Skocz do zawartości

Dozy

Stały forumowicz
  • Postów

    939
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    10

Odpowiedzi opublikowane przez Dozy

  1. 5 godzin temu, bercus napisał(a):

    Plus troche z wzmocnienia.1,5 jest minimalny krok i to jest dla minimum dužo,poki chcesz miec tak na wlos ustawienie.Ale poki jestes madrzejszym,to zapomnij o tym.

    Gwoli ścisłości, wzmocnienie to jest podbicie T.zadanej mieszacza. Za zwiększenie czasu pojedynczego ruchu mieszacza odpowiada parametr proporcja. 🙂

    • Lubię to 1
    • Zgadzam się 1
  2. 12 minut temu, marekd napisał(a):

    Widac kalafiory wegiel koksowy ciezko bedzie to ustawic ja zez sie z tym borykam ale cza to jakos spalic mieszam z groszkiem a to co czarne siwe spowrotem do pieca.

    Za przeproszeniem, pier-łonisz sie z tym jak judaiści ze świeczkami.

    Zamiast dać więcej powietrza wolisz przebierać niedopałki.

    • Zgadzam się 1
  3. 33 minuty temu, Szymek00 napisał(a):

    Przed zdrobnieniem zdj.ppdawanie miałem na 6sek.... Tutaj już zmieniłem na 3... 

    A co to niby ma zmienić? Krótsze podanie = krótsza przerwa. SKZP przecież sam oblicza przerwę.

    Masz spieki koksowe i niedopałki, i nadal chcesz zmniejszać powietrze?

    A może masz poprostu zapchane otwory w palniku. Czy kiedykolwiek zaglądałeś do środka palnika?

  4.   

    Godzinę temu, PrzeMal napisał(a):

    Mieszacz sterowany jest recznie, podlogowka ma inny sterownik, ale te 34.3°C to temp na mieszaczu akurat 😁 Sterownik timel tylko kieruje pracą kotła i steruje czasową pracą grzejników, gdyz w salonie nie mam grzejników, więc dlatego ster. czasem.

     

    Oo.. kut-fa...  Poplątane z pogmatwanym - tyle Ci powiem.

    A ta cała automatyka do podłogówki to jak działa? Nie mów , że dwustanowo. Bo akurat przy ogrzewaniu płaszczyznowym to najgorsze rozwiązanie.

    Znam teorię, mam też praktykę.

    A z tą temperaturą to nie jest przypadkiem zaniżona, w sensie nieskalibrowany czujnik? ...a zresztą, skoro masz komfort to po co ja dalej wypytuję.

     

     

  5. Mogę się mylić, ale gdybyśmy mieli pomiar temperatury paleniska, wówczas mielibyśmy dynamikę spalin i z uwzględnieniem zużycia opału moglibyśmy oszacować ilość przekazywanej energii.

    6 godzin temu, Pieklorz napisał(a):

    Najprościej sprawność podnosimy obniżeniem temp spalin

    No właśnie...

    6 godzin temu, Pieklorz napisał(a):

    Jak da się podnieść spaliny przez wyjęcie jakiejś blachy czy zawirowaczy, to warto to zrobić. Ciepło przekazywane jest z czegoś o wyższej temperaturze do czegoś o niższej.

    To może na oścież otworzyć dolne drzwiczki? Wtedy na czopuchu idzie uzyskać nawet ponad 140°. Tylko jakiś trafem po kilku minutach spada temperatura na kotle. Wybacz za te sformułowanie.

    Skoro niższa temperatura spalin to lepsza sprawność, to po co wyjmować blachę? 

    Owszem, ciepło przekazywane jest z gorętszego do chłodniejszego, i skoro spaliny na wylocie są chłodniejsze (mówimy tu o przypadku tej samej temperatury kotła, powrotu, przepływu cieczy i przepływu spalin) to znaczy, że wiecej energii zostało odebrane przez wymiennik. Tak czy nie?

    Wyjęcie blachy spowoduje zwiększenie przestrzeni wokół palnika, wówczas spaliny wytrącają temperaturę do ogrzania pustej przestrzeni (czyli jak w przypadku przewymiarowanego kotła pracującego na niskiej mocy), różnica temperatur spaliny-płaszcz jest mniejsza, więc spada też sprawność wymiany/odbioru ciepła i koniec końców spaliny są gorętsze. To tak jak z podrzuceniem na mrozie szklanki wody gorącej, a potem zimnej - z gorącej spadnie śnieg, a z zimnej po prostu zimna woda. Gorąca woda szybciej wytraca temperaturę bo ma większy potencjał. Dobrze prawię?

     

    A teraz małe porównanie.

    Po Twojej wypowiedzi, postanowiłem z czystej ciekawości, jako że warunki sprzyjały bo kocioł wygasił się ponad godzinę wcześniej, dla testu wyjąć blachę. Było to o godzinie 18:46. Da się nawet dostrzec na wykresie ten spadek temperatury spowodowany otwarciem drzwiczek, hehe. I jak widać przy kolejnym hajcowaniu spaliny zrobiły się gorętsze i...

    I niestety na tym koniec. 😆

    Rozdzielczość wykresu oraz różny odbiór ciepła uniemożliwia stwierdzenie jakichkolwiek różnic poza wyższą temperaturą spalin. 😄

    Screenshot_20240102-001848.thumb.png.22f110015d6e8abf105be8e1c7e68d51.png

    Screenshot_20240102-001916.thumb.png.8662ed304f9b8addf1517e8437e9c84b.png

     

    Ale może bez blachy będzie się wolniej pył osadzał na wymienniku? Czas pokaże. 😉

  6. Ze spalinami mocno się zgodzę. W moim kotle nie przekraczają 130°C i "dziwnym trafem" czopuch oraz pionowa ścianka kotła od strony czopucha rdzewieją najbardziej.

    Myślałem, że to przez cofające się powietrze w okresie letnim (rosieje mi kocioł i muszę przepalać raz na 7-10 dni), ale z tego co piszesz wynika, że ta korozja to też wykwit okresu grzewczego. 🙂

    Ale weź tu podnieś temperaturę spalin. Musiałbym zwiększyć nadmuch, a to spowoduje spieki i klinowanie paleniska oraz szybsze upalanie komory.

    Czyli tak źle i tak niedobrze. I weź tu wybierz mniejsze zło. 🙂

    Ale gwoli ścisłości wyższa temperatura pracy kotła to również wyższa temperatura spalin.

  7. 31 minut temu, bit1 napisał(a):

    Aktualnie mam ustawioną minimalną temperaturę na 58 stopni bo z tego co wiem minimalnie może być 55 stopni bo poniżej tej wartości skrapla się para wodna więc mam nadzieję, że przedłuży to jego żywotność.

    Minimum 55 to ma być temperatura na powrocie, a nie zasilaniu. Więc jeśli masz na kotle 58, to na powrocie może być w najlepszym przypadku 53, a raczej niżej niż 48.

    Stwierdzenie, że słabszy węgiel potrzebuje więcej powietrza to tak jakby powiedzieć, że słabszy kocioł wyda więcej energii niż ten większy.

  8. 21 godzin temu, rmj napisał(a):

    Ustawienia w sterowniku SKZP-02 takie same jak w poprzednich latach. (...)

    Czy przyczyną może być zużyty ślimak podajnika ? a może u Was też tak jest ?

    Ile ton przepchnął ten ślimak? 20? 40? Czy może mniej niż 5? Przyczyną mogą być "zużyte" ustawienia. 

    Tak samo jak groszek groszkowi nierówny, tak Pułkownik zamówiony np. w lutym będzie inny niż ten zamówiony zaledwie 3 mies. później (wiem to z własnego doświadczenia). I o ile Karlik pochodzi z tej samej kopalni, a ludzie piszą o różnicach w spalaniu czy popiele w porównaniu rok do roku, o tyle taki pułkownik to produkt od importera, więc nie wykluczone, że w tych workach na poszczególnych paletach może się znajdować węgiel z różnych kontynentów.

    Spróbuj zmniejszać powietrze i obserwować.

    21 godzin temu, Outsider napisał(a):

    Należy spróbować zejść z mocą palnika w dół.

    No bez jaj. Ma zejść z mocą i marznąć bo spieki się robią? To niedorzeczne.

  9. Dżizes... Co ty sie z choinki urwałeś? Przecież to standardowe opcje dla węgla luzem.

    Wybierasz KDW i potem oni do ciebie dzwonią i informują kiedy odbiorą twój orzech z kopalni, i kiedy możesz się po niego zgłosić do nich na skład lub gdzie mają dowieźć i ile to będzie kosztować bo to jest traktowane jako odrębna umowa. Dla przykładu, ostatnio zapłaciłem za dwa dowozy po 136zł. Do składu mam jakieś 20km. Oni liczą za przejazd tam i nazad. 

    W ubiegłym roku zapłaciłem za sam odbiór z kopalni 1115zł + oczywiście dowóz pod drzwi, który sam w sobie był kilkukrotnie droższy. To dopiero była "gratka". 😜 Po przeliczeniu 1800zł za tonę z dowozem. Nie wspominając, że to był miał z piasta. Ale wtedy nic innego nie udało mi się upolować.

     

  10. Malowanie kotła nie ma sensu. Kwaśne spaliny + wilgoć przeżrą każdą blachę, to tylko kwestia czasu.

    Można oczywiście ten czas wydłużyć zapobiegając kondensacji pary wodnej na ściankach wymiennika (kotła) podnosząc jego temperaturę pracy.

    Na starcie proponuję zmienić ten przestarzały regulator na porządny sterownik, np. SKZP-02 i zainstalowanie zaworu 3D (lub 4D) oraz pompy kotłowej. Wówczas będzie można oczekiwać wymiernych rezultatów. Bo ten st37 to się nadaje do muzeum.

  11. Palnik SKZP? A to nowość. 🤣🤣🤣

    Niestety peletem nadmuchu nie ustawisz. 

    Mówisz, że parametry masz ustawione. Ale jak? Dobrze czy niedobrze? A może prawie dobrze, no to ustaw na średnio dobrze i będzie dobrze.

    Wiem, że się czepiam, ale robię to z prostego powodu. Chcesz żebyśmy ci pomogli, a sam napisałeś byle jak i po łebkach.

    Kiedyś używano tu szklanej kuli do przewidywania ustawień . Niestety popsuła się, a jej remont jest nieopłacalny. Dlatego musisz się bardziej przyłożyć do opisu i podać więcej szczegółów o palniku, dmuchawie itd.

     

  12. Chyba nie jest to wymagane. Ale ja ostatnio nawet o to nie pytam i profilaktycznie robię reset.

    Odpal kamerę w telefonie, włącz tryb instalatora i zarejestruj wszystkie możliwe ustawienia, np. palnik/modulacja, palnik/czuwanie, palnik/powietrze/wentylator/>>>. 

    Po aktualizacji zrób reset i przy odtwarzaniu wcześniej nagranego filmu wprowadzaj swoje poprzednie ustawienia sterownika. Zajmuje to kilka minut. 

    • Lubię to 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.