TIMON120777 Opublikowano 31 Stycznia 2014 #26 Opublikowano 31 Stycznia 2014 a jaki materiał? termostaty i zawór kupujesz sam, najwyżej kilka rurek do podłączenia. ważne aby zawór miał odpowiednią średnicę (jak będzie za mały to tylko kasa wydana)
Robercikus Opublikowano 31 Stycznia 2014 #27 Opublikowano 31 Stycznia 2014 I super, jakby był termostatyczny, ale będzie pewnie droższy. Coś drogi ten Twój hydraulik... czyżby to Warszawa? 8-P Normalnie za dniówkę, to ze dwie stówy się płaci..., a więcej to mu raczej nie zajmie.
KuBa23 Opublikowano 1 Lutego 2014 Autor #28 Opublikowano 1 Lutego 2014 kpiłem: zawór AFRISO MIESzAJĄCY 4-DROGOWY ARV485 1 1/4 kolano nyplowe ocynk fi 25 (1") 4szt kolano nyplowe ocynk fi 32 1 1/4" 2szt nypel ocynk fi 32 1 1/4" 3szt nypel ocynk fi 25 1" 3szt rura czarna 1" 4m kolana hamburskie fi 25 5szt redukcja ocynk fi 32x25 (1 1/4"/1") 4 szt zawory mieszające i głowice Herz mini 7szt No niestety trochę się ceni;/ nie, 100km od W-wy okolice Radomia, właśnie o to chodzi, zęby to w jeden dzień zrobił, bo więcej to będzie ciężko wytrzymać bez palenia, chociaż odwilż idzie:) Powiedział z 400zł, 500 z gazem, zobaczymy jak wyjdzie w praktyce
KuBa23 Opublikowano 9 Lutego 2014 Autor #29 Opublikowano 9 Lutego 2014 W poniedziałek został wykonany "remont" instalacji i chyba został zakończony sukcesem:) Spalanie spadło do worka na dzień:) Ilość i wielkość spieków też się trochę zmniejszyła ale jeszcze nie jestem zadowolony:) temperaturę za zaworem mam ustawioną na 40-50 stopni zależy od temp na zewnątrz. Czy to dalej nie jest trochę zbyt dużo przy takiej temperaturze zewnętrznej (7-9 stopni)? Zawory zależnie od pokoju ustawione na 3-4 (20-24 stopnie).
Robercikus Opublikowano 9 Lutego 2014 #30 Opublikowano 9 Lutego 2014 Teraz pomanewruj ustawieniami podawanie/przerwa/nadmuch. Jakie masz teraz parametry? Co do temp w domu i ustawień zaworów termostatycznych, to ustawienie na 3 jest wartością zalecaną - to daje ok 22 stC. Ja u siebie mam np na 2.5 i temp się utrzymuje na jakieś 21.5, co mi wystarczy. Dopracuj teraz popiół - żeby był proszkowaty i ustabilizuj sobie temperaturę w domu tymi zaworami i samo spalanie powinno spaść. Jeszcze jedno, co znacząco zmniejsza zużycie - to nocne obniżanie temperatury, a może nawet i w godzinach, kiedy nie ma nikogo w domu. Ja u siebie zaobserwowałem po czymś takim spadek spalania o nawet ok 30 proc. Jednak to regułą nie jest :-)
KuBa23 Opublikowano 15 Lutego 2014 Autor #31 Opublikowano 15 Lutego 2014 Teraz mam takie ustawienia: - temperatura CO: 64 - czas podawania: 6s - przerwa podawania: 46s - siła nadmuchu: 5 (max100) - praca podtrzymania: 12s - przerwa podtrzymania: 22 minut 30sekund wentylator w podtrzymaniu: - czas pracy 10s - czas przerwy: 12 minut Temperatura w domu około 22 stC, zawór 4d ustawiony na 3, co daje temperaturę na grzejniki około 40stC. Do ilu można obniżyć temperaturę na noc i czy nie będzie żadnych problemów z piecem? Chociaż skoro sterownik udostępnia taką funkcję to chyba nic się nie powinno dziać? Odnośnie samego spalania to dalej piec nie dopala groszku i spadają małe spieki, po nocy potrafi się zrobić jeden większy, ale nie są już tak mocno zbite jak na początku. W którą stronę mam iść z ustawieniami? bo jak zmniejszyłem czas podawania to mi się kopiec zapadł, a po brzegach zostają niedopałki Właśnie wygasiłem piec i będę dolewał wody do instalacji, bo po tym remoncie nie da się jednego grzejnika odpowietrzyć i cały czas szumi. Ostatnio jak było ciepło to mi się udało zejść ze spalaniem do worka na 2 dni, ale teraz znowu wróciłem do worka na 24/34h
Robercikus Opublikowano 15 Lutego 2014 #32 Opublikowano 15 Lutego 2014 Skoro Ci niedopala, to przyjrzyj się jeszcze uszczelnieniu retorty, bo kiedy z jednej spieka, a z drugiej niedopala, to znaczy, że rozkład powietrza na palniku jest nierównomierny. i co zwraca moją uwagę, to dość spore podawanie na podtrzymaniu. Sugerowałbym je zmniejszyć przy odstępach jak są - dwadzieścia kilka minut.
PiotrH Opublikowano 16 Lutego 2014 #33 Opublikowano 16 Lutego 2014 Uszczelnienie retorty jest aż tak ważne?
TIMON120777 Opublikowano 16 Lutego 2014 #34 Opublikowano 16 Lutego 2014 bez tego powietrze nie trafia tam gdzie powinno i proces nie przebiega prawidłowo
PiotrH Opublikowano 16 Lutego 2014 #35 Opublikowano 16 Lutego 2014 Trzeba zdjąć ten sznur żaroodporny przed uszczelnieniem retorty czy nałożyć sylikon na niego?
TIMON120777 Opublikowano 16 Lutego 2014 #36 Opublikowano 16 Lutego 2014 a jaki masz palnik? pisząc o uszczelnieniu sugerowałem się fotkami kolegi zakładającego watek- jeśli masz inny to i inny sposób uszczelnienia być może
PiotrH Opublikowano 16 Lutego 2014 #37 Opublikowano 16 Lutego 2014 Mam retortę nieruchomą taką jak tu: http://czp.pl/kociol/nastawy/retorta/czyszczenie/index.html
TIMON120777 Opublikowano 16 Lutego 2014 #38 Opublikowano 16 Lutego 2014 to wykorzystaj Czesława poradnik i według niego wykonaj czynności konserwacyjne. sprawdziłbym też czy nie ma wewnątrz nagarów które mogą blokować opał i powodować nierówne wypalanie oraz jak już będzie rozebrana to poziomowanie palnika co również nie jest bez wpływu na poprawność spalania na całym palniku
KuBa23 Opublikowano 27 Października 2014 Autor #39 Opublikowano 27 Października 2014 Witam wszystkich ponownie, zaczął się nowy sezon i kolejne problemy. Walczyłem ze spiekami w piecu i można powiedzieć że chyba je prawie pokonałem w tej chwili korzystam z zółtej iskry z kareny (groszek z Chwałowic), problemem jest to że nie dopala groszku Załączyłem zdjęcia jak to teraz wygląda w którą stronę iść z ustawieniami? Do tej pory piec pracował na takich ustawieniach: - temperatura CO: 64 - czas podawania: 8s - przerwa podawania: 58s - siła nadmuchu: 10 (max100) - praca podtrzymania: 10s - przerwa podtrzymania: 39 minut wentylator w podtrzymaniu: - czas pracy 40s - czas przerwy: 3 minuty Po przeczytaniu tematu o ustawieniach pieca na forum zrobiłem inne proporcje i przeszedłem na częstszy czas podawania: - czas podawania: 5s - przerwa podawania: 36s - praca podtrzymania: 10s - przerwa podtrzymania: 32 minut wentylator w podtrzymaniu: - czas pracy 40s - czas przerwy: 6 minuty czekam na efekty obecnie spalanie jest na poziomie 20kg na dobę Mam jeszcze jeden problem, bo CWU grzeje się do temperatury ok 60-62 stopni (tyle ile jest na piecu) ustawione na 52 pompa raczej nie chodzi, bo jej nie słychać i nie pokazuje się na wyświetlaczu sterownika. W czym może być problem? (załączyłem zdjęcie na którym widać instalacje)
TIMON120777 Opublikowano 27 Października 2014 #40 Opublikowano 27 Października 2014 1 - uszczelnić palnik zgodnie z opisem w sieci zarówno od dołu jak i połączenie korony z dołem palnika 2- na obiegu CWU jest zawór różnicowy. w momencie gdy pompa nie pracuje przebija grawitacyjnie- wywalic zawór problem zniknie
KuBa23 Opublikowano 27 Października 2014 Autor #41 Opublikowano 27 Października 2014 Co ile trzeba uszczelniać ten palnik? robiłem to na początku poprzedniego sezonu i z tamtego czasu są widoczne te smugi przy palniku (widać je na zdjęciach z poprzedniego roku) Jeśli usunę zawór różnicowy to chyba nie będę miał grawitacyjnego grzania w przypadku braku prądu? Także chyba pozostanę przy zbytnim nagrzewaniu się cwu, chyba, ze można to jakoś zrobić zeby było ok?
TIMON120777 Opublikowano 27 Października 2014 #42 Opublikowano 27 Października 2014 a jak długo nie miałeś prądu ostatnio? straty z bojlera postojowe są na poziomie 0,5-1st/godzinę więc nie martwiłbym się brakami prądu zbytnio
Gość Visitor1230 Opublikowano 27 Października 2014 #43 Opublikowano 27 Października 2014 A po co grzac ten boiler w nieskonczonosc? Zrob jak ci Timon radzi. Wywal roznicowke i wstaw zawor zwrotny. Po to jest strownik zeby grzal CWU do jakiejs tam zadanej temperatura zalaczajac odpowiednio pompke. Kociol podajnikowy ma to do siebie, ze w przypadku braku zasilania zgasnie i nic sie nie przegrzeje. A spalanie troche ci napewno spadnie uzupelniajac tylko straty w boilerze. Tak wogole to masz je dosc wysokie dla obecnych temperatur i tego metrazu.
KuBa23 Opublikowano 27 Października 2014 Autor #44 Opublikowano 27 Października 2014 ostatnio jakichś większych awarii nie było, ale kilka lat temu wszyscy sąsiedzi trzęśli się z zimna, bo mieli wszystko elektryczne a ja się grzałem, tylko to było na starym Zębcu i jednej pompce, która wtedy nie działała. Teraz w Krzaczku mam ruszt awaryjny, dzięki któremu też bym nie zamarzł i chciałbym mieć przy tym ciepłą wodę,a rozumiem że po wymianie tego zaworu to nie będzie możliwe? Chyba jednak wymienię ten zawór, chyba nie trzeba spuszczać wody z instalacji, tylko wygasić piec i wymienić zawór? Po jakichś 5 godzinach i nowych nastawach wygląda na to, że nic się nie zmieniło;/ w którą stronę iść z ustawieniami?
KuBa23 Opublikowano 28 Października 2014 Autor #45 Opublikowano 28 Października 2014 Taki oto stan zastałem dzisiaj po 8 czyli po jakichś 8-10 godzinach pracy pieca a tak wygląda palnik po małej korekcie pogrzebaczem na chwilę obecną zmieniłem kilka nastaw - przerwa podawania: 40s - siła nadmuchu: 20 (max100) - praca podtrzymania: 10s - przerwa podtrzymania: 36 minut wentylator w podtrzymaniu: - czas pracy 30s - czas przerwy: 6 minut nie wiem czy w dobrą stronę ide ze zmianami? Zmieniłem też ekogroszek na groszkomiał z Kareny (50%groszku 50%miału wszystko z Chwałowic) kaloryczność taka sama jak żółtej iskry, którą do tej pory paliłem, ale po poprzednich nocach wyglądało to podobnie
TIMON120777 Opublikowano 28 Października 2014 #46 Opublikowano 28 Października 2014 podnoś nadmuch albo wydłużaj przerwę podawania
KuBa23 Opublikowano 28 Października 2014 Autor #47 Opublikowano 28 Października 2014 nadmuch już chodzi na 40% ale zaczął się pojawiać niebieski płomień więc przymknąłem przysłonę tak, że raczej znikł. Przerwa wynosi już 46s przy 5s podawania sprawdzałem ile czasu piec pracuje ile jest w podtrzymaniu tak wyglądało palenisko przed pracą tutaj po 13 minutach przeszło w stan podtrzymania w międzyczasie 2 razy włączał się wentylator: najpierw przy temp 66 (do tylu doszła temp po przejściu w stan podtrzymania) później przy 63, histereza ustawiona na 2 stopnie Później przegarnął pogrzebaczem palenisko żeby nie było miejsc bez żaru po tym piec rozgrzał się do 67 stopnic w 8 minut, podtrzymanie trwało 19minut po czym praca trwała 17 minut a podtrzymanie 15 minut mogę prosić o jakieś kolejne wskazówki?
TIMON120777 Opublikowano 28 Października 2014 #48 Opublikowano 28 Października 2014 zignoruj ten kolor płomienia- widmo widzialne to jedynie niewielki wycinek z tego co tam faktycznie zachodzi. do tego obserwację prowadzisz przy otwartych drzwiach czyli przy dodatkowej ilości powietrza. patrz na to co pozostaje po spaleniu w popielniku a nie na kolor płomienia. powtarzam nadmuch w górę albo dłuższa przerwa(raczej to drugie). czas do zadanej 17 minut to jeszcze duży zapas mocy. martwić się zaczniesz jak jej nie osiągnie po 2 godzinach ciągłej pracy, wtedy skrócisz przerwę odrobinę i tyle
KuBa23 Opublikowano 29 Października 2014 Autor #49 Opublikowano 29 Października 2014 wydłużyłem czas przerwy do 56s i to zobaczyłem dzisiaj rano mam jeszcze bardziej wydłużać czas przerwy ? prędkość wentylatora obniżyłem do 35% bo zrobił się kalafior w środku
wertman Opublikowano 29 Października 2014 #50 Opublikowano 29 Października 2014 Też od początku sezonu walczę z ustawieniami kotła. Węgiel z Chwałowic kupiony w czerwcu, ładnie wysuszony spala się dokładnie jak na Twoich zdjęciach. Ustawienia kotła z ubiegłego sezonu musiałem całkowicie zmienić. Przy 12s podawania, 65s przerwy i nadmuchu 30% robiły się wielkie kalafiory, płomienia prawie nie było a połowa węgla (w postaci kalafiorów) spadała do popielnika. Poczytałem trochę forum i zmieniłem sposób podawania węgla - częściej i krócej w trybie pracy. Teraz mam 6s podawania 35s przerwy i nadmuch 30% (taki jak był) i zmniejszyłem temperaturę zadaną kotła z 70 stopni na 65 stopni. Trochę lepiej się to teraz spala choć płomień jest nadal mizerny ale przynajmniej już nie ma tych gigantycznych kalafiorów. Po drodze zmieniałem praktycznie po kolei wszystkie parametry i chyba to obniżenie temperatury zadanej było najskuteczniejsze. Do 70 stopni kocioł dochodził długo, węgiel się spiekał w wysokiej temperaturze na retorcie i robiły się kalafiory. Teraz załącza się częściej ale krócej dochodzi do temperatury, potem zawór czterodrożny rozprowadza wodę po instalacji (trochę dla siebie - ochrona powrotu i trochę na kaloryfery) a potem znów załącza się kocioł. Popiół wygląda teraz trochę lepiej ale nadal nie przypomina drobnego proszku, który był w poprzednim roku z dobrego węgla. Poprzednio też miałem węgiel z Chwałowic. Ten sam dostawca od lat. A takie g_wno nam teraz zrzucił. Aha i musiałem jeszcze zmienić sposób przedmuchu w trybie podtrzymania. W ubiegłym roku miałem jeden przedmuch na jedno podanie paliwa - teraz mam dwa przedmuchy. Nie wiem czy to Ci coś pomoże. Każdy ma inną instalację - u mnie jest teraz odrobinę lepiej niż było. Pozdrawiam Tomek
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.