
darko240973
Stały forumowicz-
Postów
325 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Forum
Wydarzenia
Blogi
Artykuły
Treść opublikowana przez darko240973
-
Raczej bym na to nie liczył peha.Jak dwa tygodnie temu ,był serwisant do mojej elektryki na wentylatorze plus wgranie programu które miało usunąć czytanie z obr. od odpopielania to nic nie mówił o nowościach.Zapytałem czy mogę zmienic ster na inny i co z gwarancją to odpowiedział że mogę i gwarancji nie tracę.Jeśliby mieli zmienić to powiedziałby mi że będzie nowy sterownik i żebym zaczekał.Powiem Ci że czuję się teraz bardziej komfortowo wiedząc że ster mniej a zarazem prawidłowo spala .Nie siedzę w tej kotłowni walcząc z pidem.Pozwala mi sobie powiedzieć że ile ma teraz spalić to tyle spali pracując w duecie z odbiorem na zapotrzebowaniem ciepła mojego domu.
-
Pewnie się odstawi w cieplejsze dni.Tego nie unikniesz.Nie będzie odbioru z grzejników.Ten ster ma coś takiego jak (max. czas przekroczenia temperatury).Możesz nawet na dwie godziny mu dać szansę w cieplejsze dni już jak będą aby oscylował z modulacją przy zadanej temp.Jednak jeśli będzie i tak temperatura szybciej rosła i w tym czasie tak jak umnie cwu się nie właczy to przebije jeszcze do 5* tak i wtedy się odstawi.Nie wiem czy spali wiecej czy mniej w nadzorze ,ale powiem ci że jesli bez nadzoru spalisz w tym skzp-02 mniej przez prawie cały sezon to w nadzorze tylko dorównasz zuzycie do wcześniejszego mniejszego spalania a napewno nie więcej jak na plumie.Czyli spalisz mniej.W tej chwili mam drugi zasyp zrobiony po odpaleniu.Na razie mam spalnie dobowe 12,3 kg a wcześniej na naszym plumie 19 kg.W domu 23*.Wierzyć mi się nie chce ,więc otworzyłem klape w zbiorniku aby zobaczyć ,ile ubyło eko bo mam zaznaczone poziomy.Praktycznie te 12.3 kg ubyło, więc dobrze przelicza.Dokładnie dzisiaj o 13-ej minęło 24 h a ja przyszedłem z pracy o 17-ej.Temperatury oczywiście porównywalne ,bo zapisywałem sobie ile było w dzien a ile nad ranem jak szedłem do pracy.Nie wiem jak zima przy minusach bedzie ,ale przy tych temperaturach większość zimy się bawiłem z tym pidem więc mam porównanie.Cały czas piec mi moduluje mocą trzymajac niezły fason na wykresach (ma wbudowaną funkcję z wykresami).Mam 60* zadaną w kotle czysto ,więc jedynie poczekać na temperatury poniżej 0* i zobaczyć ile wtedy spali ten ster w naszym seko.
-
Tak masz rację co piszesz.Powiem Ci że teraz mam spoko z tym pidem.Fajnie że trafiłeś na dobry sterownik.Dwa sezony w kotłowni na starym sterze spędziłem ,ustawień,wymiana na forum poglądów ,parametrów, a tu od razu piec chodzi bez odstawiania.
-
Dobra .Jak chcesz to powiem że piszę w dobrej mierze dla opini i decyzji o sterowniku oraz przytoczenia coś więcej o nim.Jeśli zrozumiałes ze tak myślę to ok.Nie jestem inzynierem od tych teorii.Miernik na YT mówił że ster się po jakims czasie adoptuje co do spalania w czterech parametrach.Nie zamierzam gdzies tam sie dowiadywać czy pytać co ze spalinami co robi itd.Jestem w tej dziedzinie cieńki i mało mnie to interesuje.Pisze ogólnie nie o spalinach tylko że ster tam ze spalinami,powietrzem,moca kotła i potencjałem podajnika ustawia spalanie z dobrym algorytmem itp.Plum chodzi dwa lata i odstawia się i zabrał mi dużo czasu w kotłowni tak w przyblizeniu.Ten ster po pierwszym uruchomieniu do dzisiaj pracuje bez odstawiania się.Zresztą poproszono mnie o jakąś wypowiedz na temat tego stera w naszym kotle jak się sprawuje.Odważyłem się choć troche pietra miałem żeby to wszysko poprzekładać i podorabiać noi kupić .Zrobiłem pomiar potencjału podajnika z przesypu i nie zgadzał się z ustawieniami z ustawień fabrycznych o 1.30 kg.Co za tym idzie żle pokazywał spalanie.Dzięki jednak za zainteresowanie noi w końcu mogliśmy ożywić tą 45 str.postów.Postanowiłem na razie nie pisać na temat tego stera.Post wyżej napisałem wystarczająco co do pracy jego w naszym kotle.Sorki Peha że nie napisze .Na twoje pytanie też znam odpowiedż , ale zapytaj lepiej Khojdysa albo wejdż na forum tutaj o sterowniku skzp-02 ,chyba jest ze 640 pare stron -spędziłem tam trochę czasu czytając a unas 45 tylko.Czy zmienicie ster czy nie to od waz zależy.Ja jestem zadowolony.Naprawdę bez urazy.Podsumując. Na tym sterze na pewno spali się mniej.Narazie kończe wypowiedż o tym sterowniku.
-
Witam Was.Piszę Was bo udziele tu odpowiedzi ogulnie nam zainteresowanym w tym temacie o zmianie sterownika z pluma na skzp-02.Przy wymianie czujnika halotronowego i wgraniu programu.Zadałem serwisantowi pytanie.Czy moge zmienić sterownik na inny ?Odpowiedział że tak.Gwarancja na kocioł i sterownik jako elektronika jest osobno.Tak więc wszystko ok.Tu mam na skzp-02 teraz dwa lata gwarancji.Jeśli chodzi o spalanie to spadło.Narazie mam 15.6 kg/h, dom 220 m noi 23* w domu z bojlerem 140 l.Przy tych samych temperaturach na plumie miałem 19kg/h do 20 kg/h.Tak więc prawie 5kg lub 4kg mniej .Z tym że był to pierwszy zasyp po wymianie sterownika łacznie z wystudzeniem przez to instalacji i ponowne odpalenie pieca.Tak więc odpowiedz macie sami.Zobacze teraz i zdam relacje ze spalania po tych 100 kg w świerzym zasypie i dogrzanej instalacji z zaworem 4d.Jak kolega wyżej pisze że sterownik się zwróci jakby po zakupie jednej tony węgla - to jak najbardziej ma racje .Bo tak będzie.Jak pisze również drugi kolega że przeróbka kosztuje i zastanawiałem się nad tym, ale jak porównałem sobie dwa sezony w kotłowni a ostatnio tu zwami pisząc , aby ustawić pid na plumie to zmobilizowało mnie aby zakupic ten ster.Noi piec jeszcze nie przeszedł mi w nadzór przy tych samych temperaturach noi spalanie spadło.Powiem wam że żadna ściema z tym sterem, a wiecie że pisałem że chce mieć pid a w plumie jest to raczej nie możliwe.Mam Bartex silver miedzy 26-28 mj i powiem wam że kalorycznośc wyszła mi na prawidłowe spalanie ustawiając na 31 mj z korektą na -5% i jest super.Na przyszły sezon zakupie Bartexa Golda gdzie będę pewnie podnieść na wyżej kaloryczność aby dobrze spalało a co za tym idzie i mniej grochu powinno pójść na dobę.Wiemy przecież że im wieksza kaloryczność to mniejsze podawanie na retorcie .Paliłem Goldem od sąsiada i wyszło tak że piec mi się jeszcze częściej odstawiał na plumie , ale nie miałem też spieków i palił się super.Przeanalizujcie moje odpowiedzi.Trochę kasy trzeba dać , ale efekt jest.Na necie Miernik wszystkiego nie dopowidział ustawiając ster w piecu na filmikch.Dla mnie jak pisałem w poprzednim poście, jest super funkcja z dodmuchem przy podawaniu eko gdzie zapobiega to wytwarzaniu się sadzy chwilowo na deflektorze , szczególnie gdy piec pracuje na najniższej mocy 1.3 kw przy 5% nadmuchu.Na plumie to tak nie działało jak wiecie.To tyle dla Was.Piszcie jak coś chcecie się dowiedzieć jeszcze.Jestem mega zadowolony z tego stera i tylko dwa dni obserwacji i pid jest na całego bez odstawiania się.Temperatura spalin waha sie miedzy 50* a 82 * w zależności od mocy w modulacji.Można tez super dojść i ustawić moc max. kotła bo widać modulacje przy największych obnizkach temperatury w piecu i wody w cwu.U mnie moc min 5% a max 50%.Nie ma problemu ze spalaniem.Na tamtym sterze 50% było szybko do zmiany bo piec się meczył i słabo dawał rady.Mam 25 kw wpisaną moc bo tak trzeba wpisać w ustawieniach.Mam kocioł przewymiarowany gdzie teraz jest 12.5 kw (50% mocy) przy tych temperaturach.Sprawdzę też jak będzie zimniej , ale powinien dać rady jak nie to dam moc na 60% lub 70% w max. i poczekam co pid w skzp-02 zrobi.Ponieważ on sam się adoptuje w 4 -ech parametrach po paru godzinach i pokazuje w parametrach na co go stać.Mam tez w sterze wykresy 2h,6h i 12h i to pomaga w obserwacji i dobraniem szybko korekt w pid.Pozdrowionka
-
Witaj kolego Khojdys.Sterownik wymieniłem i jestem mega zadowolony.Super się sprawuje noi mam pid pełny.Piec jeszcze mi się nie odstawił.Temperatury podobne jak na tamtym sterowniku z Pluma.Fajnie działa,zużycie pokazuje chwilowe ,dobowe i całkowite miedzy innymi.Mam wersję z panelem pokojowym full opcje bez neta.Wyliczasz potencjał podajnika z przesypu w pisując go do stera, ustawiasz kaloryczność, moc kotła(u mnie 25 kw),oraz wiatr w zależności od mocy dmuchawy.Dajesz mu 24 h aby się zaadoptował do parametrów i póżniej mała korekta kaloryczności oraz wiatru noi po sprawie.Sam wszystko zmieniłem.Trochę zabawy,ale można spoko przełożyć sterownik.Odpaliłem go bez żadnych pomyłek elektrycznych i podłączeniowych.Powiem Ci że działa to wszystko jak w samochodzie.Czujnik spalin jak sonda lambda który analizuje spalanie do mocy kotła.U mnie piec w mocy minimalnej pracuje na 5% tj 1.3 kw gdzie podczas podawania węgla można ustawić do dmuch podczas podawania, który rozwiązuje problem z niedopalonym węglem w tak małej mocy.Cały proces oscyluje w temperaturze zadanej u mnie 60% a przy odbiorze wody w modulacji nie ma takich dużych spadków temperatur.U ciebie chyba pompa cwu pilnuje temperatury powrotu która robi za pompe kotłową, to tym bardziej spoko da rady ster.Algorytm jest bardzo dobrze dopracowany.Na necie u Miernika zapodaj sobie filmik to zobaczysz jak to działa.Pewnie oglądałeś raczej już.Szkoda tylko że dwa sezony straciłem w kotłowni jak i Ty pewnie aby znależć pid.W Skzp-02 wystarczyło dwa dni poobserwować piec. Póżniej go doszlifować w ustawieniach i już działa.To tyle w skrócie.Jakbyś coś chciał się jeszcze dowiedzieć to pisz.Odpisuje dopiero teraz bo mniej zaglądam widząc że nic się tu nie dzieje w związku z kończącym się sezonem.Pozdrowionka.
-
Witam wszystkich.Sterownik miałem juz wymieniony bo padł.Czujnik odpopielenia też.Teraz padł czujnik halotronowy w wentylatorze.Będzie wgrywany program oraz wymiana tego czujnika halla.To tyle na ten temat o sterowniku.Oczywiście mam piec ustawiony w Fuzzy logic, którego do dziś nie mam .Piec ciepło czy zimno i tak przechodzi w nadzór noi ciągle coś z tym sterem albo podzespołami jest.Więc drodzy koledzy co zrobiłem ? Otóż po obszernej rozmowie oraz przesłaniem nawet zdjęć mojego pieca z firmą od Skzp-02 zamówiłem dziś pełną obcję z panelem pokojowym.Już wysłali do mnie za pobraniem podobno na piatek mam mieć ten skzp-02.Narazie nie wiem kiedy go zamontuje - z braku czasu.Może niedługo albo pod koniec sezonu - sam nie wiem.Na pewno napisze jak się u mnie ten sterownik sprawuje.Służą tez pomocą telefoniczną przy piecu podczas montażu łacznie z wstępnymi parametrami podczas uruchomienia w prawdziwym pidzie, tzn tak mi obiecali.Być może będzie juz na tyle ciepło że ten pid już nie będzie ale zobaczymy.Zaznaczył pan też że nie ma problemu aby samemu wszystkiego nie zamontowac.Na necie też jest pan Miernik który dokładnie opisuje jak zamontować i uruchomić.Zresztą pisaliśmy tez że opisu o skzp-02 nie brakuje i faktycznie pozbieram info co poustawiać na moim seko maxx le 25 kw.Pozdrawiam was i do nastepnego razu.
-
Witam wszystkich.Skoro kolega Khojdys pisze że powoli kończy się sezon grzewczy i żegna sie z nami do jesieni , to może napisalibyśmy coś o pracy kotła w nadzorze.Czyli jak macie ustawiony kocioł w nadzorze z czasem podawania, ile minut w nadzór,moc nadmuchu, oraz praca wentylatora w sekundach.Wiem że nie u wszystkich ten nadzór już jest, bo jeszcze nie jest tak ciepło ale kto ma to niech napisze.Jeśli ktoś ma sprawdzony nadzór z tamtego roku .Też można napisać.Oczywiście wiem że może to być u każdego inaczej, ale będzie można korygowac coś blisko przy tych ustawieniach podanych przez nas.Osobiście nie mam do końca dogranego nadzoru bo węgiel w tamtym roku miałem kiepski .Ustawienia z tamtego roku z nadzoru mam takie. Czas podawania w nadzór 6 sek. Czas nadzoru 30 min. Praca wentylatora 4 sek .Moc nadmuchu 17% ale zmieniłem na 20% oraz ustawienie Przerwa- podawanie.Widziałem gdzieś jak ktoś miał napisane że zmienił na podawanie -przerwa.Moc nadmuchu miał 20% fabrycznie a u mnie 17% ale zmieniłem na te 20%.Chyba że piec 25 kw ma tak miec.To panowie proszę o podanie tych ustawień jakie macie - rozruszajmy się jeszcze na koniec sezonu skoro powoli się kończy.Pozdrawiam.
-
Witam panowie.Kalibracje dokładną można zrobić jak kolega wyżej na pomniał.Należy mieć w podajniku eko oraz od góry zakryty podajnik dosłownie aby nie było go widać.Tak kiedyś podsónął mi pomysł kalibracji piotr16 następnie odmierzyć na wadze eko 100 kg i wsypać {w worku nie zawsze jest 25 kg}. Zaznaczyć poziom w zasobniku w wewnątrz markerem te 100 kg aby póżniej wsypywać nie warząc ponownie, a dosypać do poziomu markera np szufelką z worka.Ustawiamy poziom paliwa na 100%, następnie z poziomu kalibracji ustawiamy również 100% a po zejściu paliwa do podajnika do tej powierzchni jego zakrycia przez eko przyciskami kalibracje na 0%.Kalibracja powinna być zakończona pomyślnie.Wyresetować liczniki serwisowe, ustawic poziom na 100% zasypując eko do markera {100 kg}.Pierwsza kalibracja a szczególnie ta przy samym końcu wymaga częstej obserwacji żeby nie przeoczyć poziomu pokazania się podajnika.Ktoś trafi na poziom min. na noc , to nocka nie przespana.Naszczęście trafiłem w dzień i z głowy miałem.Poziom alarmowy ustawiłem na 15% ponieważ mam jeszcze wtedy kilka godzin na uzupełnienie.Przy tych 15% i tak jest już wzrokowo mało węgla i tworzy się taki lejek do podajnika a ze ścianek powoli sie obsypuje węgiel.Ważne mieć wtedy węgiel suchy i bez miału aby nie zatamował obsunięcia eko ze ścianek.Bezpieczniej można wsypać węgiel i worek 25 kg od poziomu tego min podajnika lub troche mniej do blachy zbiornika która tworzy stożek ,wyrównać np ręką do zgrzewu w tym stożku {lejku} nie liczyć tego worka wcale i zaznaczyć markerem nasze min. i dopiero wtedy wsypać 100 kg i zaznaczyć nowy drugi poziom w zbiorniku jako 100 kg.Wtedy mamy bezpieczniej np w zasypie gdy mamy min eko i nie musimy się bać przeoczenia że braknie wegla .Można tez zwiększyć poziom alarmowy np 20 % i trzymać bezpieczniej kalibracje tą pierwszą na zakryciu podajnika eko.Do koloru do wyboru.Jeśli kalibracja nie wychodzi jak koledze wyżej to coś jest nie tak - może sterownik? a najlepiej dla wyjaśnienia zadzwonić do serwisu.
-
Powinno być 71 l tak jak w instrukcji, ale na kotle mam napisane ręcznie na tej naklejce 81 l.Nie wiem czemu tak napisali.Jakby patrzec na instrukcje to tak jakby to miał byc kocioł 30 kw.Ktoś sie pomylił czy co?W sumie czemu pytasz? Tak sobie czy tez masz jakis błąd na naklejce na piecu.Pisze poza tym prawdopodobnie złym opisem w litrach że to jest 25 kw
-
Widzę panowie że ustawienie naszych pieców ,jest jak walka z wiatrakami.Wystarczyłoby dobrze zrobic sterownik.Tak obserwuje i myślę ile czasu ten sterownik nam zabiera.Obecnie nie myślę o pid na tym sterowniku [pisałem już nie raz].Skupiłem się na wsypywaniu eko z doborem nadmuchu na Bartex Gold bo Silver mam juz opracowany.Bartex Gold potrzebuje o mniej 0.2% {obecnie -0.4% korekty nadmuchu niż Silver}.Pali sie naprawde dobrze.Po 24h moc nadmuchu piec ustawił sobie na 20% w min. pracy przechodząc na 21-22% rzadziej.Popiół na retorcie rozsypuje się - nie ma rzadnych spieków.Dużą zasługę tu ma obrotowa retorta z tym pazurem.W kociołku czysto .Na przyszły sezon to Gold i Silver są już moim nr 1 na zakup.
-
W górnym prawym rogu masz nr tj. teraz akurat # 1064.Wracając stronami do tyłu na którejs stronie znajdziesz ten post nr #830.Po cofnięciu wartości strony posty się zmniejszają.pozdrawiam
-
Jackw64.Miałem też ten dylemat, czy z priorytetem czy bez.Wybrałem z priorytetem.Szybciej wyrównuje mi się praca kotła, oraz wiecej przebija mi bezwładnościowo po osiagnięciu tem. zadanej cwu.Co za tym idzie dłużej trzyma na bojlerze.Jak miałem bez priorytetu to krócej trzymała temperatura na bojlerze i prawie niewiele bezwładnościowo przebijało mi temp.Częściej włanczało mi sie grzanie bojlera.Różnica jeszcze większa była przy nizszych temperaturach, gdy 4D więcej puszczał na grzejniki.Najlepiej sprawdż sobie sam przy piecu , jakie masz spadki temperatur ,jak długo piec dochodzi do temperatury zadanej i ile cwu wzrośnie po osiagnięciu temp zadanej i co lepiej przy twojej instalacji sie sprawdzi.Ja obserwowałem prace cwu oraz kotła i wyszło lepiej z priorytetem.
-
Najlepiej dać histereze cwu na 1* a kocioł 65*.Mniejsza temperatura w znacznej mierze powoduje przy rozbiorze wody spadek znaczny , a jeszcze jak jest w ustawieniach inna moc min. kotła czyli np u mnie te 7.4 kw a dałbym np 6.3 kw to mniej tego grochu jest na palenisku i zanim sie bujnie kocioł do min. mocy kotła serwisowe ustawienie to spada az zacznie budować moc większa ale tez jeszcze min. w ustawieniu serwisowym.Po moich obserwacjach tak trzeba korygować korekty podawania.nadmuchu ,kaloryczność aby zawsze wyszła ta moc min kotła zadana serwisowo i jeszcze jak jest dobry węgiel to nie ma tych znacznych spadków.Deflektor nad paleniskiem ma być popielaty nie okopcony to wtedy jest dobrze ustawiony piecyk.Chyba że jest kupiony słaby eko to trzeba dać więcej wiatru to można ograniczyć słabe spalanie i pozbyć się okopcenia......Nawet korekta o 0.1% w plus lub minus nadmuchu powoduje okopcenie deflektora.Trzeba tak dobrać aby było ok.Po pół godzinie można otworzyć drzwiczki i już będzie widać czy jest ok.Zobaczcie że minimalna tempertatura kotła w naszym Seko podawana w instrukcji jest właśnie 65*.Ta temperatura spełnia dopiero dobry początek w ustawieniach pieca.Producent znlazł przy tej temperaturze prawidłowe spalanie - mniej sadzy tez w kotle.Zobaczcie temperatura powrotu min 50* z histerezą 5* a kocioł mamy np na 60* to jeszcze np przy rozbiorze wody i właczeniu pompy na mieszaczu zawór 4d otrzyma zimna wode to z 60* cięzko utrzymac jak najdłużej moc min.kotła lub spadki np.Moim zdaniem zawsze min tem. kotła 65* lub większa i dopiero ustawiać korekty itd.
-
U mnie doskonale sprawdza się moc max. 73% a min 0% w trybie FL, na ciepłe i zimne dni z histerezą nadzoru 5* a kotła 2*.Palę Bartexem Silver 26-28Mj ,który bardzo dobrze się spala .Wyszło mi po dokładnym skalibrowaniu 20 kg na dobę w domu zadana tem.pokojowa 24* łącznie z cwu zadaną 42*.Wszysko steruje mieszacz 4d z pogodowym i pokojowym.Przy ustawieniu kaloryczności na 7,5 oraz korektach podawania + 0.3% i nadmuchu -0.2%.W sumie daje mi to moc w pracy minimalnej dalej fabryczne 7.4kw i nie mam zadymionego deflektora.Można powiedzieć że znalazłem optymalne ustawienie spalanie dla mojego pieca.Te korekty pozwalają na długi czas zachować piec w czystości a co przy tym idzie nie trzeba go częściej czyścić.Piec w ogule nie wchodzi w prace max , ale w nadzór tak ,pracując dużo częściej w min.mocy .Teraz testuję Bartexa Gold 4 worki {100kg}. Powiem że spala się jeszcze lepiej i ma większą moc.Nie bede opisywał jak mam ustawione korekty, tylko napomnę że dałem nadmuch jeszcze o -0.2% niżej a popiołu jest bardzo mało noi deflektor bez osmolenia co za tym idzie czystość całego pieca.Temperatura spalin na poziomie 78* .Bałem się że spieki wyjdą , a tu miła niespodzianka bo na palenisku sam popiół z papierosa.Myślę też że zużycie na dobę też powinno spaść na Goldzie ale te 4-y worki nie odadzą wiarygodnego zużycia tym bardziej ze od dwóch dni jest po plus 7* w dzień a w nocy koło zera. Wnioskuję że na następny sezon zakupie np 1T Silvera - na te ciepłe dni przed zakończeniem sezonu a 2T lub 3T tego Golda.Modulacja mocą jak i dobry węgiel jest priorytetem w spalaniu i chciałbym żeby nasz sterownik działał w pid jak ten choćby skzp-02 i czy spalanie by spadło to by trzeba byłoby się samemu przekonać.Nie wiem czy to dobry wynik 20 kg na dobe przy 4 osobach w domu i metrażu 220 metrów z 10 styropianu i bez ocieplenia jak narazie płaskiego dachu ale z nowymi oknami i drzwiami wejściowymi.Liczę że na Goldzie trochę spadnie , ale to przekonam sie w przyszłym sezonie.Pisze ten post ponieważ obiecałem w niedawno ze opiszę spalanie na Bartexie Silwerze i jak mi wyjdzie ustawienie pieca na nim.Godny polecenia jest ten węgiel w wersji Silwer i Gold.Pozdrowionka i powodzenia koledzy w uzytkowaniu pieców ,noi widzę już zadowolenie co u niektórych kolegów ze spalania według wykresów.Dobrze że nawzajem wspieramy się i pomagamy noi efekty przychodzą.
-
Panowie a wiecie czego ja się boję, przy zmianie stera na skzp-02 ? Tego samego co kolega peha.Kolejnego sezonu w kotłowni.Póżniej następnego ,bo jeszcze braknie czasu na szlif ustawień, aż w końcu dojdziemy do np 10 lat lub końca gwaranji i żywota pieca i znowu zmienimy kocioł i znowu kolejne sezony w kotłowni , a gdy z niej wyjdziemy to nie zauważymy że naszych żon nie ma w domu.To tak pół żartem ,pół serio aby troche wyluzować te sprawy z kotłem i szczypaniem jak wyżej w postach.Tak wszysko biorę za i przeciw myśląc jednocześnie ,czemu musimy tyle się naustawiać kupując piec z FL zamiast go po prostu przycisnąć i tylko w korektach nadmuchu , podawania, jakąś tam temperaturę załączenia pompy kotła ustawić itp.Po prostu cieszyć się nim.Może po zmianie na skzp-02 jeśliby miało do tego dojść nie spodziewam się zaraz o połowy zuzycia węgla ale przynajmniej prawidłowego procesu spalania z dobrym algorytmem w FL.Zanim jednak wykonam jakś krok w tym kierunko to zadzwonie do Seko i zapytam w jakim etapie są na opracowywaniu nowego stera z algorytmem.Ktoś własnie pisał że coś tam napomniał pan Wojtek że pracują nad tym.Czyli jest coś na rzeczy.Przeciez pewnie widzą na necie rózne wypowiedzi i widzą jak konkurencja działa-choćby ten skzp-02.Może na przyszły sezon zrobią nam niespodziankę i za jakąś np dopłatą-to tylko moja sugestia- wymienią na prawdziwy FL dodadzą czujnik spalin i niech nam moduleje kociołek jak ktoś takie spalanie w tym trybie chce.Piec już posiadam tyle co np piotr16 i zobaczcie niby mam poustawiane a i tak nie jestem zadowolony ze sterownika bo z kotła bardzo.Po naszych wspólnych postach , zawsze coś skusi zmienić w parametrach i tak w kółko-myśląc że teraz będzie dobrze , ale niestety trzeci sezon i jak FL. nie mam tak nie mam.Modulacja czeka w pamięci sterownika.Powiem na koniec tego postu tak: Po paru sezonach i jak do tej pory wróciłem do ustawień serwisowych z korekta podawania +0.2 i korektą nadmuchu -0.2 i zmiana mocy kotła w max na 73% a min na 0% na Bartex Silver 26-28 Mj i zostawiam tak nie patrząc czy spale na dobe troche mniej lub więcej tylko na palenisko które wygląda bardzo dobrze ze spalaniem , temperatura podajnika przy tym 30* w kotle czysto spaliny na poziomie 78* w minimalnej pracy.W pracy max mam 0h tylko istnieje nadzór i praca minimalna z nadzorem.Teraz obecnie kalibruje zbiornik po podpowiedzi piotra16 z węglem na pozionie podajnika , zwarzyłem w workach 4 szt po 25 kg w ustawieniu zbiornika na 100 kg ,odznaczyłem flamastrem poziom ,załączyłem CAL .Podobno ma dokładniej robić odczyt w meni bo umnie z dużym przekłamaniem w chwilowym podglądzie na zuzycie paliwa oraz godzin pracy co do zużycia.Znowu widzimy niedopracowanie sterownika.To mi wentylator wyłączył raz kociołek jak chodziłem po ustawieniach nie przestawiając nic.Dostał szału na max obroty, ale po wyłączeniu alarmu {USZKODZONY WENTYLATOR} w pieciu i wypieciu na wszelki wypadek wtyczki tej małej wrócił do normy i już tydzień nic sie nie dzieje.Wcześniej wyminiono mi ster bo padł.Wchodził w tryb ciągła praca podajnika i po tygodniu po moich próbach przy kotle z serwisantem wymienili sterownik i jest ok.Tak więc panowie jeśli ktoś mi powie ze sterownik jest dopracowany to sie nie zgodzę i będe czekał na ulepszony sterownik jeśli go wykonają, a jak nie to jak kolega peha pisze chetnie wymienie na inny, ale wymiana musi zagrać z jakaś instrukcją lub ktoś do tego jeszcze pomoże.Bo jak otworze karton z czujnikami i sterownikiem i zaczne przepinac przy tym myśleć czy dobrze a alarmy na piecu mnie dobiją że coś nie tak to dziękuje.Może z skzp-02 po zakupie ktoś mógłby podjechać wiedząc wczesniej jaki mamy piec i co trzeba zrobić aby było ok.Zmiany wciąż zmiany a tu kolejny sezon powoli się kończy.
-
Właśnie tylko jak to wszysko podłaczyc ,końcówki czy pasują.Pewnie konfiguracja juz bedzie prościejsza.Wiesz o co chodzi?Przychodzi sterownik w kartonie i co dalej.Może sie okazać ze instrukcja nie przełozy sie do praktyki.Ciekawi mnie jak wentylator da rady na nowym sterowniku.Jakaś pomoc przydałaby sie.Chyba ze kupię s ster , a ktoś z tej firmy pomorze za dopłata przepiąć to wszysko.Tak pisze bo sam juz nie wiem ile to zachodu moze być.
-
Nie nie patrzyłem.Pochłoniety byłem ustawieniem na Plumie a jednocześnie szukałem dobrego sterownika i po wejściu na googlach oraz odpowiednim sformułowaniu pokazał mi sie ten Skzp-02 u Miernika -ogladnołem i tak poszło na pozytyw o nim.Nie czytałem nigdzie ani sie nie spotkałem podrodze o złym zdaniu onim.Chyba gorszy nie jest od naszego a wrecz przeciwnie.
-
Też jestem zainteresowany opisem -co trzeba zrobić aby zmienić na sterownik skzp-02.
-
Ten FL-ja nazywam okrojony.Przychylam się do Waszych wypowiedzi o nim.U mnie z histerezą nadzoru 0 żle jednak wyglada palenisko.Na bokach retorty jest żle spalony węgiel.w środku paleniska jakby topił się eko.Natomiast w histerezie nadzoru 5* jest bardzo ładnie .Jakby ma czas spokojnie w min. go spalić do tej histerezy i wolniej dmucha wtedy.Tak więc u mnie kiepsko chyba ze podpowiecie jak macie to ustawione, to spróbuje.Histereze kotła mam na 2*.Jeszcze jedno.Mieliście może coś takiego ze chodzac po meni np. wchodziłem w korekty podawania itd wentylator dostał szału i włączył mi sie alarm : USZKODZONY WENTYLATOR.Wyłaczył sie piec i po ponownym uruchomieniu wszysko juz ok.Kiedyś jak czyściłem piec z tyłu to reka byłem blisko wentylatora i po czyszczeniu jak włączyłem piec to przez chwilę miałem dość wysokie obroty ale wróciły do normy.Po ostatniej akcji z wentylatorem wypiołem i wpiolem wtyczke tą małą od wentylatora, docisłem.Kabelki ogladnołem są ok.Mam juz wymieniony sterownik przez serwis ale to nie od sterownika ze uszkodzony bo na tamtym tak miałem po czyszczeniu z tymi wiekszymi obrotami na chwile.Troche ten sterownik daje popalić -dość ze FL.ma słaby algorytm to jakies numery odwala.Piec ok ,ale ster ma dziury techniczne.
-
Witaj.Jak dobrze pamietam to odwrotnie kalibrujesz.Najpierw poziom paliwa na 100% a pózniej 0% jak chcesz to mieć ok skalibrowane.
-
Korekta strumienia paliwa 0% , korekta nadmuchu -0.2%.Piec w mocy max 61% tj 17 kw.{zakupiony 25kw}Po długich przemyśleniach i postach na tym forum ciężko mi było zostawic piec w poprzednim ustawieniu z dużymi korektami nadmuchu i podawania.piotr16 oraz wcześniejsza rozmowa, bo aż 1.5 roku temu z serwisem gdzie powidziano mi ze wróce do praktycznie serwisowych ustawien.Noi narazie znowu jestem.Ten jak ja to nazywam okrojony pid wymaga moim zdaniem minimalnej korekty nadmuchu ewentualnie podawania na +0.2% i do 0% noi ustawienia mocy w max umnie te 61% oraz korekty nadmuchu od +0.2% do -0.4% u mnie jak wyzej.Korekta nadmuchu jest priorytetem,dla danej kaloryczności węgla.Bartex silver jest własnie na tym poziomie ustawien.Otwórz drzwiczki kotła podczas pracy minimalnej i zmieniając od 0% o -0.1% to zobaczysz juz zmiane płomienia .Tak dobierając korekte zobaczysz po paru godzinach jak fajnie spala sie ten eko i obrzerza retorty powinny byc jak popiół z papierosa.Tak próbuj po 0.1% zjezdżać w dół do -0.4% i musi byc ok, bez zmieniania korekty podawania przy tym.Jeśli ci sie nie uda to może masz zaduży ciąg w kominie - to tylko takie spostrzerzenie.
-
U mnie temperatura spalin w mocy nominalnej 100-110* - tak zapamiętane mam z notatek moich, ponieważ dawno nie miałem kotła w tej pracy.Natomiast moc minimalna 70-85*,przeważnie utrzymuje się na 76-78*.Temperatura podajnika wynosi 31* na Bartexie Silwer 26-28Mj.Piec nie obmieciony od niespełna miesiąca z małym nalotem w komorze spalania w kolorze szarego popiołu.
-
Dzięki piotr16 za dość wyczerpującą wypowiedż i czas zarazem.Jak najbardziej skalibruje sobie ekogroszek w zbiorniku.Spróbuje przypilnowac poziom do praktycznie poziomu podajnika który zabiera ekogroszek , zaznacze poziom na dokładnie przewazonym groszku 100kg i wykonam kalibrację.
-
Witam.Panowie czy macie jakies rozwiązanie w meni liczniki serwisowe ,aby podawały wiarygodne przeliczenia.Ktoś tu napisał że co godzinę moze sprawdzic aktualne liczniki.Umnie jak wsypie eko to po np 15 minutach wskoczy praca podajnika 1h a po pół godziny spalone paliwo 32 kg.W zbiorniku nawet nie widać żeby tyle spalił piec i na 100% napewno tyle nie.W końcowej fazie gdy mam spalone paliwo 92 kg to i tak przeskok godziny po spalonym 92 kg nie zmienia sie jeszcze przez np 5h ale poziom paliwa dochodzi do mojego min 10% i jest tak jak po kalibracji.Chodzi mi właśnie o te niedokładności w przeliczeniu spalonego paliwa z godzinami.Np licznik pokazuje prace podajnika za szybko gdy 1h jeszcze nie upłynie a np paliwo wskoczy na zużycie 32 kg i czy to bedzie akurat godz.13.00 czy dalej godz.18.00 to i tak jest dalej 32 kg a nawet i doba i dopiero przeskoczy na 62 kg.W oczach nie mam wagi gdy podniose pokrywe i wiem ze spaliłem tyle.Powiem jeszcze ze miałem w tamtym roku zmieniany sterownik z Seko bo padł tz wyrywkowo włanczała się ciągła praca podajnika, po wymianie jest ok.Na tamtym sterowniku tez tak mialem.To umnie juz tak ma byc? Jak jest uwas?Czy coś trzeba ustawić? Może nie będe musiał dzwonic do serwisu.