Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich dzisiaj uruchomiłem piec Defro Akm 2 - 22 kW.

Powierzchnia grzewcza około 180m. Dom nie ocieplony, okna plastikowe, kalaryfery wymienione.

Czy ktoś ma ten piec i może mi polecić jakieś ustawienia ?

 

Jestem zupełnie zielony w temacie dlatego proszę o skorygowanie moich ustawień by ekogroszek się ładnie spalał a kocioł wydajnie chodził.

 

Podaje obecne parametry proszę o pomoc i poradę :

 

Kocioł ustawiony na 52 stopnie

Przerwa podawania 7minut

Histeryzy nie ustawiałem więc została na 5 stopni

Siła nadmuchu 70/100 bieg

Przerwa podtrzymywania 10minut

Wentylator w podtrzymywaniu : czas pracy : 25 sekund czas przerwy 35 sekund

 

Palę ekogroszkiem w workach o kalorycznosci 26. Wszyscy moi znajomi go chwalą spala im się wyśmienicie nie zostawia praktycznie żadnej szlaki u mnie niestety nie jest narazie tak kolorowo. Groszek nie spala się w pył, zostaje sporo szlaki. Proszę więc o poradę jak zmienić ustawienia by ta sytuacja się zmieniła. Z góry dziękuje za wszystkie odpowiedzi. Pozdrawiam serdecznie.

 

 

PS. Jutro po pracy postaram się wrzucić filmik na youtuba jak wygląda palenisko, jak się groszek sprawuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim skromnym zdaniem za duża siła nadmuchu - ok 30 wystarczy- przerwa podtrzymania w moim kotel to 50 min a nie 10 min a wentylator w potrzymaniu u mnie pracuje przez 10 sek co 13 min( i tu leży przyczyna nie spalonego węgla a nie szlaki jak kolega pisze ) - przerwa podawania też trochę za duża - obecnie mam 4 min ale chyba będę musiał ją skrócić - moje obecne paliwo to miał 25 MJ - przy paleniu groszkiem możesz mieć proble z przegrzewaniem się podajnika w trybie letnim pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zmienilem :

 

- temperatura na piecu 53 stopnie (histeryza na 3)

- siła nadmuchu na 50

- przerwa podawania 3 minuty

- przerwa podtrzymania 50 min

- wentylator w podtrzymaniu pracuje 10 sekund co 10 minut

 

Zmieniłem także ekogroszek teraz pale o kaloryczności według worka 27-29.

 

Co myślicie o tych ustawieniach ? Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż "mamy" powiedzieć.

Rada jest taka: pal i ustawiaj.

Patrz czy nie robią się spieki - jeśli tak, to wentylator na mniejsze obroty. Byle nie za małe - tam ma być płomień jak z palnika a nie jak z płonącego na wolnym powietrzu drewna. Jakbyś miał jeszcze możliwość pomiaru temperatury na czopuchu (choćby orientacyjnie) to byś uniknął zbyt małego nadmuchu (niemniej tak jak misiukosta powiedział około 30 będzie OK).

Patrz czy nie przesypuje opału do popielnika - jeśli tak, to zmniejsz przerwę podawania (ewentualnie zwiększ obroty wentylatora).

Patrz czy żar nie cofa się w stronę podajnika, czyli czy jest co palić. Zbyt długa przerwa w podawaniu powoduje, że pali się prawie przy wylocie z podajnika a reszta palnika jest przykryta dogasającym popiołem. W takiej sytuacji po pierwsze będzie dochodzić do przegrzewania podajnika a po drugie będzie niska moc. Jeśli tak się dzieje to skróć czas przerwy podawania (ewentualnie zmniejsz nadmuch).

 

Natomiast przerwę podawania ustaw maksymalnie tak długą na ile pozwoli pojemność palnika aby nie gasło. To sprawdź empirycznie - załaduj palnik i wyłącz podajnik, rób co jakiś czas przedmuchy (tyle że 10 sekund to chyba strasznie mało bo wentylator się tak szybko nie rozkręca). Mierz czas jak długo na palniku będzie sensowny żar od którego odpali się kolejna porcja paliwa po powrocie w tryb pracy. Tam nie może się prawie wszystko wypalić.

 

Uważaj na korelację przerwy podawania podczas pracy z czasem podtrzymania. Niby nie ma związku ale jak masz długą przerwę podawania to na palniku jest ogólnie mało opału - pali się przy wylocie podajnika a reszta to popiół. Jesli tak jest to w momencie przejścia w podtrzymanie niewiele paliwa zostaje i jest duża szansa, że w podtrzymaniu długo nie pociągnie a i będzie (w przypadku AKM-a) grzać podajnik.

Staraj się tak ustawić aby świeże paliwo sięgało tak do połowy palnika - wtedy jest co palić a i po przejściu w podtrzymanie zostanie opał na dłuższy przestój.

 

Moim zdaniem nie ma konkretnych ustawień gwarantujących sukces. Trzeba obserwować płomień, kocioł itp. Są różne wentylatory (nawet w tych samych kotłach), są klapki za wentylatorem (np. u mnie była ale producent tak ustawił przeciwwagę, że nawet po wyłączeniu wentylatora był przedmuch wynikający z ciągu kominowego.

Uważaj na syf zbierający się w komorze pod palnikiem, który utrudnia dopływ powietrza. U mnie przy paleniu miałem już po tygodniu trzeba było zdjąć wentylator (całe szczęście, że robi się to bardzo łatwo luzując 4 śrubki) i wysypać miał, który wpadł tam przez otwory palnika (kolejna niedoróba Defro).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skimir dzięki bardzo za posta. Tak się fajnie czyta co piszesz ale gorzej niestety wszystko wychodzi w praktyce, cieżko jest wyregulować odpowiednio parametry.

 

Mój obecny problem to za duże spalanie groszku, worek wypala się w 20 godzin. Kaloryczność groszku 27-29. Piec mam ustawione tylko na 50 stopni a w domu dzisiaj przy + 15 na dworze jest nie do wytrzymania. Zakręcilem 3 grzejniki bo nie mogłem wyrobić tak ciepło.

 

Jak mam zmienić ustawienia żeby w domu było max 22 stopnie a groszku schodziło mniej ? Czy w takiej sytuacji niezbędne jest zakupienie sterownika takiego co się trzyma np w pokoju gdzie się temperature ustawia. Obecnie temp 50 stopni jest ustawiona całą dobę pewnie dlatego tyle aż mi tego groszku schodzi. Chciałbym tak mieć 19 stopni w nocy i 22 w dzień. Koledzy pomóżcie już jestem nerwowo wykończony :) A jedyny serwisant z defro jest tak zajęty że w najbliższym czasie nie może do mnie przyjechać.

 

Ekogroszek bardzo dobrze się pali proszę wiec mi doradzić jakie parametry ustawić ? Bylem przed chwilą w kotłowni i minimalną szlakę zostawia ale aż takiej tragedi nie ma. Jeżeli chodzi o podajnik, cały jest zawalony groszkiem. Pali się tak do polowy a druga połowa to juz taki prawie wypalony groszej. CZEKAM NA SZYBKIE INFO. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety aż takiego doświadczenia nie mam w temacie ustawiania kotłów.

 

Mówisz, że opał spala się bez spieków i czoło opału jest w połowie podajnika. Spieków nie ma. Jak z temperaturą czopucha? Nie jest rozgrzany na tyle, że aż z daleka "parzy"? Jak nie masz jakiegoś termometru (pirometru) to może tak na oko... czopuch ma być gorący ale nie aż tak, że strach rękę przybliżyć :-)

 

Może po prostu ten kocioł jest solidnie przewymarowany? Niestety w tłokowcach jest sporo paliwa na palniku i przy zachowaniu jako tako warunków spalania moc jest spora - zblizona do znamionowej. Defro nawet się podobno przyznali, że np ten kocioł nie bardzo nadaje się do grzania CWU w lecie z uwagi na konieczność odbioru ciepła nawet w podtrzymaniu.

 

Jak masz za gorąco w domu to może przykreć termostaty? Jeśli masz 50stC na kotle to jak nie będziesz zamykać grzejników to jakby nie patrzeć temperatura w pomieszczeniach również będzie dażyć do 50stC (pewnie nie dojdzie ze względu na straty ale jednak...)

Z drugiej strony obieg musi chodzić więc jakiś przepływ musi być... Rozwiązaniem będzie może zakup sterownika pokojowego, który nie wpuści kotła w tryb pracy puki temperatura w pokoju nie spadnie poniżej zadanej.

 

Co mi jeszcze przychodzi do głowy to solidne zwiększenie histerezy - nawet do 10stC. Jest szansa, że jak dłużej postoi w podtrzymaniu to i będzie oszczędniej a też nie będzie tak grzać jak w pracy. Przy tak dużej histerezie będzie ci schodzić poniżej 45stC co może powodować zatrzymywanie pomp (nie wiem jak masz ustawione) więc też będzie w domu chłodniej.

Ile u Ciebie stoi w podtrzymaniu? U mnie na podłym miale o kaloryczności pewnie poniżej 20MJ tyle czasu stoi w podtrzymaniu 10min co moim zdaniem fatalnie świadczy o jakości opału. . Może zmniejsz przepływy - pokrętła pod głowicami termostatycznymi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skimir kolejny raz dziękuje za zainteresowanie moim tematem. Jeżeli chodzi o sterownik to właśnie o nim myśle, takie rozwiązanie polecił mi serwisant z defro. Mowa o Euroster 2006 Tx. Mam plan zamontować go w pokoju i ustawić temperature w dzień na 22 stopnie i w nocy między 23 a 6 rano na 19 stopni.

 

Czopuch jest raczej mocno gorący. Jeżeli chodzi o czas podtrzymania to niestety go nie mierzyłem ale myśle że nie będzie rewelacyjnego wyniku. Tak myśle że chyba najlepszym rozwiazaniem będzie poprostu wizyta serwisanta który podłaczy sterownik wszystko sam wyreguluje. Szkoda tylko mojego czasu, nerwów i większego spalania groszku.

 

ps. Wie ktoś może na jakieś zasadzie działa taki sterownik pokojowy ? Czy jak np dojdzie temperatura w pokoju do zadanej czy kompletnie piec odcina ? Chodzi mi czy zmienia się wtedy (wydłuża) automatycznie czas podawania groszku ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak już zacząłem to skończę.

Lepiej pobaw się sam bo serwisant przyjdzie zrobi, odjedzie - zmienią się warunki pracy kotła i znów będzie problem a jak się nauczysz z tym walczyć to sobie poradzisz. Niestety wbrew wielu opiniom kotły z automatycznym podajnikiem to nie idiotoodporne i bezobsługowe urządzenia.

 

Sterownik działa tak, że po osiągnięciu zadanej temperatury zwiera wejście w sterowniku kotła. Jak temperatura spadnie to przekaźnik otwiera obwód.

Dopuki wejście będzie zwarte to sterownik kotła nie właczy trybu pracy, kocioł będzie w podtrzymaniu. W tych sterownikach jeszcze chyba jest opcja cyklicznego załączania pomp w tym czasie. Cudów to nie zdziała ale jak Ci tak bardzo temperatura leci w górę w pokojach to będzie to jakimś rozwiązaniem - o ile nagle nie okaże się, że zbyt długa praca w podtrzymaniu nie stanie się problemem przegrzewania podajnika (co było na forum opisywane).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym odswieżyć wątek, mam problem który niby był już poruszany na forum. Chodzi mi o temperature podajnika. Jaka temperatura jest optymalna ? Przy jakiej temperaturze wybija alarm i wyrzuca groszek ? Jak mam rozwiązać problem podnoszenia się podajnika ? W tym momencie mam temperature podajnika 58 stopni ale tak od 2 godzin stopniowo rośnie wiec w nocy pewnie wybije alarm i bedzie problem.

 

Walcze już z kotłem tydzien nie mam już siły i nerwów na niego :( Proszę wiec o pomoc. Z góry dziękuje. Skimir jak masz czas i ochote to chętnie z tobą pogadam na temat piec moje gg 2470236. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zmienilem :

 

- temperatura na piecu 53 stopnie (histeryza na 3)

- siła nadmuchu na 50

- przerwa podawania 3 minuty

- przerwa podtrzymania 50 min

- wentylator w podtrzymaniu pracuje 10 sekund co 10 minut

 

Zmieniłem także ekogroszek teraz pale o kaloryczności według worka 27-29.

 

Co myślicie o tych ustawieniach ? Pozdrawiam

 

witam

z mojego doświadczenia (posiadam kocioł AKM 22 KW)wynika, że eko groszek nie potrzebuje dużego nadmuchu,w moim kotle lepiej spala się miał jak ekogroszek,jeżeli masz przysłonę na wentylatorze to spróbuj zostawić szczelinę ok.1,5 cm,dmuchawę ustaw na ok.25%,zwiększ też przerwę wentylatora w podtrzymaniu bo myślę że groszek za szybko się wypala i podnosi się temperatura podajnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tiger dzięki bardzo za odpowiedź. Jutro spróbuje z skorzystac z twojej rady i spróbować jeszcze powalczyć.

 

Mam tylko jedno podstawowe pytanie : Czy udało się komuś tym kotłem palić regularnie przez cały rok, ekogroszkiem nie przegrzewając podajnika ? Czy jest wogóle szansa dojść do takich ustawień by podajnik się nie przegrzewał a zużycie ekogroszku było na zadawalającym poziomie ? Czy pozostaje mi niestety jedynie przejść na miał ? Jak wogóle wychodzi wam palenie miałem ? Powiedzmy w zimie przy temperaturze pomiędzy -5 -15 ? 2 Tony miału = tona ekogroszku ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

szansa dojścia do dobrych ustawień jest napewno ale potrzeba czasu aby do tego dojść ,to nie kocioł gazowy.Podstawa to dobór powietrza i do tego musisz dojść sam nikt nie poda ustawień jakie będą dla ciebie dobre,ustawienia musisz zmieniać powoli i obserwować jak wygląda płomień,czy dobrze się spala opał,czy nie ma spieków itd.Co do palenia miałem ja mam ok.170 m2 powierzchni użytkowej i od dnia 17.10.2011 do dnia dzisiejszego spaliłem ok.4700 kg miału 23 kj i myślę , że gdyby kocioł od samego początku chodził tak jak teraz to spalanie by było jeszcze mniejsze.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tiger ja nie mam problemu z ustawieniem piec, tylko z przegrzewaniem się podajnika. Dzwoniłem dzisiaj na infolinie, odwiedził mnie także serwisant Defro i oboje zgodnie mówili że mam za kaloryczny groszek przy tej temperaturze jaka jest obecnie na dworze. Gdy przyjdzie zima niby problem zostanie wyeliminowany a na dzien dzisiejszy mam kupić gorszy groszek. I teraz moje przemyślenie, moim zdaniem obojetnie jak kalorczyny groch kupie i ile stopni jest na dworze piec powinien chodzic bez zarzutu. Moim zdaniem jest to błąd fabryczny, który w konsekwencji powienien skończyć się zwrotem pieniędzy za kocioł. Co wy na to ? Przecież to chora sytuacja że mam kupić np 3 rodzaje groszku. Jeden na wiosne, następnie na jesień a jeszcze inny na zime. Nie po to kupuje się piec za tyle pieniedzy żeby się w coś takiego bawić. Na infolini gośc powiedział mi jeszcze że mam sobie miał kupić albo mieszać z groszkiem. A ja mu powiedziałem że nie po to kupiłem ten piec by sie bawić w miał. A on że to piec miałowy, a ja na to że na stronie defro wyraznie jest napisane. Paliwo podstawowe miał - ekogroszek. I wtedy go zatkało.

 

Ogólnie po 9 dniach walki stwierdzam że nie da się tego pieca ustawić w żaden sposób przy kaloryczności 27-29 groszku. Jedyne rozwiązanie to bawienie się w kupowanie najgorszego groszku na rynku lub miału.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich na forum,

 

Podpinam się do tematu z prośbą o pomoc w rozwiązaniu innego problemu dotyczącego pracy pieca AKM2 22 kW.

Mój problem poleg na tym, że przy obecnych temperaturach piec pracuje bardzo nieregularnie (tak przynajmniej myślę :huh: ) tzn. osiąga zadaną temperaturę (65 st.), nastepuje wzrost (do 68-69st - to akurat nie jest problemem), przez 20-30 minut temperatura się utrzymuje, a następnie w wyniku mieszania się wody z instalacji (ruch zaworu czterodrogowego) temp. na kotle spada do 56 - 54 st., a przejście w tryb pracy powoduje ponowne osiągnięcie temperatury zadanej po ok. 20 min i własnie podczas tego etapu nastepuje ogromne zużycie paliwa.

 

Moje ustawienia:

Opał - miał 22Mj

Zadana CO - 65 st.

Zadana CWU - 45 st.

Siła admuchu - 35%

przerwa podawania - 2'30s

Przerwa podtrzymania - 35 min

Zasobnik CWU 200l (oddzielny obieg z pompą)

Ochrona temp. powrotu ustawiona na 35% (w rzeczywistości jest ok. 45 - 47 st.

Instalacja nowa i wykonana (tak mi się wydaje) profesjonalnie z zaworem czterodrogowym wraz z siłownikiem zaworu Derfo MZ i czujnikiem temp.zewnętrznej. Powierzchnia do ogrzania 160 mkw / dom z lat 80-tych / wymieniona nowa stolarka okienna.

 

Generalnie piec sprawdza się ze swoją stałopalnością, ale zużycie znacznej połowy zasobnika dziennie świadczy o nieprawidłowych ustawieniach. Bardzo proszę o pomoc w rozwiązaniu problemu i wymianę Waszych doświadczeń.

 

Wracając do tematu, na początku (praca w trybie letnim i opalanie "ekogroszkiem") również kilka razy miałem problem z przegrzaniem tłoka i włączeniem się odpowiedniej ochrony - zasypującej :wacko: kocioł paliwem. Po przejściu na miał - problem całkowicie ustąpił i temp. tłoka nie przekroczyła od tego czasu 35 st.

 

Pozdrawiam,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Skoro producent pisze w instrukcji,że w kotle można spalać miał ,groszek itp.to sypiąc taki opał ma kocioł chodzić jedynie co to można lekko skorygować ustawienia i tyle.Producent nic nie pisze w instrukcji o stosowaniu opału różnej kaloryczności zależnie od warunków pogodowych.To śmiech na całą gębę żeby udzielili takiej odpowiedzi.Nie po to kupujesz drogi groszek żeby mieć potem problemy z kotłem.Jak już było napisane na forum defro ładnie wygląda i chyba to wszystko bo z pracą kotła już nie jest tak pięknie.Gdybym dzisiaj miał kupować kocioł to napewno nie defro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich na forum,

 

Podpinam się do tematu z prośbą o pomoc w rozwiązaniu innego problemu dotyczącego pracy pieca AKM2 22 kW.

Mój problem poleg na tym, że przy obecnych temperaturach piec pracuje bardzo nieregularnie (tak przynajmniej myślę :huh: ) tzn. osiąga zadaną temperaturę (65 st.), nastepuje wzrost (do 68-69st - to akurat nie jest problemem), przez 20-30 minut temperatura się utrzymuje, a następnie w wyniku mieszania się wody z instalacji (ruch zaworu czterodrogowego) temp. na kotle spada do 56 - 54 st., a przejście w tryb pracy powoduje ponowne osiągnięcie temperatury zadanej po ok. 20 min i własnie podczas tego etapu nastepuje ogromne zużycie paliwa.

 

Moje ustawienia:

Opał - miał 22Mj

Zadana CO - 65 st.

Zadana CWU - 45 st.

Siła admuchu - 35%

przerwa podawania - 2'30s

Przerwa podtrzymania - 35 min

Zasobnik CWU 200l (oddzielny obieg z pompą)

Ochrona temp. powrotu ustawiona na 35% (w rzeczywistości jest ok. 45 - 47 st.

Instalacja nowa i wykonana (tak mi się wydaje) profesjonalnie z zaworem czterodrogowym wraz z siłownikiem zaworu Derfo MZ i czujnikiem temp.zewnętrznej. Powierzchnia do ogrzania 160 mkw / dom z lat 80-tych / wymieniona nowa stolarka okienna.

 

Generalnie piec sprawdza się ze swoją stałopalnością, ale zużycie znacznej połowy zasobnika dziennie świadczy o nieprawidłowych ustawieniach. Bardzo proszę o pomoc w rozwiązaniu problemu i wymianę Waszych doświadczeń.

 

Wracając do tematu, na początku (praca w trybie letnim i opalanie "ekogroszkiem") również kilka razy miałem problem z przegrzaniem tłoka i włączeniem się odpowiedniej ochrony - zasypującej :wacko: kocioł paliwem. Po przejściu na miał - problem całkowicie ustąpił i temp. tłoka nie przekroczyła od tego czasu 35 st.

 

Pozdrawiam,

Witam

Kolego ja mam kocioł AKM 22KW nowy dom powierzchnia ok.170 m2,zawór czterodrożny bez siłownika palę miałem 25

przy obecnych temp. zasyp 85kg wystarczył na 8 dni.W domu mam temp.24-25 *C(żona tak lubi),zasobnik stoj. 200l

moje ustawienia:

priorytet bojlera

zadana co--65*C

zadana cwu--44*C

histereza kotła--2*C

histereza cwu--3*C

przerwa podawania--4min50sek

wentylator--26%

przerwa podtrzymania--48 min

went.w podtrz.czas przerwy 44 min

czas pracy--15 sek.

przesłona na wentylatorze uchylona ok.1,5 cm

kocioł dochodzi do zadanej ok.7 min

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich na początku chciałem się przywitać. Posiadam piec Defro AKM II 17Kw, niewiem ile obecnie spala bo dopiero od niedawna uruchomiony ( ok 2 tygodnie z czego 3-4 dni ciągłej pracy) moje ustawienia to :

 

temp.zadana CO 60*

temp.zadana CWU 50* - zasobnik 300L

temp.na zaworze 4-drogowym 50*

temp.powrotu na zaworze 40* - tak na początek potem sama wzrasta do ok 50*

pompy równoległe

histereza CO 2*

histereza CWU 5*

przerwa podawania 1min15sek ( cykl tłoka 1/2) czyli rzeczywista przerwa podawania 2min 30sek. czas pracy tłoka 24s (ustawiena serwis 5162)

wentylator 32%

przesłona went. odsłonięta caukowicie

obydwie nakrętki z klapki wentylatora odkręcone ( było za ciężko)

przerwa podtrzymania 50 minut z czego spędza tam ok 45 min

went.w podtrzymaniu czas przerwy 40 min czas pracy 5 s (byle powiało)

piec dochodzi do temperatury zadanej w ok 10 min + 20 do 30 minut dociągnięcie 170 żeberek aluminiowych do temp.50*C

Dom ok 140 m2 - 170 żeber alumiowych na duży zapas na solidna zimę :)

 

Większa moc dmuchawy - dużo spieków, mniejsza strasznie kopci ( rurka powietrza wtórnego cofnieta za palenisko za dużo dmuchalo i robiły się spieki po wieszchu)

 

Opał - miał jakieś 23 max więcej napewno nie ma ( przesiewka) 540 zł tona

 

Nie gaśnie nie kopci,smoli ( w miare jak na miał i tłoka ),narazie po 2 tyg. w kotłowni ( już prawie tam mieszkam, wstępnie ustawiony ufff)

 

 

Co do wypowiedzi kolegi TIGER46 że spala 10.66kg opału na 24 godziny czyli przyjmując wagę 1 porcji podawanej przez tłok ok 120g

maksymalna liczba podań na godzine u kolegi TIGER46 wynosi 3.6. Czyli tłok nie ma prawa więcej podać na godzinę niż 3.6 raza z zasobnikiem CWU 200L i CO z domem 170m2 przy temp w domu 24-25*C przy piecu DEFRO AKM 22Kw to tylko wycieczki wysylać od producentów kotłów w celu skopiowania kotła o sprawności 200%. Przepraszam kolegę ale te dane to chyba z palenia w temp zewnętrznej +15*C lub termometr w domu do wymiany.

Bez obrazy nie mam na celu obrażania czy wytykana czekokolwiek . :ph34r:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj odwiedził mnie serwisant, spojrzał na ustawienia i powiedział że wszystko ok. Jedynie podniósł mi temperature alarmu z 70 na 85 stopni. Przez noc bylo wszystko ok, rano temperatura 40 stopni na podajniku. Pełny radości poszedłem więc do pracy, wróciłem koło 15 i wszystko wróciło do normy. Alarm temperatura podajnika przekroczyla 85 stopni. Rozpalilem więc go ponownie pochodził z 3 godziny, spojrzałem znowu na temperature i była w graniacach 80 stopni, wyłączyłem więc piec. Serwisant powiedział mi że takiej sytuacji nic się nie stanie, że piec sam się z czasem wygasi, poniewaz wszystko jest wyłączone. Po 30 minutach odpaliłem go ponownie i się przeraziłem. Temperatura podajnika 128 stopni. Od tego czasu mam już dość tego pieca. Nie mam nawet ochoty bawić się w kupowanie gorszego groszku czy też mieszanie z miałem. W poniedziałek z racji mojego wyjazdu ide reklamować piec. Oczywiscie będe reklamować go u osoby od której go kupilem a nie defro. Z czasem będe pisał co wyszło z tej całej sytuacji.

 

Może dzięki moim postą ktoś przyjdzie po rozum do głowy i zrezygnuje z zakupu tego pieca oraz da sobie spokój z firmą defro która w moim miemaniu zawdzięcza swoją wysoką pozycję raczej dobremu marketingowi a nie niezawodności pieca. Druga sprawa to podejście do klienta na infolini, totalny brak szacunku. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zmień w ustawieniach serwis czas pracy tłoka z 24s na max 32 sekundy - wykona pełna pracę od otwarcia do zamkniecia ( od halotronu do halotronu ) i zmniejsz czas podawania. Za dużo dmuchasz max 25-35% dla grochu. Zobacz czy klapka ta z nakrętkami na wentylatorze co zamyka dmuchawę od strony palnika domyka Ci się po tym jak dmuchawa przestaje dmuchać. W podtrzymaniu też za dużo dmuchasz jak na groch przedmuchy co 20 min po 10s. Jak piec popracuje w podtrzymaniu ok 20 min zobacz w którym miejscu masz żar na palniku powinen być na srodku a jeżeli masz przedmuchy w piecu ( lewe powietrze ) bo ci sie klapka nie zamyka albo za lekka do ciągu kominowego spalasz groch w podtrzymaniu naturalnym ciągiem podtrzymując tym samym temperaturę przez co piec nie wchodzi w pracę ,ale groch się wypala i cofa żar do podajnika. Nie panikuj też tak mialem, dlatego tłoka łatwiej opanować z mialem a jak się człowiek wprawi to z grchem idzie łatwiej.

 

Ja już 3 tłkowca zajezdzam. Powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam już od 2 dni ustawione czas pracy tłoka na 32 sekundy. Nadmuch także mam na 20-35%. Klapkę też sprawdzałem i zamyka się jak należy. Podmuchy też mam 10 sekund co 20 minut. A problem nagrzewania podajnika występuje nadal.

 

ps. Serwisant polecił mi wkręcić tą klapkę do drzwiczek i ustawić ją otwartą dosłownie na 1-2 mm. Czytałem jednak gdzieś że te klapki stosuje się tylko gdy pali się węglem. Co wy na to ?

 

ps2. Orzeszko może palisz poprostu mniej kalorycznym groszkiem 22-26 ? Ja mam w kotłowni 4 tony groszku w workach o kaloryczności 29. Wiem że jak kupie mniej kaloryczny groszek to będzie lepiej a jak przejde na miał to kompletnie problem zniknie jednak nie kupowałem tego kotła by palić miałem dlatego nie podaruje tego. Dla mnie firma Defro wyprodukowała wadliwy kocioł, czy będe miał groszke 22 czy 29 a temperatura na dworze jest na minusie czy na plusie i tak powinien chodzić bez zarzutu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w chodze to tematu mam akm ii 30kw palenie miałem ok palenie groszkiem przegrzewanie podajnika

powodem jest lewe powietrze nawet na groszku cieżko wygasić piec moim zdaniem trzeba pomysleć o przerobieniu klapki oczywiście klapka zamyka sie ale nie szczelnie przy wyłączeniu pieca w tryb czuwania

przyłożyłem reke do wentylatora i był ciąg dlatego cofa sie żar nawet w potrzymaniu pieca i to jest powodem moim zdaniem po zamknieciu szczelnie wentylatora piec zgasł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego Orzeszko wcale się nie obraziłem kazdy pisze to co uważa za słuszne,napisałem że kocioł tyle spalił przy obecnych temp. a temp.jeszcze na plusie,z tego co zauważyłem żeby dojść do zadanej podaje opał 2 razy i raz w podtrzymaniu,wsypując opał ważę każde wiaderko więc pisze fakty .

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak mam założoną klapkę tą z przodu pieca, i uchyloną może około 3 mm. Ale ja założyłem ją tylko ze względu na to że podczas postoju pieca (podtrzymania) wytwarza się dużo dymu bo opał odgazowuje a klapkę na went. tą z nakrętkami mam zamkniętą szczelnie jak dmuchawa nie dmucha, przez co po wejsciu pieca w pracę nie mam tyle dymu i sadzy do wywalenia przez komin - usuwana na bieżąco ale bez przesady.

 

Mogę Ci powiedzieć dlaczego serwisant kazał Ci to założyć. Jak pisałem wcześniej masz nieszczelną klapkę tą z nakrętkami przez co piec ciągnie powietrze podczas podtrzymana przez tą klapkę bezpozpośrednio pod opał na palniku co go rozpala i wypala za blisko podajnika co powoduje przegrzewanie. Masz dość duży ciąg kominowy i mimo zamknietej klapki piec pali na wolnym ciągu.

 

A teraz dlaczego ta klapka - dla zmniejszenia zaciągu swieżego powietrza pod palnik - poprostu piec zaciągnie swieżego ale bezpośrednio do komory spalania przez tą klapkę z przodu pieca - tylko bez przesady 2-3 mm a nie 2 cm.

Jak dobrze uszczelnisz ta klapkę z nakrętkami lub założysz regulator ciągu i przymkniesz go na 50% na czopuchu wtedy można zdemontować tą z przodu. Masz za dobry lub za czysty komin. :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Kolego ja mam kocioł AKM 22KW nowy dom powierzchnia ok.170 m2,zawór czterodrożny bez siłownika palę miałem 25

przy obecnych temp. zasyp 85kg wystarczył na 8 dni.W domu mam temp.24-25 *C(żona tak lubi),zasobnik stoj. 200l

moje ustawienia:

priorytet bojlera

zadana co--65*C

zadana cwu--44*C

histereza kotła--2*C

histereza cwu--3*C

przerwa podawania--4min50sek

wentylator--26%

przerwa podtrzymania--48 min

went.w podtrz.czas przerwy 44 min

czas pracy--15 sek.

przesłona na wentylatorze uchylona ok.1,5 cm

kocioł dochodzi do zadanej ok.7 min

 

W takim razie tylko pogratulować wyniku :) Ja sprawdzałem już chyba wszystkie możliwe ustawienia palnika (praca tłoka oraz dmuchawy) i takich wyników osiągnąć nie potrafię. Zaczynam podejrzewać, że przyczyną cyklicznego spadku zadanej CO jest sterownik zaworu mieszającego. Dlatego pytanie do kolegów, czy ktoś z Was ma zabudowany siłownik Defro MZ i może podzielić się swoimi ustawieniami na nim?

 

Pozdrawiam,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.