Tak wygląda u mnie palenie ciągłe i cykliczne , specjalnie zostawiłem temperaturę pokojową i zewnętrzną , ale jak temperatura spada to muszę jechać na ciągłym. Dom nie ocieplony ,ale już nie długo .
W samym piecu gotowania nie słychać ale trochę może przegrzewać, bo raz za czas automatyczne odpowietrzniki sykną delikatnie. Na jakiś czas jestem skazany na ten piec, ale powoli do przodu.
Hahahaha, kto chce niech montuje, choć w U22 możnaby też coś takiego zamontować na stałe pod palnikiem, ale na ruszcie , i jak się nasypie kupka popiołu który nie chce przelecieć przez ruszta , powietrze rozgrzebie ją po ruszcie.
Najprościej jak się da, rurka miedziana fi 6 , powiercona pod palnikiem ,a później wężyk do kompresora. Czasówka ustawiona co godzinę na trzy sekundy, przy ciśnieniu 3 bar. Do pelletu przemysłowego daje radę.
Piec ma parę lat, więc trzeba było coś wymyślić żeby go nie zmieniać razem z palnikiem, więc części typu agregat z lodówki, zbiornik z układu pneumatyki z audi, jakiś elektrozawór , przewody , czasówka i trochę drobnicy i działa.
Ja musiałem tak zrobić bo nad ruszta palnik się nie mieści, przy okazji dorobiłem przedmuch , żeby usuwał popiół z przed palnika. Także da się wszystko zrobić. A jak przyjdzie do wymiany to prawdopodobnie wpadnie nowy U22.