Skocz do zawartości

Dozy

Stały forumowicz
  • Postów

    939
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    10

Odpowiedzi opublikowane przez Dozy

  1. 20 godzin temu, HarryH napisał(a):

    Pułkownika lub Patriota ktoś palił w ostatnich tygodniach?

    500kg spaliłem i moja opinia (jest na poprzedniej stronie) nie uległa zmianie - wolę pułkownika niż karlika, nie mówiąc już o różowym tauronie.

    Dodam, że bardzo szybko się rozpala. Przy dawce startowej 60s i nadmuchu 1832rpm ogień pojawia się w mniej niż 4 minuty. ...i to na zimnym palniku.

    • Przydało się 1
  2. A pogoda taka sama? Wilgotność i wiatr zwiększa straty z każdego budynku. Nie ważne ile masz styropianu - w wietrzne dni będzie bardziej wychładzało budynek.

    Druga sprawa - spalanie masz słabe - zbyt duża ilość dymu oznacza sporą stratę niedopalonych gazów czyli energii związanej w paliwie.

    W kwestii zmniejszenia paliwa i zapadającego się kopczyka - zmniejsz powietrze. I na przyszłość, nigdy nie ustalaj dawki węgla do powietrza.

    • Zgadzam się 1
  3. Spaliłem już około 150kg kolumbijskiego pułkownika, więc mogę nieco o nim powiedzieć 

    Zaczynając od wnoszenia worków - każdy mokry. I mówię tu o stronie zewnętrznej. A po ich otwarciu nie rozczarowałem się - w środku też jest mokro. 😆

    Screenshot_20230403-013222.thumb.png.980a637d09e1e7af687bf87f2a2fb05f.png

     

    Załadunek tak mokrego opału do zasobnika z pewnością przyciągnie kłopoty. I nie chodzi tylko o korozję zasobnika itd. - komin też przesiąknie od nader wilgotnych spalin.

    Frakcja węgla jest drobna. Powiedziałbym nawet, że właściwa. Dodatkowym plusem jest bardzo mała ilość nadziarna, a minusem dość spora ilość miału - każdy groszek wygląda jak "obtoczony w panierce".

    Po wysuszeniu groszek przybiera kolor grafitowy matowy.

    DSC_8635.thumb.JPG.729cc63a92197c9605773f00442a8b6f.JPG

     

    W kwestii spalania jest bezproblemowy. Pali się czysto, a zapach spalin (których pewna część wlatuje do mojej kotłowni po otwarciu dolnych drzwiczek) jest dość przyjemny jak na spaliny z węgla. Jedne z najłagodniejszych.

    Z racji sporej ilości miału palnik czasem potrafi aż zionąć iskrami.

    Po spaleniu prawie całego zasobnika zważyłem popiół i po przeliczeniu wyszło mi 7.21%. To trochę sporo, ale wśród wszystkich typów/produktów, które spalałem ten pułkownik nie zawyża średniej. 😉

    DSC_8647.thumb.JPG.6735446b51b321ee6d84cbfcd22f485d.JPG

     

    • Przydało się 2
  4. 5 godzin temu, Gosia51 napisał(a):

    na ochronie powrotu dalej nie puszcza na grzejniki

    Jeśli chcesz mieć ochrone powrotu, a przede wszystkim żeby zawór 4D mógł pracować poprawnie, to musisz koniecznie zamontować pompe kotłową/przewałową. Bez niej cudów nie zdziałasz.

    • Zgadzam się 1
  5.   

    52 minuty temu, Outsider napisał(a):

    Należałoby wyjaśnić dlaczego Predator się myli. Z racji, że jest to niemożliwe, to stąd bierze się negacja stwierdzeniami o galaktykach.

    Ależ możliwe.

    Po pierwsze od kiedy płomień w kotle na pellet styka się z płaszczem wodnym? Przecież palnik to oddzielny element niezinegrowany z płaszczem wodnym wymiennika.

    A jeśli płomień jest na tyle długi, że wylatując z palnika uderza o przeciwległą ścianę wymiennika to możliwe,że jest za mała ilość powietrza lub zbyt małe jego zawirowanie i wtedy nie wszystkie gazy mogą się spalić w odpowiednim czasie. Ponad to płomień zaczyna tracić temperaturę od momentu opuszczenia palnika, a przecież do dopalenia gazów jest ona potrzebna oraz tlen, który gwoli ścisłości jest dawkowany w palniku, a nie w obrębie płaszcza wodnego. I skutek tego taki, że płomień niesie w sobie niedopalone gazy. I gdyby wymiennik był kilka cm szerszy, to sadza uleciałaby kominem, a nie wymalowywała się na blasze.

    Nasz galaktyczny przyjaciel napisał, że temperatura płaszcza nie ma nic do rzeczy, bo czy to 20 czy 90, to i tak dla płomienia to "syberyjski mróz", a Ty w jednym z warunków prawidłowego spalania paliwa wymieniasz temperaturę płaszcza wodnego, czyli też nie zgadzasz się z teorią predatora. 😁

  6. 23 godziny temu, mirjas napisał(a):

    Co powiecie na ekogroszek Twój Dom z hithaus.pl?

    Obecnie po 1699 zł, warto rozważyć zakup?

    Dla mnie wyznacznikiem opłacalności nie jest cena opału, a koszt 1kWh. I bardzo często lepiej dołożyć te "parę groszy" i kupić droższy węgiel, który tak naprawdę wychodzi korzystniej.
    Opierając się na parametrach podawanych przez sprzedawców można łatwo wyliczyć jaka będzie "stawka" za ogrzewanie danym węglem. I dla przykładu:
    Pułkownik - 0,25zł/kWh
    Karlik - 0,27zł/kWh
    Tauron różowy - 0,30zł/kWh

    Gdyby ktoś chciał sobie przeliczyć, to wzór jest prosty:
    cena_za_kWh=(cena_opału + koszt_transportu) / (kaloryczność * waga_opału_w_kg / 3,6)
    Dla przykładu, ekosobieski 800kg:
    uśredniona kaloryczność 26MJ/kg * 800kg /3,6 = 5777,77kWh
    cena opału 1663zł + 163zł za transport = 1826zł
     1826/5777,77=~0,32zł/kWh

    Oczywiście są to koszta teoretyczne, ponieważ nie uwzględniają strat poniesionych na sprawności kotła itp., ale gwoli ścisłości straty te nie mają istotnego związku z kalorycznością czy opłacalnością opału.
     

    • Przydało się 1
  7. 9 godzin temu, kubutek11180 napisał(a):

    Jak już przytoczyłeś ten przykład uważasz nie dobierasz paliwa do powietrza to poco w silnikach spalinowych  montuje się przepływomierze powietrza ?

    W celu korekty czasu otwarcia wtryskiwaczy. Ale mówienie o dobieraniu dawki paliwa wzgledem powietrza jest błędne, ponieważ to w mapie paliwowej jest zapisana wartość czasu otwarcia wtryskiwaczy (czyli dawki paliwa) dla poszczegolnych wartosci obrotów wału korbowego, a sonda lambda może jedynie skorygować te wytyczne w granicach bodajże 18%.

    PS.

    Interpunkcja - mówi ci to coś?

  8. 12 godzin temu, Gosia51 napisał(a):

    serwisant powiedział że każdy pelet można dobrze spalić tylko trzeba odpowiedno dobrać dawkę do nadmuchu. 

    Pierwszy raz słyszę żeby dobierać dawkę paliwa do powietrza. Co za bzdura. Ki czort to wymyślił?
    To tak jakby jadąc autem dostosowywać prędkość do spalania L/100. 😆

  9. Ja chciałem tylko jeszcze powiedzieć, że mam kocioł o mocy znamionowej 30kW, a w nim palnik sv200 największego kalibru, czyli o mocy rzekomo do 48kW.

    Z własnego doświadczenia wiem jak szybko upala się żeliwo podczas pracy na średniej modulacji 60% z ustawionej max mocy palnika 33kW (potencjał zgodny, a ustawiona kaloryczność to średnia z podanych wartości w opisie opału). 

    Skoro żeliwo upala się przy 20-kilku kW mocy z węgla (dobowe zużycie nie przekraczało 65kg), to stal upali się jeszcze szybciej nawet od pelletu. I polemizowałbym o wpływie rodzaju opału na zużycie elementów bo przecież to moc na się zgadzać. Skoro drewno jest mniej kaloryczne to w tym samym czasie będzie go szło więcej, tak aby osiągnąć wymaganą moc z palnika (nie mylić z ilością energii wyrażaną w kWh). 

    Palnik stalowy może się sprawdzić przy mocy 9 do przykładowo 15kW, ale nie 24kW. Przypuszczam, że upali się szybciej niż żeliwna komora w mojej sv-ce. 

    A tak ogólnie powiem, że dla mnie ta sv-2022 to żenujący i chamski chwyt marketingowy.

    Technix też łudząco przypomina markę Technics będącą własnością Panasonic Corporation (niegdyś Matsushita Electric Industrial), ale Panasonic jest producentem elektroniki użytkowej, a technix to marka z branży kotlarskiej, więc to rozróżnia obydwie firmy i ich marki/nazwy. 

    W przypadku sv-200 i sv-2022 to jedno i drugie jest palnikiem do kotła, i patrząc oczami Kowalskiego niemalże identycznym, zaś produkowanym przez dwóch różnych producentów i z innego stopu. Dla mnie nazwa sv-2020 to jest zwykłe chamstwo
    ...i późniejszy kłopot nabywców, którzy dali się nabrać.

     

  10. Uuu... Sporo tej sadzy. I jeszcze się żarzy. 😁

    Czy to na pewno jest ecodesign? Bo tak po zdjęciach to wygląda raczej na klasę czwartą. 

    A co to w ogóle za jakaś podróba sv200? Sam to ukleiłeś? ...ale czekaj... piszesz, że upiłeś kocioł malina... To malina taki numer odwaliła? Ppfffffhahahaha... 🤣🤣🤣

    Bez urazy, ale dałeś się spuścić jak... 

    Pisz do producenta, niech ci przysyłają oryginalny palnik technixa bo z tą podrobą długo nie nagrzejesz. 

    Stal przy 800 stopniach staje się bardzo plastyczna. Nic dziwnego, że nie zrobili otworów powietrza wtórnego, bo lepsze spalanie zachodzi w wyższej temperaturze, przy której ten palnik szybko by się rozpłynął. 

    Pisz do nich niech zabierają te dziadostwo bo w tym nie da się poprawnie spalać paliwa. 

    A jeśli odmowią, to zawsze można pójść tym do UOKiK. Oni wystawiają kary w milionach. 😁

    Urząd patentowy również stoi otworem. 🙂

    • Lubię to 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.