Skocz do zawartości

YaroXylen

Stały forumowicz
  • Postów

    1 781
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    21

Odpowiedzi opublikowane przez YaroXylen

  1. Witam Koleżeństwo.

    Tak na szybko bo wakacje i nie bardzo jest czas na wszystko.... ostatni rachunek rozliczający energię zużytą (styczeń - czerwiec 2021),  wynosi 275,42zł.

    W fakturze jest już dołożona opłata mocowa ok. 90zł za 6m-cy oraz ....uwaga! ......94kWh pobrane w drugiej taryfie 🙂 ....to jest dokupione do ogrzewania chałupki pompą ciepła ...

    A jeszcze ciekawostka na samym końcu faktury podano, że średnia cena energii elektrycznej wynosi 0,77zł/kWh !!!???

    Jest superrrr.

    Pozdrawiam niezdecydowanych oraz myślących że to się nie opłaca, YARO.

    2081487446_Screenshot2021-07-31at11-43-10PGEeBOK-elektroniczneBiuroObsugiKlientaPGE.png.5b079b7d5a3dbc831e380a0465ca6824.png

     

     

     

    • Lubię to 1
  2. W dniu 22.06.2021 o 10:33, tchayan napisał:

    Witam, 

    Planuja zalozenie pompy ciepla, mialem kilka ofert ale rowazam jedna z dwoch - moze ktos doradzi.

    1 oferta to Panasonic T-CAP 12kw

    2 oferta to Kaisai Arctic 14 kw 

     

    Panasonic jest znany na rynku i wiele osob go instaluje - cena za instalacje to 42tys PLN,

    Kaisai jest chyba czyms nowym ale oferta jest bardzo atrakcyjna 36 tys. PLN.

    Jak myslicie warto ryzykowac, czy stawiac na sprawdzonych producentow.

    (do ogrzania dom o powierzchni 260m2, zainstalowana fotowoltaika 10kw)

    Prosze o proade.

    Witam Kolegę i szanowne grono forumowiczów.

    Czy mógłby kolega @tchayan podać co zostało ujęte w zakresie obydwu ofert (jednostka zewn., wewn. bufor, zbiornik CWU, rozdział temperaturowy grzejników oraz podłogówki , etc),? Jeśli tylko zakup pompy i podpięcie to ceny dosyć spore, ale jeśli dochodzą przeróbki w kotłowni i adaptacje... to już ceny wcale nie są takie wygórowane a w pewnych przypadkach to nawet mogą być ciekawe....

    Pozdrawiam. YARO.

  3. Witam kolegów.

    Oczywiście wodę trzeba zbierać oszczędzać, tylko że do celów spożywczych zachowałbym spory dystans.

    Kilka lat temu u moich sąsiadów odbyła się impreza w ogrodzie z udziałem dzieciaków.

    Po powrocie do domów do rana sześcioro z nich trafiło do dwóch szpitali z ogromym zatruciem. Po wykonanych badaniach...... wynik.... salmonella.

    Sanepid przyjechal do domu i szukali....Woda w kranie..... lody...ciastka...napoje....

    I co znaleźli???......... Woda deszczowa w plastikowej beczce pod rynną z której brały wodę zabawy i polewały sie sikawkami .... generalnie.... bawiły się. Dwoje dzieci wyszło że szpitala po dwóch tygodniach. Jednym z nich był mój wnusio.....

    Przyczyna bardzo pprozaiczną...... Ptaki oraz ptasie odchody zostawione na dachu i spłukane wraz z deszczem.

    Osobiście daleki byłbym w zastosowaniu wody dachowej do celów konsumpcyjnych czy higienicznych..... nawet po uzdatnieniu mając do dyspozycji wodociąg czy własne ujęcie wody.

    Pozdrawiam. YARO.

  4. Witam.

    Wczoraj 2 kwietnia minął pełen rok od uruchomienia mojej instalacji fotowoltaicznej 9,92kWp (31paneli LEAPTON 320W + Fronius Symo 10kW). W tym czasie wyprodukowała 11170 kWh (11,17 MWh). Czy to dużo ..... czy mało..... zostawiam do indywidualnej oceny. W ciągu minionego roku w związku z ogrzewaniem pompą ciepła na dzień dzisiejszy pobrałem dodatkowo 1558 kW z sieci jednak produkcja idzie już normalnie i niebawem oddam tą energię.

    2059170125_Beztytuu.thumb.jpg.48e6f361ec25aa3536a1ae1d34e0e9cd.jpg

    Wczoraj mimo iż z rana do godz. 11.00 było dosyć mglisto i pochmurno instalacja wyprodukowała 69,77kWh. Na wykresie widać jak mój inwerter obcina moc do 10kW..... a teraz zobaczcie co byłoby gdybym miał mniejszy 8kW .... taki mi wstępnie proponowano ale ja stary i głupi uparłem się że musi być Fronius 10kW ..... czerwona kreska na wykresie to ok. 8kW

    Zaraz odezwą się głosy... "ale po co większy, przecież takich dni jest kilka kilkanaście w roku"..... hmmmmm ...ależ to obcina Franek 10kW, a takich dni gdzie produkcja jest ok. 10kW bez obcinania jest b.dużo, a co byłoby jakbym zamontował Froniusa 8kW obcinał do 8kW, ile energii marnowałoby się......tym bardziej że sezon fotowoltaiki się rozkręca się dopiero.

    569874912_Beztytuu2.thumb.jpg.6fca1eb4ff2d3d3e8eca968dfa554147.jpg.

    Tak jak pisałem u mnie odstęp pod panelami ok.15-18cm więc chłodzenie panela jest dobre, do tego kąt dachu to 45st. i jest gorszy teoretycznie dla miesięcy letnich niż 30st., ale za to dzięki lepszemu chłodzeniu panela uzysk wcale nie jest mniejszy :) niż tego smażącego się na płasko w letnim skwarze... Może w tym jest mój prywatny sukces.

    Podsumowując pierwszy rok działania jestem bardzo zadowolony z montażu a dla zaspokojenia mojego domowego zużycia energii myślę że instalacja 14kW zaspokoiłaby moje potrzeby w 100% ale na razie nie wchodzę w to gdyż opust jest wtedy 0,7

    Jeśli ten wpis oraz poprzednie będą pomocne w podjęciu decyzji przez zainteresowanych to będę się cieszył. Należy zawsze pamiętać że praktycznie nie ma dwóch identycznych instalacji, nawet niewielkie różnice mogą zmienić parametry pracy. Mnie się udało... a resztę czas będzie weryfikował. Postaram się co jakiś czas zamieścić jakieś dane, oraz informacje z eksploatacji.

    Pozdrawiam. YARO

  5. Witam.

    Jak już koledzy jesteście tak EKO to bądźcie świadomi ile potrzeba energii do wyprodukowania tej 1 tony "EKO" pelletu.... począwszy od ścięcia drzewa maszyną zasilaną ON, przez transport ...czasami kilkaset kilometrów ciężarówkami zasilanymi ON, obróbka maszynami (odkorowanie, cięcie, rozdrabnianie, mielenie suszenie, granulacja, pakowanie...transport....itd.... nawet potrzeba energii elektrycznej do spalenia tego "EKO" pelletu ? .... I proszę się nie łudzić że pellety spalane w waszych kotłach są robione tylko z wiórków odpadowych ze stolarni.... niestety 70% i więcej jest robione z surowego drzewa stojącego w lesie na pniu, .... i zapewniam że nie jest to tylko tzw. papierówka. I jeszcze należy pamiętać z czego w Polsce jest produkowana energia potrzebna do napędzenia tych wszystkich maszyn oprócz ON..... tak panowie .... z węgla którego trzeba ogromne ilości spalić więcej, aby niektórzy mogli się czuć ....EKO... nie czarujmy się taka jest prawda. A pellcik zza wschodniej granicy to inna bajka... tam idą pod piły całe połacie lasów tylko i wyłącznie na korę do ogródków i tani pellet....aby było u nas EKO - logicznie...... chociaż z logiką nie ma to nic wspólnego a z ekologią tym bardziej.....syndrom strusia (chowanie głowy w piasek)..... Nie jestem żadnym hejterem i ogrzewam chatę brudną energią elektryczną.....  jestem tego świadomy i nie oszukuję sam siebie. Gdzieś czytałem w publikacji dotyczącej obróbki drewna fragment o produkcji pelletu, a tam jakaś mądra głowa zamieściła wyliczenia mówiące.... że ilość energii potrzebna do wytworzenia 1kg pelletu 19MJ waha się od 3-6MJ w zależności od gatunku, wilgotności surowego drewna oraz technologii suszenia..... zostawię to bez komentarza....

    No i same opakowania... folia, folia, folia,.... to jest problem nie tylko worków z opałem ale całego naszego otoczenia.... a wystarczy recykling..... no właśnie tylko to tworzywo sztuczne musi trafić do recyklingu a nie do "lasu" czy rzeki i dalej......

    Wszystkim bywalcom naszego forum z okazji zbliżających się świat Wielkanocnych życzę zdrowia i spokoju . YARO

    • Lubię to 1
    • Zgadzam się 1
  6.  4 godziny temu, adam1969 napisał:

    bo przy niektórych czynnościach domowych woda 43 stopnie jest (według mnie oczywiście) za chłodna. Jednak każdy powinien ustawić tak temperaturę wody w zasobniku jaką potrzebuje.

    Witam.

    Widzę że kolega dociąga temat c.w.u do końca to  pragnę przypomnieć że czujnik zamontowany w połowie zbiornika CWU wyłączający przy np.43stopniach pompę, powoduje że woda ze zbiornika u mnie wylatuje ok.48-50 stopni,  wiec ciężko byłoby uznać za chłodną..... ?

    4 godziny temu, adam1969 napisał:

    Poza tym te nowe jednostki Atlantica / Fujitsu na gazie R32 bardzo szybko produkują c.w.u. (i zawsze jako priorytet przed c.o.)

    Hmm.... priorytet CWU osobiście myślałem, że to taki standard ustawienia w normalnym domu.... odnośnie grzania CWU to raczej niższa temperatura oraz większa wężownica w bojlerze jest "powodem" szybszego, sprawniejszego i ekonomiczniejszego dla pompy nagrzania wody(odebrania ciepła) a nie czynnik R32 :).... Warto poczytać fora gdzie małe zbiorniki z małymi wężownicami zostały po montowane często ze względów ekonomicznych ¯\_(ヅ)_/¯  i potem wyskakujące błędy podczas nagrzewania czy jakieś taktowania podczas pracy na CWU.

    Z mojej strony wyłączam się z dyskusji, gdyż odbiega od tematu autora. Podoba mi się osobiście dyskusja z kol @adam1969 właśnie na argumenty o obserwacje własne za co mogę tylko podziękować i czego można życzyć wszystkim użytkownikom forum obserwując inne wątki forum.

    Pozdrawiam kolegów. YARO

  7. 19 godzin temu, adam1969 napisał:

    Co do usytuowania jedn. zewn. od strony północnej , południowej czy każdej innej to nie ma to kompletnie znaczenia bo temperatura powietrza po każdej stronie domu jest porównywalna. Oczywiście jak staniemy od południowej to jest nam cieplej, ale to promienie słońca nas ogrzewają a nie powietrze. Zobaczcie ile taki wentylator przeciąga m3 na dobę...;-)

    Witam.

    Kolega ma na pewno 100% racji z czym absolutnie nie będę dyskutował skoro jest pewny......... no właśnie tylko teraz pompa pracuje i temperatura na pompie pokazuje 7stopni (montaż południowy zachód) i wentylator dmucha non stop ......... a na termometrze od strony północnej temperatura pokazuje 1,4stopnia i też dmucha bo wieje.

    Rozumiem że jak pompa stoi bezczynnie to może i się nagrzeje na słońcu ale skoro chodzi cały czas i jest wentylowana to ..... oczywiście nic nie rozumiem.... za stary jestem na taką fizykę...

    17 godzin temu, adam1969 napisał:

    YaroXylen napisał coś o tym zbiorniku c.w.u.  500 litrów.  Tylko po co ?

    A już koledze odpowiadam skoro pyta się po co?..... akurat u mnie to 2 łazienki, 2 prysznice i 2 wanny dla 6 osób, i pytanie czy lepiej zgromadzić 190l wody o temp 65stopni i dogrzewać grzałkami z bardzo małym COP-em, czy może lepiej 400-500l o temp. 43-44stopnie. Skoro kolega zna zagadnienie niskotemperaturowego źródła ciepła to dobrze wie, że podniesienie o każdy 1 stopień temp wody to kilka proc. straty na sprawności pompy ciepła i koszty ogrzania mniejszej ilości wody do wyższej temperatury będą większe, niż większej ilości wody do niższej temp..... zaraz padnie riposta ale przecież to niewielka różnica... no tak na jedno nagrzanie... a jak ogrzewać kilka tysięcy razy?..... no to uprzedzając ripostę..... straty postojowe większego zbiornika o niższej temperaturze będą mniejsze niż mniejszego o wyższej...... a i jeszcze można wykorzystać efektywniej drugą taryfę.... wada dużego zbiornika wiadoma ....zajmuje miejsce.....

    Sorki ja jestem tylko malutkim obserwatorem i użytkownikiem PC z małym stażem i.... oczywiście można i należy się ze mną nie zgadzać ?

    Pozdrawiam. YARO

  8. W dniu 5.03.2021 o 00:55, marcus312 napisał:

    kolega ma widocznie dobrane wzorcowo.

    Witam.

    Wzorzec???? ? ....... zużycie węgla w poprzednich latach, ciepłowłaściwe.pl , troszkę pompiarz ale on chciał mimo wszystko mniejszą (9kW) , trochę lektury na forach z selekcją "dziwacznych" postów i........ troszkę własna intuicja.

    Na razie jedyny błąd ...... to powinienem zbiornik CWU 500L założyć. Pasowało by dołożyć jeszcze żeberek alu (właśnie myślałem nad tym), wtedy spada temp powrotu i lepiej dla pompy.

    Tak to jest z adaptacjami istniejących już instalacji, lepiej wykonywać od podstaw.

    Pozdrawiam. YARO.

     

  9. Witam.

    Oczywiście że kolega ma rację, tylko że w/g mnie, w tym momencie wychodzi objaw za małej (słabej) pompy ciepła i powinna zostać zastąpiona innym sprawniejszym źródłem ciepła niż grzałka z COP1, a ponownie zostać uruchomiona wtedy gdy warunki jej pracy się poprawią.

    Pozdrawiam. YARO

    • Przydało się 1
  10. Witam.

    Z tymi defrostami to jest chyba ciupkę inaczej jak się posiada bufor 200L. W przypadku mojej pompy defrost z buforem trwa ok.4 minut więc grzałka nic tu nie da, i tak poniżej minus 10stopni defrost w trybie deice mode2 czyli idzie gazem i samą sprężarką bez użycia grzałki i bufora. Co innego jeśli instalacja C.O. jest bez bufora to woda w instalacji momentalnie schłodzi się do 20-kilku stopni a to przy grzejnikach jest dużym dyskomfortem.

    Przy buforze zmiany temperatury początkowej i końcowej są praktycznie w ogóle nie zauważalne.

    W wielu modelach PC grzałka jest zamontowana w takim miejscu, że nie bierze udziału w defroście a tylko niweluje chwilowy spadek temperatury w układzie CO podgrzewając wodę za wymiennikiem ?

    Oczywiście to są moje własne obserwacje i można się z nimi nie zgadzać.

    Pozdrawiam. YARO.

    • Zgadzam się 1
  11. 55 minut temu, Outsider napisał:

    @YaroXylen weź pod uwagę to, że znakomita większość pomp na rynku traci na wydajności przy dużych mrozach. I to nawet 50% swojej wydajności nominalnej. 

    Witam.

    Wziąłem pod uwagę i dlatego się odezwałem. Nadal w przypadku domu, który dużo lepiej energetycznie wygląda niż mój... potwierdzam co pisałem wyżej, a i pompa też nie jakaś kulawa.

    Osobiście u siebie od czasu instalacji PC grzałki wspomagające w pompie mam wyłączone, najniższa temperatura zewnętrzna jaką pompa zarejestrowała to minus 26stopni i dała radę. Prawdą jest, że to już chyba był kres działania(T-Cap12kW) mimo że COP pokazywała 1,7-1,9 , ale w domciu temperatura cały czas trzymała się 23stopnie a chatka 2,5 raza większa niż wynika z opisu kolegi. Przypuszczam że gdyby taka temperatura utrzymała się kilka następnych dni, to byłoby konieczne uruchomienie wspomagania, ale w takie 1-2dobowe extremum na pewno sobie poradzi.

    Oczywiście poligon jaki się trafił w tym sezonie potwierdził tylko moje przypuszczenia z czego jestem bardzo zadowolony, jednak absolutnie przestrzegam, aby PC nie była jedynym źródłem ciepła w domciu. W przypadku awarii urządzenia czy sieci elektrycznej, każdy domek musi (upss...powinien) mieć alternatywne źródło ciepła i jakiegoś prądu, tylko kominek czy jakaś koza nie wymagają zasilania. Ojoj....właściwie dotyczy to chyba każdego odpowiedzialnego właściciela domu. Ale to już inny temat.

    obraz.png.820bd12a129ea420377740c1895cadcd.png

    Niech kolega zwróci uwagę na lód który spiętrza się powyżej linii elewacji i po prostu wchodziłby na nią , a gdyby troszkę dłużej mrozki utrzymywałyby się i wcale nie większe tylko tak ok. 5-8 stopni to będzie....igloo ?

    Pozdrawiam kolegów z Forum. YARO

  12. Witam.

    Jako że jestem "młody stażem" w PC ale już "zimowo" doświadczony ?   dorzucę swoją skromną opinię: ?

    1) jednostka zewnętrzna stanowczo za blisko przyszłej elewacji w/g mnie minimum 40cm od powierzchni (gotowej elewacji)

    2) pompa stanowczo za duża.... 4-5kW max.

    Jest to nowy budynek, małej powierzchni, do tego dobrze wyizolowany termicznie.

    Pozdrawiam. YARO

     

  13. 4 godziny temu, o6483256 napisał:

    Bo interesuje nas przebieg sinusoidalny, to ma kluczowe znaczenie.

    Kurde. Za głupi jestem w te klocki ... byłem przekonany że agregat się odpala włącza i ma działać.... osobiście myślałem że w domciu jest też parę elektrośmieci na inwerterach...o chociażby moja lodówka czy pralka..... chyba jej wsio rawno czy sinusoida czy coś "sinusoidalnego" przecież inwertery wszystko najpierw prostują, potem filtrują i dopiero sobie na nowo tworzą takie parametry jakie są potrzebne do tych gratów co zasilają ....  co innego kupa zasilaczy impulsowych w komputerach czy w telewizorkach czy Bóg wie w czym jeszcze, bo te ponoć kuleją przy takich anomaliach.... ale na nic tu moje myślenie bo fakultetów nie zrobiłem... a ciekawe czy te same inwertery będące odbiornikami nie śmiecą w sieci bardziej niż te chińskie prądajki???? ?

    3 godziny temu, cezar76 napisał:

    mógłbyś się podzielić wiedzą na temat tego agregatu na PW

    Tak ale w dniu jutrzejszym coś koledze podlinkuję i odpowiem na pytanka.

     

    A teraz ja się szanowne grono "zapytowywuje" ?

    Płyta pompy TCap podłączony termostat on-off (euroster) o tu tu tu tu(czerwone strzałki) ?      obraz.thumb.png.e3620991aade3cae325ddf158beae648.png     i teraz pytanie .....czy pompa po załączeniu musi iść na maksa goniąc pełną mocą???? czy nie może sobie pracować powoli kilka godzin modulować a dopiero jak nastąpi ocieplenie w pomieszczeniu gdzie jest termostat to ją wyłączy..... czy to normalne?   Ale swem starczem wezrokiem zobaczyłem takie coś (zielone strzałki) co się tutaj podłącza??

    Oczywiście ustawiony termostat zewnętrzny w menu.....

    Pozdrawiam.YARO

  14. Witam.

    Tak czytam i czytam i czytam.... ?

    12lutego tegoż roczku nie miałem prądu gdyż była planowana przez ZE przerwa w dostawie (8.00-15.00), ale podczas robót doszło do zerwania sieci i naprawa przeciągnęła się do 17.30 czyli 9,5 godziny. W tym czasie cały dom ciągnął taki zwykły diesel chińczyk i cholera wie ile ma mocy bo piszą 7 czy 8kW , 3faz. AVR

    Napędzał całą chatkę : T-Capa12kW, obiegówki, sterowniki, komputery oraz rutery na górze i na dole, telewizory,  na próbę żona włączyła również raz pralkę i później zmywarkę, normalnie ekspres do kawy... Wiadomo nie wszystko było włączone na raz ale w tym czasie pompa ciepła chodziła non stop w zakresie 30-60%, robiła kilka defrostów w tym 2 razy w deice2 czyli gazem.

    Ten chinol nawet nie jęknął, wyjątek to jak czajnik elektryczny się włączało słyszalny był przyrost mocy silnika. Trochę paliwa spalił bo do pełnego zbiornika musiałem uzupełnić ok. 14litrów oleju napędowego, ale to nic..... w końcu od tego jest.... ?

    A zapomniałem bo 2 lodówki i zamrażarka komorowa też były włączone.... ? 

    Pozdrawiam. YARO.

    20210219_193739.jpg.20ca55e0ddd706eb6bbed95b88724b07.jpg 20210219_193910.jpg.adbced45249e0772f2dd15e6a3d46325.jpg

    • Zgadzam się 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.