-
Postów
961 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
7
Odpowiedzi opublikowane przez adamasz
-
-
Hydraulik go nie wstawił (w ogóle nie wspominał o tym). Mam wątpliwości co do bezpieczeństwa instalacji, gdyż ostatnio jak spuściłem wodę z instalacji na zimnym obiegu, to na ciepłym obiegu było jeszcze większe ciśnienie. Z pewnością zawory zwrotne (cyrkulacja) powodują taki stan. Konieczny ma być zawór bezpieczeństwa?
Było większe, bo woda z zimnej stała się ciepła, przy prawie niezmiennej objętości rurek i zbiornika :lol: A zawór bezp 6-7Bar jest konieczny!
No a może jest kompensacyjne naczynie przeponowe (taki czerwony baniaczek)? Wtedy baniaczek kompensuje rozszerzalność wody podgrzewanej, ale najprościej jest z ZB (musi być odprowadzenie dla kapiącej CW do kanalizy). Ciśnienie w baniaczku trzeba regularnie kontrolować, a membrana z czasem parcieje niestety :(
Fotki bojlerka by się zdały (takie jpg do 1MB)...
PozdrA.
-
Dodam jeszcze, że kocioł stoi w piwnicy bojler na parterze a instalacja nie jest wyposażona w pompę co. Sprzedawca twierdził, że nie jest wymagana.
Śledztwo musi objąć całą potencjalną drogę wody CO przez wężownicę - coś jest zatkane, albo źle połączone po prostu.
Albo jakiś mimowolny syfonek Ci się nie odpowietrza!
Parę fotek instalki (jpg poniżej 1MB) by się przydało...
PozdrA.
-
Witam niemniej miło - napiszcie proszę więcej o tym domu, a jeśli żyjecie w pobliżu lasów, to nie od parady byłoby zasilanie kotła pelletem albo zrębkami, bo pewnie tam będzie taniej i prawie bez brudu! A popiół z drewna jest doskonałym nawozem dla roślin :rolleyes:
Pozdr A.
-
Będzie grzało o wieeele lepiej! Ja zanim zrobiłem kominek z turbiną i rozpływem gor powietrza, też miałem rok czasu taką 'komnkozę' - sprawdzała się świetnie m.in. do suszenia gipsów chłodną jesienią. Potem obmurowałem luźno wkład klinkierem, a na górze tego słupka ceglanego powiesiłem turbinę, która tłoczy powietrze na piętro i parter też trochę (chodzi o poruszanie tym powietrzem w salonie). I w ten sposób w chłodne wieczory mamy 'odrobinę luksusu' jak choćby teraz - bez odpalania CO.
PozdrA.
-
Starej instalacji jeszcze nie ruszałem ale jak jąk rozbebesze to sprawdzę tą różnicówkę. Póki co kocioł wędruje do kotłowni :).
Miarkownik dam na początek, zdaję sobie sprawę z jego bezwladności ale jeżeli już był dorzucony do kotła to nic nie stoi na przeszkodzie aby go przetestować. A co sądzisz o sterownikach z siłownikiem do klapki? Zdaje się, że chyba GECO robi coś takiego.
Zapewne GECO lepsze, ale nie miałem w użyciu bo nigdy w zasypowcu u siebie nie paliłem :) Czasami pomagałem trochę u rodzinki.
Krótki obieg kotłowy oczywiście wystarczy 1" (ja robię to samo ale a la Guitar z pompką na 3/4" i el termostatem).
Jak ta kula będzie lżejsza od wody, to możesz ją go zamienić na zwrotny mosiężny 1,5" z wyjętą sprężynką - koledzy to stosują i ja też spróbuję (dużo taniej niż kulowy) :rolleyes: .
PozdrA.
-
jak sie domyślam pompy do cyrkulacji sa innej budowy i z innych materiałów?
Tak - korpus z brązu Grundfos ozn B lub z nierdzewki ozn N. takie pompki jako nowe CW są sporo droższe od żeliwnych CO, ale modele z wirującym rotorkiem zużywają kilka W zaledwie i można spokojnie kupować używki ze względu na ich prostą budowę i brak nietrwałych plastykowych turbinek :rolleyes:
PozdrA.
-
Zapomniałem o innych - czesi robią taki np Regulus w podobnej cenie: http://kotly.com/product_info.php?products...1a41fcfe0b6c986
Tyle, że to na większe kotły - temp progowa 61st! Ale przelot ma 'galanty' 6/4" (przy okazji-w instalkach nie stosuje się rur 1 3/4" a po 6/4" idzie 2" i są to śr przelotu nominalne, a po zew średnice są większe) Ale dobrze kombinujesz - w końcu przez ten zawór zasuwają OBA strumienie: powrót z grzejników+krótki obieg kotła! Wystarczy tylko zredukować do 6/4":
mufka 2"+redukcja+nypel6/4 . Bywają też redukcje nyplowe, albo i mieszane - trzeba polukać! A ten różnicowy to problem, nie każdy potrafi działać pionowo z przepływem góra-dół. Wsadź go do wiadra i palcami ustal położenie kuli pod wodą w pozycji strzałką w dół - jeśli mocno ciągnie w górę (pływa-lekka) to niedobrze, będzie dławić. Powinna być w miarę neutralna i poddawać się strumieniowi - wtedy spełni swoją rolę.
A co do miarkownika, to bym nie polegał na jego precyzji - zanim spuści klapkę, to w domu będzie sauna...
Dlatego wymyślili termostaty na grzejnikach - ja tam bym zamienił przynajmniej te w większych grzejnikach na duże (3/4" lub 1" - mniejsze opory, bo specjalne grawitacyjne to kosztowna zabawa), napisz, co postanowiłeś!
A.
-
Na powrocie to raczej VRC312 -
Sorki, strzelałem z biodra :rolleyes: te zaworki podgrzewające powrót to seria VTC300 (ostatnie 2 cyfry ozn odmiany przyłączy) - zerknij http://www.esbe.pl/subpage.php?id=2&x=1 tam masz wszystko about...
A.
-
ESBE serii VRG130 zamontowanego w sposób przedstawiony na schemacie w maksymalnym położeniu powinien pozwolić na całkowitą wymianę pomiędzy kotłem, a grzejnikami natomiast przymykanie zaworu powinno pozwolić utrzymać daną temp. na kotle np. 60 stopni a pozostałe ciepło powinno być odbierane przez grzejniki. A po założeniu siłownika do zaworu proces byłby właściwie bez obsługowy.
Na powrocie to raczej VRC312 - do zabezpieczenia temp powrotu, on nie potrzebuje siłownika, bo ma w sobie termostat, jak w głowicy samochodowej :rolleyes: Jednak nadal pozostaje Ci stabilizacja temp zasilania...
A.
-
Tylko sprawdź podejścia - pewnie do łazienki to DN15? Czyli będzie powolne grzanko CWU, ale będzie...
Spróbuj tak dobrać boilerek, aby starczył na całą rodzinę! A co ucieknie ciepła to podgrzeje łazienkę a nie piwnicę :rolleyes:
A.
-
Co do zaworów przy grzejnikach to mam 11 grzejników i na tylko na 2 mam zawory termostatyczne.
Ale w sumie z tego co piszesz to jeżeli dobrze rozumiem, to trudniej jest wysterować 4D niż 3D?
No i to jest dopiero info!
Jeśli chcesz tak zostawić (ja mam wszędzie głowice Everis oprócz bojlera :rolleyes: ) to 3d na powrocie nic nie da odnośnie temp w mieszkaniu... Jeśli masz zapas mocy, to daj 4d ale na wylocie z kotła min 5/4" (fi32 - po stronie kotła) pompa może być na powrocie, bo dochodzi tylko mały opór na kotle! No i musisz się przygotować na pewne przegrzanie przy silnym obciążeniu kotła: gdy jest zimno to instalka tak wychładza wodę, że na powrocie może być za zimno i wtedy trzeba podbić 4d, ale tylko dla cieplejszego powrotu, może być więc trochę cieplej w chacie - i to jest ta niedogodność o której często pisze Quitar...
Jak zapewne już wiesz, układ Quitara osobno steruje podmieszaniem powrotu i dopiero dalej - upustowo 3d regulacja zasilania na chałupę. I ja tak sobie kombinuję, ale aktywne podmieszanie powrotu pompą z termostatem BEZ 3d lub 4d!
Adam
-
Ano właśnie - rallyman wszystko zależy, czy masz zaw/głowice termostat na grzejnikach??? Jeśli tak, to wystarczy zaworkiem 3d podnieść temp powrotu i po sprawie. Jesli zero termoregulacji na żeberkach, no to 4d ustawić poziom temp zasilania, a powrót trzeba sobie zapewnić pośrednio, na podstawie delta T wynikającej z tempa wymiany ciepła kotła z chałupą :) I stąd często narzekania na 4d, że brak już regulacji, bo instalka na max zasilaniu a wraca za zimna!
A to się bierze z braku zapasu mocy kotła przy silnym rozbiorze ciepła na żeberkach, czasem zaś niedosterowania 4d (część grawitacyjna) - i tak dookoła, jak w życiu: wyżej...kotła nie podskoczysz :rolleyes:
Adam
-
Zrób fotkę tego zaworka SVP ... to może więcej wykombinuję :)
Hej, a może ten zaworek ma obciążnik i dlatego ma stać pionowo???
Ciekaw jestem jego fotki, bo to zawsze się człek trochu podciągnie...
Te dawne z ciężarkiem zawsze mnie kręciły, bo podobne miały kiedyś parowce i podbicie ciśnienia pary (czyli prędkości) do maszyn realizowało się przez dołożenie ciężarków na zawory bezp. A jak przesadzili, no to wylatywali do nieba ...
Czego Koledze FalconPl nie życzę :rolleyes:
A.
-
Faktycznie, nie skumałem - powrót nie ma prawa być wciskany do 3D!
Ma być tak, że to zasilanie wciska się do powrotu sterowane przez 3D :rolleyes: ...
Ale o filterku też nie zapominaj, a pompka pionowo lepiej niech będzie zamocowana (samoodpowietrzanie-mantra Grundfosa)!
Pozdr. A.
-
Prawdopodobnie był albo za mocno wkręcony, albo cofnięty i rozkręcił się na korpusie
A jak jest pęknięty na gwincie??? Lepiej dobrze go sprawdzić i raczej wymienić...
Ogólnie problem jest z tymi zaworkami, że są luźno pasowane na gwincie (walcowym, nie stożkowym, niestety :rolleyes: ), a sam gwint jest za krótki! Niektóre nyple rozsadzają zawór przy dokręcaniu, bo zanim złapiesz szczelność, to nypel już opiera się o dno gwintu...
Jedyna metoda, to skracanie takich 'szczupłych' nypli szlifierką tak, aby gwint uszczelnił, a jeszcze nie doszedł do końca gniazda. Wg PN takie połączenie jest zaledwie 'uproszczone', bo powinno być stożek/stożek jak to Panie drzewiej bywało :) ...
Adam
-
Czy teraz będzie dobrze?
A co do układu Guitara to wieczorem będę miał więcej czasu to poszukam go.
Jeszcze filterek przed pompkę...
-
Ale suwmiareczką zmierz sobie ten gwint mocujący na korpusie - Danfoss podaje pewnie na rys w katalogu! Teraz oni robią głowice na klik, czyli trzeba szukać tych starszych na gwint: cieczowe Everis zamykają wolniej, ale energiczniej; gazowe Inova szybciej (mniejsza histereza) ale są mniej silne - sprawdź sprężynki zaworków wciskając np patyczkiem...
Pozdr A.
-
Kocioł wymaga zamontowania zaworu 3- lub 4-drogowego. W związku z tym chciałbym prosić o pomoc w wykonaniu instalacji. Póki co mam jedną swoją koncepcję jednak nie wiem czy jest ona prawidłowa. Czy będę musiał podłączyć pompę i naczynie wzbiorcze za kotłem? I jeżeli tak to czy nie zwiększy to obciążenia pompy?
A co z podgrzewaniem powrotu? Bo tutaj masz chłodzenie zasilania powrotem :rolleyes: a to nie to samo! Czyli pośrednio jeszcze wychładzasz powrót... Wypróbuj może układ Guitara z aktywnym podgrzewem powrotu - było niedawno...
Naczynie na zasilanie oczywiście bez zaworków po drodze, a pompa na powrocie jest ok - tylko z filtrem przed ale za zaworkiem, żeby dał się czyścić łatwo - ja bym dał odcinanie także różnicowego, bo stare kule lubią się zapiekać i kiszka z grawity, ale te zaworki duże kosztują niestety :)
Czy masz głowice termostat na grzejnikach? Jeśli tak, to nie ma sensu regulacja temp na zasilaniu-tym bardziej, że już pochodziło OK.
Pozdr A.
-
25 kW.
A ten wymóg umieszczania zaworu w pionie to też jest mało istotne, czy już bardziej?
Nie mogę zrozumieć, z czego to wynika.
U mnie zawór idzie teraz poziomo z kotła (otwór na tylnej ściance), a wylot ma do góry (czyli tak jak producenci nie pozwalają montować), potem rurka, kolanko, rurka pozioma i kolanko w dół.
Prawdopodobnie chodzi o równomierny rozkład osadu na membranie co przy poziomym położeniu nie jest zapewnione. Przy otwarciu i zamknięciu zaworu osad może zablokować membranę i nastąpi powolne acz całkowite opróżnienie instalki :rolleyes: co także doprowadzi do awarii (przegrzanie kotła)!
Zrób fotkę tego zaworka SVP ... to może więcej wykombinuję :)
-
Pytanie, na ile to jest istotne i dlaczego, bo w moim mieście nie ma rur 1 1/4 w sklepach hydraulicznych. Są tylko 1-calowe.
To takie nadgorliwe zabezpieczenia przed dławieniem rozprężnym przy wylocie na full gwizdek - ja bym się nie przejmował, zredukował na cal i takoż do zlewu doprowadził! Ważny jest całokształt calowy :) a i Twój kociołek nieduży - tak z 15kW pewnie...
Zacznij od uszczelnień na wszystkich drzwiczkach, aby nie leciało tzw obce/fałszywe powietrze - sznur pewnie jest OK, ale dodaj silikon i na to cienka polietyl folia spoż jako izolator. Smarujesz, folia na silikon i drzwiczki shut up :) - na nockę. Rano delikatnie otwierasz i folia raus! Taki patent - od kol Guitara chyba. A szczelność daje dobrą!
Co do palenia, to są tutaj tuzy jak heso - ja przy nich to nuworysz podajnikowy! No bo ja nigdy w klasyku nie paliłem, naprawdę, od razu zacząłem od automatu, jak dobry gangster :) Ale chyba tylko klasyk daje 'frajdę odkrywcy'. Czyli poczytaj sobie posty kol heso o paleniu doskonałym!
A z kalorycznością węgla mokrego to jak z obecną pogodą - jest ocieplenie a w górach śnieg pada... Wszędzie pada deszcz to i komin pewnie mokry - ale zobacz jak grzejniki chodzą, bo to dobra pora na testowanie! Aha, do czujnika temp nadaje się takowy z pralki aut - ale jest na 90st - ja założyłem, ale jeszcze nic mi nie dzwoniło :rolleyes:
Pozdr A.
-
Ja nie wiem, czy dobrze zrozumiałem Twoją wypowiedź, ale ten zawór bezpieczeństwa 1,5 bara, który założyłem na tę rurę awaryjną to on jest 1-calowy.
No to brawo :rolleyes:
Bo ja dotychczas widziałem takie samoróbki 1" ale dławione na 1/2" zaworku... Jeśli dodasz do tego akustyczną sygnalizację temp (masz sterownik kotła) np 80stC - w przypadku 'rozbujania' się kotła przy dużym wietrze, to będzie prawie OK, chociaż nie wg PN!
Mam taki dławik z ciężarkiem u siebie na dmuchawce i zdaje egz bo komin 12m i cug czasem aż strach :) Nawet bez dmuchawki przyda się przy dużym ciągu...
Pozdr A.
-
O parze nie myślałem, przyznaję. No ale tak jak mówię, tamto pomieszczenie jest obok, jest małe, ale jest zamykane.
Wydaje mi się, że nasze normy jednak są ciągle naginane wg możliwości i kieszeni posiadacza instalki! Robicie po swojemu a potem jest mądrość po szkodzie :rolleyes:
Ale jeśli już, to należy pomyśleć nad konstrukcją samego zaworu bezp! Otóż te typowe membranowo-sprężynowe mają małe przepusty (1/2"/3/4"zwykle) co nie jest bezpieczne, zaś takie 1" kosztują po kilkaset zł, zupełnie jak 3D...
Czy nie ma już klasycznych zaworów dźwigniowych z ciężarkiem - dają większy przelot, są proste, a co najważniejsze: pozwalają dokładnie wyregulować ciśnienie otwarcia masą na dżwigni???
Pozdr A.
-
Źródło żeliwnej płyty ok=8 to blachy kuchenne! Nie wszystkie tzw blachy były wyposażone w fajerki :) Ja podebrałem sobie takie nieco osmolone, wyszlifowałem, pociąłem szlifierką na wymiar, porobiłem szczeliny powietrzne, nakryłem szamotem - i to ma być taki termo-tunel do spalania zrębek w Opalu. Pewnie będzie coś do przerobienia, ale materiał sztywny, bo nierdzewka nie trzymała kształtu na gorąco i mi się tunel zapadał paskudnie. Potrzebne byłyby zawijki i falbanki, a tak jest sztywno i parę lat chyba da się w tym popalić...
Te palniki rynnowe to jest krok właściwy, ale dopiero tunelik a la Heso (hesoidalny :rolleyes: ) daje temperaturkę odpowiednią do zgazowania i utlenienia zrębek.
Przynajmniej taką mam wciąż nadzieję :) ...
Adam
-
Pompa i zawór zwrotny są zainstalowane PRAWIDŁOWO.
Za wyjątkiem tego, że w razie zapieczenia się kuli nie ma możliwości zaworu wyjąć bez spuszczania całej wody :) No i pompa poziomo pracująca nie odpowietrza się zbyt łatwo! Grundfosowcy zalecali zawsze stawiać pompę pionowo, a zaoszczędzi się na naprawach :)
Ale poza tym Mecenasa rzeczywiście trafna uwaga, to działało, chociaż bez zabezpieczenia przed zagotowaniem! Jeśli na powrocie jest za mało miejsca, to można obejściówkę z pompą pionową dać na tył, a wylot z przodu wykorzystać do rury bezpieczeństwa (chyba tak to sobie konstruktor kotła wykombinował) - oczywiście bez nadmiernych wygibasów... Calówka aż na górę do naczynia, a w nim rura wydmuchowa powyżej zbiornika - przelew sam nie wystarczy :rolleyes: I pamiętaj o izolacji cieplnej tego naczynia - to nie żarty - może zamarzać jeśli bez cyrkulacji...
Aha nikt nie pisał o kominie - lepiej dać kominiarzowi go sprawdzić i wyczyścić, nie będzie zimą niespodzianek!
Pozdr A.
Piec W Piwnicy A Bojler Na Piętrze
w Instalacje CO i CWU
Opublikowano
Ma być poziom w naczyniu 60cm od zasilania najwyższego odbiornika!
Czyli np bojler pionowy Classic Spiro Biawaru 120l ma wlot wężownicy ok.50cm od górnej krawędzi. Czyli wystarczy go obniżyć te 20cm od sufitu , a naczynie dać mocowane do sufitu (przyspawane uchwyty) - i szafa gra :( Nawet, jak trzeba, to można je wpuścić, jak sufit typ Ackerman czy Fert (puste gary ceglane).
Robią też niedrogie bojlery żywicowane ERMET:
http://kotly.com/index.php?cPath=30_32&...1a41fcfe0b6c986
(czyli w środku żywica zamiast emalii-nie kruszy się i nie odpada). Kol....nie pamiętam pytał się o nie ale to nowość, nikt nie miał takiego na dłużej...
Trzeba polukać w necie, to się coś podbierze; są też stronki z opiniami, niektóre wyglądają na autentyczne :lol:
PozdrA.