Tych rur jest kilka rodzajów, różniących się temperaturą pracy na którą są projektowane. Ale wypadało by dokładnie sprawdzać co się kupuje. Np rury z czerwonym paskiem mają info ze temperatura projektowa to np 70 lub 80 stopni, maksymalna np 95, a są jeszcze tabelki gdzie jest info ze przy 70 stopniach może pracować bez ograniczeń, przy 90 przez rok, a przy 100 stopniach tylko przez kilkaset godzin. Tzn rozumiem że zagotowanie kotła czy inną awarie wytrzyma, ale na pewno nie ciągłą pracę na 100 stopniach. Jak ktoś ma instalację zaprojektowaną do pracy przy 90 stopniach lub więcej to nie powinien wybierać plastiku. W 180 stopni to nie wierzę, zrobiła by się plastelina.
I w ten jeden metr rury metalowej też nie wierzę bo to nijak nie zmieni temperatury wody, będzie taka sama przy kotle jak i metr czy dwa od kotła.