zebbik

Ozi, dlaczego masz taki mały przyrost temperatury na CWU o 9tej? Kocioł przecież się nie wygasił i idzie na 100%. Nastawa ekonomiczna?

Dziś o 20:20 kocioł uruchomił mi się 3 raz tego dnia. Grzeje 3,5h-4h przy okazji ładuje bufor. Wczoraj uruchomił się 4 razy, ale w nocy było -4st. Jestem jednak zdania, że 65 stopni dla bufora przy pellecie to i tak całkiem sporo. Pierwotnie chciałem dać tylko sprzęgło. Do sterownika mam podłączone dwa kable pod wejścia pomiarowe dla dołu i góry bufora. I jak mam ochotę to w puszce przy buforze, na kostkach, podmieniam aktualnie podłączone do nich czujniki. Oczywiście sterownik musi być wtedy wyłączony, bo non stop wywala błędy. A grzeje na ograniczeniu mocy minimalnej na 95%, maks jest na 100%.

Czujniki w Estymie to zwykłe NTC 10k za parę złotych lub za kilkanaście w tulei z przewodem silikonowym. Przylepiłem jeden na deklu na górze, 10cm poniżej krawędzi górnej, w środku i na dole. Temperatura na górze obecnie w automacie, a ręcznie zadawałem 45st. "Dół" bufora (czyli obecnie środek) jest na 56 stopni. Chyba nie do końca ekonomiczne jest grzanie tak wysoko - na 70stopni. Pomimo tego, że mam 35cm wełny na buforze, raczej na razie nie planuje grzania powyżej 65st na dole. Zresztą, mam trochę skopaną instalację i inaczej bym teraz to rozwiązał. Na pewno bym miał pobór wody z bufora do kotła powyżej powrotu z CO. No i może też trochę się obawiam ciągnąć z kocioł mocą do góry. Palnik jest niby pod 25kW, a wymiennik obliczony na 20kW. Stad może taka niska temperatura na kotle, maks 68 stopni. Zaczynam też podejrzewać, za mam walnięty zawór temperaturowy na zasilaniu kotła, niby jest na 55stopni, ale na kocioł idzie maksymalnie 50stopni.

Opis instalacji mam w opisie. Tytan 20kW, na sterowniku Touch, więc moc dmuchawy jest zadawana wg krzywej - dla mocy (20,60,100) odpowiednio (33%,47%,62%). Bardziej zrobiłem z tego prostą niż krzywą. Powoli zjeżdżam w dół dalej. Touch nie potrzebuje żadnego modułu. W zależności od wybranego Profilu może obsługiwać do 2 obiegów CO plus bufor. Jak go kupowałem to mogłem kupić albo Slim plus moduł dla bufora lub w tej samej cenie Touch. Bufor 800L, ale w tej chwili korzystam z połowy (mam podpięte 4 czujniki). Pracuje w automacie. Temperaturę zadaną kotła wylicza z zadanej temperatury na dole bufora plus podbicie. W podbiciu to co sobie wpiszę to moje. Obecnie dół bufora mam na 58C plus zwiększenie temperatury źródła 14C stopni co daje zadaną na kocioł 72 stopnie. Ale i tak nie dochodzi do więcej niż 68 stopni, choćbym na głowie stawał. Przy wygaszaniu zawsze spada. Niestety, mam pobór wody z bufora z samego dołu, po przejściu przez zawór temperaturowy na zasilaniu kotła, na wejściu do kotła mam około 48-50 stopni. Nawet przy pompce ustawionej na 1, temperatura na kotle nie przekracza 68 stopni. Pellet mam od większego lokalnego składu węgla, bez certyfikatów, ale niestety po 900. Nic w miarę uczciwego po niższej cenie wokoło mnie nie ma. Test latarki opisywał Sambor: przy dobrze rozgrzanym kotle patrzysz się w wizjer/wyczystkę rury dymowej (ja mam RCK w wersji EX). Jeżeli masz przeźroczyste spaliny, to możesz jeszcze zjeżdżać z dmuchaniem. Turbulizator = zawirowywacz. Do Compacta da się dokupić w Tekli i było chyba nawet jego zdjęcie w tym wątku. Zgadzam się. Trochę się to rozjeżdża, ale zawsze to jakaś wskazówka co do aktualnego stanu.

Mam VideNet tegoroczny, v1.10. Nie widziałem u nikogo rozdzielczości 0,1kg, ani możliwości zmiany nadmuchu ...

Wczoraj, średnia dobowa około zera, 37kg/190m2 -> po przeliczeniu około 19,5kg/100m2, dom z lat 80 z grubymi ścianami, nieocieplony. ... bufor, RCK 12Pa, zawór 3D temperaturowy na powrocie (niby 55C), odrobinę obniżone podawanie powietrza w stosunku do oryginalnych nastaw, test latarki nie pokazuje jakiegokolwiek zamglenia spalin, temperatura spalin tuż za czopuchem 145-150. Na Tytanie Bio ciężko wymyślić jakiś turbulizator spalin. Myślałem żeby skleić z szamotki taki tunel tuż za palnikiem, ale potrzebowałbym większych płyt, a nie typowych.

1. tomek, mam bufor 800L przy pellecie. Obecnie kocioł załącza się dwa razy na dobę, a pracuję na połowie bufora - mam kilka czujników pomiaru temperatury i jako dół mam obecnie podpięty czujnik z połowy wysokości bufora. To jest mój pierwszy sezon i jak na razie uważam to za dobre rozwiązanie. Grzeję "dół" bufora do 50 stopni. 2. Podepnę się. Czy naiwnością z mojej strony będzie założenie, że na schemacie, jak poniżej, bufor nie będzie wychładzany przez kocioł (brak zaworu zwrotnego przy pompie)? Przed kotłem pelletowym mam zawór na 55st. Teoretycznie przy spadku temperatury powinien się zacząć zamykać i nie dopuścić do cyrkulacji bufor-kocioł. 3. Zastanawiam się czy zawór 3D z nastawą 45stopnie nie byłby lepszy. W DTR kotła właśnie taka minimalna temperatura powrotu jest wymagana. 4. Czy dobrze rozszyfrowałem rozmieszczenie wejść i wyjść ?

Pompa ochronna chyba tylko do pompy spełniającej tą funkcję. Mam bufor więc mam ustawioną ładującą. Obniżenie temperatury C.O. występuje wtedy, gdy osiągniesz zadaną temperaturę w pomieszczeniu. Konieczny jest do tego czujnik temperatury pokojowej. Powrót do normalnej krzywej następuje wtedy, gdy temperatura spadnie o zadaną histerezę. Ja ma nastawione obniżenie o 5 stopni i histerezę 0,3C (przy stałej pompie). Przy osiągnięciu zadanej, gdy jest słonecznie obniżenie utrzymuje mi temperaturę w pomieszczeniach. Gdy jest wietrznie i bez słońca, temperatura spada np. po godzinie i następuje powrót do właściwej krzywej grzania. Gdy stała pompa jest wyłączona, to ustawienie nie ma zastosowania. Obowiązuje tylko histereza. Ponawiam pytanie, jakie macie temperatury spalin przy mocy znamionowej?

Jaka według Was powinna być temperatura na spalin? Jakieś pół średnicy czopucha od kotła, mam przy pełnej mocy około 145 stopni.

Czyli podsumowując, wszędzie temperatury na max oraz automat i pokojówka (z histerezą? stała pompa?). U mnie niestety, dalej nie przekroczył 64 stopni :-/

No właśnie bieg pompy zmniejszyłem już z III na II, a podawanie podniosłem na 5,0; przy ważeniu wyszło 14,4kg/h. Dało to przyrost rzędu 1,5 stopnia, z 60,5 na 62. Powtórzę ważenie, a potem zobaczę czy przy przejściu na I bieg pompki kotłowej będzie lepiej. Prawdę mówiąc to zastanawiałem się czy nie zmniejszyć mocy dmuchawy. Wykres mam tak ustawiony, że przy 20 mam 40%, a przy 100 jest 75%. Regulator ciągu na czopuchu jest ustawiony na 13 pa. Ogólnie zapas mocy jest, siedzi na tych 62 stopniach z ustawieniem 7,9kW (czyli jakieś 40% mocy znamionowej z 20kW) i nie chce się ruszyć z temperaturą wyżej. A zadana jest 70stopni.

Dracogo, jakie ustawienie u Ciebie przyniosły najlepszy efekt? Od kilku dni próbuję wycisnąć 70 stopni przy sterowniku Touch i najwięcej ile mi się udało to 63 i to tak zaraz po tym, jak się wyłączyło CWU - nie wyhamował. Próbowałem i manuala i automat, ładnie się zbliża do 60 stopni, następnie przechodzi na 50% mocy lub mniej i zatrzymuje się na 61/62 stopniach. Mam zawór na 55st na powrocie, i na instalację wtedy mi pcha jakieś ochłapy. Zastanawiałem się już nad zmianą zaworu na 45stopni.

A wymiary kotła się zmieniły? Kurcze, chciałem kupić w poprzedniej wersji, z cieplejszymi spalinami.

Zastanawiałem się, czy gdyby na jakiejś desce na ścianie przy kotle przymocować wkrętarkę za 40zł, do niej włożyć zakrzywiony pręt, z jakimś małym mimośrodem (coś wygiętego na kształt litery Z) i połączyć do wajchy rusztu kotła (np. przez stary amortyzator z klapy samochodu, stary, żeby był bardziej "miękki") czy zdałoby to egzamin? Wkrętarkę można załączać stycznikiem z jakiegoś układu np. co 1h na 2-4 sekundy.

Mimo, że jeszcze nie mam, ale ostatnio wszędzie (do każdego kotła) wstawiałbym bufor. Czyli dla takiego palnika, niech będzie nawet 700L, grzeje pełną mocą aż na dole zbiornika osiągnę 75/80st. Ponowne załączenie w momencie jak na górze zbiornika (powiedzmy 20 cm od góry) mam 40st. W środku wężownica do CWU z głowicą termostatyczną na zewnątrz np(42st), a CO na domek - zawór trójdrogowy z pogodówką i korekcją, no podstawie pomiaru temperatury w sypialni/salonie. Na pisałem wszędzie, bo nawet przy rozważaniu montażu podajnikowca też zastanawiałem się nad takim rozwiązaniem (kocioł 65st, a na chałupę 42st).

Buli, jaki masz wynik na ciepłowłaściwe?

brodekb jaki masz komin? Chodzi mi o materiał - cegła, wkład kominowy? Ciekawi mnie, jak przy takim czystym spalaniu wpłynie na ceglany komin temperatura spalin rzędu 80st.

Też mam Chwałowice. Na składzie nazwali to orzech gruby 20-80mm. Nie spieka się, ale nigdy jeszcze tyle kamienia z kotła nie wyciągałem. No i cała masa popiołu, tak bardzo na oko 20%. Przy tych temperaturach raz na tydzień zazwyczaj czyściłem popielnik, teraz muszę co drugi dzień. Aż się boję co będzie przy uczciwym mrozie.

Kocioł za słaby? Może musisz to zrobić na dwa razy, zagrzać bufor do 60, a potem, mając 60 na powrocie do kotła dobić do 85st w buforze?

Fajne zdjęcia. Nie próbują Ci się te dłuższe szamotki gibać k'sobie.

Jak Wam się udaje w miarę czysto i wygodnie dorzucać węgiel przy klapie z górnym załadunkiem? Robicie to łopatą z węglarki czy jakoś inaczej? Niska kobita da radę? Chodzi mi konkretnie o kocioł 17-19kW.

Ja mam granulację ... coś w stylu orzech gruby 20-80. Muszę powiedzieć, że jeszcze tyle kamienia nie miałem. Coś się pokiełbasiło z tymi Chwałowicami.

Raczej PCU 507 lub PCU 520

Przydałby się mieszacz na wyjściu z bufora na instalację CO. Nie będziesz przecież pchał tyle co na kotle do ocieplonego domu. Chyba, że dalej masz to inaczej rozwiązane. Przy zaworze klapowym najlepiej bardzo delikatnie pochylić zawór, aby miał tendencje do zamykania się, czyt. aby cofająca się woda potrafiła go bez problemu zamknąć.

Takie zaświadczenie można znaleźć na stronie rankingu kotłów, a na stronie producenta nic nie ma. Czy ktoś coś na ten temat wie? Jako producent na pewno pochwaliłbym się czymś takim, ... a tu echo.