Abuke Opublikowano 18 Lipca 2013 #1 Opublikowano 18 Lipca 2013 Witam, piszę z prośbą o poradę ponieważ mam problem z wyborem kotła gazowego (naczytałem się o opalaniu węglem, eko-groszkiem, brykietem i jednak póki co zostaję przy gazie). Posiadam dom 290 mkw (użytkowe) budowany na początku lat 90-tych. (piwnicy nie ogrzewam,może to błąd) Mury grube (ponad 50 cm-cegła,wełna,cegła), dom nieocieplony, stare grzejniki, nowe okna. Obecnie w kotłowni stoi piec 26 KW SCHAFER HEIZTECHNIK z 1996 r. Woda do kąpieli, kranu jest podgrzewana elektrycznym bojlerem. (nie jestem do niego przywiązany) Rachunki za cały sezon grzewczy przekraczają 7-8 tys zł - przy stosunkowo niskiej temperaturze w domu ok. 18 stopni. Piec jest odkręcany na ok 40% mocy, ponieważ boję się większych rachunków. Naczytałem się wielu informacji n/t wyboru odpowiedniego kotła i mam gigantyczny problem. Wg mojej wiedzy powinienem wybierać pomiędzy: - 1 funkcyjnym piecem kondensacyjnym - piec z zamkniętą komorą spalania Bardzo proszę pomoc w wyborze. (budżet do 7 tys zł)
Juzef Opublikowano 18 Lipca 2013 #2 Opublikowano 18 Lipca 2013 Gaz to nie moja działka, ale się wypowiem, bo problem tylko zahacza o gaz. Najwyżej fachowi goście mnie skorygują. Prawda jest taka, że nie stać Cię na ogrzanie tego metrażu gazem na cywilizowanym poziomie. 18st.C w domu to nie jest cywilizowany poziom. Nowy kocioł w niczym Cię nie ratuje. To zbędny zakup. Twój obecny kocioł, o ile jest sprawny technicznie, pracuje ze sprawnością 85-90%, jak nie większą. Taką sprawność osiągają nawet najprymitywniejsze kotły gazowe. Teraz wydasz sporo kasy na nowy kocioł, który wyciągnie te umowne 105-110% (zdaje się tyle dają kondensacyjne). Czyli w najlepszym razie dzięki nowemu kotłowi obniżysz rachunek za gaz o 20% - zamiast 8 tys. zł. zapłacisz 6500zł, a w domu dalej będzie 18st.C. Albo za tę samą cenę będziesz w stanie ogrzać komnaty do okolic imponujących 20st.C. Roczna oszczędność z samego faktu wymiany kotła to będzie góra 1500zł, więc jak dobrze pójdzie, to kocioł zwróci się za 5 lat. Bez większego liczenia mogę zgadnąć, że za cenę nowego kotła możesz np. ocieplić dach i/lub podłogę na gruncie. Ta inwestycja da porównywalną jak nie większą oszczędność kosztów ogrzewania, a co więcej będzie na siebie zarabiać od pierwszego dnia grzewczego.
sambor Opublikowano 18 Lipca 2013 #3 Opublikowano 18 Lipca 2013 Żadna wymiana kotła - tylko termomodernizacja pozwoli na zmniejszenie zapotrzebowania na ciepło - ocieplać a nie nowy kocioł kupować. 1. Dach i strop 2.Sciany zewn 3.Okna 4.Od strony piwnicy Lub Wykonać audyt energetyczny i wyciągnąć właściwe wnioski Pozdr.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.