Skocz do zawartości

Ozi80

Stały forumowicz
  • Postów

    1 605
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    7

Odpowiedzi opublikowane przez Ozi80

  1. Patrząc na te ustawienia, co podałeś, to pompa nie powinna się zatrzymać, nawet jakbyś miał ustawiony wysoki współczynnik korekcji (ile masz?).
    Po osiągnięciu zadanej w pokoju, temperatura zadana na CO powinna spaść do 26 stopni (krzywa grzewcza przy temperaturze CO ustawianej ręcznie nie ma żadnego znaczenia). Skoro min Tco pomp wynosi 20 stopni, to pompa powinna dalej pracować, bo 20<26.
    Chyba, że w Igneo Touch jest inaczej. Ja tak mam Igneo Slim.

  2. 20 minut temu, Dracogo napisał:

    Widzisz, kolego besix. Nie będziesz tu wypisywał, co jest dla Ciebie dobre, bo inni wiedzą  lepiej, co jest dla Ciebie jeszcze lepsze.

    Najważniejsze jest, żeby mieć czujnik "pod ręką", aby było się czym pobawić, choć wcale do tego, on nie służy. Nawet ten, "taki fajny z wyświetlaczem".

    Niestety widzę braki w rozumieniu tekstu pisanego. Ale patrząc na punkty "reputacji" w twoim profilu, widzę że nie tylko ja to zauważyłem.

    Besixowi zadaję pytania, bo sam jestem ciekaw (to taka przypadłość pozwalająca pozyskiwać mi wiedzę), a nie namawiam go do zmiany czegoś.

    Czujnik pokojowy typu Vide Room z dotykowym wyświetlaczem jest po to, aby z niego korzystać, a nie żeby schować go za szafą w sypialni, bo tam najchłodniej. Ma on być jedynie w miejscu, gdzie nie jest narażony na gwałtowne zmiany temperatur, czyli nie ma być przy często otwieranym oknie i nie ma być blisko źródła ciepła (grzejnika, pieca w kuchni, czy prasującej albo suszącej włosy żonie i nie mają na niego padać promienie słoneczne). Nie uważam, że musi być koniecznie w najzimniejszym miejscu w domu, bo mogę go dać w najcieplejszym i ustawię na nim temperaturę zadaną o 2 stopnie większą, niż ustawiłbym w tej przysłowiowej sypialni za szafą. Wyjdzie na to samo. Byle ta temperatura na czujniku pokojowym (ze względu na szersze zastosowanie zwanym ładniej REGULATOREM pokojowym) będzie STABILNA.

    Wszystko o czym piszę tutaj, było na tym forum dyskutowane po 100 razy. Nie jestem fachowcem, a tylko powtarzam to, co tutaj wyczytałem, albo co powiedzieli mi serwisanci z Tekli/Estymy, a o czym później na własnej skórze się przekonałem. Ale co jakiś czas pojawia się nowy Dracogo, który wszystko kwestionuje.

  3. besix ale to masz czujnik pokojowy i na każdym grzejniku termostat? Czy tylko na tym jednym? Jeśli na tym jednym, to czemu to nie może być zwykły zaworek, tylko od razu termostat?

    Co do stałej pompy to ma ona znaczenie właśnie przy czujniku pokojowym.

    Generalnie jest tak, że ustawiasz 3 rzeczy:
    - zadaną temperaturę pokojową (np. 23 stopnie),
    - zadaną temperaturę na CO (czyli ile ma iść na grzejniki, np. 40 stopni),
    - współczynnik korekcji (np. 10 stopni).

    I teraz gdy masz w pokoju 22,8 stopni (czyli o 0,2 za mało), to na grzejniki idzie 42 stopnie (zadane 40 plus 2, które dodaje współczynnik korekcji). Wzrasta do 22,9, to na grzejniki już idzie 41 (40 + 1). Wzrasta do 23, to na grzejniki idzie 40 (40 + 0). Wzrasta do 23,1 to na grzejniki idzie 39 (40 - 1). Wzrasta do 23,2 to na grzejniki idzie 38 (40 - 2) itd.
    Tak się dzieje, gdy stała pompa jest ustawiona na TAK. Ale gdy jest ustawiona na NIE, to w momencie osiągnięcia zadanej temperatury pokojowej (te nasze przykładowe 23), to zadana temperatura na CO zmienia się z 40 na 7 stopni i pompa się zatrzymuje.

    Co do zadanej temperatury na CO, to albo ustawiasz ją ręcznie (tutaj podałem przykładowo 40 stopni), albo wylicza ją sterownik na podstawie temperatury zewnętrznej. I do tego właśnie potrzebny jest czujnik pogodowy.

    Generalnie czujnik pokojowy przy braku termostatów jest moim zdaniem niezbędny. Bez czujnika pogodowego da się żyć, ale przy jego braku w zależności od pogody trzeba by ręcznie zmieniać tą temperaturę zadaną na CO.

  4. besix: a w twoim przypadku nie wystarczyłby na tym grzejniku zwykły zawór przykręcony np. na pół? Po co od razu termostat? Też tak robię, bo mam czujnik pokojowy w salonie, gdzie najczęściej przebywamy (mam taki fajny z wyświetlaczem, który mi pokazuje m.in. temperaturę wody w bojlerze - VideRoom, dlatego chcę go mieć "pod ręką"), więc jest tam najcieplej. Celowo więc przykręcam tam grzejnik, a na czujniku ustawiam większą temperaturę, niż taką, jaką zamierzam osiągnąć w pozostałych pomieszczeniach.

    Cytat, jaki wkleił Gural86 chyba kończy temat jednoczesnego stosowania termostatów z czujnikiem pokojowym.
    Czujnik pogodowy jak najbardziej przydaje się stosować razem z czujnikiem pokojowym LUB termostatami.
    Zdania o nierozumieniu definicji najchłodniejszego pomieszczenia z uprzejmości nie skomentuję.

    napol90 chyba każdy z nas miał chwile zwątpienia, ale przeważnie wystarczy opanować ustawienia sterownika. W ostateczności przeróbki instalacji. Na kocioł bym nie zwalał.

  5. Jeśli w pokoju będzie odpowiednio ciepło, to termostaty przykręcą zawory na grzejnikach. Jako, że nie będzie odbioru ciepła ze strony grzejników, to ciepło wróci na powrót kotła, ten przekroczy zadaną temperaturę i się wygasi. Efekt podobny.

    A spójrzmy jeszcze na to z takiej strony: czujnik pokojowy będzie w pomieszczeniu, w którym zadana temperatura będzie osiągnięta i wygasi kocioł. W tym czasie w innym pomieszczeniu nadal będzie zimno, termostat tam jeszcze nie zamknął zaworu, a mimo to grzać już nie będzie, bo tak zadecydował czujnik z innego pomieszczenia...

  6. 14 minut temu, Dracogo napisał:

    Po to, że ma to sens. A czujnik, nie robi tego samego co termostaty, "lajkoniku".

    To samo nie, bo termostaty przykręcają zawory przy kaloryferach, a czujnik pokojowy za pośrednictwem sterownika i siłownika przykręca zawór przy kotle. Ale efekt końcowy chyba taki sam. Jestem lajkonikiem z hydrauliki, ale nawet gdzieś w tym temacie wcześniej była dyskusja na ten temat, dlatego jestem ciekaw opinii innych forumowiczów.

     

    Visitor1230: piszemy o czujniku pokojowym, a nie pogodowym.

  7. W dniu 26.09.2018 o 14:16, 0laSz napisał:

    witam

    czytam od 2 dni wątek od początku ale nie rozumie nic co piszecie
    pompy, mieszacze itp to dla kobiety kosmos 

    proszę o pomoc w ustawieniach, nie znam się na tym jak mi serwisant ustawił tak zostało
    4 dni przepalałam ustawieniami czasowo od 13 do 22 
    i na oko w podajniku gdzie zasypany był na maksa to dwa worki po 15kg ubyło jak nic 

    test peletu przeprowadził serwisant wiec chyba to zrobił dobrze
    (pelet impexpellet - 6mm / wartość opałowa 18-19 kj/kg, zawartość popiołu 0,6%)

    domek parterowy 115 m2, ocieplenie styropian 15, dach ocieplony wełna 20
    ogrzewanie podłogowe,: salon, łazienka, kuchnia, przedpokój
    w 3 pokojach kaloryfery z termostatem Danfos
    czujnik pokojowy TL2
    czujnik zew. temperatury

    przez lato nie używaliśmy pieca bo mamy pompę ciepła na ciepłą wodę

    to co spisałam z pieca

    OGRZEWANIE
    NASTAWY:
    tepm komf / 21 C 
    program / czasowy
    temp ekon / 18 C
    histeroza / 1
    tco zadana recznie / 60 C
    temp CO dla -20 / 65 C
    temp CO dla 0 / 46 C
    temp CO dla 10 / 35 C
    SERWIS:
    max tzew. popm komf / 17 
    max tzew pomp eko / 10
    min tco pomp / 30
    zródło / kocioł
    temp maksymalna / 70
    czas mieszania / 140s
    priorytet cwu / tak
    współczynnik korekcji / 5
    tryb pracy / pogodowy
    czujnik pokojowy / CTP2

    WODA (pompa ciepła już wyłączona wiec piec grzeje wodę) 
    nastawy / 45
    program / stały
    histeroza / 5
    temp ekon  / 30

    KOCIOŁ
    temp. zadana kotła / 57
    SERWIS:
    temp min pomp / 40
    tryb pracy / auto
    histeroza  / 5
    min temp pomp / 40
    czas mieszacza pow / 120s

    PALNIK
    moc 30%,
    SERWIS:
    powietrze min (20%) / 30
    powietrze max (100%) / 45
    podawanie max (1005)  / 3,9
    moc min FL2 / 30
    mox mac FL2 / 100
    tryb modukacji / FL 2
    próg foto / 30
    ilość paliwa test / 10,5
    wartość opalowa paliwa / 4,5
    tlen min (20%) / 14
    tlen max (100%) / 8
    dawka startowa paliwa / 18s
    maksymalny czas pracy / 3h
    interwal podawania / 18s

    proszę o wyrozumiałość i pomoc, pozdrawiam Ola

    Stała pompa włączona czy nie?

    Program CWU dlaczego stały? Przy tak małej histerezie to chyba bardzo czesto ci się piec odpala, żeby dogrzać wodę, nawet w nocy.

    Z kolei w CO 1 stopień to bardzo duża histereza. No ale każdy ma swoje preferencje.

  8. 11 godzin temu, Benton661 napisał:

    Zmniejsza podawanie, gdy zwiększy się wydajność podajnika, którą wpiszę. . Ewentualna korekcja nadmuchów i jest git. Sterownik nie musi mieć oczu ani sztucznej inteligencji, a ja nigdy nie miałem niedopałków:)

    Np. po zwiększeniu kaloryczności, również zmniejsza mi podawanie i zmienia nadmuch

    No, tak jak pisałem. Ustawiasz od drugiej strony niż na mojej Estymie. Ja ustawiam podawanie, wydajność i kaloryczność i w efekcie sterownik wylicza mi moc. Ty ustawiasz moc, wydajność i kaloryczność i sterownik w efekcie wylicza ci podawanie.

    Z tym, że u mnie ustawienia kaloryczności i wydajności nie wpływają na pracę palnika, a tylko na wskazania sterownika. A u ciebie wszystkie te trzy nastawy wpływają na czas podawania, czyli na pracę palnika (a raczej podajnika). Kto więc musi więcej ustawiać? ;)

    I druga kwestia. Z jaką dokładnością możesz ustawiać moc? Bo ja czas podawania mogę ustawiać z dokładnością do 0,1 sekundy.

  9. 7 minut temu, Benton661 napisał:

    Musisz to sam ustalać, a u mnie sterownik robi to za mnie, po wpisaniu faktycznej wydajności podajnika i kaloryczności. Ja dostrajam tylko "wiatry" na każdym progu mocy

    I co? Twój sterownik widzi, że masz niedopałki i zmniejsza podawanie? No nie bardzo.

    Co za różnica czy sterujesz mocą, czy podawaniem? I tak jeśli jesteś świadomym użytkownikiem i obserwujesz spalony pelet, to świadomie sterujesz jedną nastawą. Plus powietrze.

    Poza tym z doswiadczenia też już wiem, że przy tym samym pelecie mogą wyjść różne wyniki testu wydajności. Wystarczy że raz bedzie zasobnik prawie pusty i z góry będzie mały nacisk na ślimak podający pelet do palnika. A kiedy indziej zasobnik będzie pełny i 200 kg będzie cisnęło pelet na podajnik. Inne wyniki wam wyjdą. A pelet ten sam...

    Trzeba po prostu obserwować i samemu zmieniać nastawy, a nie ufać temu, że sterownik zrobi to za was. On nie widzi peletu, nie ma oczu. To nie Sztuczna Inteligencja.

  10. Tak. Z tą wydajnością pewnie macie rację bo macie inne sterowniki. Jeśli u was wskazuje się w sterowniku moc, to musi być wpisana odpowiednia kaloryczność peletu i wydajność podajnika przy obecnie wsypanym pelecie. Ale na moim sterowniku nie wskazuje się mocy, tylko czas podawania. To ja, a nie sterownik określam przez ile sekund ma się sypać pelet w 20-sekundowych interwałach. I na podstawie tego jaki wskażę czas podawania i jaką wpiszę wydajność i kaloryczność, on pokazuje mi moc kotła. Jeśli wpiszę złą wydajność, to pokaże mi złą moc, ale w żaden sposób nie zmieni mi pracy kotła, bo przecież podawanie będzie dalej takie same. Natomiast jeśli w waszych sterownikach nie macie możliwości wskazania czasu podawania i podajecie tylko moc kotla, to tutaj faktycznie zmiana wydajności przy tej samej wskazanej mocy, zmieni czas podawania peletu. A co za tym idzie w bezpośredni sposób wpłynie na pracę palnika.

    Ale z tą wagą peletu to mnie nie przekonaliście. Jak będzie bardziej sprasowany to wtedy będzie go objętościowo mniej. Ale dalej to będzie worek 15 kg. To tak jak z pytaniem: co jest cięższe 1 kg stali czy 1 kg waty? Jeśli jest mniej gęsty to po prostu musi być większy czas jego podawania. Ale czy to znaczy, że gorzej się pali? Ja takiej zależności po dwóch sezonach palenia kilkunastoma typami peletów nie zaobserwowałem.

  11. Pierwsze słyszę, żeby gęstość peletu w sposób bezpośredni wpływała na jego jakość. To jak wmieszają tam kamienie i pelet będzie ciężki, to znaczy że się będzie dobrze palił?

    Poza tym wydajność podajnika 9 kg/h,  9,4 kg/h i 10,3 kg/h, to różnica tyle co nic. Ja miałem wiele typów peletu, to ich gęstość oscylowała w moim kotle od 16 kg/h do prawie 30 kg/h. I nie wiem, jak u was ale w Tekli zmiana wydajności podajnika [kg/h] w żaden sposób nie wpływa na proces spalania. Wpływa tylko na poprawność wyświetlania mocy kotła i ilości spalanego peletu. A wpływ na proces spalania ma czas podawania peletu, czy tam nadmuch. No chyba że u was po zmianie wydajności zmienia się właśnie podawanie?

  12. Taka ciekawostka. Rozciekł mi się stary 150-litrowy bojler w poprzednim sezonie grzewczym i kupiłem nowy 300 litrów. Napisałem też później wniosek o dotację na solary. Dosyć dobre warunki, nawet do 80% inwestycji zwracają. Ale co ciekawe, trzeba zamówić komplet z bojlerem. Tak więc jeśli mi tą dotację przyznają, to będę miał dwa bojlery po 300 litrów. Połączenie szeregowe, kocioł będzie grzał ten "bliższy" bojler, a solary ten "dalszy". Jeśli latem solary nagrzeją ten dalszy i ciepła woda przeleci do tego bliższego, to będę miał 600 litrów ciepłej wody. Kocioł pewnie z kilka dni się nie odpali. Zobaczymy w praktyce. Piszę to ze względu na to, że jeśli ktoś też przymierza się do dotacji, to niech dokładnie sprawdzi warunki, żeby się nie okazało, że będzie tak jak ja z dwoma nowymi wielkimi bojlerami.

    Aha, przy większym bojlerze odnotowałem mniejsze zużycie peletu latem. W przeciwieństwie do Grzechotnika, odpala mi się jednak kocioł codziennie bez wyjątku, żeby nagrzać ten bojler (7 osób w domu). Takie jedno odpalenie po południu, żeby dogrzać wodę do prawie 60 stopni zużywa mi około 5-6 kg peletu.

  13. 3 godziny temu, rotkeh napisał:

    Nie sprawdzałem tego w trybie auto ale w manualu spokojnie przerzuca wodę. CO temperatury na minimum , cwu program stały. Jednak ręcznie dawana zgoda na pracę palnika na czas jednego cyklu pieca.

    Obstawiam, że przerzuca ci ciepło z kotła na CWU, bo nie masz osiągniętej jeszcze zadanej temperatury na CWU, a kocioł mimo to wygasa (masz ustawioną za dużą jego moc).

     

    Cytat

    Już widzę tu ułomności pracy w auto bo jeśli temperatura spadnie poniżej histerezy to odpali piec ponownie (w czasie trwania programu komfort).

    A co to za ułomność? To chyba dobrze, że jak woda ci ochłodnie, to ma ją nagrzać, skoro masz obecnie okres komfortowy. Poza tym przecież w trybie ciągłym zadziała dokładnie tak samo.

     

    Cytat

    Poza programem nie przerzuci ciepła z pieca. Przerzuci jedynie po spadku temp na wartość ekonomiczną na CWU i jeśli spadnie poniżej histerezy na piecu odpali go ponownie (to są moje domysły).

    Nie rozumiem.

     

    Cytat

    Jedno ogrzanie bojlera wystarcza na wieczór a to co przerzuci po wygaszeniu zostaje na drugi dzień.

    No to ustaw sobie program czasowy od 17:00 do 20:00 i odpali ci się raz dziennie, nagrzeje wodę i koniec. A nie że sam ręcznie musisz uruchamiać grzanie.

     

    Cytat

    Tak zapytam z ciekawości te 8 kg to ile odpaleń pieca, czy może modulacja przez 2 godziny na niższych parametrach.

    Jedno odpalenie kotła. Niecałe dwie godziny się pali z mocą 100%. Tym sposobem nagrzewa wodę w 300-litrowym bojlerze z zimnej do prawie 60 stopni. I nie 8 kg, jak rok temu, tylko obecnie 6 kg. To chyba też zależy od jakości peletu. Teraz mam bardzo dobry i może dlatego mi go mniej pali, niż rok temu. Pali tak dużo, bo mam duży kocioł 35kW i przez pierwsze 40 minut tego grzania nagrzewa się sam kocioł, a dopiero potem (po przekroczeniu temperatury startu pomp) oddaje ciepło na bojler CWU.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.