marioo313 Opublikowano 15 Października 2012 #1 Opublikowano 15 Października 2012 Re: kocioł firmy HKS Lazar - EKO-Perfekt 28 Witam wszystkich czy ktoś morze mi pomóc kupiłem kocioł EKO-Perfekt 28 z regulatorem kotła ekoMAX 800 r1 kocioł chodzi od trzech dni i jest jakas masakra temperatury ustawione w nocy 18 w dzień 22 a cały czas w domu jest ponad 24 stopnie tak jak by nie działał zegar piec cały czas chodzi przez trzy dni wypalil cały zasobnik ekogroszku -mam też podlaczony czujnik zewnętrzny nie wiem czy ma to wpływ na prace kotła dom o powierzchni ok.200 m .Prosze o pomoc morze ktoś mi poda optymalne ustawienia sprawdzone kotła nie ma mnie często w domu a moje panie załamują rece ,,,Bardzo prosze o pomoc w ustawieni mojego kotła ...Mariusz Mój mejl. marioo313@tlen.pl Mariusz
Andrzej_M_ Opublikowano 15 Października 2012 #2 Opublikowano 15 Października 2012 Witaj Marioo313. Czy zapoznałeś producenta kotła o Twoich problemach, czy konsultowałeś to z instalatorem Twego kotła?. Wymiennik kotła podobny nieco do mojego. Dziwie się nawet, że uskarżasz się na zbyt wysoką temperaturę w ogrzewanych pomieszczeniach a nie na gorący czopuch lub komin. I pytanie do Ciebie, kto podpowiedział Ci o dużych oszczędnościach w zużyciu opału stosując takie nastawy: ,,,, temperatury ustawione w nocy 18 w dzień 22 ,,,,
TIMON120777 Opublikowano 15 Października 2012 #3 Opublikowano 15 Października 2012 dlaczego chcesz optymalnych ustawień do sterownika pracującego w trybie ciągłym???no chyba że nie włączyłeś FL tylko chodzi w trybie standardowym???? powinien mieć ustawione przez producenta kotła nastawy wstępne dla danej mocy kotła i palnika i na tym koniec. podłączenie czujników, ustawienie temperatur jakie chcesz mieć i resztę sterownik robi sam. to że masz w domu 24stC niekoniecznie jest winą sterownika. jeśli kocioł osiąga temperaturę zadaną i wokół niej oscyluje to wszystko działa poprawnie. może problem leży w innej części instalacji??? termostaty na kaloryferach??? pokojówka??? złe ustawienie zaworu Ndrogowego??? o tym nic nie piszesz. nie piszesz jaki dom (poza powierzchnią) a nie wiadomo nowy czy stary ocieplony czy nie. to dosyć istotne dane które również na pracę całego układu wpływają.
Kjuku Opublikowano 28 Marca 2013 #4 Opublikowano 28 Marca 2013 Witam posiadam ten sam kocioł. Problem mam inny ale w sumie tyczy tego kotła. A wiec posiadam już chyba 6 lub 7 rodzaj ekogroszku i mam problem z sadzą na samym wymienniku szczególnie tam na użebrowaniu jest warstwa 1-3 mm jakby to nazwać powłoki węgla n ie jest to proste do usunięcia trzeba drapać a przez zakamarki nie jest to proste. Macie jakieś pomysły jak to usunąć może jakąś chemią? wypalić się tego nie da. I w czym jest problem czemu tyle sadzy?? am wrażenie ze przesz szamot w palenisku który podgrzewa spaliny do bardzo wysokiej temperatury, czasem mam wrażenie że ten kocioł to nie wypał.
Andrzej_M_ Opublikowano 28 Marca 2013 #5 Opublikowano 28 Marca 2013 ,,,, mam problem z sadzą na samym wymienniku szczególnie tam na użebrowaniu jest warstwa 1-3 mm jakby to nazwać powłoki węgla n ie jest to proste do usunięcia trzeba drapać a przez zakamarki nie jest to proste. ,,,, Tymi radiatorami w wymienniku się nie przejmuj, one nie biorą udziału w wymianie energii cieplnej. Czyść tylko te proste powierzchnie wymiennika. ,,,, I w czym jest problem czemu tyle sadzy?? am wrażenie ze przesz szamot w palenisku który podgrzewa spaliny do bardzo wysokiej temperatury, czasem mam wrażenie że ten kocioł to nie wypał. Jak może szamot podgrzewać spaliny?. Jest wręcz odwrotnie. Sadza powstaje dlatego, iż gwałtownie zostają przerwane reakcje procesu spalania.
Kjuku Opublikowano 29 Marca 2013 #6 Opublikowano 29 Marca 2013 Jak może szamot podgrzewać spaliny?. Jest wręcz odwrotnie. Sadza powstaje dlatego, iż gwałtownie zostają przerwane reakcje procesu spalania. Zostają przerwane procesy spalania mówisz i dlatego mam wrażenie że się tak dzieje bo proces spalania panuje w bardzo wysokiej temperaturze przez szamot a w wymienniku jest dużo niższa, już mam dość tego kotła, postaram się zrobić jakieś zdjęcia.
Kjuku Opublikowano 31 Marca 2013 #7 Opublikowano 31 Marca 2013 Witam dotłaczam zdjęcia do mojego problemu. Na pierwszym zdjęciu zdrapałem troszkę żeby zobaczyć ile tego jest. Dziwie mnie fakt iż niektórzy nawet ze znajomych mają taki biały czy też szary pył, a ja mam samą sadzę. Na drugim zdjęciu widać iż umieściłem przed płomienie płytę szamotową ale nic nie dała.
CooleR Opublikowano 31 Marca 2013 #8 Opublikowano 31 Marca 2013 Po pierwsze Twój wymiennik to tzw śmieciuch, nadaje się tylko i wyłącznie do palenia zasypowego i to najlepiej koksem. Poczytaj watek o viadrusie u22. A płyta szamotowa jest za gruba i nie możesz jej rozgrzać do właściwej temp, ona musi świecić, ale jeśli dasz za cienką to pęknie. Nie pytaj mnie o jaką grubość chodzi bo nie wiem. U mnie zdał krótkotrwały egzamin płyta żeliwna o gr 3 mm, ale na dwa dni, później się wypaliła. Kol Andrzej umieścił zdjęcia swojego wymiennika żeliwnego, robią wrażenie, ale co tam siedzi nie wie nikt. Chyba jedynym sensownym rozwiązaniem jest pozbycie się tego badziewia (nie obrażaj się bo ja też mam taki wymiennik) i zmiana na coś "przyjaźniejszego"
Kjuku Opublikowano 31 Marca 2013 #9 Opublikowano 31 Marca 2013 Czyli po prost producent zrobił niewypał tak ?? konstrukcja nie zdaje egzaminu, wiesz piec nie kosztował 1000 z łże b po 2 latach go wywalać to nie takie proste, wychodzi na to że piec z podajnikiem nie może mieć wymiennika żeliwnego, tylko stalowy. Ciekawe co firma na to niech przyjeżdża to ustawiać albo niech zabierają bubla z drugiej strony wygrać to sądowo graniczy to z cudem.
adams1111 Opublikowano 31 Marca 2013 #10 Opublikowano 31 Marca 2013 Witam jam mam podobny piec da sie go ustawić powiem poprawić to co nam sprzedano za10000zl trzeba podnieść temp w obrębie ruszt wodnego i trochę zmienić obieg spalin zyskamy mniej sadzy oraz poprawimy wydajność ciepła kotła mnie sie udało zejść 240 do 180st przy czym spalanie spadło i zyskalem ładnych pare kilogramów :-)
Vlad24 Opublikowano 31 Marca 2013 #11 Opublikowano 31 Marca 2013 problem, to zalegający rozgrzany opał na palniku w momencie przejścia w podtrzymanie i wyłączenia nadmuchu. Jak ktoś go wyeliminuje, to wyeliminuje 95% sadzy.
Andrzej_M_ Opublikowano 1 Kwietnia 2013 #12 Opublikowano 1 Kwietnia 2013 Vlad24 zdradziłeś najpilniej strzeżoną moją tajemnice. Faktycznie nie wyłączam nadmuchu i przez to nie wchodzę do trybu podtrzymania. Co do konstrukcji wymiennika żeliwnego (tzw. śmieciucha jak to ujął CooleR), no cóż zaakceptowałem jego wady i przywary, z upływem czasu nauczyłem go jak ma dbać o swą higienę osobistą i teraz żyjemy prawie, że doskonałej symbiozie.
Kjuku Opublikowano 2 Kwietnia 2013 #13 Opublikowano 2 Kwietnia 2013 Gdy kocioł pracuje w trybie FL praktycznie wentylator się nie wyłącza. Zauważywszy że gdy kupię mało kaloryczny węgiel jest tego mniej, ale zazwyczaj ten mniej kaloryczny zazwyczaj ma dużo popiołu i spieków. Zastanawiam się czy nie zmniejszyć paleniska i tym samym moc kotła poprzez wymiany paleniska i nienawiercaniu np 2 rzędów otworów od strony podajnika strefa żaru będzie krótsza. Nie wiem co z czopuchem czy go w końcu przymknąć czy też nie. Widzę że każdy o czymś pisze ale bez konkretów, prosił bym o konkretne wskazówki jak ktoś chce pomóc?
Andrzej_M_ Opublikowano 2 Kwietnia 2013 #14 Opublikowano 2 Kwietnia 2013 ,,,, Widzę że każdy o czymś pisze ale bez konkretów, prosił bym o konkretne wskazówki jak ktoś chce pomóc? Kjuku życie jest brutalne, do konkretów sam musisz dojść. My co najwyżej możemy wskazać drogę. Na początek poczytaj to http://zawijan.wordpress.com/ Podajnik tłokowy to specjalność kolegi Vlad24 i Robogaz. Poczytaj dowcipne wypowiedzi kolegi Vlad24 i zapoznaj się z twórczą pracą kolegi Robogaz. Ja jedynie mogę co nieco doradzić na temat wymiennika żeliwnego. Pierwsza porada: Spróbuj "docisnąć" spaliny do wymiennika. Druga porada: Z czopuchem daj sobie spokój, ma być cały czas otwarty.
Vlad24 Opublikowano 2 Kwietnia 2013 #15 Opublikowano 2 Kwietnia 2013 I have a dream ... a właściwie nie ja tylko kol Lambda i Andrzej, który wynajduje takie perełki. Poszukaj palnika do antracytu pokazywanego przez Andrzeja i na jego podobienswo wykonanego prze kol lambda. Myślę, że gdyby udało się w naszych palnikach tak przerobić płytkę palnika, by uzyskać podawanie świerzego paliwa pod żar oraz dorobić jakiś układ opóźniający wyłączenie nadmuchu po osiągnięciu temp zadanej, to bylibyśmy w domu z sadzą :P Dwie proste rzezy, ale ktoś to musi zrobić! Z płytką można było pójść na kolanach do Przemka, by wyciąl i pospawał według rysunku, a z elektronika trzeba kogos kumatego znaleść np na elektrodzie. tak ja widzę konkrety i poniękąd też widzę w swoim kotle dinozaura
Kjuku Opublikowano 2 Kwietnia 2013 #16 Opublikowano 2 Kwietnia 2013 Dla mnie zrobienie płyty paleniska to nie problem godzina i jest. Tylko czy zmniejszenie powierzchni nadmuch i tym samym żaru ma sens, a żeby zmniejszyć moc kotła i spalać opał bardziej skutecznie i stabilniej z mniejszą mocą. Tak jak opisałem?? Pierwsza porada: Spróbuj "docisnąć" spaliny do wymiennika. Niezła zagadka
Andrzej_M_ Opublikowano 2 Kwietnia 2013 #17 Opublikowano 2 Kwietnia 2013 ,,,, Pierwsza porada: Spróbuj "docisnąć" spaliny do wymiennika. Niezła zagadka Odpowiedź znajdziesz w poradniku, który Ci wskazałem.
Kjuku Opublikowano 3 Kwietnia 2013 #18 Opublikowano 3 Kwietnia 2013 W najbliszym czasie go przeczytam. Jeszcze jedno czy wilgoć ekogroszku mam wpływ na produkcje sadzy??
Andrzej_M_ Opublikowano 3 Kwietnia 2013 #19 Opublikowano 3 Kwietnia 2013 Prawdopodobnie TAK. Wilgotność przemijająca węgla (i nie tylko ta) jest odparowywana kosztem energii wytwarzanej z węgla (strata). Nadmiar wilgoci będzie wychładzał żar w palenisku oraz obniżał temperaturę nad paleniskiem czyli w strefie spalania (dopalania) gazów. Większa wilgotność węgla może przyczynić się do lepszej wymiany energii pomiędzy spalinami a wymiennikiem kotła a to ze względu na trójatomową budowę cząstki H2O. Co nieco o wilgotności węgla a także o węglu masz tutaj: http://polymer-carbo..._techniczna.pdf
Andrzej_M_ Opublikowano 3 Kwietnia 2013 #20 Opublikowano 3 Kwietnia 2013 ,,,, czy wilgoć ekogroszku mam wpływ na produkcje sadzy?? Zamieszczę fragment z artykułu Pani dr inż. Krystyny Kubicy (pracownika ICHPW w Zabrzu i Politechniki Śląskiej) zamieszczonego w lutym tego roku na łamach "Magazynu Instalatora" * Wilgoć całkowita Zawartość wilgoci w paliwie stałym jest ważnym parametrem, wpływającym na przebieg procesu spalania i odbiór ciepła w komorze paleniskowej, a w konsekwencji na jej wydajność i sprawność kotła oraz wielkość emisji, zwłaszcza produktów niepełnego spalania – CO, zanieczyszczeń organicznych (lotnych związków organicznych – OGC, WWA i sadzy). Nadmierna zawartość wilgoci wpływa na obniżenie wartości opałowej spalanego paliwa, powoduje duże straty energii na jej odparowanie. Dla poprawnego przebiegu procesu spalania paliwa w kotłach rusztowych wskazana jest obecność niewielkiej ilości wilgoci (około 10%) z uwagi na katalityczne działanie pary wodnej przy spalaniu nadmiernej ilości części lotnych. Para wodna jako gaz trójatomowy uczestniczy w promieniowaniu. Zawartość wilgoci w węglu powyżej 15% prowadzi do występowania problemów w transporcie węgla (w przypadku stosowania miału kwalifikowanego w kotłach posuwowych). Zaleca się, by w przypadku kotłów retortowych zawartość wilgoci nie była wyższa niż 10%. Dodam jeszcze od siebie, że na innym forum jak koledzy doczytali o tych 10% zawartości wilgoci w węglu, to zaczęli polewać węgiel wodą aby ubytki wilgoci wyrównać. Dla porównania dodam, bo to bardzo przemawia do wyobraźni, że mąka spożywcza w stanie nadającym się do przechowywania ma w sobie około 12% zawartości wilgoci. Cały artykuł : część 1. http://www.instalato...mid=135&lang=pl część 2. http://www.instalato...mid=135&lang=pl
konzo33 Opublikowano 7 Stycznia 2014 #21 Opublikowano 7 Stycznia 2014 I jak udało się załatwić problem z tym piecem? Mi odpukać mój kocioł jakoś chodzi, choć na początku miałem problem by zakminić obsługę, ale do wszystkiego trzeba się przyzwyczaić.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.