Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Kilka Termostatów Pokojowych + Jeden Obieg Grzewczy


deredas

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

"stałotemperaturowym tylko bym zastosował pogodowe z dwoma obiegami grzewczymi."

Zadanie jest innej treści. Nie co by Jasiu chciał tylko co Jasiu może zrobić bez ingerencji w instalację. Po co naciągać na dwa obiegi grzewcze skoro za 400 zł można zrealizować zadanie bez żadnego problemu ? Przerost formy nad treścią.

 

 

Mylisz się że same głowice załatwią sprawę.

 

Dowód.

 

Pokoj A - temp 18 stopni

Pokój B - temp 20 stopni

Pokój C - temp 20 stopni

Pokój D - temp 20 stopni

 

Załóżmy że termostat jest umieszczony w pokoju D. Na termostacie ustawiona jest temp. 20stopni.

 

Pytanie - czy w pokoju A grzejnik będzie chodził czy nie ?

 

Odpowiedź. Nie będzie bo piec bedzie wyłączony.

 

Ten sam przykład ale załozenie że mam 4 termostaty w każdym z pokoi po jednym.

 

Pytanie - czy w pokoju A grzejnik będzie chodził czy nie ?

 

Odpowiedź Będzie bo termostat z pokoju A załączy piec.

 

CBDU (co było do udowodnienia)

 

 

"które niewiadomo jak będą pracować."

 

Jak to nie wiadomo jak będą pracować ? Będą pracować w układzie równoległym, więc dokładnie wiadomo jak będzie się zachowywać.

Opublikowano

Konfliktu między termostatem grzejnikowym a pokojowym nie będzie jeśi ustawię na głowicy grzejnikowej np. 21 stopni a na termostacie pokojowym 20 stopni.

Konflikt byłby gdyby ktoś ustawił 20 stopni na głowicy grzejnikowej a na termostacie 21 stopni. No ale nikt kto logicznie myśli przecież tak nie zrobi.

 

Według mnie błędnym założeniem jest, że każde pomieszczenie ma proporcjonalne straty. Pisałem o tym w poście #20.

 

ABCD - termostat ścienny 20, głowica 21. Załóżmy tą idealną sytuację, gdzie wszędzie masz 20 i kocioł OFF (głowice się jeszcze nie domknęły). Teraz zaczyna się wychładzanie, które najszybciej nastąpi w pomieszczeniu o najmniej korzystnej relacji mocy grzejnika do strat. Niech to będzie pokój A,  a próg zwarcia termostatu ściennego, to 19. Zatem w pomieszczeniu A najszybciej doszło do wychłodzenia, temperatura spadła do 19 i poszedł sygnał do kotła ON. Kocioł już grzeje, a ponieważ głowice ABCD są otwarte, to grzeją wszystkie grzejniki.

 

Jak wspomniałem A ma najgorszy stosunek mocy do strat, więc również nagrzewanie dłużej trwa niż BCD. W czasie gdy A ciągnie do 20 prawdopodobnie w pozostałych pokojach też już 20 jest, a grzejniki zamkną się dopiero na 21. Być może do tej temperatury właśnie dociągną (są teoretycznie przegrzane, bo komfort to dla ciebie 20).

Pytanie kiedy mają zadziałać termostaty ścienne BCD? W trakcie wietrzenia? Pytanie #2: iloma termostatami ostatecznie sterujesz kotłem?

 

Pomijam fakt dokładnego ustawienia głowic grzejnikowych, które jest nierealne i będzie raczej przypadkowe. Zabawa z regulacją tego rewolucyjnego sposobu sterowania jest jedynym plusem, a gdzie tu są oszczędności to już nie wiem.

Opublikowano

w pokojach BCD - masz głowice na 21 wiec maksymalna temp wyniesie 21.

 

Jak bede chciał ustawić na 20 to ustawię głowicę na 20.Termostat pokojowy na 19. I wszystkie wartości zjadą o 1 stopień w dół.  To jest akurat dziecinnie proste i nie wymaga myślę komentarza.

 

Pytanie kiedy mają zadziałać termostaty ścienne BCD? Na to pytanie sam sobie odpowiedziałeś - "Według mnie błędnym założeniem jest, że każde pomieszczenie ma proporcjonalne straty." Nie wiesz w którym z pokoi masz największe straty i czy właśnie akurat na przykład otworzenie drzwi lub okna nie spowoduje spadkku termp. w pokojach BCD. Poza tym czy ktoś Ci powiedział że wszystkie termostaty muszą się zalączać codziennie ? Termostat jest tylko strażnikiem utrzymania temperatury. On jest potrzebny wtedy gdy temp. spadnie. Nie rozumiem dlaczego zrobiłeś założenie że każdy termostat musi się codzinnie załączać. Tutaj akurat myślę że nie ma już więcej co tłumaczyć.

 

 

Pomijam fakt dokładnego ustawienia głowic grzejnikowych, które jest nierealne i będzie raczej przypadkowe. Serio to piszesz czy żartujesz ? Nie potrafisz ustawić głowicy termostatycznej z dokładnością ? Bierzesz termometr do pokoju i w ciągu kilku godzin to ustawisz dokładnie.  Po to właśnie wymyślono głowice aby dokładnie ustawiać temp. na grzejniku.

 

Oszczędności tak jak już pisałem są ogromne sprawdzałem stan licznika przy ręcznym sterowaniu piecem. A to że nie wiesz wynika z tego faktu że nie rozumiesz sposobu w jaki ten układ działa.

Najbardziej śmieszne jest to że gdybym napisał Ci że mam 4 termostaty i 4 obiegi grzewcze to byś od razu widział oszczędności. Natomiast jak tylko widzisz 4 termostaty i głowice grzejnikowe to już tracisz optykę na problem. To jest dla mnie bardzo ciekawe czemu tak się dzieje.

Opublikowano

w pokojach BCD - masz głowice na 21 wiec maksymalna temp wyniesie 21.

 

Jak bede chciał ustawić na 20 to ustawię głowicę na 20.Termostat pokojowy na 19. I wszystkie wartości zjadą o 1 stopień w dół.  To jest akurat dziecinnie proste i nie wymaga myślę komentarza.

 

OK. Jak te trzy termostaty ścienne BCD ustawisz na 19, to tym bardziej nigdy się nie włączą i kotłem będzie zawiadywał tylko termostat A.

 

 

Pytanie kiedy mają zadziałać termostaty ścienne BCD? Na to pytanie sam sobie odpowiedziałeś - "Według mnie błędnym założeniem jest, że każde pomieszczenie ma proporcjonalne straty." Nie wiesz w którym z pokoi masz największe straty i czy właśnie akurat na przykład otworzenie drzwi lub okna nie spowoduje spadkku termp. w pokojach BCD. Poza tym czy ktoś Ci powiedział że wszystkie termostaty muszą się zalączać codziennie ? Termostat jest tylko strażnikiem utrzymania temperatury. On jest potrzebny wtedy gdy temp. spadnie. Nie rozumiem dlaczego zrobiłeś założenie że każdy termostat musi się codzinnie załączać. Tutaj akurat myślę że nie ma już więcej co tłumaczyć.

 

Jeśli celem jest uruchomienie kotła gdy otworzę okno, to jest to dziwny cel. Zgadzam się, że nie wiem, który pokój ma największe stary, ale myślę, że te cztery termostaty same to między sobą ustalą. Załączał kocioł będzie ten termostat, który będzie w najchłodniejszym (najszybciej wychładzającym się) pokoju, a reszta grzecznie będzie czekać na swoją szansę w postaci wietrzenia. W tych pokojach regulacją zajmą się głowice.

 

 

Pomijam fakt dokładnego ustawienia głowic grzejnikowych, które jest nierealne i będzie raczej przypadkowe. Serio to piszesz czy żartujesz ? Nie potrafisz ustawić głowicy termostatycznej z dokładnością ? Bierzesz termometr do pokoju i w ciągu kilku godzin to ustawisz dokładnie.  Po to właśnie wymyślono głowice aby dokładnie ustawiać temp. na grzejniku.

 

Każdy termostat, czy to grzejnikowy czy ścienny ma tolerancję pomiaru. Czasem zadziała wcześniej, czasem później niż ostatnio. W grę wchodzi jeszcze fakt różnych miejsc pomiaru i co za tym idzie różnego wpływu czynników zewnętrznych (nasłonecznienie np.). Nie twierdzę, że to są wartości znaczące, ale ty chcesz doregulować dwa termostaty umieszczone w różnych miejscach pokoju bardzo dokładnie.

 

 

Oszczędności tak jak już pisałem są ogromne sprawdzałem stan licznika przy ręcznym sterowaniu piecem. A to że nie wiesz wynika z tego faktu że nie rozumiesz sposobu w jaki ten układ działa.

Najbardziej śmieszne jest to że gdybym napisał Ci że mam 4 termostaty i 4 obiegi grzewcze to byś od razu widział oszczędności. Natomiast jak tylko widzisz 4 termostaty i głowice grzejnikowe to już tracisz optykę na problem. To jest dla mnie bardzo ciekawe czemu tak się dzieje.

 

Hmm... Producenci to idioci. Nie tylko mogliby zdobyć ekstra argumenty za zakupem kotła gazowego (te dodatkowe ogromne oszczędności zużycia gazu), ale na dodatek rezygnują z zysków ze sprzedaży dodatkowych urządzeń sterujących, bo lepiej chyba sprzedać 10 termostatów do domu o 10 pomieszczeniach, niż sprzedawać tylko jeden.

Gdybyś miał 4 termostaty i 4 obiegi grzewcze, to widziałbym tylko większe możliwości sterowania niezależnego, ale na pewno nie kazałbym ci zostawiać głowic na grzejnikach. Oszczędności to tylko w kontekście różnicowania temperatur w pomieszczeniach, ale do tego wystarczą głowice na grzejnikach i jeden termostat.

 

 

Pomijając powyższe, czekam na odzew jak system będzie się sprawował i ile gazu zaoszczędziłeś. Jeśli eksperyment wypali, to cała rzesza inżynierów pewnie będzie musiała "zmienić optykę".

 

I nie spinaj się tak bardzo na ludzi mających inne zdanie niż ty, którzy podejmują z tobą polemikę tu na forum. W wielu tematach ton twoich wypowiedzi jest co najmniej "niegrzeczny" i prowokacyjny.

 

Pozdrawiam, Krzysiek

Opublikowano

OK. Jak te trzy termostaty ścienne BCD ustawisz na 19, to tym bardziej nigdy się nie włączą i kotłem będzie zawiadywał tylko termostat A.

 

Nie trzy tylko cztery. Kiminero skup się na poprawnym rozumieniu tekstu czytanego. Napisałem Ci wszystkie o jeden stopień w dół.

 

 

Jeśli celem jest uruchomienie kotła gdy otworzę okno, to jest to dziwny cel. Zgadzam się, że nie wiem, który pokój ma największe stary, ale myślę, że te cztery termostaty same to między sobą ustalą. Załączał kocioł będzie ten termostat, który będzie w najchłodniejszym (najszybciej wychładzającym się) pokoju, a reszta grzecznie będzie czekać na swoją szansę w postaci wietrzenia. W tych pokojach regulacją zajmą się głowice.

 

To najlepszy tekst tego forum. Oznajmiam Ci kiminero że tak celem każdego termostatu pokojowego jest uruchomienie kotła w momencie spadku temperatury w pomieszczeniu w którym został zainstalowany. Termostaty nie mają wzajemnej komunikacji między sobą. NIc między soba nie ustalą.  Zauważyłem że to co ogranicza Twoje myślenie i postrzeganie problemu to słowo "wietrzenie". Zamień słowo wietrzenie na "stratę ciepła". Będziesz wtedy lepiej rozumiał. Strata ciepła może być realizowana na wiele sposobów - na przykład otwarte drzwi od pokoju przez dziecko które zapomniało je zamknąć (wietrzenie). Albo przez przenikające ciepło przez ściany. Postaraj się zmusić swoją wyobraźnie do większego wysiłku bo inaczej nie będę w stanie Ci pomóc wytłumaczyć idei działania tak prostego układu.

 

Hmm... Producenci to idioci. Nie tylko mogliby zdobyć ekstra argumenty za zakupem kotła gazowego (te dodatkowe ogromne oszczędności zużycia gazu), ale na dodatek rezygnują z zysków ze sprzedaży dodatkowych urządzeń sterujących, bo lepiej chyba sprzedać 10 termostatów do domu o 10 pomieszczeniach, niż sprzedawać tylko jeden.

Gdybyś miał 4 termostaty i 4 obiegi grzewcze, to widziałbym tylko większe możliwości sterowania niezależnego, ale na pewno nie kazałbym ci zostawiać głowic na grzejnikach. Oszczędności to tylko w kontekście różnicowania temperatur w pomieszczeniach, ale do tego wystarczą głowice na grzejnikach i jeden termostat.

 

W poprzednim sezonie ogrzewanie domu u mnie przy jednym termostacie i samych głowicach to był koszt 7 tys. zł. W tym roku przewiduję gdzieś na poziomie 5 tys zł. Po tym sezonie grzewczym zamieszczę rachunki z poprzedniego sezonu i z obecnego dla porównania.  Dla mnie to ogromny zysk. Tutaj znowu sprzeczność - przecież właśnie producenci teraz lansują niezależne obiegi grzewcze i dzięki temu zyskują na sprzedaży dodatkowych urządzeń sterujących. Problemem dla producentów jest raczej Klient który ma problemy ze zrozumieniem idei. W takim przypadku nigdy bym mu nie oferował ekonomicznego systemu. Zaproponował bym mu system na miarę jego inteligencji :) Oszczędności są tylko na różnicowaniu temperatur w pomieszczeniach to prawda. Ale jeden termostat nie zrealizuje tego zadania w domu który można by zobrazować jako 400m2 hali. Może problem ze zrozumieniem problemu wynika u Ciebie z faktu że nie masz doświadczenia z tego typu obiektami. Możliwe że Twoje myślenie jest skupione na domkach 1,5litrowych albo 7 litrowych.

 

 

Pomijając powyższe, czekam na odzew jak system będzie się sprawował i ile gazu zaoszczędziłeś. Jeśli eksperyment wypali, to cała rzesza inżynierów pewnie będzie musiała "zmienić optykę".

Tak jak mówiłem przedstawię rachunki. Inżynierowie już zmienili optykę - kilka obiegów grzewczych to właśnie efekt zmiany optyki. Ja ją po prostu realizuję przy użyciu jednego obiegu grzewczego i kilku termostatów oraz głowic.

Jedynym inżynierem który będzie musiał zmienić optykę będziesz Ty :)

Opublikowano

Lansowanie niezależnych obiegów grzewczych realizowane jest za pośrednictwem elektrycznych listew sterujących pracą siłowników rozdzielaczy. Wówczas w każdym pomieszczeniu wiesza się termostat do sterowania siłownikiem lub grupą siłowników (strefa). Pokaż mi firmowe rozwiązania oparte na zasadzie, którą chcesz wprowadzić w życie.

 

Porównywanie kosztów sezonów nie jest w żadnej mierze miarodajne (za dużo zmiennych). Miarodajne byłyby wskazania ciepłomierza w relacji do zużycia gazu.

 

Nigdzie nie pisałem, że to nie będzie działało, ale nie spodziewam się istotnych oszczędności. Jeśli oczekujesz spadku zużycia gazu o 30%, to rozumiem, że teraz przegrzewasz dom. Jeśli nie i zachowasz obecny komfort cieplny, a zima będzie identyczna, to gdzie ten myk? Wytłumacz mi jak te oszczędności są realizowane: częstsze załączanie kotła, rzadsze załączanie kotła, krótsza praca kotła, stabilniejsza temp wewnętrzna, niewychładzanie wody w układzie itp. Takich prostych odpowiedzi bym oczekiwał, bo jak to ma działać to ja rozumiem. Celu nie rozumiem.

 

Znasz przykłady pracujących wg tego pomysłu układów jednoobwodowych?

 

P.S.

Wycieczki słowne w kierunku moich możliwości poznawczych i inteligencji mnie nie zrażą. Jak nie możesz się powstrzymać, trudno.

Opublikowano

w pokojach BCD - masz głowice na 21 wiec maksymalna temp wyniesie 21.

 

Jak bede chciał ustawić na 20 to ustawię głowicę na 20.Termostat pokojowy na 19. I wszystkie wartości zjadą o 1 stopień w dół.  To jest akurat dziecinnie proste i nie wymaga myślę komentarza.

 

Pytanie kiedy mają zadziałać termostaty ścienne BCD? Na to pytanie sam sobie odpowiedziałeś - "Według mnie błędnym założeniem jest, że każde pomieszczenie ma proporcjonalne straty." Nie wiesz w którym z pokoi masz największe straty i czy właśnie akurat na przykład otworzenie drzwi lub okna nie spowoduje spadkku termp. w pokojach BCD. Poza tym czy ktoś Ci powiedział że wszystkie termostaty muszą się zalączać codziennie ? Termostat jest tylko strażnikiem utrzymania temperatury. On jest potrzebny wtedy gdy temp. spadnie. Nie rozumiem dlaczego zrobiłeś założenie że każdy termostat musi się codzinnie załączać. Tutaj akurat myślę że nie ma już więcej co tłumaczyć.

 

 

Pomijam fakt dokładnego ustawienia głowic grzejnikowych, które jest nierealne i będzie raczej przypadkowe. Serio to piszesz czy żartujesz ? Nie potrafisz ustawić głowicy termostatycznej z dokładnością ? Bierzesz termometr do pokoju i w ciągu kilku godzin to ustawisz dokładnie.  Po to właśnie wymyślono głowice aby dokładnie ustawiać temp. na grzejniku.

 

Oszczędności tak jak już pisałem są ogromne sprawdzałem stan licznika przy ręcznym sterowaniu piecem. A to że nie wiesz wynika z tego faktu że nie rozumiesz sposobu w jaki ten układ działa.

Najbardziej śmieszne jest to że gdybym napisał Ci że mam 4 termostaty i 4 obiegi grzewcze to byś od razu widział oszczędności. Natomiast jak tylko widzisz 4 termostaty i głowice grzejnikowe to już tracisz optykę na problem. To jest dla mnie bardzo ciekawe czemu tak się dzieje.

Bardzo serio piszę. Niestety sterowanie stałotemperaturowe z zasady nie nadaje się do dużych obiektów. Możesz sprawdzić nigdy nie stosuje się takiego sterowania np w blokach mieszkalnych tam węzły cieplne są sterowane pogodowo a za sterowanie w mieszkaniach wystarczają głowice termostatyczne na grzejnikach. Tym bardziej nikomu nie przychodzi do głowy aby w każdym mieszkaniu stosować oddzielny teremostat pomieszczenia (wyjatkiem są instalacje z logotermą). U nas niestety stosuje się dziwne oszczędności (pierwszą ofiarą jest zawsze projekt i nadzór nad wykonaniem) i to nic nadzwyczajnego że w duzych budynkach zamiast sterowania pogodowego stosuje się stałotemperaturowe . I z pozoru wydaje się że tanio zbudowaliśmy instalację bo na kotle zaoszczędziło się tysiąc na sterowniku 5 stówek do tego jakiś tysiąc czy 2 na zastosowaniu jednego obiegu zamiast dwóch. Często też w ramach oszczędności nie montuje się termostatycznych zaworów z głowicami na grzejnikach. Jaki efekt, a no tak jak u ciebie. Kombinuje się, tworzy dziwne układy, przy okazji udowadniając że  to napweno autor dziwnej koncepcji ma rację. Jak masz rację to czeka nas rewolucja w sterowaniu kotłami gazowymi i olejowymi. Pozostaje Ci opatentować pomysł i "tłuc kasiore". Ja jednak zdecydowanie sukcesu nie przewiduje, tak jak i nie przewiduje oszczędności. 

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.