o6483256

Obniż temperaturę w domu do ok 22*C. Na samym obniżeniu powinieneś zaoszczędzić ok 15-20%

Czyli moc pompy jest wystarczająca. Teraz musisz ogarnąć instalację CO.

Lepiej jest zostać tym prosumentem, bo nadwyżkę energii lepiej oddać do sieci, niż "zmarnować" Dodatkowo można dostać 6tyś zł dofinasowania, więc lepiej mieć instalacje on/off grid, niż tylko off grid.

Pompę zostaw w spokoju, popraw instalację. Poprawisz instalacje, pompa okaże się całkiem dobra. Sąsiad ma taką NewEnergy dobre 6 lat i działa bezawaryjnie.

Sambor już pisał, co masz zrobić na początku. PS Mam podobny dom i podobne ocieplenie, a eko spalam połowę mniej od Ciebie, miałeś wkleić wynik z cieplo.app

Według mnie magazyn jest najbardziej potrzebny, żeby UPS`ować dom. Zważywszy na jego cenę, będzie problem z chociażby "wyzerowaniem" inwestycji.

Przy założeniu 100% sprawności. Załóżmy realne 60% i mamy zapotrzebowanie ok 21000kWh Raczej 60% 👍 No i co z tego? Ta "pompka" chodzi całkiem sprawnie, nie deprecjonowałbym bym jej tak.

Policz na cieplo.app co wychodzi. Jaka temperaturę podajesz na instalacje?

Jako właściciel kotła ze sterownikiem Argos bez PID, nie mogę mu niczego zarzucić, chodzi bezproblemowo już wiele lat, a tryb dwustanowy jest dla mnie zupełnie wystarczający. Jedynie co właściwie mógłbym mu "zarzucić", to to, że nie dało się wyłuskać danych po wbudowanym interfejsie.

Jakie zapotrzebowanie ma budynek na ciepło (ewentualnie ile gazu/węgla, czy innego opału spalałeś przez sezon) Jakie zużycie ma pompa ? cieplo.app sprawdzałeś i szacowane zużycie?

Z jego strony: 🤣 🤣 🤣

Można śmiało nazywać go "szarlatanem" i "znachorem" https://www.medonet.pl/zdrowie/wiadomosci,bloger-wygral-proces-z-jerzym-zieba--nazwal-go-znachorem-i-szarlatanem,artykul,25038770.html Pan Zięba z kolei pokazał się z "jak najlepszej strony" Gbura i prostaka ?

Komin dostanie przedmuch, pójdzie na styro i pożar gotowy 👍

Straszenie brakiem prądu spowodowało, że wielu (również tych na forum) kupiło jakieś UPS`y, generatory itp. Ceny tego sprzętu poszły w górę, ale na szczęście zaczęły spadać. W sumie, dobrze jest mieć jakieś awaryjne źródło zasilania, jakie by ono nie było. Tylko trzeba kombinować z głową, bo jak ma to stać 10 lat i czekać na uruchomienie, ten dzień przychodzi i.... urządzenie nie działa, to się można WQWQ#@@EWRXWDC !!!@ 😁 Sprzedaj z zyskiem, zanim inni zorientują się, że aż tyle nie potrzebują 😁

Ten biały plastik chyba musisz zgnieść z każdej strony (do środka), wtedy kurek wyjdzie.

Mam ten nieliczny inwerter, bo takie miałem główne założenie magazynu.

Ile instalacji, tyle opinii. Nie wiem jak wygląda sytuacja z mikrofalownikami i magazynem energii w roli UPS`a. Podsumowując, tania inwestycja to nie jest, ale nadal pozwala zaoszczędzić? Ile? To się okaże "w praniu".

Wcale nie musi być tak jak piszesz. Obecne falowniki pracują równie dobrze z mniejszą ilością paneli, a tak naprawdę różnią się tylko mocą maksymalną. Zresztą jak inaczej rozwiązać to taniej, gdy docelowo rozbudowujesz instalacje?

2020r kosztował 340zł z przesyłką. Do tych cen już nie wrócimy, ale może 600zł będzie realne. Zresztą mi to na rękę, niech kosztuję "w kosmos", drożej sprzedam falownik 😁

Jestem "do przodu" o jeden NOWY akumulator 55Ah i lepsze (droższe) urządzenie. Musze kupić. Wstawię nowy do auta, a używane do UPS`a. PS Nie startuje bez podpiętego aku. Z podpiętym 12V startuje (z sieci), ale natychmiast zaczyna go ładować, bo "myśli", że to rozładowany 24V. Więc trzeba uważać, żeby aku nie "zarżnąć". Ogólnie prymitywne to jest, ale ma szansę działać niezawodnie.

Wracając do zasilania awaryjnego, dotarł do mnie falownik HPS-3K-24V. Kosztował 978zł+ VAT Po ocleniu wyszło: 1212zł Moc max 2400W. Z minusów, to podczas ładowania/rozładowania aku wentylatory są głośne, więc kto rozważa montaż takiego wynalazku, niech uwzględni to w swoich planach. Przebiegu sinusoidalnego jeszcze nie sprawdziłem i samej pracy również. W stanie czuwania pobiera ok 20W PS Teraz da się kupić coś takiego poniżej 1000zł z dostawą w ciągu 7dni z magazynu EU. Ceny sinuspro, też poszły "na łeb, na szyję".

Do umycia rąk, to jeszcze szczegół ta ciepła woda, ale czekać na ciepłą do kąpieli to jest irytujące. W sumie masz jednak trochę racji. Nie zawsze to się sprawdza w 100%

Zrób sobie pompę cyrkulacyjną na czujnik ruchu. Wchodzisz do łazienki zaczyna pracować, wychodzisz wyłącza się. To ciągłe mielenie wody pompą nie ma ekonomicznego sensu.

Tona węgla to około 25tyś butelek plastikowych. Halyna musiałaby poświecić się na codzienne przeglądanie śmietników 😁

Takich różnic u siebie nie zauważyłem 😉