Skocz do zawartości

GrzegorzSG

Stały forumowicz
  • Postów

    166
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez GrzegorzSG

  1. Czyli mam 2 lata, a mój kocioł to taki wynalazek.
  2. Jeśli mam 2-4 lata to lepiej wymienić piec na efektywniejszych, i spalanie na to 30kg na dzień powinno zejść. A 2 lata mogę się przemęczyć ze spalaniem i zrobić wcześniej zaplanowane sprawy.
  3. Kupię to tylko kwestia czasu, pytanie ile go mam. Bo trochę dziwne że do 24r. trzeba wymienić stary piec, ale piecem niespełniającym norm można palić do 26r. Jak dla mnie to każdym można palić do 26r.
  4. Kocioł robiony w Pleszewie nie ma żadnej plakietki, z podajnikiem tlokowym. Nic więcej o nim nie wiem
  5. Jeśli dobrze widzę to do 2024 muszę pozbyć się pieca, ale dalej pisze że do 2026 można jeszcze używać pieca niespełniającego normy. To teraz nie wiem czy mam 2 czy 4 lata.
  6. Na szczęście województwo wielkopolskie, więc jeszcze trochę tym piecem popale. Ale droga przeróbka już raczej się nie opłaca. Co do przeróbki tloka, to nie będzie droga a będę mógł podawać częściej w mniejszych ilościach.
  7. Kręcę się teraz bo dobre 2 miesiące temu kupiłem tą chatę, i miało być lepiej z piecem ( słowa sprzedawcy). Na wiosnę już mam zaplanowane dołożenie ocieplenia stropodachu, montaż termostatów i przy okazji dołożę tych żeberek. Do tego zmniejszenie pojemności tłoka, by podawał mniejsze ilości opału ( będę mógł precyzyjniej podawać opał). Zrobienie Z w kotłowni bo nie ma. I nie wiem czy nie pobawię się z palnikiem, ale o tym muszę poczytać. A wieksza termomodernizacja będzie jak będą fundusze.
  8. Z tego co sprawdzałem, to na oko w nieocieplonym domu na m2 wychodzi jedno żeberko. Plus 1-2 żeberka zapasu. U mnie tylko salon i łazienka ma zapas, pokój, sypialna ma na styk a kuchnia ma 2 za mało. Więc to może być powód że na niskich temperaturach nie jestem w stanie ogrzać domu. Możliwe że musiał bym dołożyć kilka żeberek.
  9. Pompa jest na 2, dławików nie ma. Mi się wydaje że piec jest typowo miałowy i dlatego tyle bierze. Nie wiem też czy cała instalacja nie jest skopana. Bojler na ciepłą wodę jest podłączony na powrocie z grzejników, i jak wyłączam piec na noc to działa jak bufor ciepła. Rano wodę mam letnią, to może być powód dlaczego temperatura spada tylko o te 2-3°.
  10. Tak są całe ciepłe, wiadomo na dole zawsze będą chłodniejsze niż na górze ale zapowietrzone nie są. I zmierzyłem palnik od pieca (stary znalazłem) wymiary to 12x26cm, ilość otworów to 200 o średnicy na oko 2,5-3mm.
  11. Koło 15 podniosłem piec na 50°, i do teraz temperatura w domu nie chce się podnieść na 22°. Nie wspomnę że spalanie według moich kalkulacji wychodzi teraz ok 47 kg na dobę. Więc raczy o zmniejszeniu spalania nie ma co myśleć, bo nawet temperatury nie mogę podnieś. Możliwe że mam za mało grzejników zamontowanych i muszę grzać wysoką temperaturą.
  12. Tak jak mówiłem temperatura w domu spadła na 20° ale chyba jest bliżej 21° bo wydaje się że jest cieplej niż jak wyłączałem na noc. Zmieniłem piec na 48° i zobaczymy.
  13. Dzisiaj na noc zostawiłem włączony piec, na piecu ustawione 46° po wyjściu z podtrzymania spada do 43°. I zobaczymy, ale podejrzewam że to za mało by utrzymać te 22° w domu.
  14. 40° to trochę nisko nie załatwię tak kotła? Jaka ogólne jest najniższa bezpieczna do kotła. I nie dam rady palić tak w ciągłej pracy. Z powodów technicznych nie mogę podawać dużo mniejszej porcji paliwa i powietrza. Więc pozostaje praca w podtrzymaniu.
  15. Możliwe że dom mam wygrzany i dlatego nie spada mi za mocno temperatura w nocy( paliłem wcześniej 24h przez 2 tygodnie), a ciągłym rozpalaniem utrzymuje ten stan.
  16. Czyli strzelił bym sobie w kolano tym pomysłem. No nic to pozostaje mi strop i ewentualnie wywalenie powrotów z posadzek w pomieszczeniach ( mowa o pralni, piwnicy i garażu) Trzymając niższa temperature na piecu zejde ze spalaniem, pytanie jaka temperatura będzie w domu. Bo skoro przy 55° mam 22° to przy niższych mogę jej nie utrzymać.
  17. Nie odbieram, ogólnie dzięki za rady. Po zimie wchodzę na strop przez dach, bo wlaz mam przyciśnięty wełna. I zobaczę jak to wygląda, ewentualnie dołożę bo te 25-30cm to dzisiaj minimum. A co do pieca to będę musiał przerobić jeszcze podajnik tłokowy, bo podaję za duże dawki. Może był szykowany typowo pod miał, bo ekogroszek podaje mi na raz jakieś 459gram.
  18. Na stropie mam wełnę, nie wiem jak grubo bo nie mam dojścia żeby sprawdź. Pewnie 10-15 cm będzie, więc mogę jedynie dołożyć i to zrobię. Tylko nie wiem czy efekt będzie wystarczający. Dlatego szukam dodatkowych możliwości, bo domu na razie nie ocieple.
  19. Dobrze Cię rozumiem ale ocieplenie domu to nie koszt kilku grzejników aluminiowych, i raczej przed następną zimą tego nie zrobię. A przeróbka instalacji jest w moim zasięgu. Tylko szukam sposobu, który pozwolił by mi zejść przynajmniej do 30kg na 24 godz.
  20. Teraz piec dostaje dawkę paliwa co 12,5 minuty i na te 14 godzin spala mi 30kg. A maksymalnie w sterowniku mogę ustawić czas podania 15 minut, więc bez ingerencji w rozmiar tłoka nie zejdę że spalaniem. No i temperatura na piecu była by dużo za niska, testowałem z mniejszym nawiewem i dawką paliwa. Jedyne co przychodzi mi do głowy oprócz ocieplenia domu, to wywaleniem grzejników płytowych i zastąpienie ich aluminiowymi w większej ilości. Do tego zawór 3D i, mniejsza temperatura na grzejniki. Objętościowo wody w układzie będzie tyle samo lub mniej więc teoretycznie spalanie powinno spaść, a aluminiowe grzejniki lepiej oddają ciepło i przy mniejszej temperurze wody powinno ogrzać dom. Co myślicie o takim rozwiązaniu, ma to sens?
  21. Na początku paliłem 24h przez jakieś 2 tygodnie. Temperatury na zewnątrz były około 15° w dzień i nocy. W domu miałem 24-25° ( i gdybym miał termostaty to bym zaoszczędził), bo spalanie miałem w okolicy 45 kg na dobę. Ale dzisiaj gdy na dworze jest koło 0° to nie ma szans zejść ze spalaniem. Dlatego podejrzewam że dopóki nie ocieple domu, to codzienne rozpalanie jest lepszym wyborem. Bo 30kg starcza na dzień, a przez noc temperatura spada tylko o 2-3°
  22. Czyli co zawór 3D pomoże, podniosę tym temperaturę na powrocie. Ale znowu w układzie będzie niższa temperatura i może być chłodniej w domu. Jest sens takiego zaworu jak nie mam ocieplonego domu?
  23. To jest stara stalowa instalacja z pionami, jedna pompka, stary piec na ekogroszek bo nie ma żadnej plakietki. Grzejniki aluminiowe na górze, na dole płytowe. Wymieniłem jedynie boiler na wodę na nowy z izolacją. I wiem że 55° to mało ale instalacja nie ma żadnych zaworów i termostatów. Więc jak podniosę temperaturę na piecu to w domu będzie za ciepło, no i spalanie wzrośnie jeszcze bardziej.
  24. Według rysunku technicznego stropodach to fert-45 ceramiczno-żelbetowy gęstożeberkowy, ocieplany płytami suprema. A na tym z tego co udało mi się dojrzeć jest położona wata, nie wiem tylko jak grubo i czy dokładnie położona. A może piec jest za mało wydajny i potrzebuje dużo opału by utrzymać temperaturę.
  25. O ociepleniu już myślę, tylko wiadomo jakie to koszty. Nie wiem też jak z ociepleniem na kamień, czy to można kleić czy trzeba najpierw tynki położyć. A o tej regulacji to co masz na myśli, bo ja myślę o wywaleniu powrotów z zimnej posadzki bo są nieizolowane.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.