Andrzeju

U mnie jest tak, to drugie podciśnienie jest zawsze na zero czy kocioł pracuje czy nie (teraz wygaszony). U góry ekranu (tu nie widać) jest taka opcja jak IMPULSY NA MINUTĘ i to są takie wartości jak to podciśnienie, jak one się zmieniają to podciśnienie też (lub na odwrót bo nie wiem które od którego zależy)

No mam i jest tak jak u ciebie i mam dwie wartości podciśnienia jedna coś tam pokazuje i zmienia się a druga zero ale kocioł mam w tej chwili wygaszony to pewnie dlatego

Tak wygląda ekran z parametrami które obserwował serwisant u mnie ale inaczej się do nich wchodzi, przez ekran producenta. Tu parametry kotła wygaszonego

Przykro mi ale nie.

Docelowa ilość obrotów - 269 impulsy na minutę - 264 To są podobno parametry związane z podciśnieniem i mają być w miarę jednakowe. Kocioł w tej chwili pracuje z wentylatorem na 20% mocy, generalnie jest wygrzany w końcowej fazie grzania. Jak pracował na 100% to było i ponad 600 jeśli dobrze zauważyłem

Ok, dzięki. Eliks - serwisant jak był to w swoim menu miał podgląd na parametry związane z podciśnieniem i wg niego są generalnie w porządku choć występują niewielkie różnice między parametrem żądanym a rzeczywistym mogące być wynikiem prawdopodobnie zbyt dużego ciągu kominowego i to może też skutkować wyskakiwaniem tego alarmu gdy skumulują się jakieś złe czynniki - ciśnienie atm., wiatr itp. Na razie zostały zmienione parametry wentylatora i prawdopodobnie czeka mnie montaż regulatora ciągu. Może to i też jest przyczyna, że mi się kocioł przegrzewa?

No i cóż, alarmy o braku podciśnienia znów zaczęły wyskakiwać, w tym tygodniu cztery razy (dziś w nocy to nawet dwa razy). Dziś ma przyjechać serwisant od Rakoczego do mnie zobaczymy co powie. Mam takie może lamerskie pytanie bo może ma ktoś inny sposób. Dajmy na to że jest ciepło na dworze bądź chcę przewietrzyć mieszkanie i nie chcę aby kocioł mi się odpalił to pozostaje wyłączenie go z prądu ? Czy też na sterowniku pokojowym ustawić bardzo niską temperaturę? A może jest jakiś inny sposób? Tym Emodulem można to jakoś zrobić? Może mój kocioł jednak jest wrażliwy na jakość pelletu? Klasa B 8 mm i dość dużo pyłu. Zacząłem go nawet odsiewać, będzie prawie szklanka z każdego worka (pewnie mielona płyta mdf). Warto to odsiewać czy nie przejmować się? Ten garnek tego dziadostwa to z pięciu worków.

Zapomniałem jeszcze dodać, że do zbiornika CWU mam wpięte kolektory słoneczne to mi szkoda tracić ich energię na napędzanie CO bo zima jest ale jak słoneczko przygrzeje to wystarczy na lekkie zagrzanie.

Wczoraj wieczorem podniosłem na zaworze z 55 na 57. W nocy dwa razy się odpalił i ani razu nie przegrzał się. Może już będzie w miarę dobrze?

A podobnego efektu nie uzyskam dając minimalne otwarcie zaworu 4d na 50% lub wiecej?

No ok ale z dodatkową pompą jak widzę

Pytanie dot. tego zestawu pompowo=różnicowego czy jak to tam zwał co na zdjęciu powyżej. Mam go włączony na 2 bieg a ma on jeszcze jakąś opcję biegów proporcjonalnych - wtedy te diody migają. Do czego to służy ? A może lepiej taki tryb pracy włączyć, ten proporcjonalny?

Ty znowu z tym czujnikiem? :-). Dobra dajmy już temu spokój. Nic generalnie nie wymyślimy bez jakiejś ew. przeróbki powrotu a włączanie pompy CWU na stałe to chyba mi się nie chce. Do wiosny już niedaleko.

Nie mam na tą chwilę czym sprawdzić

Ten termometr. Nad nim jest czujnik od temperatury zaworu pod tą obejmą pod sufitem.

Tyle co na termometrze przy pompie CO. I to się mniej więcej zgadza z tym co bieżąca temperatura zaworu na sterowniku I już na powrocie 50 jest

Na tym kotle nie da rady choć w instrukcji jest mowa o 60. Sam serwisant mi ustawił 30, Tordalowi z tego forum ustawiono 45. Maksymalnie to przetestowałem, że mogę dać 40 bo później już zawór nie nadąża wypuszczać ciepłej wody i regulować powrotem i też przegrzewa kocioł. Za pół godziny będę tam miał te 50 stopni, już mam 40

35 a nastawione mam 30, już 38

Lepiej? Oczywiście czymś tam zaizolowałem jakąś pianką.

Cykl to u mnie od rozpalenia do rozpalenia. Wcale tak nie napisałem, że bez względu na to czy mam ochronę powrotu włączoną czy nie to zawór jest otwarty. Był otwarty na 100% gdy OCHRONĘ WYŁĄCZYŁEM. Gdy ją załączę to działa tak jak piszesz otwiera-zamyka by utrzymać temperaturę powrotu - ta zasada u mnie działa. Wg serwisanta sterownik bierze pod uwagę m.in jak szybko wygrzewa się instalacja. A na pewno inaczej gdy jest -10 na dworze a inaczej teraz.

Zaworu 4D i siłownika jestem można powiedzieć pewny. To co wyświetla sterownik o zaworze dzieje się w rzeczywistości. Czas pełnego otwarcia dla niego to 2 minuty i tak jest w sterowniku ustawione, próbkowanie 30 sekund, skok 10%, minimalne otwarcie 10% Z drugiej strony skoro mam wyłączyć ochronę powrotu jak niektórzy radzą to czy ten czujnik ma wówczas znaczenie? Chyba nie. Wczoraj na próbę wyłączyłem na jeden cykl tę ochronę i jedyne co to zawór otworzył się na 100% i był otwarty do czasu osiągnięcia temperatury zadanej i wówczas zaczął się domykać. Generalnie nic się w pracy kotła nie zmieniło.

To jest jedyny czujnik na nitce powrotu, do samego kotła nic więcej nie ma. To ma aż takie znaczenie te może dwa stopnie (lub nie) różnicy na odcinku 1,5 m rury? Żadnych priorytetów pomp - załączone pompy równoległe. I tak jest jak CWU włączy kocioł to po zagrzaniu kocioł się wyłączy. Chciałem tylko pokazać, że kocioł jak ,,chce" to potrafi pracować spokojnie na 1/4 mocy, nie włącza wentylatora na 100% mimo konieczności zagrzania baniaka CWU. Pokojówka nic nie robiła bo dogrzana chciałem tylko uprzedzić pytanie: a układ CO dogrzany? Tak jestem operatorem kotła. Od dwóch miesięcy, niektórzy wymagają ode mnie wiedzy na poziomie instalatora, jak bym taką miał to bym sam sobie zrobił. Jak umiem tak odpowiadam. Już o pompie na krótkim obiegu wiem, o ewentualnym zastąpieniu 4D sprzęgłem też wiem, o ewentualnym dołożeniu bufora też wiem. Ale w zimie nie będę grzebał w instalacji.

Rozmawiałem też dziś z pracownikiem Rakoczego i ta modulacja to ani nie jest tak, że zaczyna od 100% ani tak, że od zera. Sterownik podobno bierze pod uwagę wiele danych, nie jako ,,uczy" się parametrów instalacji, szybkości jej nagrzewania itp. i na tej podstawie dostosowuje swoją pracę. Pytałem też skąd w palniku bierze się powietrze bo jak otwieram pokrywę zasobnika to słyszę jak przez lej podajnika zasysane jest powietrze - tak ma być. Wentylator wyciągowy na czopuchu wysysa powietrze ze spalinami z kotła a palnik wszelkimi możliwymi otworami je wciąga w tym i może przez podajnik.

A tu fotka sprzed chwili. Kocioł odpalony przez CWU, chodził cały czas spokojnie, z mocą dmuchawy na 25 - 30 % (ani razu nie wskoczył na 100%) , zawór 4D otwarty na 100 % cały czas temperatura zaworu w granicach zadanej, mimo, że pokojówka dogrzana - czyli może spkojnie pracować. Obok po lewej cykl grzania z wentylatorem na 100% jak widać ok. 11.30 temperatura rośnie i max osiąga ok. 12.20. A nic nie zmieniałem.

Proszę bardzo