Agni

Taki wykres ma każdy falownik a znajdziesz to w danych technicznych. Bez znaczenia jest tutaj jaka firma. 3 fazy bo biorąc pod uwagę polskie warunki oraz wymagania OSD większość instalacji podpadać będzie jako 3 fazowe. 1 fazowe nadają się do starszych domów gdzie instalacja składa się w zasadzie tylko z esow

Odbierasz wszystko tak personalnie, że sam nie wiem jak pisać. A pisze ogólnie do wszystkich nie tylko do ciebie. Ale OK poprawie składnie.

Jeśli kupujesz PV to kupujesz cały system a nie składowe czyli panele dobre to biore, falownik znanej firmy to też będzie spoko bo jak widać firma i moc paneli to nie wszystko. Jeśli robisz sam to musisz umieć to policzyć i poskładać. A następnym razem jak wiszą na dachu srebrne panele poli czy mono 300tki to się nie śmiejcie bo się może okazać, że ta instalacja jest sprawniejsza niż nowe halfcuty mono za 45 tysięcy no i oczywiście koniecznie FullBlacki żeby w lato sie bardziej nagrzewały. Czasami warto kupić tańsze panele i więcej ze względu własnie na własności elektryczne niż dać się naganiać marketingowi na najnowsze i najdroższe ale nie zawsze wydajne rozwiązania.

Tak a to tylko jedna ze składowych. Teraz znajdź sobie tabele sprawności europejskiej bo ta mówi o rzeczywistej sprawności bo przecież nie masz cały czas warunków idealnych, sprawność dostosowania MPPT no i co istotne jego szybkość. I co sie dzieje, załóżmy, że falownik ma MPPT, który pracuje w zakresie 150-1000V ale tylko zakres 300-800 jest użyteczny z czego najbardziej optymalne jest napięcie 650V. Kupujesz mocne panele 340W albo mocniejsze, 14 sztuk daje ci 4760W falownik jest 4kW możesz przewymiarować 20% więc już jesteś na granicy a woltaż przy obciążeniu to zaledwie 540 Volt czyli mimo max obciążenia falownika i tak nie pracujesz w jego optymalnym punkcie. Teraz przychodzi lato czyli okres żniw, napięcie jeszcze bardziej spada od temperatury i już masz załóżmy poniżej 500V czyli ta najniższa krecha na wykresie powyżej, sprawność leci na pysk. No i najlepsze masz 2 lub 3 połacie czyli dzielisz na dwa trackery i napięcie masz na granicy wydajności. Teraz pytanie ile godzin stracisz z rano zanim nastąpi napięcie startu i falownik podejmie pracę :) To tylko taki przykład ale widziałem już kilka ciekawych przypadków :)

Tak ci sie tylko wydaje to własnie jest podejście laika dla którego samochód to samochód przecież każdy ma 4 koła. A wystarczy zobaczyć na sprawność europejską falowników Fronius na przykład ma to ładnie rozpisane. I teraz jak źle dobierzesz panele do łańcucha to może sie zdarzyć tak, że falownik będzie pracować w swoim optimum bardzo rzadko a to da ci straty rocznie powiedzmy 10% A więc zamiast 4000 kWh uzyskasz 3600 laik powie no dobra słońca było mało ale w tym samym okresie na tej samej instalacji mógłbyś mieć 400 kWh więcej co daje przez 10 lat 4 MWh czyli przez 10 lat tracisz cały rok tylko dlatego, że ktoś popełnił błąd w obliczeniach. Mało tego nie dosyć, że stracisz cały rok w skali 10 lat (to tak jakbyś miał wyłączoną instalację cały rok) to jeszcze będziesz zadowolony bo nie masz punktu odniesienia ani świadomości, że masz instalację spartoloną. Zamieściłem wykres sprawności wcześniej ale ktoś skasował. Teraz policz sobie jak zmienia sie zachowanie panela w zależności od temperatury i nałóż na to sprawność europejską falownika no to się możesz zdziwić.

I tutaj kolejna pułapka bo jeśli ci nawali falownik czyli najdroższa część systemu to gwarancji nie masz bo polski serwis zażąda uprawnień do montażu inaczej odmówi ci gwarancji. No i oszczędności psu w zad. Teraz kwestia który producent falowników uznaje samodzielny montaż jak na razie znam jednego, który NIE uznaje samodzielnego montażu i odmawia gwarancji. Na razie nie ujawnię który to bo sprawa jest w toku zobaczymy jak się odniosą ale juz widać, że robią wszystko żeby nawet zgłoszenia nie przyjąć. Znajomy sie z nimi szarpie. Sprawa ciekawa więc może kiedyś opiszę co i jak. Samodzielny montaż w sensie, że klocki kupujesz sam a podłącza to uprawniony elektryk bo i tak bez uprawnień Tauron tego nie zaakceptuje.

Niestety nie a przydało by się bo sam widziałem bezpośrednie porównanie falowników i na papierze jest inaczej a rzeczywistość skrzeczy. Niestety jak zwykle na młodym rynku jest pole minowe. Po prostu jest zbyt dużo zmiennych i niewiadomych aby było możliwe porównanie na zasadzie BMW jest lepsze od Audi. Nawet najlepszy produkt źle zamontowany nie będzie dobrze działał do tego dochodzi serwis a wiadomo jak w tym kraju traktuje się klienta a klient też olewa serwis aż do momentu kiedy musi z niego skorzystać

Jak ci się nie podoba to weź panele najlepiej 360 bo dobre, falownik Solar Edge no ponoć najlepszy w internetach tak piszo i to wszystko za 28634 złote somsiad będzie zazdrościł heh.

Mnie to zawsze trochę bawi ale z drugiej strony całkowicie to rozumiem. To typowe podejście na chłopski rozum i źle pojmowana logika, która z logiką oprócz nazwy nie ma nic wspólnego. Chodzi mi o to jak totalny laik podchodzi do nowego tematu i to bez względu czy to jest nowy samochód czy nowy komputer a może telefon z Androidem. Jak to robią markety a w ślad za nimi idą mniejsze firemki. Chcesz kupić dobry komputer, z reklamy i forum w internetach wiesz, że najlepszy jest Intel i dżifors albo dla samochodziarzy BMW, kup sobie BMW to żaden Golf nie ma startu na światłach no i na tym sie kończy wiedza laika. Kupuje BMW a tutaj sie okazuje, że owszem firma znana i dobra ale diabeł tkwi w szczegółach. Okazuje się, że BMW drogie ale wcale nie takie szybkie a już wogóle nie ekonomiczne i całkiem awaryjne, co gorsza kojarzone z dresem ortalion. Komputer, który kupiłeś na promocji w markecie z procesorem Intel i 32 rdzeniami w pakiecie z kartą Dżifors 32 gigabajty też jakby trochę przycina i przegrywa z AMD somsiada o połowę tańszym z resztą. Ale dlaczego tak się dzieje? Otóż mój przyjacielu zawiódł cie twój chłopski rozum i logika dziecka w piaskownicy. Może i kupiłeś Intela z dżiforsemm ale za to płyta główna była dupiata a pamięci wolne, HDD szlag trafił bo był tani składany przez ludzi z łapanki bez umowy o pracę w końcu cena skądś się bierze. Serwis? Jaki serwis, gwarancja do bramy a potem spychologia. Po co ci znane, mocne i drogie panele skoro sercem instalacji i równocześnie najdroższą jej częścią jest falownik? Źle dobrane i policzone panele nawet najlepsze będą tylko kupą krzemu jeśli falownik nie będzie miał swojej sprawności bliskiej 100% i nie będzie wykorzystywał potencjału paneli. Kupno najdroższych części tylko po to żeby somsiad widział to czysta głupota. Jeszcze trzeba dobrze dobrać system żeby uzyski czyli kasa się zgadzała, ciebie interesuje jak największa ilość kWh za jak najniższą cenę przy zakładanym czasie użytkowania plus sprawny serwis żebyś potem nie musiał udowadniać, że nie jesteś żyrafą i żebyś nie czekał na naprawę falownika miesiąc czy dwa bo rok wtedy dla ciebie będzie trwał 10 miesięcy zamiast 12stu. Po co ci panele 330W skoro falownik będzie na nich miał słabe uzyski bo owszem moc będzie bliska maksymalnej ale woltaż będzie niski i MPPT zamiast pracować w optymalnym punkcie będzie na granicy pracy. Zaoszczędzisz miejsca na dwa panele na dachu a uzyski spadną ci o 20% przy jednoczesnym przepłaceniu za instalację. Montaż uziemienia zabezpieczenia estetyka to tylko niektóre składowe instalacji jako całości. Dane typu panele 330W falownik fronius 4kW i 25 lat gwarancji za 25674 złote totalnie nic mi nie mówią o tej instalacji tak jak Intel z dżiforsem w markecie nie jest gwarancją, że komputer będzie na prawdę dobry. Trochę długie mi wyszło ale chcę wam uświadomić złożoność tego problemu, że wybór instalacji nie sprowadza się do paneli X z falownikiem Y za cenę Z.

Noo a pierwszy, który doniesie do Gestapo to będzie ten najbardziej ekologiczny somsiad co mu dymek śmierdzi ale sam targa z marketu tony plastiku swoim dieslem bo na reklamówce pisze teraz EKO i kosztuje 60 groszy a dawniej było za darmo :) Ja też bym założył mniejszą instalację, zgarnął bym dotacje przez te kilka lat zdąży się zwrócić a jak podniosą moc to sobie dołożysz drugą mniejszą instalację, te kilka dodatkowych paneli nie będzie już drogie tym bardziej, że na prąd już nie będziesz tyle wydawał.

Nie rozdrabniamy się czy wy myślicie, że każda firma daje zabezpieczenia i robi pomiary? Na pewno nie taka co ma kilowat za 3-4 tysiace A wy jakie instalacje macie w domach niech chociaż jeden się tu znajdzie, który ma prawidłowy uziom a jeśli nie ma to te wszystkie wyrafinowane przepięciowy od lidera dehn to sobie w buty można wsadzić. A nawet jak jest to nadal na dwoje babka wróżyła. Już lepiej kup dziecku nowa komórkę zamiast przepięciowy za 300, która i tak nie zadziała bo masz instalacje w domu zrypaną. Kto z was ma choćby roznicowki przed esami no właśnie... TNS, TNC owszem jest ważne ale do podpięcia inwertera już bardziej bym się skupił po stronie zabezpieczeń DC bo tutaj jest co chronić ale żeby zastosować prawidłowe i skuteczne przepieciowki to też w tysiącu nie wiem czy się zmieścisz raczej nie. Po raz kolejny nie komplikujcie prostych rzeczy...

Schemat jest jedno kreskowy to nic trudnego rysujesz pole paneli, połączenie, zabezpieczenia, uziemienia, inwerter, zabezpieczenia po stronie AC i przyłączenie do skrzynki budynku w 30 minut sie wyrobisz. Skora ja nie miałem pojęcia a się nauczyłem i mi uznali to chyba jest to do zrobienia. Widziałem kilka instalacji zrobionych przez firmę i ludzi z uprawnieniami toooo...

Dokładnie, nawet uprawnień budowlanych nie trzeba mieć przynajmniej ja nic o takim obowiązku nie wiem. Ode mnie nic więcej nie wymagano. Może się myli niektórym sytuacja sprzed 2016 roku kiedy były gorsze przepisy teraz się wszystko zmieniło i dają dotacje nawet tym, którzy sami montują. Ale jak widać niektórzy nie umieją tego skumać albo interpretują przepisy nazbyt skomplikowanie wg siebie no cóż jak ktoś lubi pod górkę to plecak i w drogę. Co martwi to to, że niedługo żeby przejść na drugą stronę jezdni też trzeba bedzie mieć uprawnienia PJ P jak pieszy i co niektórzy będą pisać, że Polak potrafi... Dziwić się, że społeczeństwo coraz mniej zaradne i liczy na socjal.

Ja posiadam widać takie kwalifikacje i napisałem oświadczenie, natomiast do OSD jest potrzebny papier i podpis i na tym pewnie bazuje wydający dotacje bo OSD wydaje automatycznie zaświadczenie po zgłoszeniu instalacji. Tak jest u nas. Nie komplikujcie czegoś co jest proste jak drut, normalnie jakby z babą gadać. Aha całą dokumentację też sam wypełniłem włącznie ze schematem jedno kreskowym pomimo, że nie jestem elektrykiem, to nie jest problem chyba, że ktoś lubi gmatwać proste rzeczy.

Ja nie mam uprawnień a zwrot dostałem. Składałeś wniosek i wiesz czy piszesz a nie wiesz do końca?

Tak tylko musisz napisać oświadczenie wg wzoru, że montowałem sam i części z faktur użyłeś do tej instalacji Z dzisiejszym doświadczeniem zrobiłbym to w dwa dni, jak na pierwszy raz we dwie osoby z zaplanowana robota to że 4 dni zejdzie bo zawsze jest jakaś niespodzianka po drodze, zależy jaki dach ile paneli odległości itd

Tak na prawdę to wszystko zależy od jakości montażu, ponieważ rynek dojrzewa i sprzęt na nim jest w zasadzie podobnej jakości i funkcjonalności no chyba, że ktoś weźmie mega tanio sprzęt, o którym wiadomo, że jest robiony w garażu. No to nie strzelaj i sprawdź ceny bo niewiele ma to wspólnego z rzeczywistością. Skrzynka zabezpieczeń DC potrafi kosztować 1200 przy 30 panelach nie wiem ile będzie stringów i połaci od tego zależy cena, skrzynka AC też podobnie. Jedno oryginalne złącze MC4 to około 10 zeta a takich złącz przy dużej instalacji może być z 50 szt itd. itp. Sam stelaż będzie kosztował ze 3000 albo więcej zależy jaki system. Dalej montaż czyli praca ja wiem, że u nas nie szanuje się ludzi i robocizny wogóle, taki naród ale fachowiec nie będzie pracował za 20 zeta na godzinę nie te czasy. A więc co najmniej 3 ludzi na dachu z zabezpieczeniami, uprawnieniami, doświadczeniem zamiast dwóch ukraińców spod sklepu, do tego zwyżka lub rusztowanie no i koszt montażu i demontażu. Uziemienia, koszt punktu z pomiarem rezystancji to chyba obecnie 1100 PLN, trzeba uziemić zarówno stelaż jak i same ramy paneli ile kabla 16mm miedź to zależy od budynku i wielkości instalacji cena za metr takiego kabla to chyba ponad 12 zeta za metr. Potem złączki oraz ich zarobienie. Śrubki nierdzewne to koszt chyba 1 PLN za sztukę sama śruba plus jeszcze nakrętka nierdzewna plus specjalna podkładka razy 30 paneli... Elektryk z certyfikatem OZE lub odpowiednim, podłączenie instalacji, zabezpieczenie oraz wypełnienie dokumentacji do Tauronu razem ze schematami itd. weźmie pewnie 50 zeta i flaszke za podbicie HAHAHA Można tak wymieniać, dla tego kto nie ma pojęcia to sie łatwo pisze czysty zysk 13 tysięcy no to skoro taki czysty to rusz dupe i wejdź na dach o ile masz tyle odwagi bo są tacy co sie boją nawet na drabinę wejść a co dopiero latać z panelami po stromym dachu na wysokości 12 metrów... Ludzie zastanówcie się co piszecie czasem.

Mnie też by sie przydały takie uprawnienia bo też mam juz kolejny projekt w trakcie realizacji u kumpla. Ale zostawmy uprawnienia tam gdzie ich miejsce czyli między bajkami :) Akumulatory u mnie odpadają ze względu na brak piwnic mam nadzieje, że nigdy nie będę musiał korzystać. Z tego co wiem to przerwy w dostawie prądu reguluje umowa kompleksowa, u mnie nie występuje to często. Projektując instalację nie sugerowałem się taniością tylko cena/jakość/czas eksploatacji.

No projekt uważam za zakończony dostałem zwrot więc instalacja 4,4 kWp kosztowała mnie finalnie 8 tysięcy na nowych podzespołach czyli zwrot max do 4 lat i następne 3 dekady darmowy prąd :)

Zajmij się sobą żeby ktoś nie zajął się tobą na pewno są ludzie, którzy u ciebie znajdą coś co ich denerwuje i będziesz miał problem żeby ktoś ci nie *** jak piszesz bo do tego w końcu doprowadzisz...

No też to zauważyłem u mnie nawet na słupach ogłoszeniowych ktoś rozwiesił kartki, że ma dosyć smogu, i że będzie donosił na każdego kto dymi. U nas smogu nie ma, jest co najwyżej dym. Za kilka dni pojawiły się inne kartki, że za donoszenie na ludzi, którzy spalają LEGALNE paliwo węgiel spotka kara. Widziałem zdjęcia na facebooku tych słupów ogłoszeniowych. No i robi się groźnie zaraz skołowane telewizją zombi skoczą sobie do gardeł i będzie mała wojna domowa. A swoją drogą to rząd mógłby ograniczyć szkodliwe działania ekologów oraz obrońców zwierząt bo wmawianie ludziom, że jedni są dobrzy a drudzy źli to scenariusz z Hitlerowskich Niemiec i to nie prowadzi do niczego dobrego. Polska to zbyt mały kraj żeby mieć jakikolwiek wpływ na środowisko a tym bardziej na zmianę klimatu w Polsce najbardziej trują i śmiecą zagraniczne firmy i supermarkety, z których pochodzi 95% śmieci w naszych koszach. Jedno jest pewne jeśli ktoś nie powstrzyma tego ekologicznego szaleństwa to skończy się to bardzo źle oczywiście dla nas bo tłuste misie, które zarabiają na ekologii krocie napełniają swoje worki pieniędzmi i znikną zaraz przed tym jak zrobi się gorąco czyli jak zwykle motłoch będzie się szarpał za łby a bogaci będą się śmiali. Zobaczcie co robią z Australią co roku są tam pożary i jest to dobre dla środowiska, niektóre rośliny nawet podobno tego wymagają do rozwoju a u nas kłamią, że pożary sa bo Kowalski pali w piecu węglem nosz kfa mać...

A mój sąsiad od 20 lat kopci w górniaku i też uważa, że wszystko gra. Zawór 4D NIE działa a przynajmniej nie tak jak pokazują reklamy, że działa i koniec tematu.

I na tej wspaniałej teorii kończy się działanie 4D bo w rzeczywistości strumień ciepłej wody z zasilania i tak jest niewystarczający żeby dogrzać powrót, koniec dowodu, mit obalony :)

Zawór 4D nie działa w funkcji dogrzewania powrotu i regulacji temp, działa na zasadzie albo to albo to. Wynika to z jego konstrukcji a tematów znajdziesz od groma tutaj dyskusji nie ma bo wszystko jest znane. A filmiki można robić różne. Potrenuj na kranie z zimną i ciepłą wodą wnioski nasuną się same bo będziesz czuł co robisz.

Ważna uwaga zawór 4D realizuje albo regulację temp albo ochronę powrotu nigdy jednocześnie tych funkcji nie spełnia. Ja też się dałem wpuścić w zawór 4D.