Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam

Mam problem z kotłem tzn jak pale eko-gorszkiem na podajniku tłokowym piec nie osiąga danej temperatury tzn ustawiam na 57 stopni piec osiąga max 53 stopni. Dom ma powierzchnie grzewczą 200 m. Piec ten posiada dodatkowy ruszt tzn nad podajnikiem i jak w nim pale samym węglem bez pomocy podajnika przy małym cugu powietrza piec bez problemu osiąga 60 stopni. Jeśli chodzi i jakoś eko-groszku to sprawdzałem 3 rodzaje. wydaje mi się ze groszek z Castoramy carbon o kaloryczności 26 jest dobry ale i tak ten piec sobie nie radził na takim paliwie. Walczę z ustawieniami pieca sprawdzałem wszystkie możliwe rodzaje i nic nie skutkuje. Czy jest możliwe ze piec ma słaba sprawność? na podajniku tłokowym i nie da sobie rady. Czy można taki piec zareklamować u producenta? A może ma ktoś z was taki piec i podzielił by się ustawieniami albo coś doradził? A zapomniał bym piec posiada sterownik sk-30

Opublikowano

nie ma opcji zeby piec nie doszedl do temperatury 60 stopni problem tkwi u ysatwieniach napisz jakie masz nastawy to napewno ktos z forumowiczow cos podpowie

Opublikowano

Nie wiem czy ktoś z was orientuje się jak ten piec wygląda? otóż wokół paleniska nie ma żadnego płaszcza wodnego i to jest przyczyna całe ciepło ucieka bokiem a tylko część idzie do góry zrobię odpowiednie zdjęcia i wam pokażę oraz napisze ustawienia pieca

Opublikowano

170669108.jpg

mini_1304303756.jpg

Witam ponownie załączam zdjęcia mojego nieszczęśliwego pieca. Chodzi mi o konstrukcje bo na moje oko jest ona fatalna i nie mogę ustawić dobrze podajnika mianowicie ruszt podajnika tłokowego znajduje sie troszkę nad dziwkami od wybierania popiołu i ogrzewa żeliwne zbrojenie pieca od spodu. Niestety wokół rusztu podajnika nie ma żadnych płaszczy wodnych to nie pozwala moim zdaniem na dobre wyregulowanie ustawień sterownika. Druga nie niepokojącą rzeczą jest to ze jak pale eko-groszkiem to cała blacha popielnika robi się strasznie gorąca i tu są największe straty ciepła. Dlatego sadzę ze piec jest mało wydajny i chce go reklamować. Może ktoś składał reklamacje i mi podpowie jak to dobrze przeprowadzić aby producent wymienił mi piec na inny model?Co do ustawień to na[prawdę próbowałem już wszystkiego nawet przerobiłem 5 odmian eko-groszku i miał i niestety nie można dojść z tym piecem do ładu. Możliwe ze drugim mankamentem jest sterownik który ma bardzo problematyczne ustawienie nadmuchu. Skala obrotów zawiera się tak jakby w biegach a jest ich cztery z tą różnicą ze pierwszy bieg kreci się za wolno ze piec nawet sie nie podnosi temperatura drugi bieg ma takie przyspieszenie jakby dmuchawa ruszala na maxa. Moim zdaniem miedzy 2,3,4 nie ma juz zadnej roznicy w obrotach. Producent jeszcze zamieszcza w ulotce informacyjnej ze można palić na ruszcie dolnym i górnym pomagając tłokowi ale wychodzi z tego problem ze z pieca w róznych dziwnych miejscach wydobywa sie dym i cala kotłownia jest zadymiona. Obecnie pale na samym ruszcie górnym groszkiem z otwartymi minimalnie dziwkami od popielnika i piec wchodzi bez najmniejszego problemu na żądana temperature 60 stopni. Podajnik jest odłączony wraz z dmuchawą.

Opublikowano

Witam,

 

posiadam kocioł wersji B z takim samym sterownikiem. Problem obrotów wentylatora jest spowodowany dość znacznym dławieniem wylotu powietrza przez ruszt. Nasila się to jeszcze gdy otworki się pozatykają. Wymontowany wentylator zachowuje się poprawnie w całym zakresie regulacji 1-10. W przypadku kotła żeliwnego woda jest wokół paleniska i w ruszcie, trzeba zadbać o ich czystość - może tu tkwi problem.

Ja w ostatnie mrozy mam ustawione - podawanie 7s, przerwa 3min, podczymanie 20min i temperat 62. Kilka uwag odnośnie programu tego sterownika miałem zaraz po zainstalowaniu kotła, niestety producent nie przewidział samodzielnej aktualizacji i pozostaje wysyłka nowego procka lub odwiedziny firmy.

Opublikowano

Wg. mnie tak właśnie jest specyfika pieców z podajnikiem - są do bani i widać właśnie to podczas dużych mrozów jakie teraz są. Wystarczy porównać proces spalania drzewa czy węgla w kotle zasypowym. Po otwarciu drzwiczek bucha wyraźne ciepło i to bez żadnych nadmuchów i kombinacji - wystarczy np. minimalna szpara w drzwiczkach aby był naturalny leciutki cug. Ciepło bierze się tak jakby z całej "dużej objętości zawartego w piecu opału". Piec z podajnikiem opiera się jedynie na dmuchaniu powietrzem w bardzo małą powierzchnię na której zalega opał. Wystarczy, że nie jest wystarczająca ilość żaru i szlak trafia ten cały cud techniki bo z powietrza energii się nie osiągnie. Bez dmuchawy piec z podajnikiem jest bezużyteczny.

 

Rozumiem rozgoryczenie i masz w tym pełną rację.

 

Niestety jak się wdepnęło w gó... to trzeba je teraz wąchać.

  • Nie zgadzam się 1
Opublikowano

No nie wszystkie kotły z podajnikiem są do kitu - niektóre kotły blaszane na rynku mają wymienniki budowane z myślą o spalaniu ekogroszku czy też miału stąd też maja sprawność większą i mniejsze straty.

 

Niestety kotły żeliwne są tylko przystosowane do spalania ekogroszku bo są zbudowane z tzw. śmieciuchów czyli są to kotły ze starymi typami wymienników żeliwnych ( bardzo prostych, które generują duże straty kominowe) do których producenci wrzucili tylko paliniki, dostawili kosz na eko i dołożyli sterownik ot i cały kocioł. Później my biedni użytkownicy męczymy się z tymi kotłami aby jako tako paliły. Nie ma na rynku ani jednego kotła żeliwnego, który miałby wymiennik dedykowany do spalania ekogroszku ( przynajmniej ja o takim nie słyszałem) .

 

Przywołany w wątku kocioł żeliwny KMV-Lux żeliwny jak widać na obrazkach posiada wymiennik albo z odlewni Sime z Włoch albo odlewany na licencji Boscha - jeżeli producent daje 10 letnią gwarancję to odlew Włoski a jak krótszą to ten drugi. Jest to pierwszy kocioł żeliwny tego typu do którego włożono podajnik tłokowy.

 

Sam jestem użytkownikiem takiego kotła z identycznym wymiennikiem t.j. Kielara ECO2 i dokonałem już nawet paru przeróbek i udoskonaleń aby w końcu poprawnie spalać eko. Swoje potyczki z kotłem opisuje na mojej stronie internetowej tutaj http://www.czp.pl/kociol/ oraz http://www.czp.pl/kociol/kielar/kielar.html .

 

Powoli na pewno da się taki kocioł jako tako opanować jednak trzeba dużo samozaparcia :)

Opublikowano

 

 

W przypadku kotła żeliwnego woda jest wokół paleniska i w ruszcie, trzeba zadbać o ich czystość - może tu tkwi problem.

 

 

Czyszcze piec systematycznie mozna powiedzieć co dzień i bardzo dokładnie.Tu chyba jesteś w błędzie bo w moim piecu żeliwnym nie ma wody wokół rusztu podajnika i nie wiem czy producent nie montuje takiego rusztu czy poprostu u mnie o czyms zapomnieli bo piec byl skladany w pospiechu z tego co wiem. Miałem kupić kociołek tego samego producenta ale z blachy i chyba bym był bardziej zadowolony ale żeliwo przemawiało jako bardziej wytrzymałe.

ekoperfekt_442.jpg

tak wygląda przykładwy schemat takiego pieca z tym samym wkładem żeliwnym innego producenta i ma własnie płaszcz wodny wokół paleniska tu akurat retortowego

 

Rozumiem rozgoryczenie i masz w tym pełną rację.

 

Niestety jak się wdepnęło w gó... to trzeba je teraz wąchać.

 

Dlatego jutro dzwonie do producenta i będę reklamował piec w końcu jako konsument ma swoje prawa.

Opublikowano

Swoje żeliwne monstrum czyszczę tylko przy załadunku paliwa czyli raz na 10 czy tak jak teraz na 7 a może 6 dni i wystarczy. To całe zabrudzenie i zasyfienie bierze się stąd, ze kotły te mają ten niby awaryjny wodny ruszt żeliwny. Ze znanych producentów jedynie chyba RECO dorabia po bokach palnika nad retortą ( a poniżej rusztu wodnego) taką wodną podkowę (płaszcz wodny) - w innych kotłach tego nie widziałem jeszcze. :)

Opublikowano (edytowane)

No nie wszystkie kotły z podajnikiem są do kitu - niektóre kotły blaszane na rynku mają wymienniki budowane z myślą o spalaniu ekogroszku czy też miału stąd też maja sprawność większą i mniejsze straty.

 

Niestety kotły żeliwne są tylko przystosowane do spalania ekogroszku bo są zbudowane z tzw. śmieciuchów czyli są to kotły ze starymi typami wymienników żeliwnych ( bardzo prostych, które generują duże straty kominowe) do których producenci wrzucili tylko paliniki, dostawili kosz na eko i dołożyli sterownik ot i cały kocioł. Później my biedni użytkownicy męczymy się z tymi kotłami aby jako tako paliły. Nie ma na rynku ani jednego kotła żeliwnego, który miałby wymiennik dedykowany do spalania ekogroszku ( przynajmniej ja o takim nie słyszałem) .

 

Przywołany w wątku kocioł żeliwny KMV-Lux żeliwny jak widać na obrazkach posiada wymiennik albo z odlewni Sime z Włoch albo odlewany na licencji Boscha - jeżeli producent daje 10 letnią gwarancję to odlew Włoski a jak krótszą to ten drugi. Jest to pierwszy kocioł żeliwny tego typu do którego włożono podajnik tłokowy.

 

Sam jestem użytkownikiem takiego kotła z identycznym wymiennikiem t.j. Kielara ECO2 i dokonałem już nawet paru przeróbek i udoskonaleń aby w końcu poprawnie spalać eko. Swoje potyczki z kotłem opisuje na mojej stronie internetowej tutaj http://www.czp.pl/kociol/ oraz http://www.czp.pl/kociol/kielar/kielar.html .

 

Powoli na pewno da się taki kocioł jako tako opanować jednak trzeba dużo samozaparcia :)

 

A palisz na górnym ruszcie czy tylko na retorcie?Też dokonałem podobnej przeróbki w górnej komorze spalania i starty są mniejsze. jeszcze myślę nad zabudową dołu tzn ocieplić cały popielnik. Wczoraj w nocy jeszcze wpadłem na pomysł aby samemu dobudować dodatkowy ruszt wodny z blachy kotłowej który by otulał w pewnym stopniu palenisko podajnika co tym sadzisz czp01 ? Oczywiście to ostateczność jak producent da plamy.

Edytowane przez Domas
Opublikowano (edytowane)

czp01 o Twojej drodze do "ładu i składu" pamiętam, ale dziwne jest to żeby wykładać grubą kasę na piec żeby później siedzieć przy nim robiąc przeróbki i walcząc ze sterownikiem. Podobnie było i jest w moim przypadku. Warunki na zew. się zmieniają i znowu: zmiana zadanej, ew. przestawianie zaw.4d, zmiana przerwy podawania , zmiana nadmuchu, to żar się cofa to przesypuje.

Na jaką cholerę takie udogodnienia???

Druga sprawa to nie do końca prawdziwe określanie zużycia opału przez użytkowników bo tylko wokół tego kręci się ten cały cyrk. Powinno się podawać powierzchnie grzewczą, ocieplenie, czy jest CWU oraz .......... ile zużywa piec opału, żeby UWAGA przez 24h non stop utrzymać krążącą w układzie wodę o temp. np. 60st. Wówczas to jest najbardziej miarodajne porównanie bo przy tej. temp. jeden będzie miał w domu 20st a drugi 23st a wynika to z punktu wyjścia (jaka powierzchnia i ocieplenie), a nie że chłop pisze, że spala mu 20kg i zadaną ma 65st, ale nie wspomni że ma ciepłą chatę + zawory termostatyczne które są praktycznie zawsze przymknięte i grzejniki lekko ciepłe.

 

Tak czy siak i tak popieram autora tematu, że podajniki to problemy oraz jakby tona opału kosztowała 100zł to forum by nie istniało (funkcjonowało tak jak jest to teraz)

Edytowane przez Blackbird
Opublikowano

A palisz na górnym ruszcie czy tylko na retorcie?Też dokonałem podobnej przeróbki w górnej komorze spalania i starty są mniejsze. jeszcze myślę nad zabudową dołu tzn ocieplić cały popielnik. Wczoraj w nocy jeszcze wpadłem na pomysł aby samemu dobudować dodatkowy ruszt wodny z blachy kotłowej który by otulał w pewnym stopniu palenisko podajnika co tym sadzisz czp01 ? Oczywiście to ostateczność jak producent da plamy.

 

Tak jak teraz to palę tylko na retorcie - bo i tak mam zabudowany cały górny ruszt. W ubiegłym roku konsultowałem się z producentem mojego kotła z Kielarem bo też chciałem domowym sposobem zrobić taki płaszcz wodny (podkowę) - ale niestety serwis firmy orzekł, że aby to zrobić to będę musiał podciąć dolne boki wymiennika ( no tam jest sam odlew - ale cienki) a wtedy mówią, że stracę gwarancję - to na razie się poddałem z tym pomysłem bo szkoda mi tej 10 letniej gwarancji na wymiennik. Na alegro idzie znaleźć takie gotowe podkowy wodne to może by jakaś nawet pasowała - trzeba by ją z tyłu kotła włożyć. Taki jeden użytkownik z mojego miasta ma zrobioną taka podkowę w Kielarze sam ja robił to ponoć zyskuje na tym 3 kw ale nie wiem jak to liczył bo tylko rozmawiałem z nim przez telefon. W moim kotle wszystkie przednie drzwiczki są docieplone dodatkowymi ocieplonymi drzwiczkami to jest trochę lepiej.

Opublikowano

czp01 o Twojej drodze do "ładu i składu" pamiętam, ale dziwne jest to żeby wykładać grubą kasę na piec żeby później siedzieć przy nim robiąc przeróbki i walcząc ze sterownikiem.

 

Ostatnio testowałem eCoala przez 10 dni i nawet się u mnie b. dobrze sprawdził http://forum.muratordom.pl/showthread.php?194664-Relacja-z-testu-kot%C5%82a-na-sterowniku-eCoal

pomimo wielu uwag, które mi się nasunęły. Firma ES na nasze wnioski obiecała za miesiąc wprowadzić zasadnicze poprawki i możliwość ręcznego doprecyzowania algorytmu eCoala to normalnie będę musiał ten sterownik zdobyć - bo to będzie chyba to do mojego poprzerabianego urządzenia grzewczego. Niemniej mój bruli http://bruli.czp.pl/ sprawuje się dobrze. No tak ale jak zwykle coś do roboty z takim kotłem :)

Opublikowano

. W ubiegłym roku konsultowałem się z producentem mojego kotła z Kielarem bo też chciałem domowym sposobem zrobić taki płaszcz wodny (podkowę) - ale niestety serwis firmy orzekł, że aby to zrobić to będę musiał podciąć dolne boki wymiennika ( no tam jest sam odlew - ale cienki) a wtedy mówią, że stracę gwarancję - to na razie się poddałem z tym pomysłem bo szkoda mi tej 10 letniej gwarancji na wymiennik. Na alegro idzie znaleźć takie gotowe podkowy wodne to może by jakaś nawet pasowała - trzeba by ją z tyłu kotła włożyć. Taki jeden użytkownik z mojego miasta ma zrobioną taka podkowę w Kielarze sam ja robił to ponoć zyskuje na tym 3 kw ale nie wiem jak to liczył bo tylko rozmawiałem z nim przez telefon. W moim kotle wszystkie przednie drzwiczki są docieplone dodatkowymi ocieplonymi drzwiczkami to jest trochę lepiej.

 

Może mi coś podpowiesz gdzie mogę znaleźć takie podkowy do zamontowania w necie bo szukam ale nic nie mogę znaleźć. Sadzę ze jak się zamontuje to też zyskam sporo mocy bo tam moim zdaniem najwięcej ucieka ciepło jak się w piecu pali to nie można do niego podejść bo parzy od dołu. I tak na taka modyfikację będę musiał poczekać do wiosny niestety nie mogę sobie pozwolić na przerwy w ogrzewaniu ze względu na mojego miesięcznego synka. Ile kosztuje sterownik bruli? Na razie nie ma z nim żadnych aukcji na allegro widocznie się sprawdza. Czy ten sterownik pozwala płynnie sterować obrotami dmuchawy?

Opublikowano

To jest sterownik dwustanowy i generalnie nie ma algorytmu modulacji mocy.

Kosztuje chyba 950 zł http://allegro.pl/listing.php/search?sg=0&string=bruli tu jakies są na alegro ale ostatnio coś sporo osób je kupuje - może też można kupić wprost w firmie https://esterownik.pl/ to musisz tam przedzwonić.

bruli.pl - wykorzystuje jednak algorytm do pracy w trybie podtrzymania ( użytkownik nie ustawi go źle w tym trybie) bo algorytm to skoryguje. Bruli ma też funkcje ograniczenia temperatury spalin co może być pomocne do ustawienia na nim w trybie grzania ciągłej pracy z pewną modulacją mocy ( dmuchawy) w górnych partiach ograniczenia temperatury spalin tu pisałem o tej funkcji http://forum.muratordom.pl/showthread.php?188544-bruli.pl&p=5175026&viewfull=1#post5175026 no ale to tylko wynik moich obserwacji. Podkowy były na alegro ale teraz widze, że nie ma.

Żaden sterownik nie gwarantuje jednak oszczędności w spalaniu bo na to składa się wiele czynników, ocieplenie budynku ( a właściwie jego straty) , jakość i rodzaj instalacji CO, jakość ekogroszku im jego kaloryczność, sprawność kotła - oraz operatywność użytkownika kotła itd.

  • 1 rok później...
Opublikowano

Witam Cię Domas

Mam ten sam kocioł zakupiony w 2010 r. Orginalny sterownik mi się spalił obecnie mam st-37. Pierwszy rok /zima 2011-2012/ to walka z piecem /kiepski groszek/, w tym roku mam lepszy węgiel /mieszanka groszku z miałem/. Niestety borykam się z sadzą /mimo że nawkładałem cegieł szamotowych do tej głównej komory i pod górne żebrowanie dałem kawałek blachy to sadzę mam tak po 3 dniach /obrasta to żebrowanie i raz w 2011 r. zapchalo sie całkowicie ale to była wina węgla-czeski groszek w dodatku mokry/. kotłownia jest uwalona sadza /oczywiści esprzątam ale nie o to przecież chodzi/ bo kiepskio się to czyści. Sterownik st 37 nie ma przedmuchów w podtrzymaniu tak jak to mial oryginalny sterownik. Co do siły nadmuchu to mam nadmuch 6 w skali 10 /nie umiem zejść do niższych na 5 długo dochodzi do temperatury i krótko się kręci pompka/. Co tam u ciebie jak dałes sobie radę z tym piecem, czy masz problem z sadzą i jakie masz spalanie bo u mnie zasobnik wystarcza tak na 3 doby / 4 doba rano to załadunek węgla-nigdy nie czekam do samego końca aż zbiornik będzie całkiem pusty- zostaje jakieś 25 kilo/. Moje obecne ustawienia dla mieszanki groszek-miał (50/50) to 5 sek. podawania co 5 minut podczas pracy, histereza CO 3, jedna pompa na co i cwu, praca w podtrzymaniu mam przerwę na 40 min - mam regulator pokojowy auraton i to pod niego mam taka przerwę w podtrzymaniu, zawór 3d lekko skręcony, temp zadana 56, kiepskie grzejniki aluminiowe - mam porównanie do stalowych Brugman, powierzchnia do ogrzania to 160 m2 plus wysoka klatka schodowa- dom kostka z końca lat 80 ocieplony 8 cm styropian + sciana 36 cm ze szczelina powietrzną. Temp w salonie od 22,50 do 23,25 w łazience ze względu na podłogówke z powrotu grzejnika temp wynosi chyba z 27 /nigdy nie mierzyłem/. Nie mam zaworów termostatycznych na grzejnikach. Napisz cos co tam z twoim piecem, pzdr

  • 8 miesięcy temu...
Opublikowano

Witaj, ja posiadam ich żeliwny kociołek i jestem średnio z niego zadowolony- głównie ze względu na sadzę ale żeby było uczciwie to pani z tej firmy mnie przed tym ostrzegała i polecała wersję stalową ale tu na forum był wątek od jednej osoby nie pamietam juz nicka kóra miała ten kociołek w wersji metalowej i też miała problemy z sadzą. MOgę ci powiedzieć że ten co ty chcesz zakupić ma lepszą możliwość czyszczenia /mniej syfu w kotłowni/ najlepiej od razu zaopatrzyć się u nich w drugi zbiornik na popiół (ciepły wyciagasz żeby przestygł a dajesz ten drugi). Ich sterownik też nie powalał na kolana-ja miałem z 6 stopniowym nadmuchem a wcześniej robili 4 stopnie co nie pozwala dobrze wyregulować nadmuchu (lepsze są procentowe ostawienia). jeśli chodzi o sterownik to miał on wyjście na termostat pokojowy i posiadał przedmuchy w potrzymaniu co się chwali. Sam wentylator /nie pamiętam oznaczenia/ to też jeden z podstawowych najtańszych modeli dost. na rynku. Zastanów się czym chcesz palić w tym piecu bo groszek (nie eko) potrafi się zablokować /bo wystepują kawałki nawet powyżej 40 mm/, miał może się spiekać (oczywiście w zależności od opału) i powstaną "kalafiory" które zablokują palenisko i wychodzi że najlepszy jest do palenia ekogroszek lub mieszanka eko z miałem ale nie żaden czeski. Mój piec nie miał żadnego pozycjonowania tłoka czego zresztą ich sterownik nie przewidywał no i nie wiem czy pojawił sie u nich jakiś delfektor, ja zrobiłem sobie z cegieł szamotowych - zatrzymuje to sporo sadzy. Przed wyborem pieca najlepiej go zobacz na żywo a jeszcze lepiej zobacz u kogoś na żywo jak chodzi piec i jak wygląda cała instalacja. Aha no i nie ma czegos takiego jak bezproblemowy piec bo są ustawienia sterownika :-)

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.