spokojnie możesz go wywalić Natomiast z zaworem różnicowym na CO to pytanie co w sytuacji awarii pompy lub braku prądu. Skoro twierdzisz, że „ Przy moim piecu raczej stan w którym piec osiągnie temperaturę krytyczna „zagotuje się „ jest niemożliwy bo sterownik nie pozwala na to i ogólnie budowa palnika nie umożliwia takiego wzrostu temperatury np. przy braku zasilania… Nadmiar ciepła wtedy odprowadza się specjalna wężownica dodaje zawór mieszający i po kłopocie.” można przyjąć, że w sumie to nic. A czy taka sama sytuacją będzie w przypadku uszkodzenia pompy?? Patrząc na sposób montarzu tycha zaworów to najlepiej tak jak radził kol. kiminoro wywalić, i tak nie zadziałają. Spróbuj wcześniej zmniejszyć ciśnienie w instalacji zdławiając na zaworach odcinających, może przestanie stukać. I zrób to co ci radzi kol. kiminero ze zbiornikiem wyrównawczym, bo tam jest problem z ubytkiem i zapowietrzaniem Patrz
Franek19 Opublikowano 29 Października 2014 #16 Opublikowano 29 Października 2014 Odpowietrznik na wylocie z kotła powoduje zasysanie powietrza przez pompę i prawdopodobnie to też powoduje stukanie. Wykręć odpowietrznik-wkręć korek.Popraw podłączenie naczynia jak radził Kinimero.Pozdrawiam.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.