Skocz do zawartości

Okman

Stały forumowicz
  • Postów

    651
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Okman

  1. Zgadza się. Tylko że kolega pisze że ustawił ślimak na 18 kg. na dobę na poprzednim pellecie i PATRZY że schodzi mu 0,75 kg/h. I było wszystko ok. Ale nowy pellet może być dużo lżejszy co daje fizycznie mniejsze jego ilości do palnika. Ozi zmniejsz lub zwiększ w naszym Slimie "ilość paliwa test" i zobaczysz jaka jest różnica w podawaniu na godzinę. Jeżeli ktoś na to patrzy to przy zmianie pelletu na lżejszy lub cięższy ( bardziej luźny lub bardziej zbity) bez zmiany parametru "ilość paliwa test",czyli bez przeważenia będzie widział cały czas że schodzi mu 0.75 kg./h i przy cięższym pellecie i przy lżejszym.Daje to taki efekt że w pierwszym przypadku kocioł może się przegrzewać i wygaszać a w drugim może być sytuacja którą opisuje kolega. Ten sterownik to Touch?Bo w Slimie nie ma parametru podawania na dobę.W Slimie można sobie tylko obliczyć spalanie na dobę mnożąc spalanie na godzinę przez 24 bo takowe akurat jest.
  2. Moim zdaniem masz ustawione za małe podawanie i kiedy dochodzi do zadanej to modulacja powoduje to, że spada moc palnika żeby nie przekroczyło temp. zadanej w związku z tym spada też podawanie. Podawanie przy tej małej mocy spada na tyle że nie ma pelletu w palniku lub jest go bardzo mało i wtedy jest "Brak ognia/opału".Nie sugeruj się instrukcją. To są tylko wartości poglądowe. Przeważyłeś ten nowy pellet?
  3. U mnie bez bufora odpala się raz na 12 godzin bo tak ustawiłem czyszczenie i tak jest wystarczająco. Ale mi pali 20 kg. na dobę a Tobie 13 kg.
  4. Przed sezonem najczęściej mam zapowietrzone grzejniki. Przy odpowietrzaniu troche zawsze ubędzie wody z układu więc muszę później dolać. Zszedłem teraz na dół i stwierdziłem że nie muszę w siłowniku nic przekręcać bo zasilanie wodą układu CO mam doprowadzone z ominięciem siłownika...Oj głupi ja głupi😁
  5. Panowie dzięki za wyjaśnienia w sprawie czujnika.Najlepiej mieć osobny obwód do każdego z pomieszczeń i w każdym czujnik.Trener40 zasilanie z kotła mam z lewej strony siłownika, nad siłownikiem jest zasilanie na CO, z prawej strony powrót z instalacji i pod siłownikiem powrót do kotła.Czy żeby całkowicie ręcznie otworzyć drogę na instalację CO wystarczy przekręcić siłownik na środek?
  6. Piszecie że czujnik pokojowy jest niezbędny. Ok ale w którym pomieszczeniu w domu go zamontować czy położyć ( jeżeli jest bezprzewodowy ).Bo przecież jeżeli zamontuję go w dużym salonie w którym temperatura dłużej dochodzi do zadanej to w mniejszych pomieszczeniach będzie już gorąco a kocioł będzie nadal grzał "widząc" temperaturę w salonie. I odwrotnie, jeżeli zamontuję go w sypialni gdzie temperatura szybko dojdzie do zadanej na czujniku, to kocioł się wyłączy a w większych pomieszczeniach niż ta sypialnia będzie jeszcze zimno ( temperatura w tych pomieszczeniach nie osiągnie zadanej na czujniku ). Oczywiście można jeszcze dodatkowo regulować temperaturę termostatami na grzejnikach ale chodzi mi o to ze czujnik pokojowy nie rozwiązuje chyba wszystkich problemów. Ozi jak to jest u Ciebie rozwiązane bo piszesz że nie wyobrażasz sobie funkcjonowania bez czujnika pokojowego. Przecież masz w domu pomieszczenia o różnej powierzchni które w różnym czasie się nagrzewają. Gdzie u Ciebie znajduje się ten czyjnik? Panowie, chciałbym dopuścić wody do centralnego, tylko nie wiem za bardzo jak to zrobić. Poniżej wrzucam zdjęcie z siłownikiem czterodrogowym i pompką CO. Jak mam go ustawić pokrętło siłownika żeby całkowicie otworzyć układ na grzejniki? Domyślam się, że w tej pozycji w jakiej jest na zdjęciu to zamyka całkowicie układ CO.Czy pokrętło ma być na środku, czy może skrajnie na prawo? I czy przy dopuszczaniu wody załączyć pompkę CO która jest na zdjęciu powyżej siłownika?
  7. W zasadzie chodziło mi o to, że jeżeli byłaby konieczność zwiększenia temp. na CO bo na przykład na dworze zrobiło się zimno i według krzywej na CO powinno iść 50 st. a nie 35 to sam nie zmieni ilości podawanego pelletu nad to co jest ustawione, czyli jeżeli ustawię podawanie na 2 to tak już zostanie i nie zwiększy sam tej wartości jeżeli byłaby taka potrzeba.Oczywiście w drugą stronę jakoś to działa i zmniejsza ilość podawanego pelletu jeżeli temp. kotła dobija do zadanej, ale podyktowane jest to tylko temperaturą kotła a nie ustawionymi temperaturami krzywej. Święta racja i dlatego go podłączę. A czy jak są cieplejsze okresy zimą to kocioł Ci się nie przegrzewa?
  8. Tak muszę podłączyć ten czujnik wreszcie. Obawiam się jednak że ustawienie krzywej do mojego domu nie będzie takie proste i pochłonie mi sporo czasu ( mam nadzieję że mnie niż tego gdy biegam do kotłowni ). Jednak cały czas mam wątpliwości bo to nie jest kocioł w pełni zautomatyzowany. Przykład samej ilości podawanego pelletu i temat który był już tutaj wielokrotnie wałkowany, czyli wygaszanie się kotła.Ok czyjnik podłączony, krzywa ustawiona, przy temp. 10 st. na zewnątrz i ustawionej temp. na grzejniki 35 st. podawanie mam ustawione na powiedzmy 1,5 kg/h. I to jest w tym momencie ok, temp. w domu powiedzmy 23 st. kocioł nie przekracza temp. zadanej i nie wygasza się.Tylko co wtedy gdy temp. na zewnątrz spada do -10? Ok, mieszacz otwiera się bardziej żeby temp. na grzejniki szła wyższa bo mu krzywa tak każe, na krzywej ustawiona jest na przykład na 50 st. Ale podawanie jest cały czas ustawione na 1,5 kg/h, czyli takie jak przy temp. 10 st. na zewnątrz i w życiu na grzejniki nie pójdzie 50 st. Będzie za niskie podawanie do tej temp. na zewnątrz.Więc i tak muszę zejść do kotłowni i zwiększyć podawanie. Dlaczego wraz ze zmianą tepm. na zewnątrz w związku ustawioną krzywą nie idzie AUTOMATYCZNA zmiana ilości podawanego pelletu! Oczywiście mogę już na "zapas" podawanie ustawić dużo wyższe żeby ewentualnie przy niższych temp. na zewnątrz kocioł dał radę podać na grzejniki temp. ustawioną wg. krzywej, ale wtedy przy wyższych temp. na dworze będzie mi się co godzinę wygaszał. Parę osób pisało tutaj że wygaszanie kotła co chwilę to nie problem. Jeżeli tak to wtedy czujnik zewnętrzny i krzywa ma sens. Jednak moim zdanie największym problemem tych kotłów są sterowniki w których nie możliwości ustawienia automatycznej zmiany ilości podawanego pelletu.
  9. Witam forumowiczów w następnym sezonie grzewczym. Widzę że powoli zaczyna się tutaj ruch:)Mój czujnik pogodowy leży sobie już czwarty ( czy trzeci?:) ) sezon na półce bo jakoś mi się wydaje że mi się nie przyda. IzaTom napisz proszę jak sprawdza się u Ciebie ten czujnik, czy już nie trzeba wtedy biegać do kotłowni non stop:). Może u siebie też zamontuję.IzaTom napisz proszę jaki masz model kotła...mogę się mylić ale chyba masz również Tytana 20 KW prawda?
  10. Czyli dopiero miałeś wycenę za te 6 ton ale jeszcze się nie zdecydowałeś? Ten pellet, tak jak kolega wyżej napisał kosztuje ponad 1000 zł za tonę, więc cena 650 jest bardzo atrakcyjna. Nie chcę cię martwić ale może doszło do jakiegoś nie porozumienia? https://ziropellet.com/
  11. No to tona z transportem jakby nie liczył wyszła po 650 zł. Ala za który tyle zapłaciłeś, za Pelleton czy Ziro Pellet? Rzeczywiście podejrzanie tanio.Pachnie drzewem?Wrzucałes do szklanki z wodą?
  12. Nie miałem z nim styczności. Osobiście biorę prosto od producenta z tartaku za 750 z własnym transportem. A za ten ile?
  13. U mnie uruchomił mi właściciel firmy która mi ten kocioł podłączała, czyli zaraz po zamontowaniu. Nic nie musiałem czekać.
  14. U mnie przy ważeniu wyszło 25 kg/h a podawanie mam ustawione na 1,6...U Ciebie 4.0 to dla mnie kosmos. Oczywiście masz większy kocioł i dom, ale jeżeli masz pellet z czystych trocin to ile może być lżejszy od mojego. Mogę się tylko domyślać że nie wiele a różnica między Twoim a moim podawaniem jest ogromna.
  15. Tak też można bo jak duże podawanie to i większy nadmuch, tylko wtedy duża ilość ciepła pójdzie w komin.
  16. Jeżeli chodzi o pył to miałem u siebie ten problem. Opisywałem go w poście z 04.03.2021 r. Gdyby u Oziego problemem był pył, to kocioł raczej by się nie dogrzewał, nie mówiąc już o przegrzewaniu palnika bo wtedy podajnik zbiera dużą ilość pyłu a nie pelletu więc nie ma materiału do spalania. Tutaj mówimy że tego materiału jest prawdopodobnie za dużo. Problem u mnie rozwiązał kol. @Grzechotnik. Przy okazji dzięki za pomoc. Wyciągnąłem wszystko do dna , zasypałem zbiornik od nowa i pomogło.
  17. Witam panowie. Czytam Wasze wypowiedzi i również zastanawiam się nad problemem Oziego bo jest przecież doświadczonym użytkownikiem swojego kotła i pomógł tutaj na tym forum nie jednemu nie doświadczonemu użytkownikowi. Między innymi i mnie, i nigdy tej pomocy nie odmawiał tylko bardzo fajnie, łopatologicznie tłumaczył krok po kroku. Ja już swój kocioł już opanowałem więc jakieś doświadczenie posiadam i skłaniam się jednak w kierunku postów Trenera40. Dlaczego? Ozi, pamiętam że swego czasu pisałeś że tak masz czasówkę ustawioną na sterowniku, że kocioł w nocy u Ciebie nie pracuje. Odpala się dopiero rano żeby nagrzać dom. Zastanawiałem się kiedyś nawet jak duże podawanie musisz mieć ustawione, żeby ten dom po wychłodzeniu w nocy nagrzać i deszedłem do wniosku że to podawanie musisz mieć naprawdę duże. I na zdjęciach Trenera40 z Twojego filmu rzeczywiście widać że palnik jest wręcz zasypany pelletem. I nie ważne moim zdaniem że zdjęcie zostało zrobione po wyłączeniu kotła związanym z przegrzaniem palnika. Jest tam naprawdę dużo pelletu. Oczywiście nie dopalonego bo kocioł wyłączył się bez wygaszania. Piszesz że palisz cały czas tym samym pelletem. Ok, ale może jest teraz bardziej zbity, gęstszy, nie wiem...cięższy, twardszy, chociaż nie sądzę żebyś nie ważył go po zakupie. Może jednak powinieneś tak ustawić czasówkę i przy tym zmniejszyć podawanie, żeby kocioł pracował w nocy, a rano, żeby nie musiał rozgrzewać domu zasypując palnik dużą ilością pelletu. Moim zdaniem przegrzanie palnika nie jest związane z żadną cofką, tylko z bardzo dużą ilością pelletu w palniku. Osobiście nie miałem nigdy przypadku z przegrzaniem palnika. Średnica mojego komina to 16 cm. Nie mam żadnego RCK. Pozdrawiam.
  18. Ok sprawdzę dzięki. Ślimak się przekręca. Muszę poczekać aż zasobnik będzie pusty wtedy wyciągnę ten pył. Jednak czy rzeczywiście pył może blokować przepływ pelletu? Czy pył nie idzie do góry razem z pelletem?
  19. Witam forumowiczów. Problem. Wydaje mi się że ten problem był już opisywany na tym forum, ale odnaleźć teraz ten wpis jest chyba nie możliwym. Otóż słychać że silnik podajnika pracuje, natomiast pelletu leci do palnika jak na lekarstwo. Ktoś coś kiedyś pisał że wycierają się jakieś plastykowe tryby i mimo wszystko że silnik się kręci to żmijka się nie obraca lub obraca się w znikomym zakresie. Zbiornik z pelletem mam zapełniony do połowy i nie mogę niestety sprawdzić w jakim zakresie się ta żmijka obraca. Zbiornik na pellet mam osobny tak jak na zdjęciu: https://www.teklakotly.pl/pl/produkt/tytan-bio Jeżeli ktoś miał taki problem to prośba o poradę. Pozdrawiam.
  20. Tak, teraz po prawie 4 sezonach męczenia się z nim. wiem że to zwykły kopciuch. Nawet serwisant który podłączał ten kocioł powiedział że można w nim palić drewnem i w sterowniku jest też opcja palenia drewnem.
  21. Co to jest "dolny panel wodny"? Tak jak na zdjęciu od dołu: blacha na popiół, dolny panel wodny do którego wraca woda z układu, palnik wystający z drzwi z którego spychany jest popiół właśnie na ten panel i z tego panelu muszę ręcznie zsuwać ten popiół na tę blachę. Ten panel jest żeliwny i ma otwory. Wyżej nad palnikiem, czego na zdjęciu nie widać, są jeszcze dwa podobne panele żeliwne, ale już z żeberkami.
  22. U mnie przy wycofanym pierścieniu, między pierścieniem a resztą palnika wejdzie może zapałka lub wykałaczka, tak więc pierścień cofnięty jest praktycznie do samego końca. Osobiście jednak bym się tym nie przejmował. Gdyby zatrzymywał się powiedzmy w połowie palnika i dalej się już nie cofał to trzeba byłoby się tym zająć, ale jeżeli tak jak piszesz jest 0,5 cm od tylnej ścianki palnika to ja bym nic z tym nie robił. Mam pytanie do kolegów którzy mają inne kotły niż Tytan. Jak to jest w waszych kotłach jeżeli chodzi o dostawanie się popiołu do popielnika po spaleniu pelletu. W Tytanie trzeba chociaż raz na dzień otworzyć drzwiczki palnika ( oczywiście nie wyłączając go ) i zepchnąć ręcznie popiół który zalega na dolnym panelu wodnym, który z kolei wypchnął ( dumnie zresztą nazwany ) system samoczyszczący z komory spalania o którym właśnie piszemy wyżej. Sam popielnik jest właśnie pod tym dolnym panelem wodnym. Czy tak to powinno wyglądać w nowoczesnych kotłach pelletowych ??? Przecież popiół powinien bezpośrednio trafiać do popielnika, a nie żeby jeszcze samemu codziennie otwierać kocioł i mieć cały czas z tyłu głowy że jeszcze muszę iść do kotła i tę czynność wykonać. Masakra... PS. Ciekawe czy ZNOWU usuną mi posta bo ZNOWU narzekam na kocioł wyprodukowany przez Teklę...
  23. Palę trzeci sezon i jeszcze nie przydarzyło mi się zablokowanie pierścienia, aczkolwiek ostatnio zeskrobałem trochę czarnego nagaru, spieku który znajdował się naokoło otworu w którym przesuwa się pałąk z pierścieniem. Ten nagar chyba najczęściej blokuje pierścień. Nie wiem dlaczego akurat tam ten nagar się zbiera. Dobrze wiedzieć jak z tym problemem sobie poradzić. Jak daleko cofa się pierścień sprawdzę u siebie przy czyszczeniu kotła w sobotę, ale chyba ważniejsze jest jak daleko się wysuwa bo moim zdaniem powinien wysuwać się dalej i spychać cały popiół a nie robić tylko miejsce na kolejną porcję pelletu. Poza tym sama budowa tego pierścienia pozostawia wiele do życzenia. Pierścień powinien być grubszy, lub powinien mieć na około swego rodzaju ściankę żeby ten popiół efektywniej spychać.
  24. U mnie też są na paletach, ścian nie dotykają a jednak rosa powstała. Myślę jednak że przyczyną były silne mrozy i nagła odwilż.
  25. Nie, przed wniesieniem, jaszcze w tym zimnym garażu. Rosa jest na zewnątrz worków. Wewnątrz na całe szczęście jest sucho. Myślę że będzie wszystko ok. Samochodem do tego garażu wjeżdżam już od 10 lat. Pelletem palę trzeci sezon. Przez dwa poprzednie sezony nic takiego się nie wydarzyło, ale i takich mrozów nie było. Myślę że tu jest klucz, czyli silne mrozy i nagła odwilż. Kratka jest jedna a drugą ścianę mam wspólną z sąsiadem więc wybić dziury na kratkę nie mogę. Uchyliłem teraz tylko okno.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.