Wage przyjelo i zapisalo. Ogolnie sprawa ma sie tak...ze na poczatku rozpala, plomien jest w okolicach 30-40 %, a z biegiem czasu coraz nizej i nizej schodzi by po okolo 15 minutach spasc do 0. I jak zagladam to lufa palnika zasypana swiezym niespalonym peletem. Plomien fizycznie bardzo slaby, poszarpany, malutki, daleko mu do tej kity ktora byla poprzednio.
Jutro jeszcze wejde na dach i poczyszcze komin, moze gdzies sie przytkal i cugu nie ma jak trzeba ?
Ostatnio mialem wage z testu 1100 g a plomien byl bardzo rozlewajacy sie, dluugi, kopcacy...tak jakby sterownik cos szwankowal - robilem 2 testy wydajnosci jeden po drugim i w obu wyszlo 11 kg/h. A na takich ustawieniach bylo za bogato (dluga i rozlewajaca sie kita), wiec zmienilem na 1,4 kg /h (pierwsze ustawienia z palenia) i bylo bdb.
Albo cos ecomax szwankuje albo nie wiem co....dodam ze wyslalem ostatnio econeta do pluma na gwarancji, bo zaczal swirowac (pokazywal ustawienia, a za chwile kreseczki i brak danych). I tak w kolko.