julo23 Opublikowano 6 Stycznia 2014 #1 Opublikowano 6 Stycznia 2014 Witam, co może być przyczyną skraplania się wody na klapie podajnika ? Węgiel mam składowany w pomieszczeniu, i z wierzchu jest raczej suchy. Był coprawda lekko mokry, przez pierwsze 2 dni, ale dosyć szybko wysechł i teraz po miesiącu już jest w miarę suchy - taki mi się wydaje. I staram sie zgarniać go z wierzchu. Zaglądam dziś do pieca i mam teraz taki oto widok. http://dysk.onet.pl/link/D2XoT Czym to może być spowodowane ? Nie mogę za bardoz zostawić pokrywy otwartej żeby obeschło, bo po jakimś czasie zaczyna się dymić bo dostaje lewego powietrza... czy jak to sie mówi...
leszkowaty Opublikowano 6 Stycznia 2014 #2 Opublikowano 6 Stycznia 2014 węgiel brunatny ma o wiele wyższa wilgotność niż kamienny i potrafi "wypić" bardzo dużo wody rada: podsuszać rozsypując w kotłowni czy tez innym suchym przewiewnym miejscu
krzysztofsas Opublikowano 6 Stycznia 2014 #3 Opublikowano 6 Stycznia 2014 Zgadza się to jest ewidentna wina wilgotnego węgla,można nazwać węgiel że jest higroskopijny (czyli wchłania wilgoć) Tak jak kolega "leszkowaty" napisał dosuszyć. Ja całkiem nie dawno kupiłem groszek workowany,po otwarciu groszek mokry zapewne pakowali mokry. Po otwierałem worki i dosuszam na podłogówce w pokoju :DMam surowy stan domu, ale zamknięty, więc okazja
julo23 Opublikowano 6 Stycznia 2014 Autor #4 Opublikowano 6 Stycznia 2014 Mam węgiel kamienny ale macie racje , musze go rozłozyc i suszyc
leszkowaty Opublikowano 6 Stycznia 2014 #5 Opublikowano 6 Stycznia 2014 na zdjęciu wygląda mi na brunatny, ale możliwe ze to przez oświetlenie (albo moje oczy szwankują) podsuszenie na pewno pomoże :)
Gość lysy1l Opublikowano 6 Stycznia 2014 #6 Opublikowano 6 Stycznia 2014 Mam węgiel kamienny ale macie racje , musze go rozłozyc i suszyc Nie, nie masz węgla kamiennego i stąd te problemy. Poczytaj o wilgotności naturalnej węgli.
jaceksw47 Opublikowano 6 Stycznia 2014 #7 Opublikowano 6 Stycznia 2014 Możesz do zasobnika dorzucić taki pochłaniacz jak na foto,bardzo pomaga.
krzysztofsas Opublikowano 6 Stycznia 2014 #8 Opublikowano 6 Stycznia 2014 Czy taki pochłaniacz się w jakiś sposób się eksploatuje? Jakie koszty utrzymania?
jaceksw47 Opublikowano 6 Stycznia 2014 #9 Opublikowano 6 Stycznia 2014 Do tego pudełka wkłada się takie saszetki z absorberem który pochłania wilgoć, następnie część jest wykraplana do tego pudełka z którego wylewasz tą wodę montujesz nową saszetkę (jeżeli stara rozpuścila się) do środka i działa dalej (bez prądu) .Wpisz sobie na aledrogo pochłaniacz wilgoci i obczytasz wszystko.w moim przypadku wystarcza taka saszetka na miesiąc koszt saszetki od 5zł do 12zł zależy jakie kupisz.
krzysztofsas Opublikowano 6 Stycznia 2014 #10 Opublikowano 6 Stycznia 2014 To i tak warto,żeby mieć towar "dobry"
hektoras Opublikowano 7 Stycznia 2014 #11 Opublikowano 7 Stycznia 2014 A czy ten opał to zasypujesz przynosząc zimny (np. z zewnątrz - pole, hałda, komórka itp.) jeśli tak to także się będzie skraplać, Ale najlepiej to spróbuj w pomieszceniu z piecem zmagazynować jakąś ilość opału by przesychał i się wietrzył oraz obsychał. Jak zasypiesz to domykaj klapę dopiero po pewnym czasie - ale troszkę wilgoci w groszku z moich obserwacji poprawia spalanie. Ale wszystko zależy od jakości opału, Obecnie mamy opał w obecnych czasach jaki mamy i tylko możemy ponarzekać sobie - ew. próbować opał jak sie spala przed zakupem większej ilości. No i sprzedawcy muszą udostępniać dokumenty techniczne dostawy sprzedawanego opału - warto o nie chociażby zapytać - bo to.już odpowiedź sprzedawcy daje do myślenia, a odczytanie parametrów często pozwala w pojęciu decyzji o zakupie.
julo23 Opublikowano 7 Stycznia 2014 Autor #12 Opublikowano 7 Stycznia 2014 Opał mam w piwnicy w pomieszczeniu obok, ale jest tam zimniej, bo nie ma jakotakiej wylewki tylko zwykły chudziak, do tego przez klapę wsypową bardziej sie wychładza pomieszczenie. W dodatku w dniu kiedy mi przywieźli węgiel padał deszcz. Węgiel wydaje sie być suchy ale pod spodem jest trochę bardziej ciemniejszy więc wydaje się że jest jeszcze trochę nawilgocony. http://dysk.onet.pl/link/SnYUD za bardzo nie mam go gdzie suszyć ale coś się wymyśli. może musze częściej przewietrzać to pomieszczenie i otwierać aby troche tam sie ogrzało przez ciepło z kotłowni obok. Póki co zbieram tylko węgiel z wierzchu. http://dysk.onet.pl/link/dT4hm Wracając do porzedniego komentarza- na pewno nie mam węgla brunatnego tylko węgiel kamienny z kopalni Kazimierz. (800zł za tone z pobliskiego składu który ma bardzo dobre opinie u miejscowych od lat)
julo23 Opublikowano 29 Stycznia 2014 Autor #13 Opublikowano 29 Stycznia 2014 Problem rozwiązany, Wietrzyłem pomieszczenie z węglem, pare razy otworzyłem drzwi na kotłownie i problem chyba z głowy. Podajnik suchy, a w między czasie brałem węgiel delikatnie z wierzchu. Nie ma ani kropli wody w podajniku.
Tessa Opublikowano 21 Października 2015 #14 Opublikowano 21 Października 2015 Witam Mam piec Heitz Eco3 od dwóch tygodni ogrzewam dom Kupiłam eco groszek Pieklorz Temp na zewnątrz dodatnia 8-10C. Kocioł na początku miałam ustawiony na 60C ale gdy jest tak ciepło zmniejszyłam temp kotła na 55 C Natomiast programator ustawiłam sobie tak aby w danych godz gdy jest tak ciepło obniżał temp.o -6C No i zaczął mi się podajnik pocić w środku na ściankach jest dużo wody. Zastanawiam się czy to jest spowodowane zmniejszeniem temp czy groszek jest mokry Dopiero się uczę .
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.